Dodaj do ulubionych

Sponsorowane

03.01.08, 21:39
Smutne. Nie wiedziałam że młodym, inteligentnym (bo maturę jakoś zdała,
nieprawdaż?) dziewczynom tak zależy na łatwym życiu. Chociaż dawniej też się
takie historie zdarzały, więc nie powinno mnie to dziwić.
Obserwuj wątek
    • sfajros Re: Sponsorowane 03.01.08, 21:54
      > inteligentnym (bo maturę jakoś zdała, nieprawdaż?)

      Obawiam się, że matura nie jest wyznacznikiem ani inteligencji, ani
      wykształcenia, ani życiowych osiągnięć.
      • meg303 Re: Sponsorowane 04.01.08, 09:00
        Współczuję, pomijając kategorie moralne to kupczenie własnym( młodym i pięknym
        lub nie) ciałem zawsze prowadzi do problemów psychicznych. Te dziewczyn tracą w
        swoim życiu coś bardzo ważnego.
        Smutne jest to, że w naszym kraju samotna matka aby zapewnić sobie wystarczające
        utrzymanie musi uciekać się do takich sposobów.
        • mariuszdd W nastepnym odc. wspomnienia zabójcy do wynajęcia 08.01.08, 17:20
          he eh
          • dan3iger [...] 08.01.08, 17:34
            Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
            • barracuda7110 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 18:11
              Prostytutka to zawód. Ku.. to charakter. Nie myl pojęć.
              • megasceptyk Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 23:20
                To tak jak z Ziobrem, poseł to zawód a ku.. to charakter.
                • mrufka_86 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 23:54
                  :D chcesz isc siedziec?? :D
                  • spodek3 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 20.01.08, 16:07
                    spoko, za anonimowe chamstwo nie wsadzają...
              • onioni Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 09.01.08, 02:41
                > Prostytutka to zawód. Ku.. to charakter. Nie myl pojęć.

                Ja powiem tak, każda prostytutka to też kur.wa - bo, chyba nie musze
                mówić dlaczego.

                Natomiast nie każda kur.wa to prostytutka.

                pzdr
                skocz.pl/szok
              • welcometopoland "żona" to też zawód i jeszcze lepiej opakowana .. 09.01.08, 12:14
                ...forma prostytucji - tak samo jak np. praca fiz. najemna u facetów.

                Żona świadczy usługi w zamian za std życia, prezenciki i czasem miłe słowo. A
                jeśli nie świadczy to facet płaci innym albo płaci jej alimenty i bye, bye.
                • goborrr Re: "żona" to też zawód i jeszcze lepiej opakowan 09.01.08, 12:49
                  ciekawe myślenie...

                  myślę, że prostytutki mogą Cię wyjść taniej... zrezygnuj z żony - opłaci się !!!
            • goborrr Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 18:51
              dokładnie, lepiej bym tego sam nie ujął :)
            • 4g63 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 19:28
              tak mamy skonstruowanye życie społeczne że bardzo dużo ludzi, albo musi kraść,
              albo uprawiać seks za pieniądze, i nie widzę w tym nic złego bo trzeba jakoś żyć
              i za coś opłacić wynajem mieszkania i nakarmić dziecko, a ci co tu plują na tym
              forum, tacy jesteście mądrzy bo macie co jeść, bo większość z was miała życie
              usłane różami, nie każdy tak ma, i nie każdy może... pomyślcie trochę zanim
              rzucicie następną qrą...
              a tym kobietom tylko współczuje, że społeczność tego kraju doprowadziła ludzi
              do takiego stanu. Sam osobiście znam dużo przypadków porzuconych kobiet z
              dziećmi, które zaufały, i teraz jakoś muszą sobie poradzić. Dzięki temu też dużo
              osób które nie potrafi sobie znaleźć partnerki w inny sposób może skorzystać,
              przykre to, ale niestety, takie jest życie...
              a pluć to sobie plujcie na księży i polityków którzy do tego stanu doprowadzili,
              bo nie sądze by te kobiety robiły to z próżności
              • stereotyp76 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 19:30
                rozumiem, ze babki w Polsce qrvią się przez brak kasy i katolicyzm...
                a czemu qrvią się np. Angielki? :)
                • onufry.zagloba Bardzo niewiele, co w Anglii golym okiem widac:) 08.01.08, 19:34
                  Angielka postawi ci piwo i zaproponuje wspolna noc na sportowo
                  zupelnie bezinteresownie, a Polka pojdzie z Azjata za butelke perfum
                  z przeceny. Roznicy nie wyczuwasz? Ja tam bardziej szanuje te
                  napalone Angielki:)
                  • stereotyp76 Re: Bardzo niewiele, co w Anglii golym okiem wida 08.01.08, 19:42
                    ja nie piszę o przeciętnych angielskich smokach z pubu, które na niewiele więcej liczyć nie mogą
                    zresztą, nie potępiam 'wolnej miłości' tak długo, jak jest ona faktycznie wolna, a nie reglamentowana:)
                    ja piszę o angielskich 'sponsoretkach'
                    niedawno przecież GWybiórcza pisała o jakiejś angielskiej młodej 'artystce' której największą 'sztuką' było zrobienie wystawy zdjęć intymnych ze swojego związku z jej byłym sponsorem, starszym o ponad 20 lat facetem
                    z tego, co mówią angielscy kolesie, jeżeli jakaś laska jest naprawdę ładna to bez wypchanego portfela, bi-em-dablju i goldkarty nie podchodź...
                    • 4g63 Re: Bardzo niewiele, co w Anglii golym okiem wida 08.01.08, 20:33
                      no cóż, nie dla psa kiełbacha ;)
                      • stereotyp76 Re: Bardzo niewiele, co w Anglii golym okiem wida 08.01.08, 21:01
                        ja akurat uważam, ze za to, co najlepsze w życiu, nie płaci się pieniędzmi:)
                • 4g63 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 19:34
                  angielki z próżności i lenistwa, tylko co to ma do mojej wypowiedzi?
                  • stereotyp76 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 19:46
                    bo wpychasz kit, że panienki w Polsce społeczeństwom politycy i kler zmuszają do szmacenia się, a nie ich własna zachłanność
                    zawsze jest jakiś wybór
                    • adas313 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 20:18
                      > zawsze jest jakiś wybór

                      Sądząc po niektórych przypadkach z artykułu jest to wybór "mieć czy być".
                      • 4g63 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 20:32
                        raczej, być czy nie być...
                        • goborrr Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 20:36
                          pierdzielisz waść!
                          przykład hipotetyczny : masz dziewczynę, ale nie stać Cię na kino dla was - zgadzasz się, żeby puściła się z kolegą za bilety, bo Ona bardzo chce iść do kina ?

                          był kiedyś taki film - niemoralna propozycja...

                          przemyśl to jeszcze raz wszystko...

                          a jeśli wydaje Ci się, że jedyny sposób na zarobienie przez kobietę kasy to popularne danie d.py to niezłą masz moralność koleś...
                          • 4g63 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 21:11
                            > pierdzielisz waść!

                            hmm

                            > przykład hipotetyczny : masz dziewczynę, ale nie stać Cię na kino dla was - zga
                            > dzasz się, żeby puściła się z kolegą za bilety, bo Ona bardzo chce iść do kina
                            > ?

                            nie

                            > był kiedyś taki film - niemoralna propozycja...
                            >
                            > przemyśl to jeszcze raz wszystko...

                            to co napisałem jest konsekwencją moich przemyśleń

                            > a jeśli wydaje Ci się, że jedyny sposób na zarobienie przez kobietę kasy to pop
                            > ularne danie d.py to niezłą masz moralność koleś...

                            nie jest to jedyny sposób


                            jeśli już się wyżyłeś swoim postem, to może dotrze do Ciebie to że nie każdy ma
                            możliwość normalnego zarobku, i nie chodzi o bilety do kina, tylko o to czy
                            będzie co wrzucić do gara, uwierz mi, głód potrafi przełamać różne bariery. A
                            często jeśli chodzi o dziecko które płacze, właśnie z głodu. Jeśli Ty potępiasz
                            te kobiety to współczuję, ja co najwyżej mogę próbować pomóc. Poza tym, seks
                            jest bardzo przyjemną rzeczą, nie rozumiem, dlaczego w Was tyle zawiści,
                            Cywilizacja powinna dojrzewać już do etapu w którym takie średniowieczne
                            podejście do tych kwestii mogłoby już stracić swoją ważność. Widać wielu jeszcze
                            tkwi głęboko w typowo katolickim podejściu do bliźniego rodem ze średniowiecza ;)

                            • adas313 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 21:19
                              > nie chodzi o bilety do kina

                              Ależ w artykule jest opisany również taki właśnie przypadek i do niego pijemy.

