boruta_wwa
22.01.07, 00:21
jadę do pracy przez Pola Mokotowskie (park w Wawie) a tu jakaś para idiotów
nie dośc, że idzie smieszką rowerową to nawet nie raczą zawołać na swojego psa
biegającego wokół roweru, szczekał biegał aż w końcu wpadł mi pod koła, ledwo
uniknąłem wywrotki, piesek skomlał ale nic poważnego mu się raczej nie stało,
powiedziałem co myślę o parze i pojechałem...
szkoda mi bardzo tego pieska, bo mając takich właścicieli szybko wpadnie pod
samochód lub coś takiego :(
ps: już nawet nie chce mi się pisać o tym, że łażą jak święte krowy po naszych
ścieżkach
b.