anna_geras
06.10.09, 14:47
Moj ojciec ma 59 lat, choruje na zespół móżdżkowy a serce ma wydolne
jedynie w 20 %. Wcześniej leczony był w szpitalu psychiatrycznym.
Obecnie przebywa w domu ale jego stan w ciągu roku pogorszył się
bardzo - rok temu sam robił zakupy a dziś bez pomocy nie wstaje z
łóżka.Jeszcze 2 tygodnie temu sam doszedł do łazienki, choć przy
chodziku i czasem przewracając sie, ale próbował. Teraz ma problem
z trafieniem do kaczki, siedząc na łóżku. Jest swiadomy ale dość
niewyrażnie mówi, muszę go karmić bo wszystko mu spada z widelca.
Ojciec ma osobne mieszkanie ale w tym samym domu co ja,wiec pomagam
mu jak mogę ale jestem jedyną osobą, która może mu pomóc. Przestaję
dawać sobie radę (pracuję i wracam do domu o 16:30) na zatrudnienie
kogoś do opieki nie stać mnie. Na prywatny dom opieki zwłaszcza. Do
państwowego chyba długo się czeka. Dziś pomyślałam o hospicjum ale
nie wiem czy on się "kwalifikuje". Jaki lekarz może o tym
zadecydować. Mam zacząć od rodzinnego? Jak to wygląda w praktyce?
Trudno o miejsce w hospicjum? Będę wdzięczna za pomoc.