11.06.04, 11:10
Czy znacie jakieś sklepy (chodzi mi o konkretną nazwę firmy), w których można
kupić ubania w naszych rozmiarach i tylko proszę nie odsyłajcie mnie do wątku
o tuszowaniu niedoskonałości, chodzi mi tylko o nazwy sklepów. Z góry
dziękuję. Najlepiej jeszcze jakby to były sklepy z Bydgoszczy;), ale jeśli
nie to podajcie nazwy a może takie znajdę w Bydzie.
Obserwuj wątek
    • diastema Re: Sklepy 11.06.04, 11:15
      H&M no i ja polecam takia sprzedaz na jakims ryneczku!
      • anula36 Re: Sklepy 11.06.04, 11:37
        Ja sie z zasady ubieram w lumpeksach, duzo fajnych ciuchow w duzych rozmiarach,
        wesole kolorowe...
        Ze sklepu ostaniego ratunku to Adler ( niemiecki, w galeriach marketow), ciuchy
        do rozmiaru 52 ale jakosc niestety kiepska. Ale czasem jak cos trzeba na
        gwalt...
    • diastema Re: Sklepy 12.06.04, 13:07
      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=652&w=13088911
      • ramzes-ka Re: Sklepy 12.06.04, 13:26
        może i rozchodzą się szybko ale jak przywiozą 2 czy 3 sztuki to nie ma co szię
        dziwić, a tych 38 nawalą aż wieszak sie ugina ;(
        • anula36 Re: Sklepy 12.06.04, 20:39
          dlatego buszuje w lumpeksach:) do tych w innych krajach dawno to juz dotarlo.
          Ostatnio nawet w tym programie o dietach mowili,ze wiekszosc Angielek nosi
          europejskie 44.
          Jak mnie podlamie ide do Adlera, albo na bazarek, tam szmira totalna ale do
          rozm 52:)
          • diastema Re: Sklepy 12.06.04, 20:54
            no lumpy sa fajne ja mam ich pol szafy i wszyscy mnie sie co chwile pytaja
            gdzie kupilam botez chca taki ciuch!!!!
    • soffica Re: Sklepy 13.06.04, 17:50
      We Wrocławiu najczęściej zaglądam do H&M-rozmiary do 46, C&A - też do 46
      (zwykle spodnie bojówki i koszulowe bluzki), Cubus - mieszczę się tam w
      ich "spodniowy" rozmiar 42, polecam zwłaszcza dżinsy z dodatkiem stretchu, Kapp
      Ahl - zwykle kupuję bawełniane koszulki (rozmiarówka w części "normalnej" do
      46/48, a dla puszystych lnia XLNT dużo wzwyż), lumpeksy -tu już jestem
      pasjonatką oraz Allegro (kilka rzeczy i marzenia na skórzaną kurtkę taką jak
      kupiła Anula). Zapraszam na zakupy do Wrocławia!!!!
      • anula36 Re: Sklepy 13.06.04, 18:15
        Jak slowo daje ze przyjade w Krakowie nei ma ani C&A, ani H&M, ani KappAhl, ani
        Ulli POpken..zamowilam dzis ich katalog..poogladam prztynajmniej..
        • ramzes-ka Re: Sklepy 13.06.04, 18:21
          W bydgoszczy tez żadnego z tych sklepów nie ma. Dosłownie zadupie!!
          • diastema Re: Sklepy 13.06.04, 18:23
            a u mnie sa tralalal.. fajnie mam co:))))
            • ramzes-ka Re: Sklepy 13.06.04, 18:29
              :P:P:P:P:P:P:P:
              U mnie nie i dlatego nie mam zamiaru z domu za często wychodzić tego lata bo
              nie mam w co się ubrać :(
              • anula36 Re: Sklepy 13.06.04, 18:32
                Ja na lato odkad mam luzacka prace i rozmiary uniemozliwiajace wbicie sie w
                zeszloroczne ciuchy kupilam 2 pary luznych,cienkich spodni + 6 cienkich bluzek
                i mam zamiar przetrwac do wrzesnia w koncu to tylko 10 tygodni.
                • ramzes-ka Re: Sklepy 13.06.04, 19:01
                  Wiesz, własnie spodnie to ja mam ale mam problem właśnie z bluzkami :/
                • diastema Re: Sklepy 13.06.04, 19:39
                  ja mam takie fajne tez dwie pary luznych gaci z lnu z lumpeksu i je uwielbiam!!!
              • diastema Re: Sklepy 13.06.04, 19:39
                N A G O ;))))
                • smok-kati Re: Sklepy 13.06.04, 19:50
                  ja też odwiedzam lumpeksy bo na sklepy po prostu mnie nie stać, ale ostatnio wygrzebałam swoje burdy i inne wykroje i przymierzam się do maszyny chociaż spodnie może uszyję, a na lato proponuję proste sukienki :))
                • ramzes-ka Re: Sklepy 13.06.04, 19:51
                  Do nimfomanki to może i dużo mi nie brakuje ale ekshibicjonistką to nie
                  jestem :P
                  • diastema Re: Sklepy 13.06.04, 19:58
                    aj ty zboczencu... ;)))
                    • soffica Re: Sklepy 13.06.04, 20:06
                      diastema napisała:

