nieznajoma2211
05.10.22, 11:59
Witam, jestem ty nowa. Nie wiem czy mam dobre przeczucia czy popadam w obsesje. Prosiłabym, żeby ktoś mógł na to spojrzeć postronne.
Jestem z mężem od 9 lat, 6 lat po ślubie. Mamy córkę 6-letnia i niedawno urodziło nam się kolejne dziecko.
Jesteśmy raczej dobrym małżeństwem, raz lepiej, raz gorzej, o większości tematów rozmawiamy i nie mamy raczej tajemnic (mąż kiedyś ukrywał długi).
Będąc w końcówce ostatniej ciąży coś mnie tchnęło i przejrzałam męża telefon. Miał konta na dwóch portalach(znanych) z seks-randkami. Pomyślałam, ze może utworzył, bo czasami w pracy oglądają kobiety. Obserwowałam te konto, utworzyłam sobie tez. Mąż logował się regularnie, ale nie miał ani znajomych ani zdjęć. Zaobserwowałam go ze swojego fikcyjnego konta i nagle zmienil dane, ze poszukuje kobiety na seks bez zobowiązań. Powiedziałam mu, ze znalazłam jego konto, wyparł się, ze nie jego. Potem przyznał i potwierdził, ze z kolegami dla beki. Tylko ostatnio samo mu się wymsknęło, ze założył bo chciał ale nie zrobił tam nic złego. W bloku obok mieszka dziewczyna, nie ma co ukrywać, lubi się puszczać. Nieraz miałam wrażenie, ze mąż tam był, twierdził, ze niby u siostry, bo tez mieszka w tym bloku. Spraedzilam bilingi i miał połączenia i smsy z jakiegoś niewiadomego numeru. Ostatnio tez odkryłam, ze miał drugi numer, tylko już go nie używa.
Nie wiem czy popadam w obsesje czy rzeczywiście coś jest na tzeczy, uprawiamy seks kilka razy w tygodniu, ale ostatnio coraz częściej z mojej inicjatywy.
Raz tez miałam wrażenie (mąż się nie wykąpał przed seksem) ze czuje zapach spermy i jakoś inaczej penis pachniał i smakował. Wiem to głupie, ale zastanaiwma sie czy to już coś czy tylko moje chore myśli?
Mąż raczej nigdzie nie wychodzi oprócz pracy i oprócz szpitali i innych takich zasypiamy i budzimy sie zawsze razem.
Nie chce tez go natrętnie wypytywać czy jawnie podejrzewać. Proszę o pomoc :(