Dodaj do ulubionych

Cuda..? :-)

26.03.09, 20:47
Witam wszystkich! :-)
Dzisiaj odebrałem kolejny wynik na RNA wirusa...
NIE ZNALEZIONO WIRUSA!!
ALAT 32!!!
Większość osób z tego forum zna moją historię, więc nie będę się powtarzać :-)
Ogólnie - największy pesymista taki jak ja stał się najbardziej wierzącym
optymistą :-)
Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrówka i wyrwania tego chwasta C
Obserwuj wątek
    • qeenie Re: Cuda..? :-) 26.03.09, 20:56


      czy bylbys tak mily opowiedziec mi swoja historie? Bardzo prosze.
      Potrzebuje cudów, jak to zrobiłeś?

      Pozdrawiam serdecznie:-))

      • river29 Re: Cuda..? :-) 26.03.09, 21:04
        Poszukaj w historii moich wypowiedzi. Wiem,że jakoś to można zrobić (kiedyś
        przypadkowo to zrobiłem).
        Bo dużo tego pisania od początku :-)
        Pozdrawiam
        • qeenie Re: Cuda..? :-) 26.03.09, 21:21
          ok, nie ma sprawy ale zanim zainrygowana dotre do historii zachciej
          mi odpowiedziec czy interferon byl uzywany czy w ogole nie.
          GRATULUJE!!!!! tak w ogole.;)
          • river29 Re: Cuda..? :-) 26.03.09, 21:26
            Nawet nie zdążyłem rozpocząć terapii :-) Właśnie przy tym dostałem pierwszy
            sygnał - chłopie jesteś zdrowy :-)

            Szczerze to nie wiem co na ten temat myśleć..(?) znaczy jak to możliwe, że tak
            wszystko się stało

            Ale tak czy owak, to chyba jedna z moich lepszych życiowych wiadomości jakie
            otrzymałem :-) Mój hepatolog powiedział, że nie umie tego wytłumaczyć :-)
            • river29 PS. 26.03.09, 21:29
              i nie myślcie, że zwariowałem :-)))))Bo nie zwariowałem tylko jestem teraz
              troszkę oszołomiony :-)

              ....idę się napić! :-)))
              • jan-w Re: PS. 26.03.09, 22:03
                Na zdrowie! :piwo: Tylko żeby sie kacem nie skończyło. Wątroba nie lubi aldehydu
                octowego ;-)
              • spider2812 Re: PS. 26.03.09, 22:05
                Ha no to witaj w klubie:) ja tydz temu odebralem pcr i jak juz
                wspominalem po tym jak nagle z plusa zrobil mi sie minus (w ciagu 2
                tyg!!!!! nawet nie mialem co sie na biposje pisac) to dalej ten
                minus sie trzyma- juz ponad miesiac. Trudno to jakos sensownie
                wytlumaczyc i nie dziwie sie ze twoj hepatolog rozlozyl rece bo moj
                tez nie wie co jest grane. Alat mi skoczyl do 38 i to jest najwyzszy
                jaki mialem a przeciwcial nie ma jak nie bylo (praktycznie gdyby nie
                to ze z ciekawosci zrobilem pcr i wyszedl plus to byc moze o gosciu
                bym sie za 20 lat dowiedzial). Ogolnie fajnie wiedziec ze jest nas 3
                bo moniuszko24 tez pisal ze mu wirus zniknal:) Ale tez nie ma co
                piac z zachwytu trzeba 6 mcy odczekac i wtedy dopiero bedzie wynik
                wiazacy. Jedno jest pewne moze i ten hcv trzyma nasza watrobe ale my
                go trzymamy za jaja (a wlasciwie nasz uklad odpornosciowy) i za
                bardzo sobie pobrykac nie moze.
                • river29 Re: PS. 26.03.09, 22:13
                  spider2812 napisał:

                  > Ha no to witaj w klubie:) ja tydz temu odebralem pcr i jak juz
                  > wspominalem po tym jak nagle z plusa zrobil mi sie minus (w ciagu 2
                  > tyg!!!!! nawet nie mialem co sie na biposje pisac) to dalej ten
                  > minus sie trzyma- juz ponad miesiac. Trudno to jakos sensownie
                  > wytlumaczyc i nie dziwie sie ze twoj hepatolog rozlozyl rece bo moj
                  > tez nie wie co jest grane. Alat mi skoczyl do 38 i to jest najwyzszy
                  > jaki mialem a przeciwcial nie ma jak nie bylo (praktycznie gdyby nie
                  > to ze z ciekawosci zrobilem pcr i wyszedl plus to byc moze o gosciu
                  > bym sie za 20 lat dowiedzial). Ogolnie fajnie wiedziec ze jest nas 3
                  > bo moniuszko24 tez pisal ze mu wirus zniknal:) Ale tez nie ma co
                  > piac z zachwytu trzeba 6 mcy odczekac i wtedy dopiero bedzie wynik
                  > wiazacy. Jedno jest pewne moze i ten hcv trzyma nasza watrobe ale my
                  > go trzymamy za jaja (a wlasciwie nasz uklad odpornosciowy) i za
                  > bardzo sobie pobrykac nie moze.


