NuvaRing

[o.oli]

Witam. Czy miałyście do czynienia z wyżej wymienionym? Jestem po
wizycie u gina i według opnii lekarza to rewelnia... Ja jednak
sceptycznie podchodzę do wszelkich hormonów - wcześniej
miałam "przygody" z tabletkami anty. Przed podjęciem decyzji chętnie
poczytam ciekawostki od Was.

[doral2]

pooglądaj sobie...
www.google.com/search?q=nuvaring&sourceid=navclient-ff&ie=UTF-8&rlz=1B2GGFB_enPL223PL224
masz ochotę na takie manipulacje?

[Gość: :)]

doral2 napisała:

> pooglądaj sobie...
>
www.google.com/search?q=nuvaring&sourceid=navclient-ff&ie=UTF-8&rlz=1B2GGFB_enPL223PL224
> masz ochotę na takie manipulacje?

Wielkie mi halo, a tampony to jak niby wkładasz, do nosa? Jakby trzeba go było
zakładac operacyjnie to problem, a tak...żaden...

[Gość: gość]

Aplikacja krążka jest bardzo prosta i spoko.

[Gość: Magda]

Bardzo prosta sprawa o wiele łatwiej niż z tamponem.

[Gość: Gość]

Przestańcie przesadzać. Reagujecie tak jakby inne metody były super bezpieczne i
zdrowe.

[Gość: Klauda]

A widziałaś ile tabletki dają skutków ubocznych? Ja tam wolę się
zabezpieczać i krążek jest bardzo ok.

[Gość: ko]

tak, rzeczywiście, wielki mi problem, z tym, że ten krążek jest
łatwiej włożyć niż tampon.
ja jestem zachwycona, siedzi tam sobie, robi swoje, nie musze myśleć
czy wziełam tabkletkę czy nie, no i ma bardzo niska zawartośc
hormonów, najniższą! nie mam zachcianek, nie przytyłam, wielki ukłon
w stronę wynalazców!!!

[enith]

Jeśli miałaś skutki uboczne po tabletkach antykoncepcyjnych, to prawdopodobnie
będziesz mieć i po NuvaRing, jak i plastrach, jak i spirali z hormonami, bo
droga doprowadzania hormonu nie jest tak ważna, jeśli na hormony po prostu
reagujesz źle. Rozważałam NR jakiś czas temu, ale moja ginekolog przekonała
mnie, że to bez sensu, jeśli po ośmiu typach pigułek, zastrzyku i plastrach
czułam się źle, to po NR też prawdopodobnie będę.

[Gość: Janina]

Niekoniecznie. Ja źle reagowałam na Cilest i na Harmonet - po Harmonecie
przytyłam nawet 5 kg w niecałe trzy tygodnie mimo braku zmiany trybu życia a
jestem osobą bardzo aktywną. Zarzekałam się, że już nie wezmę nigdy hormonów bo
cierpię na IBS, zespół jelita drażliwego, czyli mam praktycznie non stop
biegunkę. ale jednak zdecydowałam się na Nuvę Ring,w koncu do trzech razy sztuka
no i odpowiadała mi forma podania. I wierz lub nie, ale nie mam zamiaru zmieniać
NR na nic innego!!! Nie mam ŻADNYCH problemw - żadnej migreny, wahań nastroju
czy wagi. Czuje się znakomicie - jedyne co się zmieniło to troszkę zaokrągliły
mi się piersi ale przy moim rozmiarze nie byl to problem
Gdy nie brałam NR jak zwykle na 2 tyg przed okresem dostawalam zaparć i
korzystałam z toalety dopiero w drugim dniu okresu - wtedy zaczynały sie 2
tygodnie ostrych biegunek. A biorąc Nuvę uwaga uwaga - nie dzieje się nic
Korzystam z toalety już prawie jak normalna osoba. Więc jestem nad wyraz
szczęśliwa! Mało tego - bolesne do tej pory miesiączki - bóle kręgosłupa i
rozdrażnienie także należą już tylko do niemiłych wspomnień. Okres to dla mnie
teraz dzień jak każdy inny.
Cena oczywiście nie za ciekawa za NR - sztuka kosztuje 43 zł, ale zważając na to
że do tej pory kupowałam sztukę za 50 Euro, to 43 zł jeszcze przy takich plusach
jakie wynikają ze stosowania tej metody antykoncepcji, to wydatek warty swej ceny.

[Gość: krążek]

Też uważam krążek za świetną metodę. Nie mam żadnych skutków
ubocznych. Samopoczucie i libido na bardzo przyzwoitym poziomie. Nie
mi nie wypada!!!