                      > aj ty zboczencu... ;)))

                      Hehe myślałam że to do mnie - że zboczona jestem lumpeksowo.
                      Ja też na nadmiar kasy nie cierpię niestety, zwłaszcza, że marzy mi się
                      zrobienie szafy na wymiar, bo ciągle mieszkamy z tymi starymi meblami, jak ja
                      to mówię "na wylocie", a przeprowadzka nas w najliższym czasie nie czeka. No i
                      chcę mieć w końcu porządek, a nie ścisk razem z mężem i nie upychać skarpetek w
                      woreczkach, żebyśmy się w jednej szufladzie nie mylili :(. Na zachętę dodam że
                      na te 6 rzeczy wydałam dokładnie 136 zł - a biegania na całe lato i pewnie już
                      nic więcej nie kupię, a będę miała się w co ubrać.
                      • diastema Re: Sklepy 13.06.04, 20:10
                        no ja tez uwazam ze lumpeksy sa najfajniejsze poza ty masz cos jedynego wswoim
                        rodzaju!!!
                • soffica Re: Sklepy 13.06.04, 19:55
                  Z tym latem i moją tuszą to jest tak, że nigdy nie wiadomo czy będę się mieścić
                  w ciuchy z poprzedniego sezonu. I akurat jest tak, że prawie w nic się nie
                  mieszczę, bo w poprzednie lato miałam swój własny slub, na który sporo
                  schudłam. Musiałam więc "poszaleć" w ramach przyszłej wypłaty w lumpeksie i na
                  Allegro. W lumpeksie kupiłam dwie cienkie kopertowe spódnice - jedną czerwoną w
                  drobne żółte kwiatuszki, drugą brązową w turkusowe kwiaty, spódnicę bojówkę z
                  cienkiego sztruksu, rozszerzaną troszkę w "A" z super kieszonkami na pupie
                  (piękna, nie zdejmę jej z tyłka nigdy), koszulkę na ramiączkach obszytą koronką
                  (nie wiem do czego ją założę, ale taka ładna była:)). Na Allegro kupiłam dwie
                  nowe bluzki - jedną błękitną z takim portfelowym przeszyciem i kokardką -
                  Jackpot (40 zł) sprawdziłam najpierw cenę w sklepie, faktycznie 119 zł i od
                  razu sobie przymierzyłam tak że wiem że będzie dobra (swoją drogą ciekawe
                  dlaczego tak tanio, napisane w aukcji, że nowa i na zdjęciu identyczna jak w
                  sklepie z metkami), bawełnianą z długim rękawkiem, drugą lnianą, czerwoną,
                  długą koszulę C&A z rękawkiem 3/4, zapinaną na guziczki z rozcięciami po
                  bokach. Nie mogę się doczekać! Te lumpeksy i allegro mnie ratują ciuchowo,
                  naprawdę.
                  • klucha1 Re: Sklepy 14.06.04, 14:28
                    A ja najwiekszy problem mam ze spodniami, ostatnio chciałam sobie kupić takie
                    niezobowiązujace cienkie na lato... I nawet o dziwo miałam pieniądze, co z tego
                    jeżeli w całej galerii pomorskiej (w bydgoszczy), znalazłam tylko jedną parę
                    spodni które są na mnie dobre. Wszystkie rozmiary 40, 42, xxl w orseyu czy
                    innych tego typu sklepach dawały się załozyć ale niestety aby się zapiąć nie
                    było szans. Uratował mnie sklep Carry gdzie największe rozmiary przy
                    wciągniętym brzuchu jakoś dawały się zapiąć. i właśnie te które były najmniej
                    ciasne sobie kupiłam. tragedia!!!