                              Cóż, moim koleżankom ze studiów zdarzało się jeździć na obozy w roli
                              wychowawców, udzielać korepetycji, prowadzić wycieczki, rozdawać ulotki itp.
                              Kwestia wyboru.
                              • komorka25 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 09.01.08, 11:11
                                adas313 napisał:

                                > > nie chodzi o bilety do kina
                                >
                                > Ależ w artykule jest opisany również taki właśnie przypadek i do
                                niego pijemy.
                                >
                                > Cóż, moim koleżankom ze studiów zdarzało się jeździć na obozy
                                > w roli wychowawców, udzielać korepetycji, prowadzić wycieczki,
                                > rozdawać ulotki itp. Kwestia wyboru.

                                Nie popieram prostytucji, ale - niestety - zycie jest brutalne. Nie
                                da się zarobić (nie dorobić) na utrzymanie jako wychowawca na obozie
                                (jakieś 500 zł) czy rozdawacz ulotek (5 zł na godzine). I to nie
                                jest kwestia wyboru. Mieszkać gdzies trzeba, jeść trzeba i ubrać się
                                też.
                            • rebeca9999 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 21:32
                              > jeśli już się wyżyłeś swoim postem, to może dotrze do Ciebie to że nie każdy ma
                              > możliwość normalnego zarobku, i nie chodzi o bilety do kina, tylko o to czy
                              > będzie co wrzucić do gara, uwierz mi, głód potrafi przełamać różne bariery. A
                              > często jeśli chodzi o dziecko które płacze, właśnie z głodu. Jeśli Ty potępiasz
                              > te kobiety to współczuję, ja co najwyżej mogę próbować pomóc. Poza tym, seks
                              > jest bardzo przyjemną rzeczą, nie rozumiem, dlaczego w Was tyle zawiści,
                              > Cywilizacja powinna dojrzewać już do etapu w którym takie średniowieczne
                              > podejście do tych kwestii mogłoby już stracić swoją ważność. Widać wielu
                              jeszcze tkwi głęboko w typowo katolickim podejściu do bliźniego rodem ze
                              średniowiecza

                              Podpisuję się obiema rekami.

                              • stereotyp76 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 21:36
                                OKi, seks jest przyjemny, nikt nie przeczy
                                ale:
                                handel seksem to prostytucja, po prostu
                                • megasceptyk Masz coś przeciw prostytucji? 08.01.08, 23:12
                                  To opowiedz nam o swoim problemie.
                                  • goborrr Re: Masz coś przeciw prostytucji? 08.01.08, 23:14
                                    a ty korzystasz może z usług ?
                                    co na to Twoi bliscy ?
                                    • megasceptyk Re: Masz coś przeciw prostytucji? 08.01.08, 23:19
                                      Nie korzystam. A moi bliscy są na tyle kulturalni i mądrzy żeby nie włazić z buciorami w czyjeś życie.
                                      • thebigzumzum Re: Masz coś przeciw prostytucji? 09.01.08, 06:51
                                        to ja cos dodam do waszej dyskusji...

                                        Ziomalom na lawce przed blokiem ktorzy pala jointy i biadola jakie to zycie w
                                        polscie jest przerabane co powiesz? "brawo Panowie, tak trzymac!" ? Jakos pelno
                                        osob ktorzy mieli lepsza lub gorsza przeszlosc potrafia sobie zorganizowac jakos
                                        zycie. Czy to jest niewykonalne?

                                        W artykule opisane dziewczyny mysla o mietkach, wycieczkach do wloch i
                                        kosmetykach chanel wiec ciezko tu mowic o tym ze matka nie ma jak nakarmic syna.
                                        • megasceptyk Re: Masz coś przeciw prostytucji? 09.01.08, 22:32
                                          A co cię obchodzi co robią inni? Po drugie co ma wspólnego palenie jointa z biadoleniem? Ja związku nie widzę, musisz mieć bliski kontakt z takim dziwnym środowiskiem. Kogo to obchodzi, że są nieudacznikami? Gdzie jest napisane, że każdy jest mądry i zaradny, pracowity i będzie miał dobre życie? Jak dbasz tak masz. Oni tak widzą świat, ty inaczej a ja jeszcze inaczej. Mi się dobrze wiedzie bo nie marnuję czasu na śledzenie życia sąsiadów. Przemyśl to bo na razie to ty biadolisz.
                              • goborrr Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 23:07
                                rebeca9999 napisała:

                                >
                                > Podpisuję się obiema rekami.
                                >

                                wyznajesz takie zasady ? ciekawe...
                                masz jakiś związek ? a może Ci się rozpadł ? bo jeśli tak to przykro mi, ale się nie dziwię...
                                • sonia1199 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 23:20
                                  goborrr napisał:

                                  > rebeca9999 napisała:
                                  Podpisuję się obiema rekami.
                                  > wyznajesz takie zasady ? ciekawe...
                                  > masz jakiś związek ? a może Ci się rozpadł ? bo jeśli tak to przykro mi, ale
                                  się nie dziwię...
                                  Czy Ty, w dyskusji, nie rozróżniasz opinii od osobistych wycieczek? Czy lekarz
                                  musi być chory, by umiał leczyć daną chorobę? Zdziwiłbyś się, gdybym Ci się
                                  przedstawiła i powiedziała coś o sobie. Ale ta dyskusja nie jest o mnie, tylko o
                                  artykule. Zauważyłam, że ludzie, którym brak merytorycznych argumentów, odwołuja
                                  sie, w dyskusji, do osobistych wycieczek. Po co? A swoja droga, my Polacy, tak
                                  ŁATWO potępiamy innych a najłatwiej kobiety. Nie byłoby prostytucji, gdyby nie
                                  było mężczyzn. Mężczyzn z pieniędzmi=władzą. Ci "kupuja" lub "zdobywaja kobiety
                                  (zwykle słabsze od nich - a to juz wiemy z historii królów i ich kochanek. Tak
                                  łatwo rzucac kamieniem w tak katolickim kraju, gdzie kler=męzczyźni, od wieków
                                  mieli władzę (i do dziś ją mają=>kk). Warto popatrzeć, nieraz, z szerszej
                                  perspektywy ale "łatwiej" (o to przecież Je oskarżacie) rzucać kamieniem.
                                  Nieprawdaż?

                                  • goborrr Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 09.01.08, 00:13
                                    dziewczyno, kto Ci to zrobił ??? (mówię o sposobie myślenia)

                                    przecież nie mów mi, że jakiś facet Cię zdobył=kupił... chyba żartujesz...
                                    do kościoła musisz chodzić bo tam sami faceci w sukienkach? zmuszają Cię do tego ?

                                    może ty masz inny problem (sorry za "wycieczkę"), może jesteś feministką przez facetów, albo może feministką DLA facetów, co ?
                                  • goborrr Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 09.01.08, 00:15
                                    sonia1199 napisała:

                                    > Nie byłoby prostytucji, gdyby nie
                                    > było mężczyzn.

                                    hmm... tu bym się nie zgodził :) kobiety równie chętnie płacą kobietom za "usługi"...
                                    po prostu gdyby nie było facetów to byście już dawno sfiksowały :D
                                    • sonia1199 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 09.01.08, 00:33
                                      goborrr napisał:

                                      > sonia1199 napisała:
                                      >
                                      > > Nie byłoby prostytucji, gdyby nie
                                      > > było mężczyzn.
                                      >
                                      > hmm... tu bym się nie zgodził :) kobiety równie chętnie płacą kobietom za "usłu
                                      > gi"...
                                      > po prostu gdyby nie było facetów to byście już dawno sfiksowały :D
                                      --TAK, ze szczęścia. A prawda jest taka, ze wart Pac pałaca a pałac Paca.
                                      Kobiety płacą kobietom a mężczyxni mężczyznom, ale nie to jest tematem tej
                                      dyskusji. O prostytuowaniu się wewnatrz własnej płci, to jest zupełnie INNY
                                      temat. Nie zauważyłeś?
                                      • goborrr Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 09.01.08, 12:42
                                        bo ja wiem... jak ktoś uprawia sex za pieniądze to dla mnie jest to prostytucja... choćby to robił z baranami czy konikami morskimi...
                                        prostytucja homo od hetero różni się tylko literkami w nazwie...