[Gość: Gosia]

Własnie dziś też byłam u ginekologa i też zamówiłam juz w aptece
NuvaRing .Ja mam problemy z kazdym zabezpieczeniem spiralki mi lecą
jedna za drugą mirena też,tabletki nie wchodzą w grę bo głowa mnie
więcej boli niż nie boli,na prezerwatywy prawie wszystkie mam
uczulenie,a i facet nie zadowolony hahaha więc bardzo chętnie
spróbuję tą nowość,może skończą się moje problemy

[o.oli]

pamiętasz cenę za zamówienie?? ciekawa jestem

Naiwne czy co?

[Gość: emka]

A jak myślicie jak to "cudo" działa? ano tak: hormony w tym zawarte są
wprowadzane do krwiobiegu wnikając przez ścianki pochwy-także działanie takie
samo jak tabletek czy plastrów tylko droga dostarczania inna. Ponadto na stronie
producenta jest ostrzeżenie,że zawartość hormonów w tym krążku jest silniejsza
niż w niejednych tabletkach o niskiej zawartości hormonów! dlatego wyższe jest
ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia-tak samo jak w plastrach zresztą. I co
nadal sądzicie,że to taka rewelacja i cudo. Dla zainteresowanych link-niestety
po angielsku-info na samym dole maczkiem napisane-jak przystało na ważną
informację dla pacjentek.

www.nuvaring.com/Consumer/user/aboutNuvaRing/index_flash.asp

[Gość: gość]

U mnie bóle głowy odeszły w sina dal. Przy tabsach strasznie mi
dokuczały.

[Gość: ewela]

a jest dostepny w polsce

[Gość: gosia p.]

Dostepne juz w wiekszosci aptek. Jak nie,mozna zamowic i w ciagu 2 dni apteka sprowadzi.

[Gość: maja]

Ja stosuję od poniedziałku. Miałam lekkie obawy, jeśli chodzi o to czy wyleci, czy będę czuła, ale zupełnie nic nie odczuwam, jednak na czas stosunku wyjęłam (pomimo iż producent pisze, że nie jest odczuwalny przez partnerów), jakoś lepiej psychicznie się czułam gdy nie miałam "tego " w sobie podczas igraszek z mężem . Na razie dobrze się czuję, ale to dopiero parę dni. Jedynie, trochę mało estetycznie jest gdy musisz to założyć w pierwszych dniach okresu (ale jak już ktoś napisał, tampony również podobnie zakładasz). Na razie jest ok, ale zobaczę co będzie później (ja zawsze miałam przejścia po kilku miesiącach stosowania tabletek, plastrów, zawsze nasilały się później bóle głowy, i musiałam zmieniać i na kilka m-cy znowu był spokój). Jeśli chodzi o cenę, to obdzwoniłam kilka aptek i cena kształtowała się od 138 do 170 zł/ za trzy szt. czyli wystarcza na 3 m-ce. Mam nadzieję że trochę pomogłam. Pozdrawiam.

[hexxa]

Jeśli występują u Ciebie problemy z hormonami spowodowane braniem tabletek , to
NR może okazać się też niewskazany. Może powodować podobne skutki uboczne jak
tabletki. Sprawdziłam na sobie - niestety to prawda. Ja krążek nosiłam tylko
kilka dni, bo nie dałam rady wytrzymać - obrzęki były niemiłosierne, to tego
bardzo złe samopoczucie, nudności, krwawienia, bezsenność (sic!), uczucie "ciała
obcego" w pochwie - o sexie nie było mowy.

NuvaRing

[Gość: gość]

znacie może jakieś adresy aptek w Warszawie gdzie można to kupić? Ja znalazłam za 53zł/1szt ale słyszałam że są i po 45zł więc może warto się przejechać do innej...

[karolina.chonly]

Hej,
tak jak poprzedniczki pisaly jak masz problem z tabletkami, to tu
tez najprawdopodobniej sie on pojawi, bo to zwykly srodek
hormonalny.
Ja mam ta przyjemnosc (albo i nie) mieszkac w Nimczech, gdzie
NuvaRing jest na rynku od lat. Stosowalam do przez okolo rok.
Wszystko bylo OK (ale tez nigdy nie mialam problemow z tabletkami),
ring nie wypadal (no moze raz na samym poczatku, ale to pewnie przez
nieumiejetne zalozenie, albo cos). Nie trzeba bylo o nim pamietac
jak przy tabletkach itp., maz go w ogole nie wyczuwal przy
stosunkach. Ogolnie chwalilam sobie ring bardzo.
Nie wiem czy masz dzieci czy nie, ale moze zalozysz sobie spirale
taka bez hormonow?? Ja jeszcze wtedy nie rodzilam, a lekarz mi to
mimo wsyzstko zaproponowal, bo powiedzial, ze nieprawda jest, ze
tylko po porodzie spirale mozna zalozyc (slyszalam to od kilku
lekarzy). Nie zdecydowalam sie na spirale tylko dlatego, ze wlasnie
chcialam w ciagu 1-1,5 roku miec dzieci, a spirale zaklada sie na
dlugi czas.
Pozdrawiam!!!