                    • ramzes-ka Re: Sklepy 14.06.04, 14:44
                      Napisałaś Galeria Pomorska, :> czyżbyś była z Bydgoszczy i się nie pochwaliłaś??
                      • klucha1 Re: Sklepy 14.06.04, 15:33
                        Nie mieszkam w bydgoszczy ale w toruniu, w bydg. pracuje mój mężuś oraz często
                        miewam szkolenia (hotel brda) więc często tu bywam i bardzo lubię to miasto.
                        • calluna_1 Re: Sklepy 14.06.04, 19:01
                          Ramzesko, moze pomysl ci sie nie spodoba, ale ja ciuszki w rozmiarze 46/48
                          kupuje czesto w malych sklepikach typu: puszysty pan czy ubrania ciazowe. Bez
                          zenady mowie ekspedience: potrzebuje to i to! Prosze pokazac co Pani ma
                          najlepszego. Jak wyciagnie beznadziejne lachy to mowie: i co mi Pani takie
                          lachy wciska? To ja place a nie ona! A ostatnio ubranka dla ciezarnych sa dosc
                          eleganckie, nie przypominaja burych workow no i uwzgledniaja brzuszek. A co
                          sobie mysli o mnie ekspedientka to nie mojej babci buraczki!
                          • ramzes-ka Re: Sklepy 14.06.04, 19:21
                            No w sumie to całkiem niezły pomysł tylko mieszkam w takim zadupiu, że tu nawet
                            nie ma sklepu puszysta pani :/ Nie chce wyjść na cymbała ale ciążowe to
                            przeważnie mi się kojarzą sukienki no ale popatrzę. Dzięki.
                            Wiecie co dziewczyny wpadłam właśnie na pomysł, żeby na forum Bydgoszczy
                            napisać czy są tam jakieś sklepy oni tam mieszkają to powinni wiedzieć.
                            • anula36 Re: Sklepy 15.06.04, 13:24
                              o nie:) Juz mnie za moje wielkie brzuszysko namietnie biora za kobiete w ciazy,
                              ciuchow ciazowych odmawiam zdecydowanie:)
                              • diastema Re: Sklepy 15.06.04, 17:52
                                ciekawe ze mnie niekt jeszcze nie wzial heh albo tacy u nas nie wychowani ze
                                ciezarnej miejsca w autobusie nie ustapia;)))
                                • anula36 branie za ciezarna 19.06.04, 18:02
                                  wole tych hamowatych co nie ustepuja:)Do czasu bycia w autentycznej ciazy
                                  oczywiscie.
                                  Poza tym to kwestia mojej budowy wiekszosc tluszczu odklaad mi sie na brzuchu i
                                  naprawde wystaje.
                                  Nauczylam sei juz mowic zainteresowanym, bo kiedys to sie czerwienilam i
                                  bakalam cos bez sensu"dziekuje nei jestem w ciazy tylko tak bardzo lubie jesc"
                                  Zawsze mi sie to zdarza, nawet jak waze 70 kg,bo wstretny brzuchol i tak
                                  wystaje:(
    • awanturka Firmy wysyłkowe1 15.06.04, 13:33
      • awanturka Re: Firmy wysyłkowe...(wysłał mi się pusty post) 15.06.04, 13:48
        Ja ratuję się oferta firm wysyłkowych kierowana do puszystych.
        Pewnie trochę sie przepłaca, jakośc taka sobie (ale do przyjęcia)ceny byc może jak za taka jakośc trochę wygórowane.

