Dodaj do ulubionych

Wargi sromowe

21.06.04, 12:51
Uprzejmie proszę o wasze opinie i uwagi. Zwracam się zarówno do kobiet jak i
mężczyzn. Mam dosyć długie wargi sromowe i nie czuje się z tym komfortowo,
szczególnie jak widzę te wszytskie panie na filmach pornograficznych (tylko
takie mam porównanie). Pytałam także ginekologa o możliwość korekty, ale on
mi odmówił, mówiąc że nie widzi takiej potrzeby. Panowie, jak wy to widzicie?
Czy nie jest to dla was obrzydliwe (przyznaję, ze nigdy od żadnego z moich
partnerów nic "złego" nie usłuszałam). Ale się BARDZO krępuję, szczególnie w
czasie miłości francuskiej. Drogie Panie, jak jest z Wami, jak naprawdę
wyglądacie?
Obserwuj wątek
    • wiosnaidzie Re: Wargi sromowe 21.06.04, 13:18
      a co to znaczy ze wargi sromowe sa dlugie?? to znaczy jakie?? wszerz czy
      wzdluz??
      • agata123 Re: Wargi sromowe 21.06.04, 13:31
        Oczywiście, że wzdłuż. I są b. widoczne
        • methinks Re: Wargi sromowe 21.06.04, 13:48
          Daj spokoj, czym Ty sie przejmujesz?
          Ze sa widoczne? A jakie maja byc, niewidzialne? Jesli twoj facet lubi je
          calowac, to na pewno mu nie przeszkadzaja. Gdyby mu sie nie podobaly, to by go
          nie podniecaly, itd.

          Nie rozumiem pojecia "dlugie". Po pepek? Jesli nie po pepek, to problemu nie
          ma, a z porownywaniem do filmow pornograficznych wyluzuj, bo ja bym umarl z
          kompleksow z moim malym czlonkiem patrzac na te giganty. Gdyby filmy
          pornograficzne byly wskaznikiem normalnej budowy anatomicznej, to 95% facetow
          znalazloby sie ponizej normy.

          Pozdrawiam.
    • wiosnaidzie Re: Wargi sromowe 21.06.04, 17:00
      no walsnie, ja tez nie rozumiem pojecia "dlugie".
      to ze wargi sromowe sa widoczne to zupelnie normalne. badz co badz to organ
      zewnetrzny. moze chodzi Ci o to ze, ze tak powiem, sa "wiszace"? tzn kiedy
      stoisz to "wisza". ale tak czy siak- z wargami sromowymi tak jak ze zwyklymi:
      bywaja wieksze i mniejsze. wieksze ponoc fajniejsze:)
      chyba zadna kobieta nie ma tam skory naciagnietej do granic wytrzymalosci,
      wargi sromowe przewaznie sa troche luzne. wiec sie nie martw!!
      poza tym wielu facetow taki widok bardzo podnieca. a ile tu zakamarkow do
      zwiedzania:))
      • sadaka Wargi sromowe 15.11.04, 15:23
        Własnie dzisiaj rozmawiałam z moimi kolezankami i rozmawiałysmy o naszych
        pierwszych stosunkach mamy po 15 lat i własnie na koncu zapytały sie mnie czy
        tez mama takie długie wargi . Ja myslałam ze to cos ze mna jest nie tak ze mama
        takie brzydkie wargi znacy takie długie nio ale po dzisiejszej rozmowie
        postarałam sie poszukac czegos na ten temat i własnie znalazłam . ale czemu wy
        tak mówicie przeciez jak wargi sa dlugie to to strasznie ochydnie wyglada takie
        fuu jeszcze w dodatq takie pomarszczone jakies . po pierwszym stosunku nie
        poszłam do ginekologa poprostu bardzo sie wstydze tak samo moja koleznka która
        juz to robiła bo uprawiałysmy sex gdy było ciemno i nie było widac dokładnie
        naszych ciał .
    • mily_chlopak Re: Wargi sromowe 22.06.04, 13:09
      nie spotkałem, się osobiście z takimi waragmi ale, uważam, że są seksowne i
      pdoniecające dlatgo chętnie bym poznał, właścicilekę takigo "motylka"
      pozdrawiam
    • agata123 Re: Wargi sromowe 22.06.04, 15:20
      Dziękuję za wszytskie miłe uwagi od mężczyzn. Jednak z tego co widzę nie bardzo
      wiecie o co chodzi stąd wnioskuję, że nie jest to często spotykane u kobiet.