                                        a biadolenie, że jest ciężko i nie da się zarobić i dlatego po prostu trzeba dać d.py to dorabianie ideologii do faktu - żeby było przyjemniej...

                                        zauważ, że "panienki" opisywane w tym artykule nie mają marzeń typu : żeby pójść do biedronki po masło,mleko,bułki i ser tylko żeby podjechał "książe" swoim BeeMWe, nakarmił, wypupczył i żebym miała na najnowszego Diora, Chanel i wakacje na Rodos...

                                        myślisz, że dlatego tak jest, że są lepsze od tirówek? bo się cenią? bo nie oddają się za marny grosz?
                                        hehehe... otóż nie! jest tak bo mają i tak już pewien poziom życia i chcą go tylko podnieść.
                                        bo gdyby im nie zależało na zagranicznych wycieczkach, to wystarczyłyby jeden-dwa numerki na miesiąc, a nie codziennie... i jeszcze robienie "castingów"...

                                        nie bój się, ich dzieci, pomimo że biedne psychologicznie, to fizycznie głodne nie są...
                                        • megasceptyk Ale z ciebie zniewieściały onanista. 12.01.08, 00:12
                                          Na dodatek katolicka mameja, pewnie jesteś łysy i po słabej szkole
                                          a staje ci tylko przy małych dziewczynkach.
                                          Wypisz wymaluj katolicki polski ksiądz albo polityk LPRu.
                            • goborrr Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 23:04
                              wiesz, społeczeństwo to zbiór ludzi, którzy wyznają pewne normy...
                              w naszej kulturze jest tak, że normą jest monogamia (czy to małżeńska czy przedmałżeńska)... zostało to wypracowane przez pokolenia na długo przed tym zanim zacząłeś robić w pieluchy w wyniku nieprawdopodobnie przyjemnego zajścia między twoimi rodzicami i nie sądzę, żeby odbyło się za pieniądze

                              jeśli jakiś żonaty facet umawia się z taką prostytutką, to krzywdzi inną osobę - żonę, która niejednokrotnie czeka na niego w domu

                              jeśli jakiś wolny facet umawia się z taką "wolną" prostytutką, to czemu nie zostaną parą, skoro on ma pieniądze a ona nie ma ?
                              jeśli on chce być taki "pomocny", a ona "potrzebuje" pomocy...

                              bo jeśli ona "potrzebuje" KASY to jest zwykłą prostytutką i nic tego nie zmieni i tak będzie postrzegana w KAŻDEJ KULTURZE... nie tylko w naszej...

                              i tych argumentów nie podważysz...

                              pozatym : ZAWSZE JEST INNA DROGA... ta - jest najłatwiejsza...
                              • megasceptyk Tak, milony much nie mogą się mylić. 08.01.08, 23:17
                                Dla twojego zbioru ludzi jest inny zbiór zasad. Dla innego zbioru ludzi jest inny. To co masz utrwalone zostało ci wtłoczone siłą. Rzuć kamieniem.
                                • goborrr Re: Tak, milony much nie mogą się mylić. 08.01.08, 23:20
                                  wiesz, to że jesteś czarną owcą w stadzie, co wg Ciebie czyni Cię wyjątkowym, nie znaczy koniecznie że jesteś wyjątkowy na plus...
                                  • megasceptyk Re: Tak, milony much nie mogą się mylić. 08.01.08, 23:25
                                    Ja bym to ujął inaczej, jestem człowiekiem w stadzie baranów, co oczywiście czyni mnie wyjątkowym ale czy na plus?
                                    • goborrr Re: Tak, milony much nie mogą się mylić. 09.01.08, 00:08
                                      megasceptyk napisał:

                                      > Ja bym to ujął inaczej, jestem człowiekiem w stadzie baranów, co oczywiście czy
                                      > ni mnie wyjątkowym ale czy na plus?

                                      tak jest ... sceptycyzm do grobowej deski... po co żyć :/ skoro i tak nic się nie zmieni... nikt mnie nie zrozumie... normalnie śmierdzi mi tu emo...
                                      • megasceptyk Re: Tak, milony much nie mogą się mylić. 09.01.08, 06:21
                                        Słucham??? Możesz wyjaśnić? Jak według ciebie ma się sceptycyzm do depresji i niemożności zmieniania świata? Wydaje mi się, że nie rozumiesz słowa sceptyczny i coś tam sobie roisz. W ogóle nijak ma się ten twój ostatni post do tematu rozmowy więc proszę cię, wyjaśnij o co ci chodzi.
                                        • goborrr Re: Tak, milony much nie mogą się mylić. 09.01.08, 12:46
                                          mój ostatni post pije do Ciebie, kolego...

                                          jeśli jesteś ze swoim megasceptycyzmem szczęśliwy to spoko, ale nie uszczęśliwiaj nim innych, bo może ich zabraknąć kiedyś...
                                          • megasceptyk Re: Tak, milony much nie mogą się mylić. 09.01.08, 22:38
                                            Ale jak ty łączysz sceptycyzm z nieszczęściem? Cóż to za pokrętna logika. Ja jestem niespotykanie optymistycznie nastawionym człowiekiem. Napisz może tu co rozumiesz pod pojęciem sceptycyzm, podaj jakies przykłady bo jestem pewien, że nie rozumiesz tego, jakże popularnego, słowa. Napisz też jakis przykład, jak można unieszczęśliwiać ludzi zdrowym rozsądkiem? To dla mnie tez jest ogromna tajemnica a jedynym rozsądnym wytlumaczeniem jakie znajduje jest to, że chyba pomyliły ci się wyrazy i używasz słowa sceptycyzm a myślisz o czymś zupełnie innym, może o cynizmie? Odpowiedz.
                              • 4g63 Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 23:25
                                > jeśli jakiś żonaty facet umawia się z taką prostytutką, to krzywdzi inną osobę
                                > - żonę, która niejednokrotnie czeka na niego w domu

                                krzywdzi? bo wieki temu zdefiniowało to społeczeństwo jako krzywdę? jeśli Ty
                                opierasz się na tym co wymyślono wieki temu to współczuję, niestety prezentujesz
                                typowe miłosierne katolickie rozumowanie,
                                i co wg Ciebie to zło ma zniszczyć rodzinę, bo zazwyczaj niszczy?
                                a może pomyśl że to nie jest zło i że to nie zło nie zniszczy rodziny? i mimo
                                tego że facet sypia z inną, dzieci nadal będą miały ojca i matkę? i co w tym
                                sypianiu takiego złego jest?? poza tym że jest naładowane emocjonalną
                                nienawiścią w społeczeństwie - nawet jedno z przykazań mówi - nie cudzołóż - a
                                niby czemu nie, natura ludzka jest taka jaka jest i żaden kościół tego niech nie
                                próbuje zmieniać, bo doprowadzi to jedynie do cierpienia, jeśli nie rozumiesz
                                tak prostych rzeczy to tylko mogę Ci współczuć.


                                > pozatym : ZAWSZE JEST INNA DROGA... ta - jest najłatwiejsza...

                                głupoty takiego sformułowania nie potrafię skomentować, po prostu zatyka mnie
                                takie ograniczenie i ślepota ludzi jak Twoje...
                                • goborrr Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 09.01.08, 00:05
                                  spoko, wyznacz sobie normy jak chcesz... i żyj według nich... nie mam nic do tego - też mam swoje normy, absolutnie nie katolickie...

                                  dla mnie normę wyznacza prosty aksjomat : jeśli kogoś krzywdzę (co można poznać po tym, że tamta osoba nie jest z tego "zadowolona" - że cierpi) to znaczy że to jest złe.

                                  owszem - jeśli bierzesz pod uwagę kwestię, że tamta osoba się o tym nie dowie, to pozostaje kwestia twojego własnego sumienia, jeśli jest Ci z tym nadal dobrze - to tylko i wyłącznie Twój wybór...

