camaretto
22.04.19, 12:36
Matter Noster, co byście zrobili, gdyby wam wyszły takie jak mi teraz karty?
8 Mieczy - rzeczywiście,nie mogę chodzić, bolą stawy, niestety rwę kulszowąmają także sąsiedzi i łykamy środki przciwbólowe. Ale to nie wszystko zło. Mam głębokie preczucie że nie wszystko "gra"-
symbolizowane przez 9 Mieczy. Na końcu 10 Mieczy sygnalizuje atak wręcz energetyczny albo inny , miałam z wahadełek "piątasa" - i od paru miesięcy powtarzające się nawroty zakłóceń w energii, wręcz na poziomie 1/4 energetycznego poiziomu. Leczymy się z sąsiadami przeciwbólowymi i rozluźniającymi, czasami piwem głównie ja z wujem, ale nic to, to polecany lek przez lekarzy w niewielkiej ilości.
Myślałam jednak, że coś przesadziłam, jak to ja - nie ufałam bo karty kładę od 25lat i być może widziałam już w życiu "wszystko"

(to był żart oczywiście,lanoponiedziałkowy) -
ale Tabulce wychodziły karty dobrze pomieszane przecież.
Jakie były moje gały kiedy na pytanie o bliższe informacje wyszła 13 prosto Śmierć, odwrócona 12, odwrócony 14 - Anioł Umiarkowania, zakłócający wizję lokalną. Dawno- już chyba od czasu śmierci mamy może drugi czy trzeci raz- coś "blokuje" moją energię. A "niedawno" byłam może nie całkiem zdrowa, ale wysportowana, i szczęśliwa, dobrej myśli.
Co z tym zrobić ? I don't be' unforgivin' - mam ochotę się zemścić... tylko NA KIM?
Cam
-