      • mily_chlopak Re: Wargi sromowe 22.06.04, 16:23
        Wiecie, tylko z teorii i zdjęć czy filmów, ale też musisz pamiętać, że
        niekoniecznie każdy ma dużo partnerek ;), bo jak miał jedną czy dwie to
        kiepskie porównanie, natomiast co do pieszczot i tego jakie są odczucia w łóżku
        to bez takiej dziewczyny to się nie dowie :(
      • alex30501 Re: Wargi sromowe 18.09.23, 21:21
        Osobiście zajmuje się piercingowaniem między innymi warg sromowych i mniejszych, z którymi masz problem i większych (rzadziej). Robiłem to setki razy i robię to nadal, bo chyba jest taka moda wśród młodych Laseczek. Muszę jednoznacznie stwierdzić, że BARDZIEJ SEXI i lepsze do piercingu są Wargi bardziej wydatne, jak je nazywasz - rozciągnięte. (na mój mail: andrew_48_10@interia.pl możesz przesłać mi selfie Twoich warg to odpiszę konkretnie). Pozdrawiam ❤️
    • frykasek Re: Wargi sromowe 22.06.04, 16:26
      wiem o co ci chodzi. moja dziewczyna ma dosc dlugie. przerabialem ten temat.
      dla mnie od pierwszej rekacji kojarza mi sie z cudownym kwiatuszkiem. uwielbiam
      go!
      • twoofus Re: Wargi sromowe 23.06.04, 09:46
        wielu facetow kreca takie wargi, mnie tez. mialem dwie kobietki ktore naprawde
        mialy duze wargi i bylo to dla mnie strasznie podniecajace. z opowiadan kolegow
        wiem ze ich tez to strasznie kreci, wiec chyba nie masz powodow do zamartwiania
        a raczej powinnas sie cieszyc
    • xsander Re: Wargi sromowe 29.06.04, 14:22
      Agatko,takie więkrze wargi naprawde kręcą facetów.Nie masz powodu do zmartwień
      powinnaś się raczej cieszyć.Ja osobiście marzę o kobiecie z takimi
      skrzydełkami.A może się poznamy ? Pozdrawiam
    • lomativ Re: Ja lubię possać większe wargi sromowe 01.07.04, 15:13
      Nie przejmuj się. Ja tam lubię possać takie wargi.Weź również pod uwagę,że masz
      większą powierzchnie do stymulowania -czyli więcej przyjemności.
    • aretse11 Re: Wargi sromowe 01.07.04, 21:52
      hmm..wiesz..ja podobno mam idealna cipeczke-najczestszy komplement od
      facetow..jak juz jestesmy w wyrku...moje wargi sa ukryte,nie wystaja..chyba ze
      sa dlugo ssane...ale wiesz co Ci powiem..kazda z nas jest inna i o to
      chodzi..nie przejmuj sie tym..u Ciebie faceci maja po prostu wiecej do
      possania..zawsze moga je odchylic jak chca sie dostac do srodka..ze
      wystaja..taka uroda...to nie przeszkadza w stosunku..i wierz mi..skoro
      ginekolog tak ci powiedzial to ma racje..bo kto jak kto..ale on sie naogladal
      najwiecej:)i wie co i jak powinno wygladac..My kobiety zawsze cos w sobie
      znajdziemy nie takiego...daj spokoj tym wargom..i ciesz sie sexem..
    • wstydek1 Re: Wargi sromowe 02.09.04, 22:29
      Ja jestem w podobnej sytuacji jak Ty, ale nigdy nie widzialam w tym problemu.
      Zaden z moich facetow nic nawet nie mowil na ten temat, jedynie na powitanie
      czy tez inne rozne okazje slyszalam: "jak tam moj wardzelek" :P Także nawet nie
      mialam powodu aby popadac w kompleksy w tej kwestii. Mam nadzieje, ze i Ty sie
      do tego szybko przekonasz i zaakceptujesz sie wlasnie taka, jaka jestes:)
      Przeciez jestesmy wyjątkowe!!
    • bellisima Re: Wargi sromowe 04.09.04, 19:32
      Witam,
      Mam dokladnie taki sam problem jat Ty? Moje wargi tez sa wystajace, duzo o tym
      czytalam - to tzw. fartuszek hotentocki. tez mam z tego powodu ogromne
      kompleksy, chociaz moj facet nigdy nie powiedzial zlego slowa na ten temat, ja
      nie czuje sie z tym dobrze. I podobnie jak ty bylam u swojego gin., ktory mnie
      przekonywal, ze naprawde nie odstaje od normy, ale jesli naprawde sie zdecyduje
      to moze mi zrobic korekte (w prywatnej klinice oczywiscie). I caly czas sie
      zastanawiam. Ale jestem juz prawie zdecydowana na tak.. i co ty na to?
