Gender dla dzieci

[verdana]

wyborcza.pl/1,75478,17149134,Arcybiskup_skarzy_sie_do_kuratorium_na_gender_w_Belchatowie.html#BoxSlotI3img
Wiecie co mnie przeraziło? Nie jedna głupia matka, nie biskup, po którym niczego sie nie spodziewam, ale to ostatnie zdanie "Kuratorium wyjaśnia sprawę".
No żesz, jaką sprawę????

Może ktoś streścić

[iwoniaw]

jakież to treści niezgodne z programem i prawem przekazywano uczniom w tej szkole, że kuratorium wyjaśnia wątpliwości biskupa? Bo nie mogę przeczytać artykułu, a trudno się odnieść tak bez kontekstu...

[verdana]

W przedstawieniu jeden z chłopców miał grać rolę dziewczynki i rozmawiać z koleżanką o lalkach Barbie.

[mary_ann]

"W przedstawieniu jeden z chłopców miał grać rolę dziewczynki"

Hehe, klasyczna sytuacja - acz w wersji odwrotnej - występująca przy okazji jasełek w sfeminizowanych klasach (->niedobór kandydatów do roli pasterzy).

[guineapigs]

hmmm.... nie znam sie za bardzo. ale mam wrażenie, że w Prawdziwym Teatrze aktor ma 'po po prostu grać. Czy Kobietę, czy Smoka Wawelskiego, czy cokolwiek innego - ma to zagrać, to jego zawód.
śp. Babka Kiepska zagrała faceta - Nikifora. Rola Życia, marzenie aktorów, no nic więcej tylko TO zagrać, rarytas i półka najwyższa. Ukłony i nagrody oraz stęknięcia: ja to bym Nikifora lepiej zagrała...
Dopatrzam się tu jakiegos absurdu rodem z 'wykreuję się na gender'. Ciekawe,że feministki nie czepiają się, że Babka Kiepska zagrała Faceta. Może po prostu, co wiemy, nikt inny TAK by nie zagrał?

[vilez]

Realna hierarchia zwierzchności. Nad szkołą jak widać nadzór ma purpurat :\

[zawszekacperek]

Kuratorium powinno wezwać natychmiast do akcji wojsko, najlepiej siły szybkiego reagowania. Otoczyć szkołę i wybić do nogi dżęnder ogniem z broni maszynowej. Po uprzątnięciu trupa dżęnder obowiązkowo powinno być odprawione na zgliszczach szkoły nabożeństwo przebłagalne, zanim władze miejscowe przystąpią do odbudowy tej skażonej placówki oświatowej.

Kacperek
P.S.
A swoją drogą ten Jędraszewski jest autorem kilku niezłych prac naukowych z zakresu filozofii francuskiej. Dlatego niektóre jego "występy" są dla mnie niezrozumiałe. Czyżby prawdziwe było powiedzenie, iż jak kogoś Bóg chce pokarać, to mu rozum odbiera.

[mary_ann]

zawszekacperek napisał:

"A swoją drogą ten Jędraszewski jest autorem kilku niezłych prac naukowych z zakresu filozofii francuskiej. Dlatego niektóre jego "występy" są dla mnie niezrozumiałe. Czyżby prawdziwe było powiedzenie, iż jak kogoś Bóg chce pokarać, to mu rozum odbiera "(...)"

the spread of secondary and latterly tertiary education has created a large population of people, often with well-developed literary and scholarly tastes, who have been educated far beyond their capacity to undertake analytical thought."
Peter Medewar," Review of Teilhard de Chardin?s "The Phenomenon of Man" "

[vilez]

> A swoją drogą ten Jędraszewski...

Ba! Choć to było dość wąskie- generalnie jechał na Levinasie...no ale to jego prawo.
Ale, uważaj - ponoć i ks. OKO był kiedyś do rzeczy. Albo Kowalczyk. A coś się znimi sierioznie porobiło.

[vilez]

Ps. Kaceprku, no i zgadzam się z Tobą, że w przypadku Jędraszewskeigo jest to częściowy cynizm. Ale Michalik cyniczny nie jest, on tak naprawdę uważa. Oczywiście, jest osadzony w tych wszystkich grach koscielnych, to jasne, ale mimo wszystko sądzę, że mówi dość szczerze.

[jhbsk]

Rządzą nami coraz częściej biskupi.

[sebalda]

Z tego, co pamiętam, w klasie było za mało dziewczynek i jakiś chłopiec musiał odegrać w przedstawieniu rolę kobiecą. Wyraził na to zgodę. Przy czym dzieci były podzielone na grupy, jednak zabrakło czasu na lekcji i w końcu chyba jednak ten chłopiec nie zdążył zagrać. Tylko nie mogę sobie przypomnieć, co to miały być za scenki.

[jottka]

pominąwszy już kwestię, że cały ten straszliwy problem zasadza się na opowieści typu "jedna pani drugiej pani", to ja nie rozumiem, dlaczego nikt przytomny w głowę się nie stuknął i nie zauważył, że dzieci (oraz młodzież jako i całkiem dorośli) nie mają najmniejszych trudności z graniem osób płci dowolnej, a nawet zwierząt, bytów fantastycznych oraz zupełnie nieożywionych... na tym teatr polega, a wcielanie się w role płciowo przeciwne jest zjawiskiem najzupełniej zwyczajnym od niepamiętnej starożytności.

[sebalda]

>a wcielanie się w role płciowo przeciwne jest zjawiskiem najzupełniej zwyczajnym od niepamiętnej starożytności.

Ale nie w dobie szalejącego dżenderu!
Ja kompletnie nie rozumiem, co się dzieje z tymi naszymi hierarchami. Tyle lat dzieci bawiły się w Halloween, ludzie chodzili na jogę, zbierali słoniki, czytali dzieciom bajki o magii i nikomu to nie przeszkadzało, a nagle przeszkadza. Niektóre dziewczynki wolały się przebrać za Zorro albo wampirka zamiast za księżniczkę, w klasie syna był chłopiec, który lubił bawić się z dziewczynkami lalkami i nikt się nie dziwił, nikt nie wzywał egzorcystów.
Czemu mają służyć te wszystkie idiotyzmy? Ja tego nie ogarniam. Tak jak nie ogarniam myślących i fajnych rodziców, którzy mimo wszystko tak się poddają tej manipulacji, że faktycznie boją się Harrego Pottera i wyrzucają kolekcje słoników (znam osobiście taką młodą matkę). Jak łatwo niektórzy ulegają tej nagonce

[zla.m]

Podejrzewam, że to jest takie "moralne wzmożenie" w obliczu "zalewu wrogich sił" i poczucia utraty terytorium/wiernych/posłuchu. Żywię nadzieję, że przeciwskuteczne.

[sebalda]

zla.m napisała:

> Podejrzewam, że to jest takie "moralne wzmożenie" w obliczu "zalewu wrogich sił
> " i poczucia utraty terytorium/wiernych/posłuchu. Żywię nadzieję, że przeciwsk
> uteczne.

Oczywiście, że przeciwskuteczne. Tylko że KK tego kompletnie nie widzi. Ludzie odchodzą od Kościoła właśnie przez to idiotyczne w tym przypadku "moralne wzmożenie", hierarchowie uważają, że to wina "zalewu wrogich sił", więc jeszcze bardziej i jeszcze głupiej "wzmażają" i spirala się cudnie nakręca. Tonący brzytwy się chwyta.

[szarsz]

> wyrzucają kolekcje słoników (znam osobiście taką młodą matkę).

A co z nimi? Komuś się trąby nieprzyzwoicie kojarzą czy co?

[mary_ann]

Sebalda napisała:

"Tyle lat dzieci bawiły się w Halloween, ludzie chodzili na jogę, zbierali słoniki, czytali dzieciom bajki o magii i nikomu to nie przeszkadzało, a nagle przeszkadza"

Bo grunt zaczął usuwać się spod stóp. A panika zaburza racjonalny osąd sytuacji.

[brysio76]

Tak jest! W ramach walki z genderem zakazać wszystkich sztuk napisanych aż po czasy szekspirowskie, no bo wtedy na scenie występowali wyłącznie mężczyźni! Gender jak w pysk strzelił!!!

[zawszekacperek]

Verdana,

moim skromnym zdaniem bp Jędraszewski jest w swoim fachu profesjonalistą. Gender zapewne powiewa mu pod sutanną zwiędłym kalafiorem, jak np. mi i zapewne Tobie. Profesjonalizm biskupa polega na tym, że on doskonale wie jak zmanipulować rzeczywistość, żeby osiągnąć korzyści dla siebie i swojego orszaku. I stąd się biorą te "spektakularne" wypowiedzi różnych Jędraszewskich i Michalików. Głupi lud wszystko kupi - jak mawiał pewien augur polskiej sceny politycznej. I niestety kupuje. Niestety żyjemy w społeczeństwie, w którym zwyczajny proboszcz wiejski potrafi sam w pojedynkę lepiej spacyfikować niepokornych, niż za czasów PRL-u zwarty oddział ZOMO. Niestety Marszałek miał rację, kiedy powiedział, że religia jest dla ludzi pozbawionych rozumu.

Kacperek
P.S.
Kumulacja "niestety" to rykoszet moderacji z CO.

[verdana]

Ależ mnie absolutnie nie dziwi akcja kościoła - trzeba owieczki postraszyć, bo bez wroga nie ma mobilizacji.
Przeraza mnie tylko badanie sprawy przez kuratorium.

[iwoniaw]

Fakt, ciężko zrozumieć, CO oni właściwie chcą w tej sprawie "badać".

[zawszekacperek]

Mnie nie dziwi. Władza świecka chodzi w tym kraju na krótkiej smyczy kleru. Chlubne wyjątki można by policzyć na palcach jednej ręki.

Kacperek

[mary_ann]

Ależ ja się nieustannie zgadzam, że problemem nie są uroszczenia przedstawicieli KK, tylko uległość władzy świeckiej (swoją drogą, brzmi jak z tekstu o Średniowieczu

[vilez]

Verdano, ale fakt, ze owieczki daja się zastraszyć, nie najlepiej świadczy o owieczkach pojedynczo, jako i o kondycji całego społeczenstwa.

I mnie z tej perspektywy nie dziwi już reakcja kuratorium- (kiedyś mnie dziwiło), bo nie jest tak, że owieczki dają sie zastraszyć, a kuratorium - nie. To nie sa izolowane światy, w kuratoriach są przecież takie owieczki. No i jest jeszcze poziom systemowy - polityka, czyli wpływy kościoła na rozmaitych szczeblach.
I tak to się nakręca. Aż dojdzie do jakiegoś mega..., które to wszystko wywali na wierzch już bez możliwości ukrycia. Jednak - kiedy to nastapi? Moja wyobraźnia już się kończy, i podpowiada- że powinno to juz być niedługo, bo sprawy sięgaja absurdu. Ale ja już od dłuższego czasu tak się spodziewam, a mimo wszystko absurd dalej kwitnie, więc może ta granica jest jednak daleko, a tylko moja wyobraźnia już tego nie ogarnia....

W każdym razie ja się po instytucjach państwowych już niewiele spodziewam w tej materii. Znaczy się, normalności się nie spodziewam.

[verdana]

W kuratorium jednakże owieczki powinny być nieco bardziej bystre

[vilez]

Powinny

[sebalda]

Niestety Marszałek miał rację, kiedy powiedział, że re
> ligia jest dla ludzi pozbawionych rozumu.

Oj Kacperku, może nie galopuj za bardzo, bo się zagaolpujesz Uważasz, że ta część z nas, która jest wierząca, jest pozbawiona rozumu? Myślałam, że masz o mnie lepsze mniemanie
Co nie zmienia faktu, że wiele z rzeczy, ktore piszesz, jest prawdą, niestety Ale nie o tym, że religia jest TYLKO dla ludzi głupich. Bo nie jest.
A co do słoników chodzi o to, że zła jest wiara w jakiekolwiek rzeczy inne niż Bóg i Kościół Święty. Ci, ktorzy zbierają słoniki na szczęście, grzeszą podobnie jak ci, ktorzy wierzą we wróżby, chiromancję czy uprawiają jogę. W tym przedziale jest też noszenie ubrań z Hello Kitty, czytanie Harrego Pottera, a niektórzy zgłaszają też pretensje do jednorożców

[zawszekacperek]

Droga Sebaldo,

zwróć uwagę, że w bon mocie Marszałka użyty jest termin "religia", a nie wiara.
A to jest zasadnicza różnica. Religia ma to do siebie, że potrafi zmanipulować wiarę. Oczywiście nie sama religia jako fenomen sam w sobie, lecz doktrynerzy tej religii, którzy próbują sterować wiarą owczarni. Sama jesteś tego najdobitniejszym przykładem, bo jak inaczej wytłumaczyć Twoje kontestacje? .

Zresztą zwróć uwagę na to, co napisałaś: Uważasz, że ta część z nas, która jest wierząca, jest pozbawiona rozumu?

Nie użyłaś terminu "religijna". Prawda?

Sebaldo, zarówno o Tobie jaki pozostałych uczestnikach forum mam bardzo dobre mniemanie i jestem chyba ostatnim w towarzystwie tego forum, który umyślnie chciałby obrazić lub ośmieszyć kogokolwiek. Taki już jestem.

Raz mi się (albo dwa razy) bodajże zdarzyło, że niefortunnie sformułowałem jakiś post i moderacja od razu to wychwyciła oraz zwróciła mi uwagę, za co Mary-ann dziękuję.

Kacperek

[sebalda]

Drogi Kacperku,
wytłumaczenia przyjmuję, rozróżnienie rozumiem, Ciebie serdecznie pozdrawiam
S.

[zawszekacperek]

Powoli pierd.olec osiąga apogeum.

www.dzienniklodzki.pl/artykul/3685448,arcybiskup-jedraszewski-tropi-gender-w-szkole-w-belchatowie,1,id,t,sa.html
Kacperek

[vilez]

Macierewicz przebija wszystko:
"Szczególnie bulwersujące jest stosowanie swoistego przekupstwa poprzez obietnicę wystawienia lepszej oceny tym dzieciom, które zgodzą się uczestniczyć w praktykach gender narzucanych przez nauczyciela."

To jest nowe spojrzenie na edukację- oceny próbą przekupstwa. W sumie- podoba mi się idea szkoły bez ocen, obawiam się tylko, że Macierewicz nie wie, że to jest idea lewacka

[zawszekacperek]

Ty sobie Vilez z Antoniego M. jaj nie rób! Jak powoła parlamentarny zespół do wyjaśnienia gender w Bełchatowie, to dopiero zacznie się jazda. Kopary nam opadną, jak jego eksperci zaczną udowadniać, ze to tylko i wyłącznie wina Ruskich.

Kacperek

[vilez]

Jeszcze wracając do abpa J. - on się zasługuje. To taki typ: chłopca, który się zasługuje. Na tym etapie się kiedyś zatrzymał, i tak ma- wieczny chłopiec. A że teraz zwieraja szeregi, to i ma się komu i jak zasługiwać.

[mary_ann]

www.tokfm.pl/Tokfm/1,135821,15049276,_Mam_pozwac_sad_do_sadu____czyli_jak_nieterminowo.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_TokFm

"ALE jest coś jeszcze: zalecono też dokonanie zmian w Programie Wychowawczym Szkoły, ''bowiem umieszczone w nim zapisy nie powinny naruszać Konstytucji''.

Który z zapisów z programu szkoły naruszał Konstytucję? W czym tkwił problem? Co nakazano konkretnie szkole zmienić? Hmm... No właśnie. Kuratorium napisało mi tak: ''Nie widzimy uzasadnienia do upubliczniania treści (określonych zapisów) wspomnianego programu(...)''.

Tyle tylko, że Program Wychowawczy Szkoły już dawno został upubliczniony, jest dostępny w internecie. Przejrzałam go, ale być może jest to już wersja zmieniona.

W każdym razie, chciałam ustalić, jaki zapis wzbudził wątpliwości kuratorium? Ale kuratorium milczy jak zaklęte."

[vilez]

Art. 53 ust. 7 Konstytucji w brzmieniu: Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych i wyznania, Konstytucji jest łamany USTAWOWO. Przez zapisywanie na religię oraz przez ocenę z religii na świadectwie. Kuratorium nie może zatem wskazać inkryminowanych zapisów w planie wychowawczym szkoły oraz podać uzasadnienia swojej opinii, bo to byłaby wprost wykładnia łamania Konstytucji.

[vilez]

Jeszcze może jedna dygresja- z zakresu precedencji na uroczystościach szkolnych. Otóż, najpierw witamy biskupa, potem wojewodę, najpierw proboszcza, potem posła, najpierw kapłana, potem burmistrza, starostę czy kuratora.