serszen
28.11.14, 20:02
Właśnie obejrzałem film z tzw debaty kandydatów na stanowisko burmistrza.Burmistrz to osoba która pozyskując mandat zaufania społeczeństwa, jest zobowiązany służyć, podkreślam służyć mu przez kolejne cztery lata swoją rzetelną i uczciwą pracą .z której powinien być skrupulatnie rozliczany w trakcie i po upływie kadencji. To znaczy,że społeczeństwo jest pracodawcą burmistrza.Jak więc pracodawca może sensownie wybrać lub rozliczać podwładnego z jego służebnej działalności ,kiedy sam nie wykazuje się wyobraźnią,dalekowzrocznością ,czy jakąkolwiek koncepcją na rozwój własnego miasteczka (domu) To tak ,jakby robić remont własnego mieszkania bez żadnej pomysłu, czy projektu,ba bez marzeń, i mieć pretensje do wykonawców ,że wszystko schrzanili. Taka właśnie postawa pozwala kolejnym burmistrzom i radnym na minimalizm w działaniach,skupiających się wyłącznie na administrowaniu,czyli zarządzaniu tym co mamy i do tego jeszcze źle.W sumie to zrozumiałe- bo po co się sprężać przed głupim pracodawcą .Wybieracie administratora ,zarządcę to macie to co macie -nic.Wybierzcie merytorycznego wizjonera a ruszymy do przodu .Tymczasem pytania ,które padały na debacie to jeden wielki bełkot.... ...Jedyna nadzieja w młodych i ludności napływowej,może ona coś kiedyś zmieni ...