[pamana]

spirale w kazdej chwili mozna wyciagnac .
p.

[bogiemslawiena]

Hmm...
Stosowałam to miesiąc, lekarz mi zalecił stosowanie metod anty,
które omijają układ trawienia... Nie czułam się na tym dobrze,
postanowiłam odstawić.
Kiedy kupowałam NuvraRing w aptece ponad miesiąc temu, był problem z
dostępnością - trzeba było poczekać jeden dzień, aż apteka zamówi i
przywiezie... W każdy razie kupiłam z rozpędu dwa krążki... a
drugiego nie chcę używać. Wiem, że w sumie nie powinnam tego pisać
na forum, ale czy jest tu ktoś, kto jest zainteresowany odkupieniem
NuvaRing ode mnie od ręki? Kupiłam je za prawie 50 zł, mogę sprzedać
za 40 zł...Mieszkam pod Warszawą, zapraszam zainteresowanych do
pisania na maila [e-mail]

[Gość: Malina]

mój ginekolog też mi to zapisał jestem do tego coraz lepiej
nastawiona tylko jedno mnie zastanawia czy podczas stosunku członek
przechodzi przez ten krążek? po prostu nie wiem jak on sie układa w
pochwie...

[Gość: Janina]

Krążek zakładasz całkiem do tyłu - tzn "upychasz" go do samej szyjki macicy i on
tam sobie taki "złożony" leży . Członek może w niego uderzać - mój facet go np
czuje zwłaszcza przy głębszej penetracji, ale to nie jest reguła. Ja go nie
czuję w ogóle, podczas seksu też nie.
A z samego NR jestem baaardzo zadowolona zero bolesnych miesiączek, zero
przybrania na wadze nawet zero rozdrażnienia przed okresem. Życ nie umierać

[Gość: Winetu]

hej Janino, właśnie dzisiaj moja Pani ginekolog zaproponowała mi zakup krążka
nuva ring. Szczerze mówiąc, to za bardzo nie mogę przyjmować doustnej
antykoncepcji, gdyż próby wątrobowe bardzo źle mi wychodziły, więc stosowałam
plastry evra, do czasu gdy zaczęły się notorycznie odklejać, co niestety
powodowało dość duży dyskomfort psychiczny, czy aby nie...Mam jednak jakąś
barierę przed podjęciem decyzji o zakupie tego krążka, nie wiem czy aby na pewno
dobrze i dość głęboko go wprowadzę, i czy uda mi się go potem wyjąć, nie
wyobrażam sobie momentu gdy będę zmuszona do gmerania sobie w pochwie w
poszukiwaniu krążka hihihi. Proszę o pomoc. Serdecznie dziękuję za wszelkie
porady.

[Gość: Janina]

Nic sie nie boj...ja wkladam tak na glebokosc polowy palca
wskazujacego, glebiej nie chce isc. Dopiero po stosunku mam wrazenie
ze jest troche glebiej, ale w kazdej chwili moge go dotknac (nie
trzeba szukac ). Poza tym czasami wyciagam na czas seksu, to przy
okazji go sobie okpukuje i czysciutki wkladam z powrotem. Nic sie
nie boj, pod wzgledem technicznym jest naprawde latwy w obsludze...

[Gość: gość]

Krążek się zagnieżdża i mi nie przeszkadza w trakcie współżycia. Mój
moż też nic nie czuje.

[Gość: Karola]

Nie , raczej nie przechodzi. Może go dotyka ale z tego co mówiłam
moja ginekolog to nie przechodzi. I nie przeszkadza co też jest
ważne.

[Gość: ko]

wsuwa się go spłaszczonego,a on tam wepchnięty głęboko rozpiera się
do wyglądu pierwotnego i w ten oto sposób nie ma możliwości by
wypadł, a wyjmuje się go palcem, lekko zgietym w haczyk, i tyle!

[Gość: gość]

Stosuję od 2 miesięcy i jakoś wszystko gra. Wczesniej stosowałam
tylko tabletki ale miałam straszne bóle głowy. A teraz nic. Podobno
NR ma bardzo małą dawkę hormonów to może od tego.

[lulu_akceliki]

To prawda ma malo hormonow, tylko 15 µg estrogenow. Ja przy tabletkach tylam i ciagle bolaly mnie piersi,a odkad uzywam krazka wszystkie te "niedogodnosci" zniknely. a w ogole przez te 3 tygodnie wcale o nim nie musze pamietac.

[Gość: ala]

Ja natomias od kilku dni się wciąż waham czy zastosować krążek. Od
kilku lat nie stosowałam hormonalnej antykoncepcji, a wcześniej
niezbyt dobrze tolerowałam tabletki. Czytam na różnych forach opinie
i sama nie wiem. Trochę lekarz mnie oszukał mówiąc że oprócz ceny
nie ma minusów. Ale przecież to hormony i podobnie jak tabletki
każda kobieta może to inaczej tolerować. Jeszcze kilka dni mam na
zastanowienie, ale jeśli się zdecyduję na pewno opiszę wrażenia.

[klakierka]

Przymieżam się do tego, żeby uzywać ale nigdzie nie ma napisanej
skuteczności, taka jak tabletki ?? czy inna ???

[jenna86]

nawet wyższa niż przy tabletkach,. przy tabletkach te kilka procent niepewności
jest z reguły wynikiem "niespodzianek" typu za późne przyjęcie pigułki,
biegunka, wymioty itp. Przy Nuvie faktory te odpadają dlatego skutecznośc NR to
ponoć 99-99.8% jedyne na co musisz uważać to żeby obowiązkowo wymienić krążek o
dobrej porze. Założenie nowego krążka 3 godziny za późno lub wyjęcie go na
dłużej niż 3 godziny dziennie jest już niebezpieczne. Jeśli krążek wyjmujesz nie
należy myć go przed ponownym zaaplikowaniem w ciepłej wodzie! Tylko w zimnej,
ew. letniej. na szczescie pamietac o cyklicznej wymianie nie jest trudno. Jeśli
zaczynasz swoja przygode z NR przykładowo w czwartek o 21, to wyciągasz krążek 3
tyg później w czwartek o 21. A nowy zakładasz po tygodniu, czyli znów w czwartek
o 21.

[Gość: ala]

A czy stosując po raz pierwszy NR ma znaczenie godzina założenia go?
Powiedzmy rano w pracy dostaję okres, a po pracy np. o 17 dopiero
zakładam krążek. Ma to jakieś znaczenie? W ulotce mam tylko że w
pierwszym dniu okresu.

[jenna86]

jeśli zakładasz po raz pierwszy to możesz go założyć do piątego dnia miesiaczki
ale wówczas przez cały następny tydzień musicie stosować dodatkową metode
antykoncepcji.
Nie powinnaś przekraczać (optymalnie) doby od wystąpienia krwawienia, a
najkorzystniejsza pora to oczywiście wieczór, przed spaniem. U niektórych
kobiet - jak to hormony - NR moze wywołać np wahania apetytu albo ogólnie możesz
czuc się źle, zwłaszcza że wiadomo jak to jest z tymi hormonami w pierwszych
trzech miesiącach - organizm różnie reaguje na takie przestawienie. Wtedy dobrze
jeśli po założeniu krążka po prostu pójdziesz spać, odpoczniesz i zapomnisz że
go w ogóle nosisz
U mnie NR w pierwszych cyklach powodował praktycznie całkowite zahamowanie
apetytu. W ogóle nie chciało mi się jeść, na nic nie miałam ochoty. Jadłam
automatycznie mniej i już faktycznie tylko przyciśnięta głodem To, i
powiększone piersi, było jedynym skutkiem ubocznym ale nie rozpaczam bo sylwetka
nabrała ładnego kształtu

[Gość: martii]

Nie ma znaczenia godzina. Wazne ze w pierwszym dniu okresu.

[Gość: ko]

cennej odpowiedzi udzieliłaś, bardzo dziękuję, bo nie moglam się
odnaleść w tym liczeniu kiedy wyjąć i włożyc kolejny

[Gość: skutecznośc]

Bardzo skuteczne (na poziomie tabletek).

[Gość: kati]

Moze nawet bardziej, bo siedzi sobie w srodku,a ty nie musisz pamietac jak o
tabletkach

[Gość: Paulina]

To fakt, że nie trzeba pamiętać. Jest to strasznie ułatwiające
życie .

[Gość: Marta]

Mam ten mały krążek od 2 tygodni i muszę przyznać,że sprawuje się
dobrze. Początkowo nie mogłam się opędzić od mysli, że jest tam w
środku ale to kwestja przyzwyczajenia. Ani ja ani mój chłopak tego
nie czujemy.

[Gość: Janina]

A jak krązek zachowuje sie podczas godzinnych kąpieli???wie ktos czy dalej
działa????mam go zastosowac za kilka dni i to mnie martwi.

[Gość: Karola]

Mam pytanie - czy zdarzylo sie komuś, że krążek wypadł?

[Gość: janina]

przeciez w ulotce pisze kiedy moze wypasc.albo przy zaparciach albo jak jest zle
włozony

[Gość: jenna86]

Krążek nie wypada. W zasadzie jest jak z tamponem - jeśli jest dobrze założony
to nie ma możliwości wypaść! Co więcej, jeśli jest dobrze założony nie czujesz
go. Mięśnie pochwy trzymają go w odpowiednim miejscu. Faktycznie przy zaparciach
może się przesunąć do przodu, ale jeśli się tak stanie to on od razu staje się
wyczuwalny, bo coś po prostu "przeszkadza" u wejścia do pochwy. Nie wydaje mi
się, żeby wypadł, bo po prostu czujesz że się przesunął a wtedy po prostu
popychasz go do środka i gotowe. Jak z tamponem! Nie potrafię sobie wyobrazić,
żeby NR wypadł chociaż ponoć wszystko jest możliwe.

[Gość: Karola]

Chyba najlepiej samemu spróbować. Novaring jest równie bezpieczny
jeśli nie bardziej niz tabletki.

[Gość: martyna]

Ma tylko 15 ng estrogenow, dlatego nie powoduje skutkow ubocznych, takich jak
bole brzucha, migreny, bole piersi...

[olamad]

Ma jakiś sznureczek, czy coś?

[jenna86]

Nie jest to po prostu krążek - taka mała "obręcz". Wyjmując go zahaczasz
palcem po prostu o krawędź i pociągasz do przodu. wyślizguje się łatwo i w żaden
sposób nie drażni ścianek pochwy bo jest z bardzo gładkiego materiału, coś jakby
plastik ale giętki

[pamana]

no tak ale palucha trzeba wlozyc .

[Gość: Janina]

Tak jak przy tamponie... Cos w tym dziwnego?
Niehigieniczne może wydawać się zakładanie krążka po raz pierwszy bo jednak
wtedy się krwawi (okres), ale w sumie zakładając tampon robimy to samo, chyba
można się przemóc? zresztą z dostępem do mydła i wody chyba nie ma u nas
problemów. A wyjmowanie krążka jest ani nie nieprzyjemne ani nie specjalnie
niehigieniczne. Nie krwawisz, nic się nie dzieje, po prostu pociągasz za krążek
i po krzyku

[Gość: gość]

Koniecznie. Inaczej nie wyjmiesz.

[Gość: gość]

No właśnie. A co z infekcjami?

[Gość: gosia p.]

Mialam na poczatku i to dosc paskudna,ale gin powiedziala mi ze to od sprawdzania czy krazek jest na miejscu,musialam cos zatrzec i tyle. Dlatego nie polecam.krazek siedzi na miejscu i nie warto sprawdzac!

[Gość: Karola]

Bardzo prosta sprawa. Wkładasz palec, namierzasz i pociągasz.

[Gość: gość]

Nie, nie ma żadnego sznureczka bo to nie tampon. To krążek, coś w
rodzaju uszczelki. Wkładasz palec do poczwy, zachaczasz o krawędź i
już jest.

[Gość: Ida]

Bardzo prosta sprawa. Nie ma żadnego sznurka ale po prostu wkładasz palec i
wyjmujesz.

[Gość: leila]

Wyjmujesz tak samo jak wkladasz...palcem,sznurka nie ma.

[Gość: Gość]

Bardzo prosta sprawa.

[Gość: Olka]

Podobnie jak tampon. Prościzna.

[Gość: kati]

Spoko,jest z silikonu,wiec wychodzi latwo.Latwiej nawet niz tampon.

[Gość: Grażyna]

Praktycznie sam wyskakuje. Wystarczy włożyć palec i o niego
zachaczyć.

[Gość: Ala]

Prosta sprawa.

[Gość: gość]

Prosta sprawa. Jak ma wątpliwości to wpisz w googlach nuvaring i obejrzysz sobie
zdjęcia.

[Gość: gość]

Expresowo.

[Gość: gość.]

No nie ma żadnego sznurka ale jest to prosta sprawa.

[Gość: Iwona]

Wpychasz tą małą uszczelkę do środka palcem i tyle. Po kłopocie.

[Gość: Dana]

Wlądasz paleć, sprawdzasz gdzie jest i zahaczasz. I już prosta sprawa.

[Gość: Ela]

Po prostu pociągasz palcem i jest na zewnątrz.To takie kółeczko
puste po środku.

[Gość: gość]

Nie ma za co pociągnąć. Musisz włozyć palec i wyjąć. Ale bardzo
łatwo się wyjmuje, "Ślizgiem" wyskakuje.

[Gość: Gość]

Łatwo!

[Gość: Madzia]

Sznurka nie ma ale ma dziurkę w którą wkładasz palec.

[Gość: gość]

a to dobre.

[Gość: badri]

NuvaRing to silikonowy krążek o średnicy 5cm. Wyobraźnia może podpowiedzieć teraz jak się go wyjmuje...

[Gość: gość]

genialna kwestia! Gratuluję.

NuvaRing i plamienia

[imme1981]

stosowałam pierwszy raz, założyłam w pierwszym dniu miesiączki, przez całe trzy
tygodnie miałam małe plamienia, w dniu wyjęcia ustąpiły. wyjęłam w poniedziałek
i do tej pory krwawienie wynikające z odstawienia nie wystąpiło. czy któraś z
was miała również takie problemy? to znaczy plamienia i brak "miesiączki"?
w ulotce jest napisane, że jeśli stosowało się zgodnie z ulotką brak miesiączki
nie oznacza ciąży. nie mam pojęcia co robić. w poniedziałek powinnam założyć
nowy. przez trzy tygodnie nie wypadł, nie wyjmowałam go, więc skuteczność
powinna być wysoka. bardzo proszę o radę.
pozdrawiam

[Gość: janina]

brakiem okresu tak bardzo nie mozna sie przejmowac.ja brałam tabletki anty i
okresu nie miałam.nawet po podaniu przez mojego lekarza tabletek na wywołanie
sie nie pojawił, a ciązy nie było.moze po prostu krązek ci nie służy jako
antykoncepcja.jest jak tabletki dwufazowy czy dwuskładnikowy a mnie okres
wywoływały tylko 3 składnikowe.trzeba poczekac.wszystko bedzie dobrze.ja sama
mam obawy co do zastosowania i od rana sie zadreczam czy to faktycznie działa.

[Gość: gość]

Czasami się ta dzieje i najlepiej poczekać do następnego cykli.
Organizm musi się dostosować.

[Gość: zero skutków]

Przy krążku nie mam żądnych skutków ubocznych. Libido poszybowało w
górę!!!

[Gość: janina]

krążek mam 4 dzien i jak na razie jest ok.tylko ochoty na seks dalej nie ma.po
tabsach libido 0.jak długo sie czeka na powrót ochoty na seks????mój partner juz
szaleje.

[Gość: Olka]

Szczęściara. Mnie prześladuja plamienia.

[Gość: badri]

Spoko Ola, ja tez je mialam ale tylko na poczatku,pierwszy miesiac. Przy drugim krazku plamienia ustapily zuplenie.

[Gość: oJa81]

wiwtam,
mam podobny problem z tym plamieniem;/ zastosowalam pierwszy raz (13-go w
piatek;]) i do dzis plamienia, czasami jakby nawet obfitsze. Strasznie to
deprymujace,bo po to sie cos bierze,zeby moc a nie cierpiec jeszcze bardziej;/
Rozmawialam z lekarzem- powiedzial,ze moze tak byc, taka reakcja organizmu na
hormony, powinno jednak ustapic przy drugim krazku,a jesli nie to do kontroli.
Nie wiem czy to istotne,ale jestem po porodzie w kwietniu( byc moze ma to jakis
wplyw na reakcje a moze nie?!)
Jesli chodzi o sparwy techniczne ...coz, nie mialam okazji przetestowania w
pelni tego slowa znaczeniu,ale krazek jest wyczuwalny,przynajmniej przez palec,
czlonek pewnie tez i wg mnie stanowi to jakies dodatkowe podraznienie dlatego
facet odczuwa raczej przyjemnosc niz dyskomfort- jak wyczytalam to dziewczyny
"skarza"sie na wzrost libido,hmm jesli umiejscawia sie tam gdzie u mnie to
mysle ze to jest przyczyna bo stymuluje pewne miejsce, takie mam przynajmniej
wrazenie zreszta... tak samo jest przy tamponach!zakladanie? pewnie kwestia
wprawy- noszenie? niewyczuwalne.wypadanie? kwestia dobrego
umocowania.samopoczucie? trudno mi jeszcze ocenic,czekam na rozwoj
sytuacji.cena? w zaleznosci od zasobnosci, jednak ok 55 to raczej nie tanio;/
narazie tylko tyle...

[Gość: gość]

A teraz masz jakieś skurcze łydek, mrowienie w rękach, bóle głowy?

[Gość: martyna]

Ja przez pierwsze trzy miesiace mialam taki sam problem,ale teraz wszystko sie
juz ustabilizowalo.zadnych plamien i miesiaczka regularna. pozdrawiam

[Gość: gość]

U mnie lekkie krawienia pojawiły się w pierwszym miesiącu. Teraz już
żadnych krawień czy plamień.

[Gość: Ola]

U mnie zero plamień. Jak łykałam tabletki to kilka razy poplamiałam
a teraz nic.

[Gość: nana]

Przy 2 pierwszych krążkach plamiłam prawie przez cały czas. Teraz już nic.
Organizm się wyregulował.

[Gość: gość]

W pierwszym cyklu użytkowania tez tak miałam. Teraz przy 4 krążku nie mam
żadnych problemów. Zero plamień, miesiączka po wyjęciu.

[Gość: Karola]

Przez pierwszy tydzień krwawiłam ale bardzo słabo. Później już nic.

[Gość: kasiula]

Pierwsze 3 miesiace troche plamilam,ale potem przeszlo i teraz juz wszystko sie uregulowalo. no i najwazniejsze ze wygodne.

[Gość: Gość]

Przy dwóch pierwszych krążkach też miałam palmienia. Teraz jednak
jest ok. Nie mam plamień a miesiączka z odstawienia o czasie.

[Gość: Paulina]

Zero plamień . Ani na początku ani teraz tzn. po 4 miesiącach
użytkowania.

[Gość: gość]

Początkowo małe plamienia a teraz nie. Różnie organizmy reagują. Mam nadzieję,
że już się nie pojawią.

[Gość: oJa81]

na ulotce napisane jest,ze okres wystepuje zazwyczaj 2-3 dni po usuneiciu-a jak
w rzeczywistosci? mam za soba dopiero 1-szy krazek(w pt wyciagniety) i przez
caly czas plamienia z krwawieniami na zmiane,a chcialabym zmienic dzien
odstawienia,zeby uniknac okresu na weekend.

[Gość: Daga]

Też przy pierwszym nie miałam miesiączki.

[Gość: Roxi]

Od samego początku żadnych krwawień.

[Gość: misza]

Żadnych plamień. Od samego początku indealnie.

[Gość: gość]

U mnie też żadnych plamiń.

[Gość: Olivia]

Miałam krwawienia i pierwsza miesiączka była bardzo obfita. Przy 3
krążku jakoś to się poukładało.

[Gość: gość]

Żadnych infekcji czy plamień. W ogóle uważam tą metodę za świetną.
Polecam

[kamxa]

słuchajcie mam dwa problemy
1: załozyłam nuvaring jak tylko zaczal mi sie okres(pojawiły sie lekkie plamienia) i po załozeniu krazka zero okresu...nic... jak myslicie czy to taka reakcja organizłu jest normalna??
2: mam infekcje;/ czy moge stosowac globulki lub irygacje i czy to nei wpłynie na uwalnianie hormonów i czy lepiej wyjac go przed irugacja?? i pozniej włozyc , czy wogole go nie wyjmowac?? bardzo prsze o odpowiedz.

pzdr k

[Gość: gość]

Z tym zatrzymaniem okresu to normalne. U mnie było podobnie. Co do irygacji to
pewnie lepiej zapytać gina.

[Gość: olka]

Ja nie miałam problemu z infekcją ale okresu też nie. Teraz ma drugi krążek
zobaczymy jak będzie.

[Gość: Ela]

Dziewczyny tylko spokojnie. Organizm potrzebuje czasu aby sie
przystosować.

[Gość: gość]

Miesiączkę iałam nrmalnie. Żadnych przerw. A z tą infekcją to może
lepiej do lekarza?!!!

[Gość: gość]

Do lekarza i to jak najszybciej.

[Gość: Aśka]

Ja nie miałam okresu przy 2 pierwszych krążkach. Jak włożyłam pierwszy to od
razu się zatrzymał.

[Gość: Gość]

podobno takie zatrzymanie miesiączki jest normalne. organizm jak się przyzwyczai
to wszystko powinno się unormować.

[Gość: Gość]

Idź do lekarza.

[Gość: Gość]

Spokojnie wszystko się unormuje. U mnie dopiero 3 krążek był całkowicie prawidłowy.

[Gość: g]

Ginekolog na pewno przepisze ci coś na infekcję.

[Gość: Tora]

Na 100% . Mi przepisał globulki i antybiotyk. Pomogło.

[Gość: gość]

Ja teżmiałam plamienia później nie miałam okresu. Jakos przeczekałam
i przy 3 krązku wszystko sie unormowało.

[Gość: Renata]

Od samego początku krążek sprawdził się. Nie miałam żadnych plamień, żadnych
upławów.

[Gość: Patrycja]

A ja miałam więc jest z tym bardzo różnie.

[Gość: Gochna]

Tez miałam. Każdy reaguje inaczej i nie ma w tym nic dziwnego.

[Gość: gość]

Na potwierdzenie tych słów - ja nie miałam żadnych plamień. Od
samego początku wszystko szło bardzo bezproblemowo.

[Gość: gość]

Przy pierwszym krążku nie miałam miesiączki z odstawienia ale za to miałam
plamienia. Przy drugim to sie unormowało.

[Gość: nowa]

Mi dopiero przy trzecim sie unormowalo,ale teraz bardzo sobie
chwale.miesiaczki krotsze.

[Gość: gość]

Nie am plamień. Miesiączka występuje normalnie ale jest krótsza.

[Gość: Ewelina]

Przy pierwszym krążku miałam dokładnie takie same objawy. Ale nie
zrezygnowałam i teraz działa jak należy. Polecam

[Gość: gość]

U mnie od samego początku czysta sprawa. polecam

[Gość: Lida]

Plamień brak, miesiączka normalnie z odstawienia.

[Gość: gość]

Przy pierwszym nie miałam plamień ale nie miałam też miesiączki. Przy drugim
miałam miesiączkę i miałam plamienia. Przy trzecim wszystko się unormowało.

[Gość: gość]

Przy pierwszym lekkie plamienia a teraz juz nic.

[Gość: gość]

Mi po włożeniu miesiączka się zatrzymała. Ale po 21 dniach jak wyjmowałam to
dostałam normalnie.

[Gość: gość]

zero plamień, a miesiączk normalnie.

[Gość: kubra]

A jak u was z wilgotnoscia po krazku? a libido? musze przyznac ze obie kwestie mile mnie zaskakuja, choc to dopiero moje poczatki.

[Gość: Gość]

Może sie tak trafić, że miesiączka sie nie pojawi. Ja bym kolejny włożyła
normalnie . zawsze możesz zrobić test ciążowy.

[Gość: Gość]

Bez plamień. Miesiączka normalnie.

[Gość: magducha]

na początku trochę plamiłam i faktycznie jak włożyłam to miesiączka się
zatrzymała. Przy drugim juz bez problemów.

[Gość: Kinia]

No i dokładnie tak jest. Brak miesiączki to nie od razu ciąża. Ja
nie miałam przez pierwsze 3 miesiące.

[Gość: gość]

Nie miałam i niepotrzebnie panikowałam. Później sie wszystko
ustawiło i nic podobnego sie nie działo.

[Gość: olivia]

Też mam plamienia ale wszyscy mnie przekonują , że to sytuacja przejściowa.
Zastanawiam się czy zostać przy krążku?

[Gość: gosia p.]

Olivia,ja mialam plamienia przez prawie 2 miesiace. organizm musi
sie przestawic i przystosowac do nowego leku. Zawsze to ingerencja
hormonalna w organizm. Ja bym poczekala,to przechodzi,a potem plusy
krazka sa o wiele wieksze.

[Gość: bejbi]

Plamienia ja tez mialam i tez przeczekalam. Na pewno tego nie pozaluje! Zupelnie jakbym nie brala hormonow! tak sie dobrze czuje..

[Gość: gosia]

w ciąży nie jesteś. Raczej!!!

[Gość: Gość]

Też tak miałam. Przy 3 krążku się unormowało.

[Gość: gość]

na szczęście nie mam żadnych plamień.

[Gość: gość]

Porodbo początkowo mogą byc jaja. U mnie osobiście to nuvaring
przyjął sie bez większych problemów.

[Gość: malwina]

Niby mialam jakies plamienia caly pierwszy cykl, ale zle sie nie
czulam i ochota na seks od razu wieksza, wiec te plamienia nie byly
takie zzle.