        Jest to o tyle wygodne, że jeżeli już coś znajdę, czego akurat potrzebuję i co mi sie podoba to jest praktyczna gwarancja, że będzie to w moim rozmiarze (i w kilku kolorach do wyboru!). Przymierzyc można w spokoju, w domu, zastanowic się na spokojnie (jest na to aż dwa, czasem trzy tygodnie)i w razie czego rzecz odesłac (pieniadze dostaje się bez problemu z powrotem, pokrywa się tylko koszty odesłania - 4-5zł).

        W moim przypadku ta forma sprawdza się doskonale i od kiedy korzystam z tej ofery czuję się poprostu jakoś "normalnie" ubrana.
        Wcześniej skazana byłam albo na koszmarnie drogie, w nijakich kolorach, z nieciekawych materialow, "workowate", sukienki i garsonki ze sklepów dla puszystych, albo kupowane na ryneczku całkiem byle, jakie tanie ciuszki.

        Może spróbujecie firm wysyłkowych?
        Może u kogoś ten sposób ubierania sie sprawdzi (u mnie sprawdzil się w 100%).

        - awanturka
    • awanturka Firmy wysyłkowe. 15.06.04, 13:48
      Ja ratuję się oferta firm wysyłkowych kierowana do puszystych.
      Pewnie trochę sie przepłaca, jakośc taka sobie (ale do przyjęcia)ceny byc może jak za taka jakośc trochę wygórowane.

      Jest to o tyle wygodne, że jeżeli już coś znajdę, czego akurat potrzebuję i co mi sie podoba to jest praktyczna gwarancja, że będzie to w moim rozmiarze (i w kilku kolorach do wyboru!). Przymierzyc można w spokoju, w domu, zastanowic się na spokojnie (jest na to aż dwa, czasem trzy tygodnie)i w razie czego rzecz odesłac (pieniadze dostaje się bez problemu z powrotem, pokrywa się tylko koszty odesłania - 4-5zł).

      W moim przypadku ta forma sprawdza się doskonale i od kiedy korzystam z tej ofery czuję się poprostu jakoś "normalnie" ubrana.
      Wcześniej skazana byłam albo na koszmarnie drogie, w nijakich kolorach, z nieciekawych materialow, "workowate", sukienki i garsonki ze sklepów dla puszystych, albo kupowane na ryneczku całkiem byle, jakie tanie ciuszki.

      Może spróbujecie firm wysyłkowych?
      Może u kogoś ten sposób ubierania sie sprawdzi (u mnie sprawdzil się w 100%).

      - awanturka
      • anula36 Re: Firmy wysyłkowe. 15.06.04, 14:02
        Probowalam,ale nie bylam zadwolona ze stosunku ceny do jakosci. Tzn za niska
        jakos za ta cene, woel juz wyskoczyc do Adlera, jakosc srednia, ale za to
        czesto przeceny:)
        • awanturka Re: Firmy wysyłkowe. 15.06.04, 14:13
          To prawda, jakośc za taka cenę niska, chociaż zdarzyło mi się kupic też parę rzeczy całkiem całkiem... To trochę jak loteria i nie każdy to lubi. Ale też nie każdy lubi "polowanie" po sklepach na swój rozmiar, odpowiedni kolor no i wyprzedaże (poza wyprzedaża ceny sa mniej wiecej takie jak w firmach wysyłkowych). - awanturka
          • anula36 Re: Firmy wysyłkowe. 15.06.04, 14:22
            Ja tam wole polowac na zywo:)
            Ale Krakow to spore miasto, spory teren lowiecki:)
            • awanturka Re: Firmy wysyłkowe. 15.06.04, 14:49
              No tak, to wyjaśnia sprawę...