      Pozdrawiam Cie Agatko.
      • crashoverride24 Re: Wargi sromowe 04.09.04, 21:48
        Fartuszek hotentocki to powiekszone wargi sromowe w wyniku specjalnych
        zabiegow, a Ty Bellisima masz z tego co piszesz tak od urodzenia. Dla mnie
        wieksze wargi sa bardziej podniecajace i jak mialbym Ci doradzic, to bylbym za
        tym zebys sie nie poddala operacji plastycznej.
        • bellisima Re: Wargi sromowe 07.09.04, 23:03
          dzieki za Twoja opinie, ale ja nie potrafie sie zaakceptowac i chce zrobic te
          korekte. Za jakis czas napisze Wam jak sie czuje! Pozdrawiam.B.
    • agata123 Re: Wargi sromowe 09.09.04, 13:44
      Cieszę się dziewczyny, że się pojawiłyście. Co do mężczyzn,też nigdy nic nie
      usłyszałam, no ale pewne rzeczy da się wyczuć. Poczytajcie posty na tym forum -
      niektórych nawet denerwuje to, że partnerka się zbyt szybko podnieca i "emituje
      płyny". Godne pożałowania. Był nawet tekst tego kawalera, że obawia się, że
      jego dziewczyna jest chora.
      Co do korekty, ile to może kosztować i czy nie boicie się powikłań w tak
      intymnym miejscu. poza tym dochodzi jeszcze jedna bardzo istotna rzecz. Wargi
      sromowe dostarczają pewnych dodatkowych doznań seksualnych i nie wiem czy chcę
      z tego zrezygnować. Chciałabym się czuć po prostu w pełni akceptowana i już nie
      wstydzić się pod prysznicem, że po prostu są widoczne.

      PS. Mój były mąż chyba robił głupie komentarze na ten temat, jeśli dobrze go
      rozumiałem. Coś o strzelaniu do wróbli itd. Palant!
      • darthwojtex Re: Wargi sromowe 09.09.04, 17:27
        >Poczytajcie posty na tym forum -
        > niektórych nawet denerwuje to, że partnerka się zbyt szybko podnieca
        i "emituje
        > płyny". Godne pożałowania.

        Dla mnei rownie godne pozalowania jest to, ze dziewczyny nei chca brac do ust,
        polykac spermy, dac sie od razu w odbyt, mimo iz biologicznie patrzac orgazm
        analny jest silniejszy niz orgazm pochwowy i takie tam rozne kwestie, ze nie
        maja inicjatywy w lozku, boli je glowa i inne rozne absurdalne rzeczy. Ale
        tobie chyba jednak nie ma co tlumaczyc, bo na pewno sie znadjzie
        jakis 'zalosny' element w tobie :)
        • chrumka1 Re: Wargi sromowe 28.10.04, 23:15
          Kim ty jesteś, że tak bredzisz?! Miej pretensje do siebie, ze trafiasz na baby,
          które "nie chcą brać do ust"i "połykać spermy", bo ja nie słyszałam o tym, że
          były takie były i jeszcze wykręcały się bólem głowy i nie przejmowały
          inicjatywy w łóżku. To ty masz problem, może jesteś nie całkiem normalny? A z
          tym seksem analnym, to już przegiąłeś, ale w drugą stronę; nie po to kobieta ma
          pochwę, a potrzeby fizjologiczne załatwia odbytem, żebyś ty się z penisem tam
          pchał!
      • bellisima Re: Wargi sromowe 09.09.04, 20:17
        witam ponownie,
        decydujac sie na korekte, oczywiscie zdaje sobie sprawe z powiklan, ale nie sa
        one powazne. To kwestia jednego miesiaca w powrocie do zdrowia. Wole
        zaryzykowac niz je miec :( Nie akceptuje ich w ogole. A co do doznan to ja
        uwazam ze przeszkadzaja w takiej wielkosci a nie wzmagaja doznania..
    • puszkiel Re: Wargi sromowe 10.09.04, 19:23
      Mam ten sam problem i dlatego zajrzałam na to forum.
      Niezbyt dobrze czuje sie z tymi moimi wargami, ale jezeli facetów to kręci??