                                  ależ się wolnomyślicieli naroiło na forum GW... normalnie serce rośnie !!! :)
                                  • megasceptyk Mnie prostytutka nie krzywdzi więc o co chodzi? 12.01.08, 00:15
                                    Ciebie krzywdzi? To ożeń się z inną, proste chyba.
                              • michalng Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 08.01.08, 23:45
                                Strasznie upraszczasz. Jak by sprawdzić to pewnie 30-50% ludzi zdradza swoich
                                partnerów. To całkiem pokaźna liczba. Zdrada tez jest normą.
                                • johnybe Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 09.01.08, 00:11
                                  Normy tworzą ludzie. Opieranie się na procentach w definiowaniu norm nie jest
                                  dobrym sposobem. Norm nie tworzy urząd statystyczny czy prezydent- każdy ma własne.
                                  • michalng Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 09.01.08, 23:00
                                    Czyli zdrada jest norma czy nie ? I którzy ludzie (zdradzający czy nie) o tym
                                    decydują ?
                                    • megasceptyk A kogo to obchodzi że cię żona zdradza? 12.01.08, 00:17
                                      Mnie to nie obchodzi.
              • raphul Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 09.01.08, 09:36
                Wytłumacz proszę co mają do tego "politycy" i "kler", czy każą tym dziewczynom
                się ..hmm "sposnorować"? a może każą ich partnerom/mężom zrobić im dziecko i
                zostawić ?
                Owszem robią to z próżności(nie znaczy, że zawsze dla przyjemności) i trzeba
                nazywać rzeczy po imieniu a nie tworzyć jakieś skomplikowane konstrukcje
                logiczno-moralne dla usprawiedliwiania takich rzeczy jak prostytucja czy
                kradzież (napisałeś, że twoim zdaniem to normalne..., cóż mam nadzieje cię nie
                spotkać). Nie potępiam tych kobiet, każdy ma prawo robić co chce dopóki nie
                krzywdzi innych. One krzywdzą przede wszystkim siebie i przypuszczalnie
                partnerów swoich sponsorów.
                Nie chrzań mi o "trudnych sytuacjach życiowych" bo ja znam wiele kobiet, które w
                podobnych sytuacjach inaczej radziły sobie z problemami finansowymi. A to jest
                po prostu droga na skróty i basta.
                • goborrr Re: Po prostu ku.., tylko że na samozatrudnieniu. 09.01.08, 12:45
                  hmm... widzę, że na szczęście nie jestem sam w swoim myśleniu...
                  bo już traciłem nadzieje i miałem zamiar brać dodatkowe lekcje angielskiego :)

                  ----------------------
                  Patriota to człowiek bez zdolności do nauki języków obcych.
        • the_dzidka Re: Sponsorowane 08.01.08, 17:48
          > Smutne jest to, że w naszym kraju samotna matka aby zapewnić sobie
          wystarczając
          > e
          > utrzymanie musi uciekać się do takich sposobów.

          Błędne rozumowanie. K***a to nie zawód, tylko charakter. Robiłaby to
          samo nawet w kraju, w którym z zapasem "starcza do pierwszego".
          • 4g63 Re: Sponsorowane 08.01.08, 21:16
            co masz do ludzi lubiących seks? wychodzi na to że jestem q.rwą facetem... no
            cóż, masz prawo do tego by tak określać ludzi.
            • goborrr Re: Sponsorowane 08.01.08, 23:08
              koleś, ty masz jakieś problemy z seksem?
              bo tak naparzasz na ten temat jakbyś miał za chwile spotkanie z taką sponsorówką...
              • 4g63 Re: Sponsorowane 08.01.08, 23:26
                nie Twoja sprawa. Co rozumiesz przez problemy z seksem?
        • gnabialek Re: Sponsorowane 08.01.08, 19:55
          Meg303 mylisz sie bardzo, ona nie musi ...tylko wybiera taka droge..mieszkamy w irlandii, wyjechalismy i pracujemy choc na poczatku tez bylo ciezko. bo dziecko musilo zostac w polsce z bratem ...ale potem powiodlo sie....

          "zycie to ciagly wybor, jest nie po to by przezyc je szybko, latwo...lecz zgodnie z wlasnym sumieniem"
        • gintaras Re: Sponsorowane 09.01.08, 08:23
          Nie zgadzam się z Tobą, wcale nie musi. To tylko wybór tych pań. Moim zdaniem
          pójście na łatwiznę.
        • olek_01 Re: Sponsorowane 09.01.08, 08:25
          To jest moralnie paskudne i ochydne jeszcze bardziej niż prostytucja
          wprost - prostytytka to jasne że ona kasuje za seks ,a tu to są
          problemy psychiczne tych dziewczyn/kobiet :/ <zniesmaczony>
    • krzysiek11222 Re: Sponsorowane 04.01.08, 16:05
      Artykuł całkiem ciekawy, choć słyszałem opinie, że jest napisany zbyt wulgarnym językiem, cóż - jaki temat, taki język. Wygląda na to, że skala problemu jest dość duża; w jakiś sposób nie dziwię się tym kobietom, ale granica między prostytucją a tym tzw. sposoringiem jest zapewne bardzo cienka...
      • meth.p Re: Sponsorowane 08.01.08, 17:31
        krzysiek11222 napisał:
        > ale granica między prost
        > ytucją a tym tzw. sposoringiem jest zapewne bardzo cienka...

        Cienka? Dawanie w burdelu na godzine to taka sama prostytuacja, jak dawanie
        przez pol dnia z obowiazkowa wczesniejsza kolacja i seksem nie w "swoim"
        burdelowym pokoiku tylko hotelu. Inne warunki, tutaj oprocz kasy ekstra jest
        wczesniejszy czas i kolacja dajace dziewczynie zludzenie tego, ze nie jest
        zwykla ladacznica.
        • onufry.zagloba Taka roznica, jak pomiedzy metresa i prostytutka 08.01.08, 19:12
          Ta pierwsza jest na stalym utrzymaniu, jednego lub kilku stalych
          klientow. To prostytutka wysokiej klasy.
          • 4g63 Re: Taka roznica, jak pomiedzy metresa i prostytu 08.01.08, 21:17
            a żona to prostytutka jakiej klasy?
            • stereotyp76 Re: Taka roznica, jak pomiedzy metresa i prostytu 08.01.08, 21:31
              a może nie każdy żwiązek K/M jest transakcją?
            • rebeca9999 Re: Taka roznica, jak pomiedzy metresa i prostytu 08.01.08, 21:36
              4g63 napisał:

              > a żona to prostytutka jakiej klasy?

              Bywa, że najgorszej.
              • kodam Re: Taka roznica, jak pomiedzy metresa i prostytu 08.01.08, 22:24
                to jest jakieś chore,nie potępiam nikogo, ale żonę porównywać do
                prostytutki? A gdzie sakrum małżeńskie? Tak się panowie nie robi!
                • goborrr Re: Taka roznica, jak pomiedzy metresa i prostytu 08.01.08, 23:10
                  kodam napisała:

                  > to jest jakieś chore,nie potępiam nikogo, ale żonę porównywać do
                  > prostytutki? A gdzie sakrum małżeńskie? Tak się panowie nie robi!

                  Powiem tyle :
                  4g36 ma jakieś problemy ze sobą, a rebeca9999 ma problemy ze swoim związkiem chyba...
                  ich wypowiedzi błogosławią ten "cudowny" zawód...
                • megasceptyk Małżeńskie co???? Sacrum??? 08.01.08, 23:30
                  A co to u licha jest?
                  • goborrr Re: Małżeńskie co???? Sacrum??? 09.01.08, 00:09
                    jak podrośniesz to się dowiesz :)

                    nie martw się, nie słucham radyja... i nie klepię wierszyków co niedziele w kościele...
                    • megasceptyk Re: Małżeńskie co???? Sacrum??? 09.01.08, 22:43
                      A co ma wzrost do tego? W tej okolicy przyjęła się monogamia i patriarchalna struktura, która na szczęście ewoluuje w kierunku mniej dzikim wraz z rozwojem emocjonalnym człowieka cywilizowanego.
                      Kpisz sobie z reszty świata tylko dlatego, że nie wyściubiłeś nosa poza swoją pieczarę i wydaje ci się, że wszystkie rozumy pozjadałeś? Kpiną tradycyjnie zastępujesz argumenty? Człowieku, może ty jak podrośniesz, to zrozumiesz co ja mam teraz na myśli. Przemyśl to.
                • karola12341 Re: Taka roznica, jak pomiedzy metresa i prostytu 09.01.08, 10:54
                  Instytucjonalną formą zaspakajania potrzeb seksulanych jest właśnie
                  małżeństwo wymyslone przez mężczyzna z myslą o nich samych :)
                  • raphul Re: Taka roznica, jak pomiedzy metresa i prostytu 09.01.08, 10:57
                    Taaaak ??
                    a ja byłem przekonany, że instytucja ta została wymyślona przez kobiety właśnie
                    żeby związać ze sobą samca dla bezpieczeństwa własnego i swojego potomstwa.
    • blackzahir Sponsorowane 04.01.08, 18:04
      A mnie brakuje w tym artykule "drugiej strony".
      Bo z tekstu wynika, ze prostytucja (bo tym jest przeciez sponsoring)
      jest czysta, latwa i bezpieczna. Oraz zdrowa.
      • janus9 Re: Sponsorowane 04.01.08, 18:21
        Everything for sale , takich czasow dotrwalismy. Po rozpadzie malzenstwa , w
        jednym z najbardziej rozwinietych krajow ,w ciagu 13 lat nie mialem zwyklej
        kawy z kobieta , ( jezdze Fordem Contour 9 letnim ).
        • kochanica-francuza Eeee, janus 07.01.08, 00:06
          co masz na myśli przez "zwykłą kawę z kobietą" i co ma do tego twój samochodzik?
          • 1maruti1 Re: Eeee, janus 08.01.08, 18:21
            Witam