                  U mnie wykryto go prawie rok temu. Biopsja też potwierdziła rozwój choroby.
                  Dopiero wyszło przy badaniach do programu w tym roku. Było to badanie ilościowe.
                  Teraz natomiast było badanie na wykrycie RNA.
                  W ciągu roku systematycznie spadał coraz niżej u mnie alat. Początkowo miałem go
                  ponad 180.

                  jan-w Dzięki ;-)
                  ale i tak tak szybko mnie się nie pozbędziecie z tego forum - to jest moja 2-ga
                  rodzina ( wirtualna ) :-)
                  • spider2812 Re: PS. 26.03.09, 22:22
                    No ja wiem czytalem twoje perypetie. Ja boje sie zeby tylko to nie
                    wrocilo- wiesz mogl zniknac na chwile i potem znowu wylezie. Narazie
                    mozemy sie cieszyc bo przeciez o tym mysli kazdy podczas terapii-
                    minus z normalizacja aminotransferaz. my mamy to bez interferonu oby
                    tylko na stale.
                    • river29 Re: PS. 26.03.09, 22:28
                      spider2812 napisał:

                      > No ja wiem czytalem twoje perypetie. Ja boje sie zeby tylko to nie
                      > wrocilo- wiesz mogl zniknac na chwile i potem znowu wylezie. Narazie
                      > mozemy sie cieszyc bo przeciez o tym mysli kazdy podczas terapii-
                      > minus z normalizacja aminotransferaz. my mamy to bez interferonu oby
                      > tylko na stale.


                      Nie wiem dlaczego, ale dzisiaj szczególnie uwierzyłem mojemu lekarzowi. Myślę,
                      że on wie co mówi. Kazał jedynie co kilka miesięcy zrobić ALAT. Jak by co, to
                      zgłaszać się do niego. Pomyśl, nawet jeżeli coś by wyszło za jakiś czas to masz
                      dostęp do lepszych leków. :-)
                      A co do czego to dalej podskubuję swoje specyficzki - tak profilaktycznie :-)))
                      INFORMUJĘ - TO NIE JEST UZALEŻNIENIE :-)))
                      • spider2812 Re: PS. 26.03.09, 22:35
                        No to jest niewatpliwa zaleta tej sytuacji- mozemy czekac. Ja
                        osobiscie nie ukrywam ze terapia bylaby dla mnie zlem koniecznym.
                        Bierzesz cos na watrobe? Powiedz masz dalej bole w w okolicach
                        watroby czy juz ci przeszly? Wiesz ja nic nie biore myslisz ze
                        te "ziola" znaczy essentiale czy liv52 cos ci daly? Aha i jeszcze
                        jedno tak z mojej medycznej ciekawosci spytam miales robiona
                        morfologie jesli tak to moglbys podac jaki masz procent limfocytow a
                        jaki neutrofili ja mam 43% vs 45%.
                        • river29 Re: PS. 26.03.09, 22:44
                          Łoo Matko!! ale Ty trudne pytania zadajesz :-)
                          Nie wiem jakie mam ale wiem, że mam dobre ;-)
                          essentiale i liv52 to tylko przekąski :-)
                          • jan-w Re: PS. 26.03.09, 23:05
                            Też tak uważam. Ja teraz używam SST :-)
                            www.mskcc.org/mskcc/html/69378.cfm
                            • qeenie jan-w 26.03.09, 23:25
                              jan-w napisał:

                              > Też tak uważam. Ja teraz używam SST :-)
                              > www.mskcc.org/mskcc/html/69378.cfm

                              Janie, podaj namiary na tabletki, cokolwiek, gdzie zdobyć. Czy
                              trzeba "uprawiać"?
                              "Chińszczyznę" - używałeś? te kapsułki zamiast interferonu?
                              Pozdrawiam.
                              • jan-w Re: jan-w 26.03.09, 23:37
                                To te same. SST to nazwa japońska.
                                www.chineseherb.co.uk/index.php?main_page=product_info&products_id=1158&zenid=30eed354bf71c23541f3bf79c9a1d3c2
                                Ja kupiłem powyżej. Jest kilka przeciwwskazań:
                                1. Równoczesne stosowanie interferonu - 4 zgony.
                                2. Problemy z płucami. Także palenie papierosów.
                                3. Równoczesna marskość i małopłytkowość (poniżej 100.000).

