Dodaj do ulubionych

Kible w samolotach pasażerskich

IP: 83.238.13.* 05.03.07, 15:03
Mam dwa takie głupie pytania - proszę o wybaczenie mi kompletnemu laikowi:
1. Czy samploty opróżniają swe toalety w czasie podróży, tak jak to na
przykład czynią pociągi. Moje mieszkanko znajduje sie na trasie przelotu i
boję się czasami, czy samoloty nie pobrudzą mojej głowy jak np. gołębie
2. Czy toalety lotnicze nie zawierają przypadkiem dużej ilości ukrytych kamer
(w trosce o bezpieczeństwo pasażerów)
3. Dlaczego na czas lądowania zamyka się kibelki ??
Obserwuj wątek
    • emmanuella Re: Kible w samolotach pasażerskich 05.03.07, 15:28
      1. Nie, toalety opróżniane są na ziemi
      2. Nie ma żadnych urkytych kamer :) Skąd ten pomysł :)
      3. My nie zamykamy toalet na czas startu i lądowania z racji tego, ze FA1
      (purser) ma swój jumpseat zaraz przy toalecie w bufecie i kontroluje sytuacje
      (latamy na ATR), natomiast w trakcie startu i lądowania zabronione jest
      korzystanie z toalet, ze względów bezpieczenstwa. Być moze na większych
      samolotach faktycznie zamykane są toalety.
      • Gość: Iksik Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: 83.238.13.* 05.03.07, 15:38
        Bardzo dziękuję za odpowiedzi
        ad 2. Bo wydawalo mi sie, że w kibelku można np. przygotować niebezpieczne
        narzędzia np. z paska do spodni, szkieł okularowych ....I stąmd moje
        przeświadzczenie o monitoringu w kibelku
        • zwirekiwigura Re: Kible w samolotach pasażerskich 05.03.07, 18:38
          Za duzo ogladasz kiepskich amerykanskich filmow... :)
          • emmanuella Re: Kible w samolotach pasażerskich 05.03.07, 19:06
            Hahaha, tak tam zawsze najciekawsze rzeczy dzieją się w toalecie :) No i
            stewardesy sprowadzają B747 na ziemie :) Science fiction ;)
            • Gość: Piotr Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: *.dip.t-dialin.net 05.03.07, 19:32
              czyli,nie potrafilas by?(ekstrymalnej sytuacji)
              • emmanuella Re: Kible w samolotach pasażerskich 05.03.07, 20:15
                Mam nadzieje, że to pytanie to żart :)
              • myniek1 Re: Kible w samolotach pasażerskich 05.03.07, 20:55
                He he juz wyobrażam sobie siebie za sterami, taką opanowaną. Chyba nawet nie
                dałabym rady wylądować na autopilocie (w Airbisach jest taka opcja) bo to wcale
                nie taka kaszka z mlekiem :)

                Co do kibelków zamykamy je do startu i lądowania, żeby jakiś spryciula nie
                przemknął sie niezauważony i np. nie wylądował w toalecie. Raczej nieciekawe i
                niebezpieczne. Poza tym często przy wznoszeniu i zniżaniu są turbulencje i
                także to jest powód dlaczego zamykamy toalety tuż po zapaleniu
                sygnalizacji "zapiąć pasy".
                • Gość: robak Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: *.arc.nasa.gov 05.03.07, 22:57
                  > He he juz wyobrażam sobie siebie za sterami, taką opanowaną. Chyba nawet nie
                  > dałabym rady wylądować na autopilocie (w Airbisach jest taka opcja)