            Przeczytaj uwaznie artykul to zrozumial o co chodzilo Janusowi. Komentarz jest
            zwiazany z artykulem.
    • kto_zgasil_slonce Żenujące n/t 04.01.08, 21:19
    • klara993 Sponsorowane 05.01.08, 10:08
      sponsorowane to ucieczka przed codziennością i życie jak w TV- ale
      dziwi 4000 to kwota całkiem średnia czyli miasto musi być nieduże,
      bez sensu taka analiza. Bardzo podoba mi się i zrobiło na mnie duże
      wrażenie konsekwencja i realizowanie własnych planów ponad wszystko.
      • bo1ko Kup se Polke 08.01.08, 17:42
        "- Nie mam złudzeń. To prostytucja - mówi mi Gonia, 23-letnia studentka
        psychologii z Krakowa. Drobna brunetka z segregatorem pod pachą. - Robię to ja i
        wiele moich koleżanek, choć nigdy o tym ze sobą głośno nie rozmawiamy. Ale
        przecież żadna z nas nie ma takich dochodów, by stać nas było na firmowe
        kosmetyki, na buty od Gino Rossiego, na knajpy i kino."


        Choduja sie generacje sprzedajnych Polek - czy ow typowo polski fenomen w ogole
        juz jest badany socjologicznie? Co bedzie oznaczal nasilajacy sie fenomen
        sprzedajnosci Polek generacji postsocjalistycznych, dla przyszlego spoleczenstwa
        polskiego?

        Sprzedajnosc to przeciez stan psychiczny, ktory w masie kolektywnie oddzialywuje
        rowniez na procesy spoleczne.

        Fenomen sprzedajnosci juz nie tylko dotyczy pojedynczych jednostek ktore za
        granica mozna kupic za drinka, ale przyszlej elity w Polsce.
        • darr.darek [...] 08.01.08, 21:24
          Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
          • bo1ko Re: Kup se bolka (baćkę?) 08.01.08, 22:01
            Moja bolszewicka ambasada, jak rowniez ambasady konkurencyjne, w Polsce maja
            coraz wiecej wspolpracowniczek... X-D

            Wykupimy was... bo taka juz jest natura was sprzedajnych Polaczkow! Sprzedajecie
            sie temu, kto wiecej daje, i tyle... hehehe


            Na serio - w spoleczenstwach sprawiedliwego wolnego rynku - jakiego jestem
            zwolennikiem -, kobiety maja godnosc i nie musza sie sprzedawac, ani tez
            wychodzic za maz dla bezpieczenstwa finansowego, gdyz okolicznosci ich do tego
            nie zmuszaja. - Anomalie spoleczne, zawsze sa symptomem degeneracji systemu i
            jego niesprawiedliwych okolicznosci.
            • megasceptyk W sumie to jest faktycznie jak piszesz. 12.01.08, 00:02
              Ale to takie trywialne, po co o tym krzyczeć?
              Kupować, kupować, jak Rydzyk i inni.
              Na plecach baranów można daleko zajechać.
      • onufry.zagloba Daj spokoj Klaro - mlodzi mezczyzni tez by mogli 08.01.08, 19:18
        robic kariere przez jakas stara, za przeproszeniem, pupe. A przeciez
        paniom podobna taktyka czesciej sie zdarza, znacznie czesciej:
        mezczyzn szykajacych sponsorek jest znacznie mniej. I nie sa tak jak
        te kobiety pozornie normalni, to ewidentne diabla warte zigolaki.
        • iwonka1973 Re: Daj spokoj Klaro - mlodzi mezczyzni tez by mo 09.01.08, 16:24
          ZDZIWILBYS SIE
          wspolczesni mezczyzni najchetniej wprowadziliby sie do mieszkania
          partnerki (bo po co placic za wynajem?) - autentyk, mam wiele
          przykładów w otoczeniu





          onufry.zagloba napisał:

          > robic kariere przez jakas stara, za przeproszeniem, pupe. A
          przeciez
          > paniom podobna taktyka czesciej sie zdarza, znacznie czesciej:
          > mezczyzn szykajacych sponsorek jest znacznie mniej. I nie sa tak
          jak
          > te kobiety pozornie normalni, to ewidentne diabla warte zigolaki
    • klara993 Sponsorowane 05.01.08, 10:12
      a artykuł świetny przeczytałam jednym tchem, te kobiety zaczeły mi
      imponować, nie tym co robią a tym jak konsekwentnie jak potrafią
      oddzielić sprawy ja nie potepiam a przyglądam się z zaciekawieniem.
      W tych postacich widzę takie męskie baby biorę co chcę i idę dalej -
      ale jak długo tak się da?
      • kaja206 Re: Sponsorowane 05.01.08, 19:05
        klara993 napisała:

        > a artykuł świetny przeczytałam jednym tchem, te kobiety zaczeły mi
        > imponować, nie tym co robią a tym jak konsekwentnie jak potrafią
        > oddzielić sprawy ja nie potepiam a przyglądam się z
        zaciekawieniem.
        > W tych postacich widzę takie męskie baby biorę co chcę i idę
        dalej -
        > ale jak długo tak się da?
        Jeśli prostytuowanie się jest dobrym sposobem na życie, to pora
        umierać:-(
        • agaj.agaj Re: Sponsorowane 08.01.08, 17:00
          Nikt z kobiet nie robi tego dla przyjemnosci. To, ze radza sobie z
          zyciu, sa w stanie oplacic studia, mieszkanie, dziecko, itp., i
          jeszcze maja cos extra dla siebie jest - moim zdaniem - godne
          podziwu. To wymaga odwagi - spotkac sie z nieznajomym w hotelu,
          ryzykowac potencjalne niebezpieczenstwo, chamstwo, itp. Kazda z
          tych kobiet jest bardzo wartosciowa. Ja - w kazdym razie -
          podziwiam, popieram i zycze powodzenia.

          Jedna uwaga - uwazajcie dziewczyny na alkohol bo z tego trudno sie
          wyplatac. Badzcie dalej super selektywne i pamietajcie o
          prezerwatywie. No i nie zapominajcie o normalnych, nie komercyjnych
          zwiazkach.
          • szuwarek75 Re: Sponsorowane 08.01.08, 17:16
            Jasne, podziwiaj dupczące mamusie rzekomo po to, aby utrzymać
            rodzinę. Podziwiaj ich upór w wybieraniu fagasów jeżdżących lepszymi
            niż inni samochodami. Podziwiaj ich konsekwencję w kupczeniu swoim
            ciałem i prostytuowaniem się dla lepszego kosmetyka. Dla mnie to
            obleśne...

            Jeśli podziwiać to raczej kobiety pracujące na taśmie za 900 PLN z
            chorym dzieckiem w domu. Te, które mimo wykształcenia zawodowego nie
            dają du.... na lewo i prawo, tylko z determinacją walczą o każdy
            kolejny dzień.
            • buhaj_z_rogiem Szacun, ziom! 08.01.08, 17:25
              nt
            • 273i1 Re: Sponsorowane 08.01.08, 18:46
              szuwarek75 napisał:

              > Jasne, podziwiaj dupczące mamusie rzekomo po to, aby utrzymać
              > rodzinę. Podziwiaj ich upór w wybieraniu fagasów jeżdżących lepszymi
              > niż inni samochodami. Podziwiaj ich konsekwencję w kupczeniu swoim
              > ciałem i prostytuowaniem się dla lepszego kosmetyka. Dla mnie to
              > obleśne...
              >
              > Jeśli podziwiać to raczej kobiety pracujące na taśmie za 900 PLN z
              > chorym dzieckiem w domu. Te, które mimo wykształcenia zawodowego nie
              > dają du.... na lewo i prawo, tylko z determinacją walczą o każdy
              > kolejny dzień.