      • doktorek69 Re: Wargi sromowe 10.09.04, 22:51
        Powiem tak: to co natura stworzyla niech zostanie takim jakim jest!! Kobiety jestescie piekne a wszystkie silikony czy tutaj operacje warg sromowych to psuja...Po drugie w ta czesc ciala jest bardzo unerwiona,taka operacja moze te nerwy uszkodzic a wtedy wizja braku odczuwania doznan staje sie rzeczywistoscia...
    • crashoverride24 zobaczcie na prawde duze wargi sromowe 12.09.04, 15:36
      Dziewczyny nie macie sie czym przejmowac. Niektore laski specjalnie rozciagaja
      sobie wargi sromowe. Najwieksze dochodza do 50 cm.
      www.labiastretching.com/en/index.html
    • dorota303 Re: Wargi sromowe 14.09.04, 20:09
      Droga Agata, bardzo dobrze cię rozumiem, bo sama miałam te same problemy, co
      ty. Odradzałabym Ci wszelkie zabiegi, bo wystarczy zaakceptować siebie taką,
      jaka jesteś i już po problemie. Pamiętam, że zawsze, unikałam rozbierania się
      na basenie, bo wydawało mi się, że wyglądam inaczej. Wstydziłam się też swojego
      chłopaka. Unikałam miłości francuskiej, bo nie potrafiłam się rozluźnić, tylko
      myślałam jak moja cipka wygląda. Dopiero, gdy poznałam drugiego chłopaka i on
      zaczął zachwycać się moją myszką, mówić, że bardzo go podnieca, powoli
      przełamywałam lody i utwierdzałam się w przekonaniu, że może jestem normalnie
      zbudowana. Namówił mnie też do całkowitej depilacji, której do tej pory
      unikałam, bo jednak te kędziorki trochę zasłaniały moją myszkę. W te wakacje
      byliśmy w Chorwacji i namówił mnie na plażę naturystyczną. Muszę powiedzieć, że
      mimo wielu obaw zgodziłam się i nawet tą formę opalania polubiłam i nie
      przeszkadzało mi już, że moje wargi są bardziej uwydatnione, bo widziałam wiele
      dziewczyn z takimi cipkami. Cały tydzień chodziłam na golasa po plaży i to
      utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie ma się, czym przejmować.
      • martaa3 Re: Wargi sromowe 25.09.04, 12:26
        weszlam na to forum, bo mam taki sam problem. a raczej mialam, bo teraz juz mi
        przeszlo. Ja tak samo myslalam, ze jestem zle zbudowana, inna, wstydzilam sie
        rozebrac pod prysznicem na basenie, a jezeli chodz o seks...to zaczelam bardzo
        pozno, wlasnie dlatego ze myslalam, ze jak jakis chlopak je zobaczy to zwieje:)
        Teraz jestem w stalym zwiazku, mojemu chlopakowi to nie przeszkadza.Poczatkowo
        nie bylo mowy o milosci francuskiej, bo umarlabym ze wstydu, ale kiedys
        porozmawialam z nim szczerze o moich kompleksach, a on mi je skutecznie
        wyperswadowal:)teraz wiem, ze nie ma sie czego wstydzic, jestem taka i tyle, w
        niczym mi to nie przeszkadza, ani mojemu facetowi. Kazdy z nas jest inny i
        trzeba to zaakceptowac:)Dzieki Dorota, po przeczytaniu twojego listu,
        utwierdzilam sie w przekonaniu, ze jestesmy OK!:)pozdraiam
        • paulista77 Re: Wargi sromowe 27.09.04, 11:41
          ja tez tu zgladam, bo sama mialam wielki z tym problem. kobietki nasza wiedza
          na temat naszej budowy opiera sie na tym co same mamy, lub na "researchu" :) z
          filmow pornograficznych. a tam przeciez jest nawet make-up czesci intymnych.
          tak wiec wmawiamy sobie problemy na temat to piersi, to posladkow, to samych
          muszelek, a przeciez wszystkie jestesmy inne i mentalnie i fizycznie i warto
          swoja niepowtazalnosc zaakceptowac. bo najbardziej seksowne u kobiety jest
          poczucie wlasnej seksualnosci, a najmniej jego brak. w tym poczuciu jak nawet z
          tych postow wynika ze pomagaja w budowaniu naszego lepszego samopoczucia nasi
          partnerzy, tak wiec panowie jesli chcecie miec w lozku lwice, to ja budzcie w
          swojej kobiecie :)
    • aleantek Re: Wargi sromowe 15.09.04, 14:42
      A mnie takie wargi zawsze brzydzily! Nie uwazam jednak, ze od razu trzeba je
      korygowac. jesli sa faceci, ktorzy to lubia to ok. Musicie takich znalezc. Jest
      to jeszcze jednen argument za tym, ze aby sie w pelni poznac trzeba koniecznie
      pojsc do lozka. Moze sie bowiem okazac, ze twarz zachwycajaca, figura
      wspaniala, a pipka odpychajaca.