                  Nie ma roznicy miedzy Airbusem i Boeingiem jesli chodzi o czynnosci jakie pilot
                  musi wykonac przy automatycznym ladowaniu. Jeden i drugi typ samolotu wymaga
                  sporo recznych manipulacji nawet jak samolot laduje "auto".
                  • Gość: YaS Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: *.ghnet.pl 25.09.07, 00:58
                    Pomijajac fakt, ze przypadki ladowania "auto" mozna na palcach
                    policzyc (bo to i samolot musi byc byc odpowiedni i pilot i jeszcze
                    lotnisko...)
                • Gość: Goska Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: *.internetdsl.tpnet.pl 06.03.07, 09:37
                  A jak ktoś dostanie rozwolnienia i siedzi na kiblu to samolot krąży aż
                  delikwent wyjdzie z kibla?
                  • Gość: k Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.07, 10:56
                    No chyba żartujesz... Nie ma takiej opcji. Jest to czynność nad którą można
                    zapanować na parę minut więć coś takiego jak lądowania w toalecie nie
                    przewidują żadne procedury.
                    • tierralatina Re: Kible w samolotach pasażerskich 06.03.07, 11:16
                      Sa jednak przewoznicy, ktorzy nie przestrzegaja zadnych procedur. Lecialem
                      kiedys - w Europie - samolotem w ktorym bylo wiecej pasazerow niz foteli. Wiec
                      siedzieli w przejsciu, przy wyjsciach. A w momencie startu i ladowania takze w
                      kiblach. Wszystko jest wiec mozliwe! :)
                      • Gość: Maryśka Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: *.tvkdiana.pl 06.03.07, 19:24
                        Uchyl rąbka tajemnicy :D Jaka linia?
                        • tierralatina Re: Kible w samolotach pasażerskich 08.03.07, 16:28
                          Zgadnij. :) Nie zaden lowcost, ale flagowy przewoznik! :)
                    • Gość: dad Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: *.internetdsl.tpnet.pl 07.03.07, 09:35
                      No niestety nie zawsze można nad tym zapanować. Jak ktoś ma poważny problem z
                      żołądkiem to nie potrafi tego powstrzymać.
                      • Gość: lorek Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.03.07, 00:16
                        slawetny z tych spraw Aerofłot ?:D
                        • tierralatina Re: Kible w samolotach pasażerskich 14.03.07, 20:23
                          Nie Aeroflot, lecz JAT. Na polaczeniu krajowym. W 2001 roku.
                    • Gość: robak Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: *.arc.nasa.gov 09.03.07, 02:43
                      > No chyba żartujesz... Nie ma takiej opcji. Jest to czynność nad którą można
                      > zapanować na parę minut więć coś takiego jak lądowania w toalecie nie
                      > przewidują żadne procedury.

                      Co to za nonsens z ta "nie ma opcji"? Zarty?
                      Jak gosc prawie robi w majtki to obawiam sie ze kazda linia i zaloga bedzie
                      wolala aby spedzil ladowanie w kiblu niz zeby zanieczyscil samolot. Co, moze
                      zaaresztuja go (po ladowaniu) za samowolne wstanie z miejsca i pojscie do kibla?
                      Albo zagrodza droge do kibla?
                      • Gość: Lipski Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: *.internetdsl.tpnet.pl 09.03.07, 12:14
                        jak ktos jest chory i nie moze wytrzymac to niech siedzi na dole a nie sra w
                        przestworzach
                        • karen_walker Re: Kible w samolotach pasażerskich 11.03.07, 19:03
                          No a jak mu samolotowe jedzenie zaszkodzi?
                      • Gość: Grzesiek Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: 72.32.156.* 09.03.07, 12:46
                        > Co to za nonsens z ta "nie ma opcji"? Zarty?
                        > Jak gosc prawie robi w majtki to obawiam sie ze kazda linia i zaloga bedzie
                        > wolala aby spedzil ladowanie w kiblu niz zeby zanieczyscil samolot. Co, moze
                        > zaaresztuja go (po ladowaniu) za samowolne wstanie z miejsca i pojscie do kibla
                        > ?
                        > Albo zagrodza droge do kibla?

                        ZADEN nonsens kolego. Takie sa wytyczne manuala - i tak lepiej zeby za
                        przeproszeniem narobil w majtki niz pozniej jesli mu sie cos stanie zeby sadzil
                        sie z linia.
                        Nie ma opcji zeby bylo inaczej.
                        • saturn5 Re: Kible w samolotach pasażerskich 11.03.07, 18:58
                          > Nie ma opcji zeby bylo inaczej.