              A co ma podziwiac? Liczyc na tatusia który woli tak spędzac czas niż zając się
              dzieckiem?Który ucieka przerażony kiedy żona dostanie pierwszą zmarszczkę? czasy
              kiedy panowie w Polsce dostawali "za darmo" powoli odchodzą w niepamięxc. Pewnie
              że to obleśne.Ale herotyczne klepanie biedy niczego dobrego nie da i kobitki to
              zrozumiały. Czyż panowie nie wola tej co ma lepsze większe cycki, jędrniejszą
              pupę i bardziej K***i charakter, dlaczego kobieta nie miałaby wybierac tego z
              lepsza kasa i lepsza bryką? czas żebyście panowie przestali myslec, ze wam wolno
              a kobieta jak pomysli o sobie albo tylko o swoich waszych zmajstrowanych i
              porzuconych dzieciach to już k------a jest.
              • stereotyp76 Re: Sponsorowane 08.01.08, 19:11
                a kto mówi, ze k.u.r.w.i.a.r.z. lepszy od k.u.r.w..y.? :)
              • onufry.zagloba I dlatego mam zone Wloszke - jej pierwsze 08.01.08, 19:26
                niewielkie zmarszczki przy oczach i ustach jakos mi nie
                przeszkadzaja, a wrecz przeciwnie - rozrzewniaja: charakter zaczyna
                byc na buzi widac, a nie gladka jak pupcia dziecka. To jest kobieta,
                nie zas - pardon- qrwa:)
            • klara993 Re: Sponsorowane 09.01.08, 09:17
              nie o tych przy taśmach są filmy a każda z tych kobiet które do
              czegoś tam doszły nie wierzę, że bez dodatkowych płatnych czy nie
              płatnych znajomości. Umiejętne ustawianie się w życiu - kto wie czy
              te Panie nie będą na czołókach gazet jak Dody i mandar... a nie te
              co są podziwiane za 900 przy tasmie
            • ar11 Re: Sponsorowane 09.01.08, 10:31
              >Jeśli podziwiać to raczej kobiety pracujące na taśmie za 900 PLN z
              > chorym dzieckiem w domu. Te, które mimo wykształcenia zawodowego
              nie dają du.... na lewo i prawo, tylko z determinacją walczą o każdy
              kolejny dzień.<
              Niby tak... Ale z drugiej strony, w imię czego wypruwać sobie żyły
              dzień po dniu, gdy i tak nie widać żadnych szans na jakiekolwiek
              polepszenie bytu? Zmagać się z harówką i mieć z trudem na chleb, bo
              na szynkę już nie? O kosmetykach, wakacjach, czy lepszej edukacji
              dla dzieci nie wspominając.
              Życie i tak jest ciężkie (fakt, nie dla wszystkich) i do tego
              krótkie. Dlaczego nie skorzystać z okazji zapewnienia sobie
              godziwego bytu nawet z odrobiną fanaberii, takich jak możliwość
              pójścia do kina, czy zakupu perfum?
              Każda by pewnia chciała i wolała życie z odpowiednim mężczyzną, w
              dostatku, w bezpieczeństwei, w miłości - tylko, że CZASAMI TAK SIĘ
              NIE UKŁADA. I nic się na to nie poradzi. Tylko po co żyłować się
              przez resztę żywota?
              • kiniox Re: Sponsorowane 09.01.08, 17:58
                I imię godności ludzkiej i honoru. Dwa takie staroświeckie pojęcia z
                bogatą historią i o wielkim ładunku emocjonalnym. Oczywiście łatwiej
                jest ukraść, puścić się, donieść, ale dla wartościowych ludzi nie ma
                takich warunków życiowych, które by złodziejstwo, kur.wstwo oraz
                donosicielstwo usprawiedliwiły. Ludzie są po prostu różni i dokonują
                różnych wyborów. Nie mnie ich osądzać, czy ingerować w ich decyzje.
                Nie widzę jednak powodu, dla którego miałabym udawać, że gó.. jest
                złotem. Król jednak jest nagi.
            • welcometopoland obiety pracujące na taśmie za 900 PLN ... 09.01.08, 12:25
              ... na 99% nie mają odpowiedniej FIZJONOMII aby sprzedawać swoje ciało (bo nikt
              nie kupi a za 20 PLN za numerek nie pójdą !) Za to zaproponuj im 400/godz i
              kontrakt na wiele m-cy to zobaczysz czy nie odejdą od tej "taśmy" ! :)
              • michalng Re: obiety pracujące na taśmie za 900 PLN ... 09.01.08, 23:03
                Nie przeceniaj fizjonomii :) Dobry stylista, fryzjer i kosmetyczka i każda
                znajdzie takiego co zapłaci, a jak będzie dobra w "te klocki" to i 400 zapłacą :)
          • dem0kryt Re: Sponsorowane 08.01.08, 17:25
            Prostytucja wymaga odwagi..., albo dobrego alfonsa...

            Pzdr
          • rydzo Ręce opadają.... 08.01.08, 17:58
            > Nikt z kobiet nie robi tego dla przyjemnosci. To, ze radza sobie z
            > zyciu, sa w stanie oplacic studia, mieszkanie, dziecko, itp., i
            > jeszcze maja cos extra dla siebie jest - moim zdaniem - godne
            > podziwu.
            Jeszcze pochwalmy za to, że nie kradną.

            To wymaga odwagi - spotkac sie z nieznajomym w hotelu,
            > ryzykowac potencjalne niebezpieczenstwo, chamstwo, itp. Kazda z
            > tych kobiet jest bardzo wartosciowa.

            Wartosciowa ...hmmm czyli tu chodzi o cene za spotkania. Jedna bardziej druga mniej wartosciowa.

            Ja - w kazdym razie -
            > podziwiam, popieram i zycze powodzenia.

            Może się przyłącz skoro to takie dobre zajęcie.

            No i nie zapominajcie o normalnych, nie komercyjnych
            > zwiazkach.

            No, nic bardziej głupiego nie widzialem. Kazdy mąż chcialby miec zone, ktora sypia z facetami za kase. Sąsiad albo kolega by sobie wykupił żonę i miał radoche.
            A co do tej studentki - z kim ona może się związać skoro tylko mysli o kasie.... Imponuje jej samochod klienta. Rowniesnikow ma za nic. Jeszcze dojdzie do tego, ze w pewnym momencie zachce pieniedzy od swojego partnera za seks.
            Zaden facet nie bedzie chcial byc z prostytutka. A ukrywanie sie nie jest mozliwe przez dluzszy czas.


            Nie to zebym krytykowal prostytutki. ich wybor. Ale smiac mi sie chce gdy slysze o sponsoringu jako czyms zupelnie oderwanym od prostytucji. Przeciez to taka sama rzecz tylko moze w bardziej kulturalny sposob niz na ulicy czy przy drodze.
            I nie ma tu powodow do dumy. A takze nie ma czego gratulowac.
            Czesc dziewczyn moze ma gorsza sytuacje finansowa i to bylo powodem wejscia w ta profesje. Ale duza czesc robi to aby miec sporo kase. Dobre ciuchy, kosmetyki a potem kolezanki zazdroszcza. Dla takiej zwykly facet to smiec bo on nie ma kasy czyli jest nikim. Tylko one sa takie super bo sie dorabiaja wlasnym tylkiem.
            Niech tak robia ale niech nie bedzie to powod do ich dumy bo szczycic sie tym nie mozna ....
            • megasceptyk Głupi jesteś, fiutem myślisz. 12.01.08, 00:25
              Zabraniasz kobietom się bzykać? Żal ci dupę ściska,
              że nie wiesz jak zagaić i ręcznie pałke ostrzysz?
              Zo za frajer! Na dodatek biedak i katolik, typowy Polak.
          • stereotyp76 Re: Sponsorowane 08.01.08, 19:09
            aa, Twoim zdaniem jest OK bycie 'sponsoretką' (delikatnie mówiąc) i bycie w związku niekomercynym zarazem?
            wielkiego poswięcenia wymaga noszenie torebki od Gucciego...



            agaj.agaj napisał:

            > Nikt z kobiet nie robi tego dla przyjemnosci. To, ze radza sobie z
            > zyciu, sa w stanie oplacic studia, mieszkanie, dziecko, itp., i
            > jeszcze maja cos extra dla siebie jest - moim zdaniem - godne
            > podziwu. To wymaga odwagi - spotkac sie z nieznajomym w hotelu,
            > ryzykowac potencjalne niebezpieczenstwo, chamstwo, itp. Kazda z
            > tych kobiet jest bardzo wartosciowa. Ja - w kazdym razie -
            > podziwiam, popieram i zycze powodzenia.
            >
            > Jedna uwaga - uwazajcie dziewczyny na alkohol bo z tego trudno sie
            > wyplatac. Badzcie dalej super selektywne i pamietajcie o
            > prezerwatywie. No i nie zapominajcie o normalnych, nie komercyjnych
            > zwiazkach.
          • onufry.zagloba One JUZ nie beda zdolne do normalnych zwiazkow:) 08.01.08, 19:21
            Znacznie mniej nizli zwykla prostytutka, ktora przynajmniej niewiele
            musi udawac. Normalne zycie osobiste maja glowy - to ich cena tegoz
            sponsoringu.
            • xapur Mylisz się. One już nie są do tego zdolne. 09.01.08, 10:08
              Totalny materializm całkowicie wyklucza inną relację z człowiekiem
              niż rynkową.
          • xtrin Re: Sponsorowane 08.01.08, 20:33
            agaj.agaj napisał:
            > Nikt z kobiet nie robi tego dla przyjemnosci.

            Ależ przynajmniej część z nich robi to właśnie dla przyjemności. Nie seksualnej,
            ale finansowej.

            > To wymaga odwagi - spotkac sie z nieznajomym w hotelu,
            > ryzykowac potencjalne niebezpieczenstwo, chamstwo, itp.

            Jak dla mnie to raczej głupota, nie odwaga.

            > Ja - w kazdym razie - podziwiam, popieram i zycze powodzenia.

            Ja nie potępiam samego sposobu zarabiania, ale powodów do podziwu niewiele w
            tych przypadkach znalazłam.
            Wszystkim przedstawionym paniom życzę powodzenia, niektórym zmądrzenia.
            • megasceptyk To katoliccy mężczyźni tworzą zapotrzebowanie 12.01.08, 00:27
              na seks pozamałżeński. Ja nie wiem kto tu ma charater "ku.."
              od dziecka wtłaczany przez inne czarnokieckowe "ku..".
          • wesoly01 Do agaj.agaj 09.01.08, 00:00
            Nie bede rzucał mięsem ale podziwac nie ma za co
            Kazda z
            > tych kobiet jest bardzo wartosciowa. Ja - w kazdym razie -
            > podziwiam, popieram i zycze powodzenia.
            Wartościowa napewno jest każda dltego ze jest czlowiekiem
            ale popieram i zycze powodzenia
            a ile z nich bedzie miała raka szyjki macicy A JA zapłącę z to piniedzmi któe
            odprowadzam na składkę do NFZ
            hgmm
            a pozatym
            to nie jest taka odwaga jakby sie mogłow wydawać bo Nietóre z tych Pań piszą
            wyraźnie
            potrzebuje na dobre ciuchy i oryginalne perfumy
            no sorki ja zarabiam wyżej niż średnia krajowa ale moja żONA Kupiła oryginalne
            perfumy raz na 5 lat za 200 zl
            Przy czym nie ma 300 tys kredytu i nie musze tyle spłacać
        • qwer-t123 Re: Sponsorowane 08.01.08, 23:31
          > Jeśli prostytuowanie się jest dobrym sposobem na życie, to pora
          > umierać:-(
          To na co czekasz??
        • mlody_czlowiek Re: Sponsorowane 09.01.08, 08:44
          kaja206 napisała:

          > Jeśli prostytuowanie się jest dobrym sposobem na życie, to pora
          > umierać:-(

          tez sie nad tym zastanawiam :|
          dziwnie to zabrzmi, ale strach poznac jakas dziewczyne...

          niedawno bylem na szkoleniu, nie powiem gdzie, bylo kilka dziewczyn do "obslugi", w wieku ok. 20 lat. Dla mnei to bylo cos porazajacego i tak sobie pomyslalem, ze pewnie kazdy ma jakis talent, moze akurat one wlasnie taki :| Tu uprzedze pytania, nie korzystalem ;)
          zdaje sobie sprawe, ze z tym sie nie da wygrac, ale powiedzenie, jak nie mozesz wygrac, to sie przyłacz, szczegolnie w tym wypadku jest bledne...
          moze gdy ja nie bede korzystal z takich uslug, to przynajmniej jedna z nich straci prace ;)
          strach pomyslec co bedzie za kilka lat...
      • wuetend czym imponuja??? 08.01.08, 20:04
        ..swoja schizofrenia? niby to one wybieraja ale po prawdzie sprowadzaja siebie
        do roli gumowej lalki.
        To one chca zwyciezac, ale poszukuja zdecydowanego, meskiego..

        Nie bronie mezczyzn bo sami tez nie radza sobie z nowymi rolami spolecznymi.

        Mozeby jakas wojna sie przydala na oczyszczenie obyczajow??


        klara993 napisała:

        > a artykuł świetny przeczytałam jednym tchem, te kobiety zaczeły mi
        > imponować, nie tym co robią a tym jak konsekwentnie jak potrafią
        > oddzielić sprawy ja nie potepiam a przyglądam się z zaciekawieniem.
        > W tych postacich widzę takie męskie baby biorę co chcę i idę dalej -
        > ale jak długo tak się da?
    • bender_rodriguez Re: Sponsorowane 05.01.08, 23:53
      a ja się nie dziwie. jakoś sukcesywnie chłopy mają coraz mniejsze jaja, trochę z winy otoczenia, kobiet też i samych siebie. więc trudno czekac ciągle na ksiecia z bajki. to raz.
      a dwa: czemu mamy oczekiwac normalności, kiedy wszystko jest po..e?
      a faworyty? a wszystkie metresy, naturalne przyjaciólki?
      wszystko było.
      • dem0kryt Re: Sponsorowane 08.01.08, 17:19
        "a ja się nie dziwie."

        Ja też nie...

        "jakoś sukcesywnie chłopy mają coraz mniejsze jaja, trochę > z winy otoczenia,
        kobiet też i samych siebie."

        Fakt.

        "więc trudno czekac ciągle na ksie> cia z bajki. to raz."

        Zwłaszcza, że i księżniczek jak na lekarstwo... Niekoniecznie tych od grochu pod
        materacem...

        "a dwa: czemu mamy oczekiwac normalności, kiedy wszystko jest po..e?"

        A może to, co po...e stało się już normą?

        "a faworyty? a wszystkie metresy, naturalne przyjaciólki? wszystko było."

        I w sumie zawsze o to samo chodziło, choć różnie na to mówili...

        Pzdr
    • dusieczka Sponsorowane 06.01.08, 18:51
      tragiczne,tragiczne i jeszcze raz tragiczne,już nie wspomne o tym,ze pracujacy
      normalnie człowqiek na mieszkanie od miasta nie ma co liczyć ,a taka
      "sponsorowana "dostanie bo jest samotna matką,nóż się otwiera w kieszeni
    • alicja611 Sponsorowane 07.01.08, 00:56
      Nie mi oceniac moralnosc tych kobiet. Nie potepiam ich ani nie bronie. Bo wkoncu
      czyz nie jest prostytucja trwanie w zwiazku malzenskim u boku mezczyzny, ktorego
      sie nie juz nie kocha? Postrzegam raczej Panie jako zaradne zyciowo babki (wiele
      panienek idzie do lozka za przyslowiowego drinka albo mile slowa)...bo wiadomo
      jak nie ma popytu nie ma podazy. Jezeli frajerzy chca placic...to prosze bardzo.
      Szkoda tylko naiwnych zon, ktore czekaja w domu z dziecmi i obiadkiem na takiego
      zapracowanego ksiecia:).
      • hotei Re: Sponsorowane 08.01.08, 18:30
        i to jest chyba najtrafniejszy komentarz na tym forum.
        nic dodac nic ujac.
        • listekklonu Re: Sponsorowane 08.01.08, 21:11
          Ja też się w pełni podpisuję pod tym, co napisała Alicja.
          • yossarianek Re: Sponsorowane 08.01.08, 23:13
            Ja chciałbym tylko dowiedzieć się, jakież to jest przysłowie o
            drinku...
      • michalng Re: Sponsorowane 08.01.08, 23:30
        Czyli prostytutki są zaradne a klienci to frajerzy, tyczy sie to tylko tych czy
        zwykłych tirówek też ? A jeszcze czy nie szkoda ci dzieci tych zapracowanych
        księżniczek ? Fajnie musi byc jak sie okazuje ze mama sie puszcza za kase :P
    • gatsbys.american.dream Sponsorowane 08.01.08, 12:30
      Litości, czyli zaradność kobiety ma polegać na udostępnianiu swojego tyłka?? dlaczego, ażeby poprawić swoją sytuację materialną, uskutecznia takie metody. Bo co? bo klient to businessman? bo przyniesie kwiaty?
    • vvavva Sponsorowane 08.01.08, 16:44
      Przeciez gw znowu robi naciąga temat i prowokuje. Artykuł jest
      sztuczny i beznadziejny.
    • q_vw Sponsorowane 08.01.08, 16:56
      Po pierwsze, prawa rynku, jest popyt jest więc i podaż.

