bulzemba
23.04.15, 08:38
Kupujemy dzieciakom w rodzinie i szczerze mówiąc to jest czysta loteria. Potrafią się trafić całkiem sensowne pożeracze czasu jak i zupełne buble. Totalną wpadką okazał się jeden quiz bez klucza (szukałam we wszystkich elementach które były w pudełku ale nie ma takiego), pewne szachy okazały się być miniaturkami. Wbrew pozorom wciągająca dzieci okazała się gra ortograficzna i hodowla zwierzątek.