dziecko z ChAD?

[ametystowa.pani]

Witam, czy są tu mamy dzieci z tą chorobę? Generalnie w necie są wiadomości o chorych dorosłych. Często też trafiałam na wpisy,że u dzieci się tego za bardzo nie diagnozuje. Mojemu dziecku już po kolei wszystko stwierdzają- teraz jeszcze sugestia jest w tym kierunku. Ja już głupieję i siwieję, a chce mu pomóc.Może ktoś ma zdiagnozowane dziecko w tym kierunku i chciałby się podzielić wiedzą?

[prawo.murphyego]

Lolinka2 miała, w Polsce. W UK zmienili diagnozę.

Ile lat ma Twoje dziecko?

[ametystowa.pani]

Syn ma 11 lat

[prawo.murphyego]

Może napisz do Lolinki na gazetowego maila.

[ametystowa.pani]

Może tak zrobię, dzięki

[lolinka2]

Się zgłaszam - młoda ma wpisane 'roboczo' (tj. do obserwacji) ChAD/ borderline w tej chwili, a oprócz tego całą listę potwierdzonych rozpoznań: zespół lęku uogólnionego, OCD, ODD, autyzm i ADHD. Roboczo, bo a) kryteria kliniczne są jakie są i np. jeśli w pierwszym rzucie choroby jest rapid cycling, to się nie załapie na rozpoznanie ChAD oficjalne i b) w przypadku dzieci/ młodzieży (N. za parę dni kończy 16 lat) trochę mało chętnie się takie rozpoznania stawia.

[ametystowa.pani]

Cześć lolinka. To widzę,że ciężko z tą diagnozą.My się diagnozujemy odkąd młody skończył 4 lata. Na razie jest zdiagnozowane ZA i trochę ADHD, dysleksja, lęki były(leki uspokoiły to).Teraz też obserwacja w kierunku CHAD właśnie. Niedługo się dowiem do jakiego wniosku po obserwacji doszła psychiatra. Masakra. Teraz moje dziecko się zachowuje jakby serio było w jakiejś manii, od kilku dni. Nie wiem czy to leki czy nie ale tak jest nakręcony że ho ho.

[bla-01]

Najczęstszą przyczyną chorób są niedobory witaminowo-minerałowe a w szczególności/ wit. z grupy B, D3, wit.C, Omega 3, magnez, cynk, krzem itp./, nieprawidłowo pracujący układ trawienny / niedokwaszony żołądek, nieprawidłowa flora bakteryjna/ i zaśmiecony organizm / pasożyty, grzybice, metale ciężkie/.
Czy kiedykolwiek brałaś to pod uwagę?

[ametystowa.pani]

Pasożytów nie ma, tarczyca ok, eeg głowy ok. Odżywiam go raczej zdrowo. Nie przepada za słodyczami czy fast foodami. Witaminy podawałam swego czasu. Teraz nie ale cały czas na lekach przepisywanych przez psychiatrę. Na pewno ma wrażliwy żołądek- zawsze był z tym problem. Pediatra na to zalecała mu espumisan i nie przesadzać z owocami. Być może coś by warto było przebadać.

[bla-01]

Leki psychotropowe zaburzają wchłanianie witamin i minerałów a przede wszystkim witamin z grupy B, D3 i wiele innych. Za zaburzenia psychiczne też odpowiadają niedobory witamin a szczególnie wit. B12, B6, B3, B1, D3. Należy podawać jakiś dobry preparat multiwitaminowy z minerałami w większych dawkach, Omega3 i coś na odtrucie wątroby np: Ostropest plamisty, dużo kiszonek. Edukuj się sama, walcz o zdrowie swojego dziecka.
Ja tak zrobiłam i mój syn wyleczył się z choroby. Gdybym liczyła tylko na lekarzy, to nie wiem jak to by się skończyło.
Przeczytaj moje wypowiedzi na tym forum.
UWAGA: nigdy nie odstawiaj leki samodzielnie, trzeba wiedzieć jak to zrobić.
Jeśli chodzi o żołądek posłuchaj tego człowieka.
www.youtube.com/watch?v=QD-ZoDxMYZA

[bla-01]

Jeśli chodzi o Omega 3, to polecam ci ten:
aptekajakmarzenie.pl/kapsulek-zaburzenia-koncentracji-p-11972.html

[bla-01]

file:///C:/Users/Alina/Documents/leki%20psychotropowe.PDF

[ametystowa.pani]

dzięki, bo mam wrażenie,że jest coraz gożej. Te leki już dosć długo przyjmuje, tylko są zmieniane. Takm królikiem doświadczalnym jakby mój syn był. Może pójdę w tym kierunku. Dziecko mi też zaczęło strasznie tyć.

[bla-01]

Musisz go koniecznie odtruć, a więc tak jak Ci wcześniej pisałam; Ostropest plamisty, witamina C - duże dawki, witamina B-complex /50/, Omega3, magnez, woda przegowowana ze szczyptą soli kłodawskiej / taka jak się kupuje do przetworów - sól kuchenną wyrzuć/. Jak najmniej cukrów, mąki pszennej / chleb najlepiej żytni na zakwasie lub gryczany/ i nabiału. Podawaj dużo kiszonek.
Można to stosować jednocześnie z lekami.
W ostatnim moim poście miało być to:
www.medpharm.pl/index.php?controller=attachment&id_attachment=191

[dkmn]

Bla-01 długo Ciebie nie było na forum. Podobnie jak Twój syn (o ile pamiętam pisałaś o synu) obecnie nie biorę żadnych leków (z inicjatywy lekarza). Przyjmuje tylko suplementy: B-complex z dużą dawką B12, D3, K, magnez, niacyna i do tego ostropest. Remisję mam już 1,5 roku ale uważam że to nie zasługa witamin bo w międzyczasie zaczynały się u mnie początki epizodów. Jakbym był wyleczony i brał witaminy to epizody nie powinny się zdarzać. To co opisywałaś to moim zdaniem długa remisja i musisz się liczyć z nawrotem choroby. Ja się z tym liczę że kiedyś te cholerstwo wróci. A witaminy na pewno nie zaszkodzą ale jest tylko mały procent chorych na którym suplementacja cokolwiek daje. U większości działają tylko lekarstwa bo dużo osób próbowało leczyć się tylko witaminami i w prawie wszystkich przypadkach kończyło się to źle. To co Ty opisywałaś jest wyjątkiem od reguły ale cieszę się, że komuś się udało jakoś wyjść z błędnego koła tej choroby nawet jeżeli mówimy o długiej remisji.

