edziakrys
27.03.10, 19:43
No własnie... Synuś ma prawie 4 miesiące i wczoraj przeżyłam chwile grozy,
kiedy po niespokojnym południu, podczas przewijania, zauważyłam, że siusiaczek
małego jest zaczerwieniony. Popędziłam do lekarza a ten kazał odciągnąć
całkowicie napletek i zaaplikować na odsłonietą żołądź Atecortin, po
uprzednim umyciu wacikiem. Położna w żadnym razie nie pozwoliła ruszać,
wszędzie pisze się ,żeby nie ruszać, a tu inna teoria. Do tego doktor mnie
nastraszył, że takie zaczerwienienie, nie leczone może być bardzo groźne i
zdecydowanie kazał przynajmniej raz dziennie (po wyleczeniu, do tego czasu 2x)
odciągać i myć.
Chciałabym zapytać: odciągać napletek szkrabowi, czy jednak nie? Boję się żeby
znów nie doszło do infekcji.