                          wstanie z miejsca, szybko pojdzie i zamknie sie w kiblu i tyle z twoja "nie ma
                          opcji" i "wytycznymi manuala". Bedziecie bazuka drzwi otwierac?.

                          Usmiac sie mozna.
                          • Gość: Grzesiek Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: 72.32.156.* 11.03.07, 19:24
                            Nie do konca Saturn: toalety sa zamykane z ZEWNATRZ przed ladowaniem plus
                            odpiecie pasow i wstanie z miejsca po czym niepodporzadkowanie sie poleceniu
                            powrotu na miejsce jest widziane jako zagrozenie bezpieczenstwa lotu, a
                            konsekwencje tego dla takiego delikwenta sa juz duzo bardziej powazne.
                            • cysienka22 Re: Kible w samolotach pasażerskich 21.03.07, 21:25
                              toalety blokuje sie na pewno w boeingach 737, 767 , w emb145, 170 100 i 200
                              wlasnie ze wzgledu na bezpieczenstwo pasazerow, zeby przypadkiem komus nie
                              przyszlo do glowy na podchodzeniu do ladowania gdy personel pokladowy sprawdza
                              kabine, aby z niej skorzystac, mialam raz sytuacje, jak pasazerka ladowala w
                              toalecie....
                          • Gość: Ikar Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: *.internetdsl.tpnet.pl 11.03.07, 19:25
                            Drzwi mozna bardzo latwo otworzyc z zewnatrz. Tak samo jak zamknac. I to wlasnie sie robi w momencie
                            gdy samolot zaczyna schodzic do ladowania.
                            • Gość: Jackie81 Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: *.crowley.pl 20.03.07, 11:00
                              "...sr.. w przestworzach..." hahahahaha
    • mwirek Pytanie o wielkość toalety, Bardzo ważne 17.04.07, 17:36
      Czy są samoloty gdzie toaleta jest takiej wielkości, że nie da się usiaść z
      wyprostowanymi nogami? Tak np. jak w niektórych mieszkaniach M-3. Bo ja akurat
      jestem inwalidą i nie zginam nogi. A zatem to pytanie zasadnicze. Na jakie
      ewentualnie samoloty muszę uważać żeby do nich nie wsiadać.
      • Gość: Marcin problem IP: *.wbs.co.za 17.04.07, 20:42
        No to wyglada, ze masz problem. Musialbys byc wyjatkowo niski zeby siasc z
        wyprostowana noga w jakiejkolwiek toalecie w samolocie. Tyczy sie to niestety
        rowniez duzych samolotow, bo akurat toalety mimo, ze ciut wieksze niz te w
        samolotach latajacych po Europie (czyli glownie wszystkie serie B737, B757 oraz
        A319 i A320) to nie pozwalaja na wyciagniecie nog.
        Ja mam 184 cm wzrostu, a zazwyczaj mam tam przyslowiowe "kolana pod broda".

