demka
12.05.10, 16:26
Właśnie przypadkiem, w takiej mini rubryce, w Angorze z lutego,
która z kolei cytuje za Expresem Ilustrowanym nr 17, przeczytałam:
W wielkie pijaństwo przerodziło się czytanie groteski "Moskwa-
Pietuszki" na scenie teatru Schauspiel we Frankfurcie na Menem.
Aktorom plątał się język, potykali się, a w końcu jeden z nich
zasłabł. Prawdziwa wódka lała się na scenie i na widowni.
Lipa. Powinni pić Łzy Komsomołki albo Biały Bez