      Po drugie, wydaje się tym dziewczynom, kobietom, że to dobra droga do
      zarabiania... niestety, tak nie jest, ale nie ja jestem od moralizowania. Robią
      co robią i życzyć im tylko zdrowia.

      Po trzecie... uśmiałem się jednak z kryteriów posiadania, auto nie jest dziś
      wyznacznikiem statusu i pozycji, nie świadczy o wielkości konta. Sam jeżdżę
      kompaktem, dobrze wyposażonym i uważam, że wystarcza jak na moje potrzeby. Merc
      czy Audi są świetne, ale kosztowne z nich gadżety. Wiem wiem, za z usług takich
      pań nie skorzystam :) więc auta zmieniać nie muszę ;)

      Faktem jest, że im młodsi dzisiaj, tym głupsi, bardziej puści i nastawieni na
      zewnętrzne oznaki statusu, ot polish plastic-fantastic... Młode dziewczyny, poza
      wyjątkami, dosłownie załamują swą postawą...

      Ale co mnie tam, przecież nie ma przymusu, wolny wybór, więc wybrały.
      • niveletka Re: Sponsorowane 08.01.08, 17:17
        q_vw dzięki za tego posta. Przywróciłeś mi wiarę w mężczyzn;) Pozdrawiam

        PS. Ja te dzieczyny/kobiety nawet rozumiem, co nie znaczy że akceptuję. Kiedy
        jesteś bardzo atrakcyjna zaczynasz zdawać sobie sprawę z tego, jakie wrażenie
        wywierasz na otoczeniu, jak łatwo możesz manipulować ludźmi (a raczej facetami).
        Kusi Cię, żeby to wykorzystać. Ja jednak wolę mieć w życiu trudniej, niż stracić
        do siebie szacunek.
        • q_vw Re: Sponsorowane 08.01.08, 18:44
          Cóż... zatem życzę więcej wiary w nas, facetów... ;) :))) Cieszę się, że nie
          jestem osamotniony w swych poglądach. Pozdrawiam.
        • iwonka1973 Re: Sponsorowane 09.01.08, 16:34


          ja tez dziekuje

          Powiem tak: moje podejrzenie wzbudzaja mężczyźni, którzy jeżdża zbyt
          kosztownymi samochodami - to świadczy o ich niegospodarności i
          życiu "na pokaz" - nie ufam osobom, które za wszelka cenę staraja
          sie wywrzeć wrażenie osób bardzo zamożnych - zbyt często okazują sie
          hochsztaplerami


          niveletka napisała:

          > q_vw dzięki za tego posta. Przywróciłeś mi wiarę w mężczyzn;)
          Pozdrawiam
          >
          > PS. Ja te dzieczyny/kobiety nawet rozumiem, co nie znaczy że
          akceptuję. Kiedy
          > jesteś bardzo atrakcyjna zaczynasz zdawać sobie sprawę z tego,
          jakie wrażenie
          > wywierasz na otoczeniu, jak łatwo możesz manipulować ludźmi (a
          raczej facetami)
          > .
          > Kusi Cię, żeby to wykorzystać. Ja jednak wolę mieć w życiu
          trudniej, niż straci
          > ć
          > do siebie szacunek.
      • mlody_czlowiek Re: Sponsorowane 09.01.08, 08:21
        niestety, smutne ale prawdziwe...
        ...bedzie zapotrzebowanie (a zawsze bedzie), bedzie tez i towar... szkoda, ze wielu ludzi nie rozumie, ze "piniondze to nie fszystko"...
        ...a takk swoja droga, to ciekawie musi sie czuc dziecko, ktore dowiaduje sie, ze jego matka jest (bo to raczej na cale zycie zostaje)k....
    • reniferro Sponsorowane 08.01.08, 17:12
      "Nie lubię bierności. Jeżeli ktoś nie umie zawalczyć o siebie, nie zawalczy
      nigdy o kobietę...."
      ...drogie panie z artykułu...
      czy Wy walczycie o siebie?!
      poprosze o szczerą odpowiedź....!
    • buhaj_z_rogiem Polka nierządem stoi 08.01.08, 17:21
      Polka nierządem stoi. Ma to we krwi po prostu.
    • ewelinad Sponsorowane 08.01.08, 17:24
      ich wybór, ich życie. a nam nic do tego. jeśli ktoś zechce, znajdzie sobie
      sponsora i wszelką krytykę będzie miał głęboko w d.... według mnie bardzo zdrowe
      podejście do życia (olać to co myślą inni i robić swoje).
      • reniferro Re: Sponsorowane 08.01.08, 17:35
        bardzo zdrowe podejscie..?
        nie wiem nie oceniam ale artykuł przeczy sam sobie!
        wszystkiego najlepszego w nowym roku! yo!
      • michalng Re: Sponsorowane 08.01.08, 23:32
        To co myślą sobie inni to można olać gorzej jak samemu ciężko jest spojrzeć w
        lustro.
    • wlodzimierz.ilicz Za brudną robotę - większe pieniądze. 08.01.08, 17:30
      Jeżeli te panie się nie brzydzą... funkcjonować jako przybór dla
      facetów.
      • wiktymologia aloha, 08.01.08, 18:02
        pełen szacunek i podziw dla Pań opisanych w artykule. u większości
        tutaj piszących to w umysłach pokutuje wciąż pogląd, że jak facet
        zaliczy 40 lasek to jest gieroj, a jak kobieta 40 kolesi, to dziwka.
        takie można odnieść wrażenie. i pewnie jeszcze każdy z nich marzy o
        tych 40 laskach, ale albo go nie stać albo matka natura poskąpiła
        innych walorów. a czasy się zmieniają. w tym stuleci domy publiczne
        dla kobiet, to tylko kwestia czasu. więc panowie, dbać o ciało,
        nauczyć się seksu (a nie tylko jak mieć wytrysk), to se może kiedyś
        popracujecie:) aloha.
        • stereotyp76 Re: aloha, 08.01.08, 19:17
          a niech se każdy i każda bzykają, ile Bozia dała:)
          ale czemu robić z tego towar?
        • mil1231 ej głupia cipo,pewnie sama ni ch.u.j.a nie jarzysz 08.01.08, 19:39
          na czym to polega- otóż na pewno nie opiera sie to na dobrym seksie
          bo nie da się pieprzyć dziwki tak samo jak kocha się ze swoją
          kobietą. Poprostu sex jest w głowie ale nie w tej małej ;)
          Sex za kasę to straszna tandeta- atrapa-świadczy fatalnie zarówno o
          facecie, jak i dziwce z niego korzystających. Gdyby one robiły to
          dla przyjemności, przynajmniej sprawa byłaby jasna, a tak dorabianie
          ideologii odbiera tym półmózgom resztki honoru..

          Oczywiste jest że to nie trudne warunki zmuszają je do kurestwa lecz
          tylko i wyłącznie pragnienie luksusu- maja kompleksy, pochodzą z
          patologicznych rodzin ale mają urodę a wizja cięzkiej pracy jest
          niezbyt pociagająca gdy ojciec był wiecznie naj.eb.any a matka nigdy
          nie pracowała. takie są realia moi drodzy

          NAJLEPSZY POSLKI FILM:
          www.youtube.com/watch?v=W9laFXvPgCU
          • michalng Re: ej głupia cipo,pewnie sama ni ch.u.j.a nie ja 08.01.08, 23:37
            Mylisz seks z kochaniem. Co innego uprawiać seks a co innego miłość. Z dziwka
            jest na pewno inaczej niz se swoja kobietą, a czy lepiej czy gorzej to zależy od
            tego co kto lubi.