wacek76
06.02.08, 11:02
byłem wczoraj okazyjnie na "zabawie" w Paniewie, i to co tam się
stało mnie dobiło, jakiś pie... pajac zabił młodego chłopaka nożem,
Boże co się dzieje, i zbulwersowało mnie to że pomoc tak długo
jechała,że osp w paniewie nie miało apteczki,że była taka panika
zamiast szybko działać. i to pogotowie 20 min jak nie lepiej z
bycza.przegięcie, i teraz isc na impreze, czy pozwolic dziecku
jechać czy iść na impreze.
Jestem załamany śmiercią tego chłopaka, łączę się w bólu z
bliskimi , rodzicami bratem ,.Jesli ktoś chce niech skomentuje to
jesli nie to pomódlmy się za niego.:(