sweet.joan
07.03.07, 15:22
Wiem, że przeróżne lęki sa czymś naturalnym u każdego dziecka. Ale chciałabym
Was zapytać, jak radzicie z nimi u swoich wrażliwców.
Mój syn od dawna boi się... ekhm... żabek

Tych od firanek. Pamiętam, że
zaczął się ich bać, gdy jeszcze nie mówił prawie, miał może półtora roku. I
boi się do dziś (a w maju skończy 5 (!) lat).
Wiem, że najlepiej przeczekać, ale ciekawa jestem jak długo. I w jaki sposób?
Nie negować jego obaw, nie umniejszać... Już tyle sposobów wypróbowałam, a i
tak te żabki nadal są okropnie straszne. Przerabialiśmy już zdjęcie żabki i
obejrzenie jej z bliska, dotknięcie, trzymanie w dłoni; próbowaliśmy też
straszyć żabki, żeby to one się "bały".
No nie wiem, co tu jeszcze wymyślić