              Pozdrowienia! - awanturka
              • anula36 Re: Firmy wysyłkowe. 16.06.04, 21:40
                Dzis bylam w lumpeksie przejrzalam tylko wieszaki pod tabliczka "duze rozmiary"
                mialam malo czasu, upolowalam 2 sliczne bluzki Giny Biagotti po 10 zl-jedna
                biala bez rekawow bardzo romantyczna na guziczki z haftem, a druga z dzieniny
                blekitna w granatowe maziaje w sam raz do dzinsow i jak tu nei kochac lumpeksow?
    • soffica Re: Sklepy 17.06.04, 19:36
      Dzisiaj dostałam właśnie bluzeczkę z Allego-jest super! Nowa z metkami,
      dokładnie taka jak w sklepie! Wychodzi na to, że zaoszczędziłam jakieś 60 zł...
      • anula36 Re: Sklepy 17.06.04, 19:40
        Na Allegro upolowlam ostanio swietna teczke Batyckiego, za jedne 125 zl, nowe
        ogladalam kiedys w Galerii Centrum za ponad 300 zl..
        A ciuchow obiecalam sobie juz nie kupowac, tylko schudnac:)
        • diastema Re: Sklepy 17.06.04, 19:52
          a ja kupial sobie spodnie 3/4 tylko rozmiar za male zeby sie zmotywowac do
          chudniecia wprawdzie z lumpeksu za cale 12zlotych ale sa super blekitne!!!!
          • anula36 Re: Sklepy 19.06.04, 18:05
            a mnie dzis znow, kurde wciagnelo do lumpeksu.Powinnam tam chyba cos ukrasc,a
            potem dac sie zlapac,zeby mnie juz nie wpuscicli,wylazlam z dwoma tyniczkami
            bez rekawow-zielona krateczka z zorzety i dzianinkowa bez rekawow-oliwka.
            A w szafie juz odpadla tylnia sciana od przeladowania...
            • soffica Re: Sklepy 20.06.04, 21:21
              Jejku jak mnie znów na lumpeksowanie ciągnie... a kaski po ostatnich zakupach
              brak.Taka tuniczka to bym mi się przydała na lato jak nic, a deseń w krateczkę
              bardzo lubię.
              • anula36 Re: Sklepy 20.06.04, 21:29
                Krateczka jest taka ciekawa,nie wiem jak to obrazowo wytlumaczyc-kwadraty dosc
                spore sa jasniejsze i ciemniejsze z dalszej odleglosci wyglada to tak jakby w
                jasnozielona tunike przepleciono paskami materialu w inym odcieniu gora-dol.
                • smok-kati Re: Sklepy 21.06.04, 06:55
                  na zakupy do lumpeksu zapraszam do mnie miłe panie :)) u nas jest jeden taki lump co wszystko jest na wagę :)) w poniedziałek gdy świeży towar cena wynosi 25 zł kg i tak tanieje do soboty (6 zł) zawsze można coś znaleźć:)) Poza tym jakieś 40 km ode mnie jest wielki lump Euromoda w Szprotawie mają tam ciuchy na wagę i na sztuki z ceną, kupowałam dziecięce to mi się opłacało bo za reklamówkę upchaną zapłaciłam dwa lata temu 10 zł a za rybaczki dwie ciężkie bluzy i coś tam jeszcze jakieś 15 zł, teraz pewnie ceny podskoczyły ale pewnie nie jest tak strasznie drogo :))
    • lukrecja88 Re: Sklepy 27.07.04, 01:09
      getex.com.pl - coś z kategorii elegancji. Mają fajne rybaczki i wiele innych
      rzeczy, jestem z tych ciuszków zadowolona, a cenowo bardziej dostępne niż w
      znanych katalogach firm wysyłkowych. Duża rozmiarówka i sprzedaż wysyłkową mają
      także.
      ;)
      • anula36 a Adler nas opuszcza.. 31.07.04, 19:22
        szmira to byla i droga ale czasem ostania deska ratunku a tu sie zwija z
        POlski , jak dzis w Wyborczej wyczytalam:(

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka