kociak40
20.09.05, 17:20
Ostatno bardzo dużo było postów o sumieniu. Co to jest? Czy rodzimy się z
tym, czy powstaje później? itd. Sumienie to jakby dana nam właściwość, Głos
Wewnętrzny dla ateistów, a głos Anioła Stróża dla wierzących, ostrzegający nas
przed impulsywnym działaniem, powodujący głębsze zastanowien i wybór
najlepszego działania. To, że on istnieje, bardzo dobrze zostało to
przedstawione w TV w programie "Ale plama!". Pozwolę sobie skrócić ten wywód
i przedstawić go własnymi słowami. Podano taki przykład:
Student rano wstaje bo ma iść na egzamin. Od razu impulsywnie pomyślał -
"nigdzie nie idę! po co? nic nie umiem, na żaden egzamin nie idę".
Głos Wewnętrzny (dla wierzących Anioł Sróż) - "idz!, przecież coś tam trochę
wiesz, przecież trochę się uczyłeś!". To sprawiło, że student poszedł. Wchodzi
na komisję, gdzie na stole leżą w kopertach pytania egzaminacyjne do wyboru.
Znowu impulsywnie wziął pierwszą kopertę z prawej. Głos Wewnętrzny aż zawył
- "stój! połóż tą kopertę, weź drugą z lewej!". Student pomyślał i odłożył tą
kopertę a wziął drugą z lewej. Rozerwał ją, przeczytał pytanie, a były tak
niebotycznie trudne, że wyrwało mu się i to nie wewnętrznie, ale zewnętrznie-
- "o kur....!!!", a Głos Wewnętrzny - "Ja, pier....!!!".
Wniosek z tego, że Głos Wewnętrzny stara się pomóc nam jak może.