    • piopiu Trochę inny punkt widzenia 23.09.04, 12:59
      Ja choć miałem wcześniej bardzo dużo partnerek to pierwszą krórą spotkałem z
      dużym motylkiem byłem tak pod wrażeniem jak i trochę zaniepokojony. Pomyślałem
      sobie wtedy że skoro większość poprzednich dziewczyn , atakże małych
      dziewczynek nie ma czegoś takiego to chyba oznacza że ta dziewczyna która ma
      długie wargo musiałę dużo używać z chłopakami. Prawde mówiąc dalej tak myśle,
      bo skoro istnieją techniki wyciągania, w celu wydłużenia to znaczy że same z
      siebie długie się nie zrobiły, tyle że teraz po dość długim czasie zaczęły mnie
      podniecać takie wisiorki
      • paulista77 Re: Trochę inny punkt widzenia 23.09.04, 13:31
        same z siebie tez rosna. nawet male dziewczynki nieraz takie maja. mozna sie z
        takimi urodzic, lub tez moga urosnac w czasie dojzewania. natomiast ilosc
        partnerow seksualnych nie ma na nich niemal zadnego wplywu, ewentualnie porod
        (ale tez nie zawsze).
        • piopiu Re: Trochę inny punkt widzenia 27.09.04, 06:29
          Dzięki bardzo za niesamowicie dla mnie ważną odpowiedz, a właściwie
          wyjaśnienie. Chciałem napisać że chyba mi to bardzo pomogło co napisałać
          paulisto77, ale jeszcze raz napisze, że nie obrzydza mnie to zupełnie!!!
          Wręcz odwrotnie, po prostu miałem swego czasu problem, bardziej natury
          psychicznej dotyczący przeszłości niż wizualnego pociągu, ale do wszystkiego
          trzeba dorosnąć. I jeszcze jedno do wszystkich pań które piszą na tym forum:
          jako facet, który rozmawiał na ten temat z naprawdę moim zdaniem inteligentnymi
          i kulturalnymi mężczyznami w podobnym wieku (mam 32 lata), wszyscy zgodnie
          twierdzili że "motylek jest cholernie pociągający dla nich. Pozdrawiam
    • paulista77 Re: Wargi sromowe 23.09.04, 14:02
      i ja jestem posiadaczka takiego "motylka".
      nigdy od nikogo (w lozku)nie uslyszalam zlego slowa na ten temat.
      wiesz, niektorzy motylka uwielbaija, niektorych mierzi, niektorym nie robi to
      zadnej roznicy. to tak jak z ladnymi piersiami, jedni chca duze, inni male,
      drudzy nei przykladaja do tego wielkiej uwagi, jesli dziewczyna jest fajna pod
      innymi wzgledami.
      trzeba go polubic, bo jest twoj. pewnie, ze krepuje, znam to. ponadto jest
      cholernie wrazliwy i czuje niekiedy "dyskomfort" w obcislych spodniach itp.
      kiedys rowniez myslalam o zabiegu, ale ginekolog rowniez powiedzial, ze jest to
      zbedny zabieg. nie bede sie niepotrzebnie okaleczac.
      Mam faceta, ktory go kocha z cala moja osoba.
      nie jest to zaden ewenement, takie wargi ma wiele kobiet, ale to zalezy duzo od
      faceta, jak sie kobiety z nimi czuja.
    • agata123 Re: Wargi sromowe 23.09.04, 15:40
      Dwa ostatnie męskie listy, to gwóżdz do trumny. Macie rację, idąc z kimś do
      łóżka nie znamy jego preferencji. Tylko co wtedy, jak my kobiety wyjątkowe się
      rozbierzemy? Nie mogę sobie wyobrazić jak się będę potwornie czuła widząc
      obrzydzenie na twarzy mężczyzny!
      Nie wiem także, jak przy kawie spytać się potencjalnego kochanka - słuchaj czy
      lubisz długie wargi sromowe?
      • paulista77 Re: Wargi sromowe 23.09.04, 16:51
        nie rob sobie dodatkowych problemow. kobiecosc to nei tylko wagina :)
        wedlug twojego poczucia estetyki, nie sa one atrakcyjne, ale mezczyzni widza to
        inaczej (oczywiscie - z wyjatkami, ale o gustach nie dyskutuje sie).
        zycze ci na swojej drodze prawdziwego fascynata motylkow :)
        • dorota303 Re: Wargi sromowe 25.09.04, 16:56
          Droga Agato myślę, że trochę demonizujesz, znaczenie wyglądu warg w życiu
          erotycznym i w ogóle. Pewnie też nie chodzi tu nawet o sam wygląd warg, jak
          ogólną akceptację swojej nagości. Ważne jest byśmy sami siebie lubili, a wtedy
          nie będziemy mieć takich problemów. Przecież to, o czym piszemy jest tylko
          pewnym wycinkiem naszego ciała i nie powinno stanowić żadnego problemu. Jestem
          ciekawa, czy akceptujesz swoją nagość, czy podobasz się sobie i jeśli odpowiesz
          sobie twierdząco na to pytanie myślę, że nie będziesz miała problemów z własną
          cipką. Jak już pisałam wcześniej jestem naturystką i od pewnego czasu nagość
          jest dla mnie rzeczą normalną. Naturyzm też nauczył mnie, że nagość jest
          problemem wtedy, gdy jesteśmy ubrani, gdy się rozbierzemy wszyscy jesteśmy
          podobni, a ideałów nie ma i każdy ma coś, co chciałby zmienić u siebie.
          Nie bałabym się też, tego, że takie wargi mogą nie podobać się twojemu
          partnerowi, bo o ile ty mu się spodobasz, to na pewno i twoja cipka. A takie
          wargi można fajnie ssać, całować i lekko gryźć i jest to frajda dla nas obojga.
          Ważne, by zadbać o tą swoją cipkę, ładnie podgolić, ubrać w ładną bieliznę itp.
      • piopiu Re: Wargi sromowe 28.09.04, 07:07
        Chyba jednak z tego co wyczytałem więcej problemów może sprawić ewentualna
        korekta, niż ich posiadanie. Jak już wyżej pisałem nie znam faceta dla którego
        było by to obrzydzające, raczej inne względy psychiczne jak choćby u mnie,
        natury - dlaczego ale nie "fe". Teraz je lubie
        • paulista77 Re: Wargi sromowe 28.09.04, 10:17
          piopu mow to swojej babce, mow, ze je lubisz. widzisz jak my kobitki sobie
          wymyslamy problemy.
          • piopiu Re: Wargi sromowe 28.09.04, 17:53
            może to zabrzmi zadziwiająco, ale moja babka prawdopodobnie ma ten sam problem
            co niektóre tutaj, wstydzi się wogóle o tym rozmawiać i nie wie czy mi się to
            podoba czy nie, a ja nie potrafie niestety wogóle z nią o tym rozmawiać. Szkoda
            bo akurat pod tym względem (tego tematu) wydaje mi się zupełnie średnia, wręcz
            normalna, ale to jest jak z pieprzykiem którego nikt prawie nie widzi a ty
            ciągle o nim myślisz że jest brzydki :) Pozdrawiam
      • artek11 Re: Wargi sromowe 02.11.04, 02:50
        ta cala agatka to niezle ziolko czytajac jej wypowiedzi.innych krytykuje a sama
        z identyczymi rzeczami wyjezdza:) naogol pomagam tu wypowiedziami,wiec i tym
        razem tez pomoge.otoz albo jestes strasznie zakopleksiona albo faktycznie masz
        problem.jak to pierwsze to psycholog,jak to drugie to...tez psycholog bo
        korygowac wargi sromowe to paranoja jakas i pierwsze slysze-jak to sama
        okreslilas "pozalowania godne".

        i jeszcze jedno-jak jeszcze raz mnie skrytykujesz w tak chamski sposob to
        inaczej bede z toba pisal agatko.


      • Gość: Puzonon Re: Wargi sromowe IP: *.warszawa.vectranet.pl 13.09.23, 21:44
        chcialbym by kobieta na randce byla taka otwarta i zapytala o ten detal........ chytba bym oszalal z radosci.....
        napisz do mnie puzonon@wp.pl
    • bellisima Re: Wargi sromowe 30.09.04, 08:36
      witam ponownie,
      jak pisalam wam wczesniej zdecydowalam sie prawie na 100 % na korekte, poniewaz
      idac z partnerem do lozka nie chce sie zastanawiac czy motylek bedzie mu sie
      podobac czy nie! I nie wiem jak bym sie zachowala widzac na jego twarzy
      obrzydzenie! Chyba ucieklabym gdzie pieprz rosnie. Nie majac motylka nie bede
      sie zastanawiac i martwic czy sie mu spodobam. Dlatego napiszcie mi prosze czy
      taka korekta jest niebezpieczna dla mojego zdrowia??? Ale chyba nie jest tak
      zle skoro moj gin. sie zgodzil na operacje.
      • piopiu komplikacje po zabiegu 01.10.04, 12:29
        To co Ci wyszukałem :
        www.chir-plast.com.pl/plastyka-warg-sromowych.php
        z tego co się orientuje to koszt zabiegu ok. 3500 zł.
        Możliwe powikłania to mniejsze odczuwanie przyjemności z seksu.
    • mickey.mouse Re: Wargi sromowe 01.10.04, 21:42
      Nic sie nie martw. Naprawde nie masz powodow do frustracji. Wiekszy srom,
      naprawde moze krecic.
      • zacha1 Re: Wargi sromowe 18.10.04, 18:03
        ja jestem chlopakiem i mysle ze kazda kobieta ma swojego indzwidualnego
        motzlka, a ja lubie naprawde duze motzlki. niemoge ci poradzic bo ich nie
        widyialem jak bzs mogla pzyeslac potke bzlo by milo...wtedy moglbzm je ocenic...
        ale naprawde duzych jeszcze nie widzialem...
        • mickey.mouse Re: Wargi sromowe 13.01.05, 08:52
          Ja owszem, na zdjeciu - byly obrzydliwe, ale to byl ewenement. A tak naprawde,
          jesli mezczyzna kocha kobiete, to jej wyglad w jakis fragmencie, czy ogolny,
          naprawde n ie ma zadnego znaczenia.
    • chrumka1 Re: Wargi sromowe 28.10.04, 22:10
      Oczywiście, że wargi sromowe, które są widoczne są fajniejsze niż ich brak
      (niemal), jak to czasem widać na nieładnych zdjęciach! Ja jestem o tym
      przekonana, chociaż przyznaję, że w wieku nastu lat też miałam straszne
      psychiczne jazdy z tego powodu, myśląc, iż jestem nieprawidłowo zbudowana.
      Niestety, co do preferencji panów, to różnie bywa... Jestem podbudowana
      opiniami tutejszymi panów, wyrażającymi się nader pochlebnie na takich warg
      temat, ale mi się jak raz trafiło, że mam mężczyznę, który wolałby, bym miała w
      miarę wszystko t a m "poodkrywane", a nie pozasłaniane jakimiś nieregularnymi
      fałdkami. Cóż...
    • chrumka1 Czemu nikt nie pisze?! 31.10.04, 23:49
      I co? Czemu już nikt nic nie pisze o wargach?
    • jamheretyk akceptacja 01.11.04, 21:59

      Agatko,

      Penis jest odkryty od dwóch i pół tysiaca lat (Zeus, Apollo, Dawid). Uczymy sie
      o tym w szkole, z tym wizerunkiem dorastamy. Ale obraz kobiety, na który
      patrzymy wspólnie to wykastrowana kukła: bezbronna i pezpłodna. To co
      wyrzeźbiono w kamieniu czy namalowano na płótnie to albo "masturbacja" (czyli
      ręka w kroku - Wenus Giorgione) albo "menstruacja" (czyli szmatka w kroku -
      Wenus Rubensa) albo "amputacja" (czyli nic w kroku, dokładnie nic jak u lalki
      albo misia pluszowego - Wenus Bronzino). Nawet w kinie (tym publicznym)
      swiatło gaśnie gdy kamera zbiża się do kobiecych bioder. W całej kulturze nie
      powstał ani jeden powszechnie akceptowalny przekaz wizualny, z którego
      moglibysmy sie dowiedzieć jak wyglada dojrzała kobieta. Pięćset lat po
      odrodzeniu (Homo sum at nil humanum...) organ kobiecy, któremu wszyscy
      zawdzieczamy przyjście na świat jest jedynym wyklętym kawałkiem ludzkiego ciała
      spychanym w odchłań pornografii.