        Pozdr.
        • mwirek Re: problem 17.04.07, 22:01
          W Europie to jeszcze pół biedy. Na te 3 godziny można się przygotować, ale lot
          do środkowych USA. Cy nie jest tak, że sama kabina łączy się np. z toaletą i
          powiedzmy można zamknąć całość, a więc otworzyć drzwi od kabiny? Przecież
          inwalidzi latają samolotami. Mój wzrost to 170cm ale noszę specjalne buty które
          utrudniają całość operacji. Czasami rozwiązaniem jest zdjęcie ich, lecz w samej
          ciasnej kabinie nie dało by się tego zrobić. Wogóle to muszę mieć trochę
          miejsca żeby się nie uderzyć w nogę, bo by dostał wylew. Zwykle z tego powodu
          nie chodzę do kościoła, kina, czy teatru. Muszę najpierw dokładnie rozpoznać
          teren. Jednak chciał bym odwiedzić rodzinę w USA i trochę pozwiedzać.
          Prowadzenie samochodu (mam automat) nie sprawia mi problemu. Moge jechać
          godzinami. Ale podstawa - kiedy go kupowałem sprawdziłem że siedzenie i wogóle
          ergonomia będzie dla mnie w sam raz.
          • conveyor Re: problem 17.04.07, 23:17
            W sumie to nie widze problemu. Odszczac sie chyba mozesz na stojaco, a kreta nie gonisz co 3-4 godziny? W sprzyjajacych okolicznosciach moznaby i ze 3 dni przetrzymac.
            Pozdrawiam
            • mwirek oj problem 18.04.07, 15:41
              Właśnie nie bardzo. Kiedyś płynąłem promem ze Szwecji i sam nie wiem jak
              wyszedłem z tego żywy. Trochę się huśtał. Lało się z ludzi na wszystkie końce.
              Ja prawie straciłem prztomność. W samolocie te 3 godziny to może i nie problem.
              Ale już lot za Atlantyk i jeszcze dalej może być dużym problemem.
              • bwv1004 Re: oj problem 18.04.07, 18:13
                Proponuję skontaktować się z linia lotnicza i przedyskutować problem. Chyba
                rozsadniej pytac o warunki ludzi, którzy te warunki maja zapewnić, a nie ludzi
                na forum, którzy może wiedzą co piszą, a może plota co mi im ślina na
                klawiaturę przyniesie.
                • axx611 Re: oj problem 19.04.07, 04:17
                  No i w toalecie mozna strzelic numerek. Podroz samolotem dziala podniecajaco.
                  • Gość: ojej Re: oj problem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.04.07, 22:24
                    Ty wiesz, ile tam jest bakterii? Wszystkie syfy świata. Myslisz, że ktoś te
                    kibelki dezynfekuje? Przecierają szmatą i tyle. Na mnie to działa okropnie
                    odpychająco. I w ogóle, w kiblu śmierdzi. Jest tyle fajniejszych miejsc... ;P
                    • elibre Re: oj problem 11.12.07, 21:21
                      w samolocie? jakie? gdzie? luk bagażowy? Kabinę pilota wykluczam, zresztą
                      musieliby się przyglądać a poza tym niebezpiecznie mogłoby sie zrobić gdyby
                      jakaś parka rozpraszała pilotów.
              • Gość: Kaczo i Boso Re: oj problem... IP: *.natpool2.outside.ucf.edu 25.09.07, 20:00
                Mala glodowka, lub tez lewatywa przed podroza powinny zalatwic
                sprawe skutecznie!
            • Gość: dante_waw Slangowy problem IP: *.spray.net.pl 07.08.07, 22:51
              > W sumie to nie widze problemu. Odszczac sie chyba mozesz na stojaco, a kreta ni
              > e gonisz co 3-4 godziny? W sprzyjajacych okolicznosciach moznaby i ze 3 dni prz
              > etrzymac.
              > Pozdrawiam
              >

              I w tym momencie przypomina sie scena z filu "Czy leci z nami pilot" w ktorym
              dwoch czarnoskorych mowiacych niezrozumialym slangiem, jest tlumaczonych przez
              zakonnice.

              rozumiem ze "gonic kreta" = "robic kupe"?
              • Gość: murzyn z filmu Re: Slangowy problem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.09.07, 10:10
                ty to chyba poliglota jesteś
                • Gość: slot Re: Slangowy problem IP: 212.180.165.* 06.09.07, 00:42
                  Ja się na samolotach nie znam, ale myślę, że jak w trakcie lądowania
                  lub startowania ktoś musi skorzystac z toalety - mówię MUSI, to
                  załoga powie ok, a jak nie MUSI, to niech na tyłku siedzi i nie
                  nędzii, bo Captain ZAWSZE może wstrzymać lot, no...) jeszcze może
                  być emergency landing:)
    • Gość: ptyś Re: Kible w samolotach pasażerskich IP: 209.208.236.* 21.09.07, 18:25
      Wracam do pytania osoby, ktora rozpoczela watek - to ze w Polsce
      pociagi wylewaja odchody pasazerow na tory w trakcie jazdy, nie
      znaczy, ze jest tak w innych kolejach europejskich... Tam tez
      oproznia sie toalety na stacjach koncowych albo traktuje
      chemikaliami.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka