bglanda Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 13.10.05, 12:52 Jestem w pierwszym etapie leczenia candidy (2 tydzień) i odnosnie tego mam pytanie czy polecacie jakies witaminy itp. Kiedys brałem Vitaral ale jakiś zmieniony smak w jamie ustnej miałem po nim (taki cytrynowy). Co bieżecie żeby sie wzmocnic w koncu jesień za pasem. Odpowiedz Link
golden24 Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 13.10.05, 14:33 Ja raczej witam nie polecam, szczegolne w pierwszym etapie leczenia, nimi rowniez grzybek sie zywi. Odpowiedz Link
asiabed Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 13.10.05, 15:33 Ja stosowalam suplementacje od poczatku - jedni tego odradzaja, inni wrecz przeciwnie. Wyszlam, z zalozenia, ze witaminy i skladniki mineralne i tak i tak dostarczam grzybowi z pozywnieniem (tym dozwolonym), wiec jesli dodatkow wzmocnie orgaznim w walce z tym badziewiem, to chyba dobrze. Ja akurat stosuje preparat Mega Protect4 life (Calivita) oraz mineraly Schindele'a. Teraz jeszcze wlaczylam jako suplement a i rownoczesnie preparat oczyszczajacy - chlorelle. Uwazam, ze wazne jest by przy walce z grzybem dostarczac organizmowi Wit C (najlepiej naturalna), cynk, molibden, magnez, wapn. pozdrawiam, Asia Odpowiedz Link
bglanda Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 14.10.05, 14:12 Ja sie własnie obawiam ze ta dieta nie bardzo zaspokajam potrzeby organizmu na witaminy , minerały. Jak możesz to napisz o swoich posiłkach w ciągu dnia(jakie warzywa , owoce). Odpowiedz Link
golden24 Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 14.10.05, 16:21 Moze sprobuj alg, maja duzo witamin i mineralow, a jednoczesnie pomagaja oczyscic jelita. Odpowiedz Link
bglanda Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 15.10.05, 15:42 Dzieki , juz biore raz dzienie Spiruline. Odpowiedz Link
asiabed Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 14.10.05, 21:09 Teraz to moja dieta jest taka troche bidna - owocow nie jem(niestety), wylaczylam tez z diety gluten (i kurka czuje poprawe), nie jem tez mleka - w sumie to z mlecznych jem troche masla, czasem kawaleczek malunki sera zoltego (jak mnie przycisnie..). Z warzyw to jem wszystko co dozwolone - staram sie tak komponowac diete w ciagu dnia , aby nie powtarzac tych samych produktow w poszczegolnych posilkach. Ogolnie nie jem duzo - bo takie mam zapotzrebowanie (ale to juz od lat). Jem sniadanie - pozadne, a potem obiad. No nie powiem, zebym nie podjadala troszke miedzy posilkami - zwlaszcza jak jestem w domu - chrupie wtedy po prae orzeszkow, albo wafla ryzowego, wzglednie slonecznik i dynie. Staram sie do wszystkich potraw dodawac nasiona slonecznika, dyni, sezamu. Jem orzechy - tj. migdaly,piniowe oraz macademia. Mam tez paste migdalaowa i tahine w lodowce. Smaruje nimi czasem ryzowe wafle. na obiad jadam glownie straczkowe (jako produkt wysoko bialkowy), gotowane na parze warzywa (brokuly, kalafior, fasolka), smazona - a razcej duszona z cebula cukinie. Surowki z marchewki, kapusty, buraka (surowego), selera, czasem kalarepy. Wszystko w zaleznosci od tego co uda mi sie kupic (niestety). Z oliw - oliwa z oliwek, olej lniany. Z przypraw czesto uzywam - cynamon, imbir, kminek, kolendre, kurkume, troche soli morskiej, czosnek (oczywiscie), cebule (tez oczywiscie), oregano, majeranek, oczywiscie natka pietruchy (w duzych ilosciach). Na sniadanie jem tez czasem popping z amarantusa z mlekiem ryzowo-migdalowym (ale zdecydowanie lepsze z jablkiem). Na obiad - ryz na cieplo z cynamonem (i jeszcze niedawno z jablkiem) - teraz na jakis czas odstawilam jablka - by potem moc sie nimi zajadac. Mozna tez sobie zrobic gotowany amarantus (ziarno) z warzywami, placki z maki amarantusowej i ryzowej (na slono z cebulka, albo na slodko z ksylitolem...choc w tej wersji nie probowalam jeszcze). W sumie to jeszcze staram sie jesc surowe warzywa - salate, ogorka - bo jeszcze sa jako-takie. Jak sie skoncza - bede sie zastanawiac co wcinac na sniadania zamiast nich. Czasem na sniadanie jem po prostu miske migdalow wczesniej spazonych i potem obranych ze skorki.. Aha, i jem jeszcze jajka - w niedziele robei sobie zawsze jajecznice na cebuli, do tego salata z ogorkiem i czochem. Czasem tez rbie sobie salatke z brokulow, ugotowanego jaja (kupuje jajka od kurek zielononozek, ekologiczne - polecam), czosnku, natki piteruszki, oliwy (pyszna jest z dodatkiem pomidorow - wczesniej tak jadalam). Fasolke szparagowa tez robie sobie z czosnkiem, nasionami slonecznika, dyni i oliwa. Tam gdzie moge i kiedy moge staram sie zawsze dodawac troche czosnku. Cebule niestety dosc ciezko znosze w wersji surowej - dlatego czesciej jadam ja duszona. Robie sobie tez kotlety i pasztety ze straczkowych. Pasztety potem jadam na zimno - na sniadania (tak na marginesie to nie jem miesa..). Satram sie jak moge, by jesc racjonalnie. Swiadoma jednak jestem ewentualnych brakow przy tak zubozonej diecie antygrzybicznej. Dlatego przyjmuje suplementy, o ktorych pisalam. pozdrawiam, Asia Odpowiedz Link
jullieta Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 14.10.05, 21:23 Gratuluję i podziwiam takiego zacięcia i weny twórczej! Asiabed, gdzie kupić pastę migdałową i mleko migdałowo-ryżowe? Czy sama robisz? Jeżeli tak, to opisz jak to robisz technicznie? Ja kupiłam dziś kokosa, ale nie wiem jak się do niego dobrać? Pomocyyy! Pozdrówki. Odpowiedz Link
asiabed Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 14.10.05, 21:43 Nie julietta, probowalam sama robic maslo migdalowe - ale chyba cos naknocilam, bo migdaly nie chcialy mi sie zmielic na papke. Kupilam wiec gotowca- maslo migdalowe (bez dodatkow) w eko sklepie (netowym - bo do takiego mi najblizej - www.ekosfera.pl (to nie jest reklama, tylko przysluga). Tak samo tahine z sezamu. Z reszta tak samo rzecz ma sie z mlekiem ryzowym, a ryzowo-migdalowe jest w smaku slodkie! (ale nie ma substancji slodzacych) i mozna je dodawac do napoju cykoriowego, o ktorym kiedys gdzies pisalam (taki napoj kawowy - zamiast tradycyjnej zbozowki). To mleko tez nie ma dodatkow (przynajmniej o nich nie pisza), ktorych nam nie mozna. Jest robione glownie na bazie ryzu, oleju slonecznikowego. Kosztuje kolo 10 zl(litr) - niestety sporo. Ale co dzien go pic nie trzeba. Ja ostatnio zamrozilam w malych sloiczkach - a ze sama w domu je spozywam -wiecej chetnych nie ma - to wyciagam z zamrazarnika taka porcje na raz i jestem szczesliwa Bo otwarte w kartonie moze stac tylko do 3 dni. Na maslo migdalowe kiedys dziewczyny podawaly przepis, jak znajde - to wrzuce na forum. pozdrawiam Odpowiedz Link
jullieta Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 14.10.05, 22:01 Dzięki, dzięki! Ja mam przepis na masło migdałowe i takież mleko, ale zupełnie nie wychdzi! Nie wiem, mój blender nie może sobie z tym poradzić,niestety,czy co? Tak więc będę kupować, choć najpierw poszukam w sklepie zwykłym.Tahina nie smakuje mi, jest gorzka, a ma taką smakowitą nazwę. Uwielbiałam do niedawna masło arachidowe, ale sama wiesz...buuu! A co do cykorii, tej według Twojej podpowiedzi, już znalazłam i pije, i jestem szczęśliwa, bo do tej pory kawki zbożowe popijałam, a nie widzę żadnej różnicy. Dobry pomysł z mrożeniem mleczka, choć ja pewnie w 3 dni się uporam, aczkolwiek nie wiem, czy aby można tak dzień po dniu to mleko ryżowe? Dla mnie najgorsze jest właśnie pierwsze śniadanie, uwielbiam śniadanka, takie śniadankowe, bez warzyw i "czegośtam", ale jak zdobędę masło migdałowe, to będę smarować chlebek! Dzięki śliczne! Odpowiedz Link
asiabed Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 14.10.05, 22:33 Tylko wiesz co Julietta, z tym maslem migdalowym (kupnym) - to wazne by trzymac je w lodowce. Producent niestety nie napisal jak dlugo moze stac po otwarciu - wiec trzeba uwazac Ja jakies dwa tygodnie temu podjadlam troche poznym wieczorem (tak na lyzeczce) i kurcze - siedzialo mi do rana w zoladku...i rano wylecialo z niego, mialam tez niezle rozzwolnienie. resztke masla niestety wyrzucialam. wprawdzie nie pachnialo ani nie wygladalo podejrzanie, ale stalo jakies dwa tygodnie w lodowce (otwarte). Wiec w razie czego - ostrzegam - bo ja naprawde mialam niezla "jazde"... Ale co dziwne tahine tez mam otwarta w lodowce i tez juz troche stoi - i wyglada okej. Ale boje sie sprobowac... Kupie swieza.. Julietta, czy mozesz podac przepis na maslo migdalowe i mleko ryzowe. Z gory Ci serdecznie dziekuje i pozdrawiam, Asia Odpowiedz Link
jullieta Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 14.10.05, 23:27 Ok., będę pamiętać. Już złożyłam zamówienie w sklepe ekosfera.Zobaczę i sprawdzę.Fakt wszystko drogie, ale spróbuję raz takich kupnych, a potem mam nadzieję, sama będę robić, będę próbować do skutku. Przepisy pochodzą z książki "Mleko-cichy zabójca" dr Nand Kishare Sharma, nota bene, ciekawa książka. 1.W zimie używać gorącą wodę, latem-zimną. 2. Porcja na jedną osobę (jak dla mnie to dużo, ale sama zobaczysz) Mleczko kokosowe: 1/4 kokosa lub 3/4 szklanki świeżo utartego kokosa, 200 ml wody.(nie robiłam jeszcze), mleczko sezamowe: 2 łyżki ziarna sezamowego, 200 ml wody (nie robiłam,) mleczko migdałowe: 20 dkg migdałów, 200 ml wody (nie wyszło) - Do przygotowania powyższych mleczek należy używać świeżych lub moczonych orzechów.Nie używać prażonych lub inaczej przetworzonych! - orzechy suszone namoczyć 5-6 h w czystej wodzie. Jeżeli nie ma czasu, można zalać je gorącą wodą na 1/2 h, - wodę po moczeniu wylać! - orzechy umieścić w mikserze, blenderze, robocie, dodać 100 ml wody i miksować. Rozdrobnić, aż powstanie gładka masa, dodać kolejne 100 ml wody.Dalej miksować przez kilka minut. Po przecedzeniu przez sitko napój gotowy. Ale mnie nie wychodzi żadna gładka masa! Troszku się utrze, a potem lipa. kręci sie wkoło i nic więcej się nie uciera! Gdzieś popełniam błąd. Nie należy przejmować się łupinami czy skórkami-zostaną na sitku. Można słodzić miodem, moczonymi daktylami i rodzynkami, ale TO NIE DLA NAS! Przechowuje sie w lodówce 1-2 doby, niestety. W sytuacji rozdzielenia warstw, pomieszać. Można mieszać, np. migdały+kokos, migdały+sezam, co kto wymyśli. Masło: po namoczeniu podgrzać w celu uniknięcia wilgoci, ponieważ mokre będą blokować młynek (i tu pewnie tkwi mój błąd, bo nie podgrzewałam), miksować na gładką masę (?!) i ... masło gotowe! Jeżeli do masła dodamy troszku wody powstanie śmietanka, jeżeli więcej powstanie sos. Ttak napisano, jeszcze nie próbowałam, bo zwątpiłam już przy miksowaniu. ograniczenia: - porcję mleczka 200 ml traktować jako posiłek nie napój, - jeżeli spożywa się mleczko regularnie, nie ma potrzeby spożywać w tym dniu innego pokarmu białkowego i należy tego unikać - spożywać najlepiej osobno, a jeżeli to w połączeniu