      Dziewczęta uczy się wstydu własnego ciała a chłopców wstydu gdy patrzą na
      kobiecą nagosć - i tę naukę nazywamy "skromnoscią". W tej sytuacji kobieta może
      czuć się komfortowo tylko gdy nic nie wystaje spod owłośienia łonowego i musi
      przeżywać stres gdy cokolwiek widac, bo nie pasuje do modelu wykastrowanej
      Wenus. Agatko, problem o którym piszesz to nie twój osobisty problem - to
      problem "zbiorowej nieświadomosci ciała". Problem leży po stronie tych, których
      nie nauczono na ciebie patrzeć!

      Pozdrawiam
      Jaś. W.

      P.S.
      W 1995 roku Ralph Vulis, grafik i fotografik z Rygi, posadził nago 100 młodych
      kobiet przed obiektywem i sportretował je (niczym do paszportu) "jak je Pan Bóg
      stworzył". Powstał zadziwiajacy dokument kobiecej anatomii i wzruszający dowód
      akceptacji własnego ciała wyrażony przez 100 osób jednocześnie. Album "100
      naked girls on a chair" wydany w Monachium rozbija stereotypy i pokazuje
      bogactwo kobiecych form. Dwanaście z tych fotogramów ciagle jest dostepnych w
      sieci (www.xyecocob.net/photoart/index17.htm) ale do istotnych refleksji
      zmusza dopiero całość. (W Amazon.com album jest wściekle drogi - ponad 250 zł,
      ale czymże jest taki wydatek w porównaniu ze zgrozą poprawiania własnej urody
      przy pomocy skalpela.)

      • chrumka1 Re: akceptacja 02.11.04, 10:41
        No właśnie, no właśnie! Bo my nawet nie wiemy jak możemy wyglądać. Zakładając,
        że nie wychowałyśmy się na pornosach, nie wiemy nawet, jak kroczę kobiece może
        sie prezentować i czy nasze mieści się w granicach normy. Ptaszki jednak się
        zna z wyglądu wcześnie i powszechnie - choćby z rzeźb antycznych, a waginę? A
        jeśli już się obejrzało kilka nie ładnych filmów lub gazet, to jednak większość
        tamtejszych pań wszystko ma "poodkrywane". I stąd nasze przekonanie, że
        jesteśmy źle zbudowane.
        • crashoverride24 cipka, a dokladniej mokry srom 02.11.04, 17:27
          Nie ma to jak kobieca, mokra,odkryta cipka, ktorej wystaja wargi sromowe. Jak
          sobie o tym pomysle to juz mi stoi ;)
          • chrumka1 Re: cipka, a dokladniej mokry srom 02.11.04, 21:31
            nie bądź wulgarny
            • crashoverride24 Re: cipka, a dokladniej mokry srom 07.11.04, 22:12
              spadaj chrumka1
    • lidka222 Re: Wargi sromowe 05.11.04, 21:34
      agatko ja mam większy problem:( otórz mam te moje wargi niesymetryczne-jedna
      jest zbyt mała a druga wystaje poza wargi większe.mam z tego powodu straszny
      kompleks-zwłaszcza, ze przewaznie trafiałam na facetów którym to
      przeszkadzało.żaden oczywiście mi tego nie mówil ale zawsze historia się
      powtarzała- za pierwszym razem zabierali się do miłości francuskiej z ochotą,
      po czym mina im żedła i potem stronili od takich pieszczot.Każda z nas jest
      inna-i uwierz mi-ja bym wolała mieć takiego "motylka" niż to co mam. może ktoś
      się wypowie na mój temat-czy to naprawde jest takie złe???
      • chrumka1 Re: Wargi sromowe 05.11.04, 23:26
        A kto tu mówi o jakiś zachowaniu symetrii przez matkę naturę?! Ja też mam jedną
        wargę dłuższą, a drugą krótszą (nie pamiętam, którą)i nawet do głowy mi nie
        przyszło zgłaszać to, jako odrębny jeszcze problem, Lidko. No już taka nie
        bądź! Co innego po prostu rozmowa o "przydługich" w naszym przeświadczeniu
        skrzydełkach w ogólności, a co innego czepianie się braku symetrii. Zapewniam
        cię, że to nie stanowi żadnego powodu do kompleksu. Ludzie mają niesymetryczne
        oczy, długość nóg (mówimy o pojedynczych milimetrach), wielkość piersi, a ty
        byś chciała, aby w pełni regularnie było w kroczu kobiecym? Jeżeli prawdą jest
        to, co piszesz o swoich dotychczasowych partnerach, to jestem naprawdę
        zdziwiona. A może to tobie się wydawało, że niedość iż tak im się to w oczy
        rzucało, to na dodatek przeszkadzało?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka