gra komputerowa dla dziewczynki

[maesstra]

bardzo proszę o polecenie jakieś fajnej gry komputerowej dla 7 - letniej dziewczynki. Może być również na tablet. Córka z komputerem ma bardzo mało do czynienia, nie grała jeszcze w żadną grę oprócz parę razy w jakieś internetowe memory, kulki. Dlatego gra musi być dosyć prosta. Fajnie jakby wymagała np. czytania. Mamy teraz nową umowę, bo córka bardzo poprawiła się jeśli chodzi o pracę i zachowanie w szkole, a miała spore problemy, o których nawet pisałam na tym forum. Jeśli codziennie będzie dobrze pracować na lekcjach i nie będzie miała zaległości z lekcji oraz uwag dostanie 1 literkę do 5 literowego hasła do komputera i jak zgadnie hasło to będzie w sobotę i niedzielę mogła pograć po 1 godzinie w grę, tylko jeszcze gry nie mam...

[odnawialna]

podpinam się pod prośbę

[fragile_f]

store.steampowered.com/tag/pl/Proste%20gry/#p=0&tab=NewReleases

W tym dziale są proste gry. Może jakies puzzle?

store.steampowered.com/app/460890/

Tylko tu moga byc trudniejsze zagadki, ale generalnie celowałabym w cos takiego.

[ra-sowa]

a jak jej braknie tej literki?
fajnie, że ją nagradzasz, pilnujesz, uczysz, ale czy w ten sposób nie zrobi się z komputera jakiejś rzeczy wyjątkowej? Zastanawiam się tylko, nie krytykuję, bo sama mam 10 latkę, i dostęp do komputera jakoś sam się unormował

[maesstra]

myślę że już z 4 liter spokojnie ułoży hasło. Na razie póki jest szkoła komputer niech będzie czymś wyjątkowym, w wakacje już trochę zluzujemy z dostępem i trochę się to unormuje. Na razie córce dobra praca w szkole jeszcze nie "weszła w krew" i potrzebuje dodatkowej motywacji. Widzę że chciałaby w coś sobie pograć a ja chciałabym żeby gra była dla niej atrakcyjna. Niestety nie znam się na tym... Myślałam że ktoś coś podpowie, jak nie to podjadę do empiku może sama sobie coś wybierze ?

[odnawialna]

Czy co jaki czas dostaje tę literkę do hasła? codziennie?

[maesstra]

tak, dostaje codziennie, już ma dwie. Wczoraj zrobiłam większość zadań w szkole, ale część było do poprawy. Umówiłyśmy się,że jak poprawi w domu to oczywiście otrzyma literkę i tak też było. Ja naprawdę nie upieram się że to jakiś idealny system, jak okaże się nietrafiony to przestanę go stosować, a jak zmobilizuje córkę że przez najbliższe chociaż 2 tygodnie będzie chętniej pracować, dzięki czemu tak naprawdę chwalą ja wszyscy nauczyciele i my w domu to może już jej tak zostanie...

[ichi51e]

Moje dziecko gra w Toca boca city/town/school i mysle ze moze 7 latce tez sie spodoba. Na tablet

[ichi51e]

tocaboca.com/app/toca-life-city/

[ichi51e]

Z czytaniem endlessalphabet endlessReader i endlessWordplay sa fajne ale po angielsku (chyba ze szukasz apkindo nauki angielskiego jednoczesnie?) www.originatorkids.com/?p=40

[maesstra]

nie może być zbyt ambitnie, na początek potrzebuje czegoś takiego prostego. Jakaś opieka nad zwierzątkiem, jakieś rozwiązywanie zagadek połączone ze zdobywaniem punktów...

[ichi51e]

To jest proste moj prawie 4latek to ogarnia

[lokitty]

My Talking Tom.
Wstyd przyznać, sama bawię się z Tomkiem .

[jola-kotka]

Zobacz sobie "Madre dziecko mam 6-7 lat"

[eve-lynn]

Toca boca jest fajne. Do tego co córka lubi - moja księżniczki i syreny wiec wrzucam w wyszukiwarce np. Ariel toddler/child games I mi wywala tego od groma i ciut-ciut

[maesstra]

a tak w skrócie o co chodzi w tym loca boca ?

[ichi51e]

Nic w sumie. Masz miasto i ludziki i robisz w nim rozne rzeczy. Mozesz je przebierac moga chodzic do restauracji do sklepu gotowac spotykac sie odgrywac scenki - mozna to wszystko nagrywac w grze czyli robic wlasne filmiki

[eve-lynn]

Są różne, miasto to jedna gra ale są jeszcze z tej serii fryzjer, kucharz, lekarz, weterynarz, krawiec, zespół muzyczny, pociąg. Jak wrzucić w wyszukiwarkę toca boca to zobaczysz

[wisniowy_sad]

Polecam grę The Sims. Można tworzyć ludziki, budować domki.

[zielonakrasnoludka]

A programowanie dla dzieci? Wielkie slowa, nosne haslo, a tak naprawde to ciekawe lamiglowki dla dzieci. Zadania zaczynaja sie od naprawde bardzo prostych i obslugi myszki, nie wymagajacych umiejetnosci czytania (poziom 1, od poziomu/ kursu 2 juz wymagane - opisane jako "od 6 lat"), a koncza na zaawansowanych.
studio.code.org/

[e-kasia27]

A w szkole informatyki nie mają??
Jak to możliwe, żeby 7-latka nie grała jeszcze w żadne gry??
Ja to możliwe, że 7 letnie dziecko nie umie jeszcze samo obsługiwać komputera i znaleźć sobie gier, które ją interesują??
Dlaczego robisz z dziecka kalekę i nie dopuszczasz jej do komputera?
Chcesz, aby dziecko przez godzinę grało w jedną grę, którą ty wybierzesz??
I to ma być przyjemność, nagroda??

Jesteś matka sadystka, czy sama masz problem z obsługą komputera i nie masz zielonego pojęcia o tym, w co dziecko może grać na komputerze i jakie to może przynieść korzyści dla dziecka?

Wejdź tu:

friv.com/

to bardzo fajna strona z grami, ale na litość boską, nie zmuszaj dziecka do grania przez godzinę w jedną grę, bo to kara, nie nagroda!

Albo tu:

poki.pl/g/przek%C4%85ska-o-p%C3%B3%C5%82nocy-jerry-ego
albo tu:

bobibobi.pl/gra/robaczek-i-malinki/
albo tu:

www.yepi.com/lp/snailbob2/?utm_source=Google&utm_medium=CPC&utm_content=Snail-bob&utm_campaign=Poland
ewentualnie, jak ma być bardzo proste, to tu:

www.buliba.pl/
ale to raczej dla 3,4,5 latków.

[ichi51e]

O jezu a co jest nie tak w graniu przez godzine w jedna gre?

[e-kasia27]

Nic, o ile to dziecko samo grę wybierze i będzie chciało w nią grać przez godzinę.

[lokitty]

W gry na tym poziomie, o który chodzi autorce, trudno grać aż przez godzinę .
Chociaż niedawno zrobiłyśmy sobie z młodą zawody i grałyśmy ponad godzinę w zestrzeliwanie kulek na telefonach . Tak, wiem, idiotyczne .

[lauren6]

Kasia, 100/100. Z ust mi to wyjęłaś.

Autorka chce zrobić z dziecka kalekę internetową, za kilka lat wykluczoną z życia towarzyskiego rówieśników, bo teraz olbrzymia część kontaktów przeniosła się do internetu. Dziecku trzeba dać kontrolowaną swobodę w internecie, by samo mogło się go uczyć i poznawać, a nie robić z niego pośmiewisko wśród rówieśników.

[atenette]

Zgadzam się! Daj jej poodkrywać trochę świat komputerów i internetu. Ludzie to już moja 3 latka potrafiła sobie sama różne rzeczy włączyć. Przecież to jest dzisiejszy świat, świat komputerów. Ważne, żeby uczyć dzieci umiaru. Odgadywania hasła na podstawie 1 literki już w ogóle nie rozumiem, po co to?

[maesstra]

grc w wiele różnych gier, ale nie komputerowych i nie sądzę abym jej zrobiła tym wielką krzywdę. Nie domagała się tego nigdy specjalnie. W szkole ma informatykę, jest w 1 klasie więc poznają obsługę painta, którego swobodnie opanowała bez wcześniejszego przesiadywania przed komputerem na grach. Jako jedno z nielicznych dzieci była tym po prostu zainteresowana, reszta dzieci tych intensywnie grających po prostu nie było zainteresowanych i przeszkadza na lekcjach. Teraz przyszła kolej na gry i uważam że na początku ja jej wybiorę a za chwilę sama będzie sobie decydować co jej pasuje. Wszystko w swoim czasie. No ludzie dla mnie to nie jest upośledzony 7 latek, który zaczyna przygodę z komputerem. Ja dopiero zaczęłam korzystać z komputera w liceum i jakoś nauczyłam się obsługi wszystkich potrzebnych mi programów, łącznie z szybkim pisaniem i wyszukiwaniem informacji. Powiem, więcej mój mąż opanował to na studiach. Serio. Pewnie jak większość tu piszących. Dla mnie upośledzona jest rodzina która daje 3 latkom tableta z grami, a takie dziecko nie potrafi np. zbudować porządnej budowli z klocków albo jak nie ma kompa to jest znudzone i nie wie co ma ze sobą zrobić. To jest dopiero upośledzenie.

[e-kasia27]

Strasznie jesteś negatywnie nastawiona do gier komputerowych. Dlaczego?
Naprawdę uważasz, że gry komputerowe, to tylko zapchajdziury, które nic dziecku nie dają oprócz marnej rozrywki?

[maesstra]

nie uważam tak, bo gdybym tak uważała to nie szukałabym na forum dobrych propozycji gier dla dziecka, wszystko jest dla ludzi/dzieci, ale malutkie dzieci od 1 roku życia z tabletem czy 3 latki przed komputerem (widziane przeze mnie b. często) uważam za bardzo złe, ot co. Myślę że jest wiele wspaniałych atrakcji w tym wieku, że nie muszą te dzieci marnować czasu na grach komputerowych, lepiej jak malują budują z klocków czy spędzają czas na świeżym powietrzu. . Moja córka własnie tak miała wypełniony wolny czas, natomiast teraz kiedy świetnie czyta i piszę, jest poważniejsza, nie ma wady wzroku jak najbardziej udostępnimy jej komputer. Uwierz mi ona siądzie i będzie umieć grać, tak jak pierwszy raz wzięła do ręki mojego smartphone i wysłała sms, po porostu.

[lauren6]

Nie masz roczniaka, nie masz 3 latki, tylko 7 latkę, której chcesz dać dostęp do kompa raz w tygodniu po rozwiązaniu jakiejś durnej zagadki z hasłem. To jest po prostu głupie.

[maesstra]

ale ona w tygodniu i tak nie ma czasu siedzieć na komputerze ani 5 minut, więc po 1 godzinie w sobotę i w niedzielę wydaje mi się w sam raz na początek, za chwilę nadejdą wakacje o będzie mieć full wolnego czasu żeby w ciągu tygodnia również pograć. Co do mojego systemu motywacyjnego, który tak Ci się nie podoba to no cóż, trudno. Córka za swoją pracę w szkole, jeśli zrobi prawie wszystko, ewentualnie będzie mieć małe braki które poprawi w domu dostaje 1 literkę do hasła z 5 liter powstanie prosty wyraz który wpisze sobie włączając komputer. Zobaczymy czy się to sprawdzi. Też to traktuje jako eksperyment, może na tydzień, może na 2.

[ichi51e]

Ale przeciez srednio agarnieta osoba znajac 3 litery z 5 literowego slowa jest w stanie to haslo wymyslic
HAS** OS*OB*

[lokitty]

Ok, moje dziecko, które miało zadawane w pierwszej klasie po uszy przez wybitnie i upiornie nadgorliwą nauczycielkę, też nie grało na kompie ani praktycznie nie oglądało żadnych filmów w tygodniu, bo nawet nie było kiedy. To nie o to chodzi. Ale o to, że sama - choć nie podoba Ci się nadmierne zainteresowanie grami przez dzieci - czynisz z tych gier nie wiadomo jaką nagrodę.
A co, jeśli dziecko nie da rady opanować wszystkiego w stopniu wystarczającym według Ciebie? Nie zasłuży wtedy na żadne przyjemności? To strasznie bezwzględne podejście.
Uczeń powinien mieć wyrabianą motywację wewnętrzną, a nie uczyć się dla nagrody, jaka ona by nie była - to nie zdaje egzaminu.

[ichi51e]

Ja nie mialam kompa jako dziecko a wade wzroku mam koszmarna. Od czytania pewnie takze wszystko przed toba.

[lokitty]

Dokładnie, moje dziecko ma od czytania .
W I i II klasie naprawdę grała mało, krótko, w weekendy tylko - a ja stawałam na głowie, żeby większość tych weekendów była fajna i stanowiła odpoczynek od 2 szkół, połączony najlepiej z jakimiś wyjściami. Ale dziecko czytało, odkąd opanowało tę trudną sztukę . Dużo. Na początku klasy III miało już -2 i astygmatyzm.

[lauren6]

U mnie cała rodzina chodziła i chodzi w okularach, również dziadkowie w epoce przed komputerami i szeroką dostępnością telewizji. Może powinnam ochronić dziecko przed okularami zakazując komputera, telewizji, czytania książek

[lokitty]

Ale jest różnica między 3-latkiem a 7-latkiem. Moja córka miała (i ma) limitowany czas gry m.in. z powodów, o których piszesz, co zresztą było mądrym pomysłem (okazało się w listopadzie, że ma wadę wzroku), ale w wieku szkolnym miała zawsze możliwość usiąść przy komputerze i coś cobie wybrać do zabawy.
Teraz "tradycyjnie" dostała telefon i tablet, naściągała tych aplikacji, większością pobawiła się może ze 2-3 razy i dalej spędza nad tym tyle czasu, co i przedtem przy moim laptopie - czyli mało. Pierwsze 2 dni to był mega szał, ale jakoś samo przeszło.
Nieprzyjemnie się czyta, że to dla dziecka ma być nie wiadomo jaka nagroda za dobre wyniki szkolne - to coś, jak dawanie słodyczy w nagrodę. Kto wie, może jesteś na prostej drodze do wyhodowania takim warunkowaniem osoby uzależnionej od gier w przyszłości?

[maesstra]

gdyby wszystko było takie proste i oczywiste to nie byłoby tematu, ale tak nie jest. Tak jak już wielokrotnie pisałam, z pewnych względów mojej córce potrzebna jest dodatkowa motywacja aby właśnie być może (oby, oby) poczuła tą wewnętrzną moc że nauka ortografii to jest właśnie to czego pragnie. Powoli zaczyna dostrzegać że jak pracuje to są i pochwały i zaczyna mieć satysfakcję i z tego powodu. Póki co dodatkowo trzeba zastosować jakąś metody a są 2 kija i marchewki. No i jak myślisz która jest lepsza ? Ja nie mówię tu że już do końca życia dziecko kompa nie włączy jak nie będzie świetna w szkole, ale teraz to chce wykorzystać i już.
Ze sładyczami miałam podobną historię. dziecko dość długo nie dostawało słodyczy ze względów zdrowotnych. Rodzina nie mogła tego przeżyć, co ja się nasłuchałam jak to dziecko pozbawione codziennej porcji ciastek, batonów i żelków będzie się kiedyś tym objadać, normalnie rzucać na słodycze i wyjadać dzieciom z rąk. I co, dziecko jak już mogło jeść to okazło sie że nie jest słodyczomaniakiem, je z umiarem, lubi się dzielić, potrafi trzymać 1 paczkę żelków ponad tydzień w swojej szafce i częstować się 2-3 żelkami dziennie. A miało być tak strasznie, dlatego jestem sceptyczna do tworzenia jakiś zagrożeń, zresztą po to jestem rodzicem żeby w takich sytuacjach trzymać rękę na pulsie.

[lokitty]

Wiesz, przeczytałam Twoje posty o dziecku (zamiast brać się do pracy, co powinnam teraz zrobić, żeby mieć spokojne przedpołudnie jutro - i powiem tak, na dziecko z problemami tak naprawdę ani ten kij ani marchewka nie podziała. Przepracujesz problemy, pomożesz dziecku - ani kij, ani marchewka nie będą potrzebne, bo wszystko samo się ułoży.
Ja się po prostu zastanawiam, czy nie jest tak, że mała będzie odczuwać presję, żeby dorwać się do tego komputera - i tym bardziej frustrować się, jak coś nie wyjdzie i nie zasłuży na tę literkę.
Ot, takie ogólne rozważania.

[maesstra]

musiałaby ostro przegiąć żeby nie dostać jeśli z kilkunastu zadań nie zrobi 3-4 to ok ale jak nic nie zrobi a dodatkowo w plecaku jest masa kartek z wycinankami, rysunkami i origami bo się jej odwidziało pisanie w szkole plus uwaga od pani że przeszkadza no to nie dostanie i już...

[e-kasia27]

To twoje dziecko lubi rysować(na kompie też było tym bardzo zainteresowane), lubi wycinanki i origami - a ty tratujesz jej zainteresowania, jako coś złego? bo robi to na lekcjach?
A zapisałaś ją na zajęcia pozalekcyjne z plastyki, rysunku, wycinania, origami, aby mogła się tam artystycznie wyżywać? Dostarczasz dziecku profesjonalne materiały plastyczne, aby mogła robić w domu, to co lubi?

[maesstra]

uwielbiam jej zainteresowania, bardzo mnie cieszy jej twórczość, spędza w tym sporo czasu i to ją rozwija, oczywiście chodzi na dodatkowe zajęcia z plastyki, ceramiki. Są jednak pewne granice, może działać na świetlicy w wolnym czasie do woli, może rysować na przerwach, a lekcja to lekcja. W paintcie robi ładne projekty, zapisuje je na pulpicie nadając fantazyjne nazwy

[ichi51e]

Jesli chodzi o komputer i gry to ja mam takie rozwazania - przysiadz i dobrz poszukaj bo sporo jest fajnych wartosciowych gier (i nie nie sa to te najlepiej sprzedajace sie w empikubo nie sa to gry typu "wali w ptaki caly dzien i mam dziecko z glowy" tylko gry w ktore trzeba zagrac z dzieckiem albo dziecko musi sie wysilic zeby rozwiazac. Nalezy robic staranna selekcje i nie pozwalac dziecku sciagac samemu (na tablet czy smartfon) bo za darmo przewaznie sa gry zlodzieje czasu z opcja mikrozakupow w grze... A to prosta droga do uzaleznienia i kosztow. Wpisz sobie w google best games 7 years old ranking i obejrzyj kazda po kolei po prostu.
Fajne jest tez wsiasc do pociagu czy monopoly (tez na tablet) i w ogole duzo planszowek i karcianek jest tez w wersji elektronicznej.

[atenette]

Moje obie córki (5, 9 latka) grają na stronie www.yummy.pl Jest tam wiele gier i podział na przedszkolaki i uczniaki. Fajne gry

[atenette]

www.yummy.pl/

[mikams75]

ale wsiadly tu niektore, ze dziecko nie gra... zszokuje was bardziej, moja 8 latka nie gra i nawet ja to nie interesuje. W szkole pokazano im pare gier edukacyjnych, ja w domu tez jej cos pokazalam ale i tak woli czas spedzac inaczej, podobnie jak i jej kolezanki.
Argument z kalekami jest przesadzony - jak przyjdzie co do czego to poradzi sobie w moment. Dzieci lapia szybciej, a my dorosli przyswajalismy wiedze informatyczna w wieku doroslym. I to w stopniu zaawansowanym np. na studiach informatycznych.

[lauren6]

Jak dziecka nie ciągnie do komputera to nic na siłę. Nie rozumiem natomiast restrykcyjnego dostępu raz w tygodniu albo i rzadziej dla dziecka, które jest głodne wiedzy i chce nauczyć się obsługi internetu.

[mikams75]

tak naprawde to moja moglaby godzinami youtube ogladac... ale w tygodniu na to nie ma czasu, wiec trzeba dawkowac. A jak ma wiecej wolnego i wybor komputer albo wizyta kolezanki to zawsze wybierze to drugie. I lego, lego, lego.

[agni71]

Maesstra, tak sobie pomyślałam, że seria na PC "Królik bystrzak" jest fajna, edukacyjna, ale i chętnie grana przez dzieci. Moje w każdym razie w tym wieku lubiły w to grać. Jest kilka poziomów.

[maesstra]

dzięki za podpowiedzi, widzę że mam już kilka namiarów coś na pewno wybierzemy

[basiuq]

Może kucyki pony?

[martyna5463278]

tu jest fajna gra
play.google.com/store/apps/details?id=com.gst.sandbox

[jonimeloni]

Toca boca konieczny

[hrenmalin]

Cóż, nie jestem w tym przypadku prostym profesjonalistą, ale latem wydaje mi się, że piłka nożna jest w mniejszym stopniu, ale musisz zobaczyć, jakie Mistrzostwa idą. Wydaje się, że tenis. Nawiasem mówiąc, stawiam ggbet zone dość dawno temu, bardzo przyzwoite Biuro możesz przestudiować więcej i zrozumieć, czy ta opcja Ci odpowiada, czy nie

[finichloe]

Moja 7 latka gra w Toca Life World, poza tym Paint by numbers i Roblox 🙃