[bla-01]

Długo mnie nie było, ale od czasu do czasu zaglądam tutaj.
Jak przeczytałam post amerystowa.pani, to aż się we mnie zagotowało.
Jak można tak małe dziecko truć psychotropami?
Dlaczego lekarze nie wysilą się i nie zlecą kompleksowej diagnostyki w takich przypadkach?
A czy lekarze cokolwiek wiedzą na temat witamin i ich zbawiennego wpływu na mózg?
Oni tego nie wiedzą, bo ich tego nie uczą.
Leczą symptomy i nie szukają przyczyny. Po co, straciliby pacjenta.
Nie ważne ile witamin i minerałów weźmiemy, ważne ile przyswoimy.
Leki przeciwdrgawkowe, antydepresyjne i neuroleptyki zaburzają wchłanianie wielu witamin a w szczególności z grupy B, tak ważnych dla prawidłowego funkcjonowania mózgu.
Suplementacja jest konieczna.
Czy kiedykolwiek badałeś poziomy witamin a w szczególności tych kluczowych dla prawidłowego funkcjonowania mózgu np. B1, B2, B3, B6, B12, D3?
Piszesz, że witaminy nie uchronią przed nawrotem choroby.
U syna były duże niedobory witamin i dlatego myślę, że ich niedobór powodował zaburzenia psychiczne.
Cieszę się, że od 6 lat nic się niedobrego nie dzieje ze zdrowiem syna.
W tym czasie skończył studia, ma dobrze płatną pracę, ożenił się i doczekał się potomka.
Na pewno nie osiągnąłby tego stosując leki, bo przy lekach co roku miał psychozę i tępotę umysłową.
Syn leki brał krótko, więc może nie zniszczyły mu zbytnio mózgu.

[prawo.murphyego]

dkmn napisał:

> Bla-01 długo Ciebie nie było na forum. Podobnie jak Twój syn (o ile pamiętam pi
> sałaś o synu) obecnie nie biorę żadnych leków (z inicjatywy lekarza). Przyjmuje
> tylko suplementy: B-complex z dużą dawką B12, D3, K, magnez, niacyna i do tego
> ostropest. Remisję mam już 1,5 roku ale uważam że to nie zasługa witamin bo w
> międzyczasie zaczynały się u mnie początki epizodów. Jakbym był wyleczony i bra
> ł witaminy to epizody nie powinny się zdarzać. To co opisywałaś to moim zdaniem
> długa remisja i musisz się liczyć z nawrotem choroby. Ja się z tym liczę że ki
> edyś te cholerstwo wróci. A witaminy na pewno nie zaszkodzą ale jest tylko mały
> procent chorych na którym suplementacja cokolwiek daje. U większości działają
> tylko lekarstwa bo dużo osób próbowało leczyć się tylko witaminami i w prawie w
> szystkich przypadkach kończyło się to źle. To co Ty opisywałaś jest wyjątkiem o
> d reguły ale cieszę się, że komuś się udało jakoś wyjść z błędnego koła tej cho
> roby nawet jeżeli mówimy o długiej remisji.
Jestem oporna na antydepresanty, ale stabilizatora nastroju nie odstawiłam. Suplementuję b12,b6 i d3 -można zbadać krew pod kątem niedoborów ww i mi wyszły dość spore braki.

[menilia]

Się zgłaszam. Mam córkę z diagnozą Chad od dwóch lat. Niestety jest lekooporna. F 31.1, F 31.6. Jak jest - ciężko, a czasami bardzo ciężko. Trzykrotnie hospitalizowana. Terapie, farmakologia. Efekty marne. Mam nieodparte wrażenie, że cały czas jesteśmy na etapie eksperymentowania na żywym organizmie. Pozdrawiam, sił i cierpliwości życząc.

[ametystowa.pani]

Witaj, miło cię widzieć. U nas też te leki jakby przestały działać. A już było rok temu całkiem dobrze, teraz każdy dzień to nie wiemy jak się zakończy. Odliczamy dni do wakacji żeby jakoś dotrwać, zawsze kolejny rok szkoły będzie do przodu.

[zebra1111]

hej, witajcie, jesteście tu jeszcze ? Mam syna 12 lat z podejrzeniem chad. Adhd zdiagnozowane wcześniej, teraz straszne huśtawki nastroju, pogorszenie koncentracji, bardzo duża drażliwość, przekrzywienie obrazu w sytacji trudnej i opór, wszechobecny opór. W szkole się stara, mam wrażenie ponad swoje siły. Ojciec niedostępny emocjonalnie, dobijam się, że zaburzenia ( nie wiem jakie ) ojca, to jak się do niego odzywał nieraz wpłynęły na to, że choroba się uaktywniła, a ja nic z tym nie zrobiłam, zamiast odejść kiedy była pora są tutaj mamy dzieci z happy endami, że po trudach, dzieci wyszły na prostą ? Są samodzielne, przy takiej ilości przypadłości ?