z owocami cytrusowymi lub warzywami -osoby po operacji, w okresie rehabilitacji, karmiące matki, albo osoby chcące przytyć (to dla mnie), mogą pić do 2 szklanek dziennie - jeżeli planuje się spożywanie innych pokarmów białkowych danego dnia, nie należy spożywać mleczka orzechowego ani orzechów - nie pić, jeżeli występuje ostry stan jakiejś choroby, brak apetytu, zaburzenia nerek lub poważne dolegliwości wątroby. No, to na tyle. Jeżeli chodzi o mleczko ryżowe, to nie mam przepisu, ale widziałam w pewnej książce, więc jak tylko kupię, to podrzucę przepis. Powodzenia, daj znać jak Tobie pójdzie, pozdrówki. Odpowiedz Link
asiabed Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 15.10.05, 12:39 Dziekuje Julieta za przepis !! Pozdrawiam cieplutko, Asia Odpowiedz Link
asiabed Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 16.10.05, 17:28 Julieta, w temacie"alternatywne mleko" wklepalam kilka przepisow na mleka weganskie. Moze przekopiuj tam tez swoje przepisy. pozdrawiam cieplo, Asia Odpowiedz Link
jullieta Re: do asiabed 16.10.05, 21:08 No, nie kobietko, zmusiłaś mnie, abym publicznie przyznała się do tego, że jestem laikiem w sprawach technicznych! Ja? Skopiować? Z jednego wątku do drugiego? Nawet nie próbuję... Litości! Odpowiedz Link
iso1 Re: do asiabed 31.10.05, 19:38 Miało być o witaminach, preparatach i minerałach a nie o diecie ! Minerały są podobno dozwolone ( a moż nawet zalecane) w dalszej części leczenia. Ja szukałem długo takich bez dodatków z chemii. Znalazłem 2: 1. OSTRON 2. SOLE MINERALNE firmy SOLGAR. Szczególnie te 2 są podobno dobre bo składają się z chelatów, które są najlepszą formą do wchłaniania. Troche drogie ale mówi się trudno. Obie te pozycje dostępne są w aptekach. Na początku brałem OSTRON a teraz biorę SOLGAR Odpowiedz Link
jullieta Re: minerały... 31.10.05, 19:44 A ja polecam w płynie "Minerały koloidalne" Laboratorium Natury, też bez konserwantów. Odpowiedz Link
asiabed Re: minerały... 31.10.05, 20:16 Ja stosuje teraz mineraly Schindele'a (nie wiem czy dobrze napisalam ). Moze wlacze tez mineraly koloidalne z L.N. A Solgar ma bezpieczne kapsulki? Zaraz zajrze na strone, ale podejrzewam, ze nie bedzie tam dokladnych skladow. Odpowiedz Link
iso1 Re: minerały... 31.10.05, 21:06 SOLGAR nie posiada kapsułek. Tabletki są dokładnie zamknięte w szklanym słoiku. A śmierdzą jak cholera. Odpowiedz Link
jullieta Re: minerały... 31.10.05, 21:11 iso1 napisał: > SOLGAR nie posiada kapsułek. Tabletki są dokładnie zamknięte w szklanym słoiku. > > A śmierdzą jak cholera. A Mineraly koloidalne L.N są okrutne w smaku. Niby tylko 5 ml, ale zawsze się wzdragam... Odpowiedz Link
asiabed Re: minerały... 31.10.05, 21:30 troche maja smak jakby cytrynowy?podobnie jak aloes?taki dziwny kwaskowy..ale ujdzie w tloku.. Odpowiedz Link
jullieta Re: minerały... 31.10.05, 21:56 asiabed napisała: > troche maja smak jakby cytrynowy?podobnie jak aloes?taki dziwny kwaskowy..ale > ujdzie w tloku.. Brrr, one są takie jakieś z goryczką, metaliczne, no może takie jakieś kwaskowe są, ale ja nie cierpię takiego posmaku, fuuu! Citrosept, to miodzio. Odpowiedz Link
asiabed Re: minerały... 31.10.05, 21:29 Ichnie tabletki i kapsulki (jak wynika z ulotek) tez zawieraja: celuloze, stearynian magnezu, dwutlenek krzemu, kwas stearynowy, gliceryne, glicerol, MSM (metylosulfonylometan) - choc zaznaczaja, ze kwas stearynowy i stearynian magnezu pochodza ze zrodel roslinnych...Wiec generalnie skladniki tabletek wygladaja podobnie jak w wielu innych dostepnych na rynku (takze calivity). Calivita tez ma chelaty (mineraly). Gdzies w necie mozna kupic produkty solgaru. Kiedys dawno temu widzialam w aptece.... ale podobno lepiej przyswajalne sa mineraly w formie koloidalnej?? pozdrawiam Odpowiedz Link
jullieta Re: minerały... 31.10.05, 21:08 Ja nie stosowałam Minerałów Schindele'a (napisalam po Tobie,he,he), uprzedziłam się ze względu na wysoką zawartość glinu. Jeżeli są jakieś wątpliwości co do jakiegoś preparatu, to niestety się uprzedzam i rezygnuję. Jeżeli nie mam wiedzy, to jest ok, ale gdy już wiem, to koniec. Odpowiedz Link
iso1 Re: minerały... 31.10.05, 21:11 Jakoś jestem jakoś uprzedzony do Laboratorium Natury. Gdzieś wyczytałem że nie są to produkty rewelacyjne delikatnie mówiąc. Sam używałem ich olej z rokietnika i aloes. Aloes zawierał benzoesan dodu więc go odstawiłem po kilku dniach. Odpowiedz Link
asiabed Re: minerały... 31.10.05, 21:31 A masz dostep do soku aloesowego, ktory nie zawiera konserwantow?? Odpowiedz Link
jullieta Re: minerały... 31.10.05, 21:44 iso1 napisał: > Jakoś jestem jakoś uprzedzony do Laboratorium Natury. Gdzieś wyczytałem że nie > są to produkty rewelacyjne delikatnie mówiąc. Sam używałem ich olej z > rokietnika i aloes. Aloes zawierał benzoesan dodu więc go odstawiłem po kilku > dniach. Tak, masz rację aloes zawiera benzoesan sodu i unikam tego konserwantu jak ognia, ale na minerałach napisano wlaśnie, że nie zawiera konserwantów (podpucha?). Odpowiedz Link
jullieta Re: minerały... 31.10.05, 21:51 Nie muszą być rewelacyjne (produkty Lab.Nat.), wystarczy, że będą po prostu dobre.Po co kupowłeś aloes z benzoesanem, na rynku jest wiele "aloesów" z innymi konserwantami. Zresztą chyba żadna firma nie jest rewelacyjna w całości. Każda z firm ma swojego asa w rękawie i trupa w szafie. Do nas należy wybór.I dobrze. Odpowiedz Link
iso1 Re: minerały... 31.10.05, 21:59 Oczywiście masz rację ale ja wyrażam tylko swoją opinię. Jestem przewrażliwiony na punkcie chemicznych dodatków. I nie ważne jaka firma ten syf produkuje. A już w szczególności mam uczulenie do produktów sprzedawanych jako suplementy zdrowego żywienia czy też naturalnych specyfików które mają pomóc w leczeniu a zawierają substancje chemiczne, które szkodzą. Chemię to ja mam w supermarkecie obok. Jeśli zaś chodzi o aloes to oczywiście że są taki które nie zawierają benzoesanu sodu. Odpowiedz Link
asiabed Re: minerały... 31.10.05, 22:18 to podaj namiary na takie soki, pytanie tylko czy nie zawieraja innych konserwantow... Odpowiedz Link
iso1 Re: minerały... 31.10.05, 22:29 Aloes piłem bardzo krótko i dawno temu (w maju). Wybacz ale nie pamiętam. A żeby uściślić kwestie konserwantów to należy jeszcze dodać że istnieją konserwanty chemiczne i naturalne. JEdne są szkodliwe a drugie w ogóle albo mało. Poszukaj w tym forum może jest wątek o aloesie. Odpowiedz Link
asiabed Re: minerały... 31.10.05, 22:32 dyskutowalismy tu kilka razy o aloesie... dzieki. Odpowiedz Link
mariusz1233 Re: minerały... 14.11.05, 01:25 Co sądzicie o takich witaminach i minerałach ?? www.herbapis.nazwa.pl/catalog/product_info.php/products_id/298 Odpowiedz Link
calikk Re: minerały... 22.11.05, 16:28 a jaki jest skład? jest tam może alkohol ? bo ciekawie to wygląda, ale jeśli na alkoholu to odpada Odpowiedz Link
calikk Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 22.11.05, 16:35 i jeszcze mam zapytanie odnośnie minerałów z Calivity " Power mins" czy tam aby na pewno nie ma drożdży w składzie? ktos może wie? Odpowiedz Link
monikx2 Re: Witaminy ,preparaty , minerały itp. 14.10.06, 21:35 Stary watek,podbijam by nie zniknal. Odpowiedz Link