                                U mnie przez pierwsze 3 dni (po 1 tabletce dziennie) występował bardzo niski puls i niskie ciśnienie.
                                • qeenie Re: jan-w 27.03.09, 00:07


                                  No tak, pisałeś już o tym preparacie:
                                  www.proagea.com/hepatitis/
                                  Ten w linku, moze oryginalny chiński? Kupiłeś
                                  najsilniejsze "stęzenie".
                                  Zastanawiam się nad kupnem tego specyfiku, przedtem jednak
                                  skonsultuję się z panią doktor z Chin, która przyjmuje w miescie, w
                                  którym mieszkam oczywiście.:)

                                  Minusa - wszystkim. Mnie też;)
                                  • jan-w Re: jan-w 27.03.09, 06:54
                                    Kupiłem najsilniejszy ponieważ wolę 1 tabletkę dziennie niz 25 kuleczek jak to
                                    bywa w wielu chińskich. Ten jest robiony w Chinach na zamówienie firmy
                                    angielskiej. Bardzo ciekaw jestem co powie twoja chińska lekarka. Polskich
                                    lekarzy chyba nie ma sensu o to pytać ;-)
                                    www.acupuncturetoday.com/mpacms/at/article.php?id=31544
                                    • qeenie Re: jan-w 27.03.09, 17:37

                                      Chińską lekarkę spotkam we wtorek. Napiszę, co powiedziała. Odpisz
                                      mi, co robić, w wątku, który założyłam;)

                                      Minęły Ci te objawy uboczne lub mijają? Czujesz się lepiej?

              • qeenie rewelacja! 26.03.09, 23:23
                no i zdusiłeś gada! Fantastycznie! Super, extra, tak trzeba!
                Nie myśl nawet, że może cokolwiek ten stan minusowy zmienić!
                Nic nie jest w stanie, do przodu! Brałeś, co Ty nie brałeś:)))
                Szamaniłeś, i udało się. Podziwiam i bardzo mnie to "postawiło na
                nogi". Wspaniała informacja. Trzymaj się:)
          • jan-w Re: Cuda..? :-) 26.03.09, 22:02
            Posty Rivera29: tinyurl.com/river29 z lewej strony jest lista wątków
            które można rozwinąć.
            • sami16 Re: Cuda..? :-) 26.03.09, 22:17
              Ogólnie to chciałam wszystkim z minusami pogratulować!!!!! Poprawia mi się humor
              jak czytam iż kolejna osoba ma minusa, nie ważne ze w dziwnych
              okolicznościach,ale minus jest...:) Aż dusza się raduje:) Pozdrawiam.

              Ja właśnie czekam na wyniki wiremii po 6 roku<terapia 48 tyg) Nurtuje mnie jedno
              pytanie czy jeżeli po 3cmach nie było minusa to czy mogę mieć przedłuzona terapie??
    • foxy90 Re: Cuda..? :-) 26.03.09, 23:05
      Gratulacje :) Człowiek się uśmiecha, gdy czyta takie wieści, oby jak najwięcej
      takich! :)
    • pfajfka Skoro o cudach mowa... 27.03.09, 00:00
      ...to sie dolacze.
      Dostaje dzis telefon z kliniki, a mi kobieta mowi, ze zrobili mi jeszcze raz badanie na genotypa, bo nie mogli doszukac sie badania poprzedniego w aktach. Przypomne, ze mialam jedynke. Dzis okazuje sie, ze jest to trojka. I tak dzieki jednemu badaniu, moje szanse na wyleczenie sie zwiekszaja, a terapie zaczynam w nastepnym miesiacu, czyli 2 miesiace wczesniej niz planowano.
      Jedynie moja wrodzona nieufnosc mi spokoju nie daje, bo jak sie mozna w takich badaniach pomylic? Zeby sie nie okazalo, ze to wmoka...
    • moniuszko24 Re: Cuda..? :-) 27.03.09, 18:28
      Witam.Spokojnie z tą radością Panowie, ale obym się mylił...Jak
      wiedzą niektórzy ja też jestem tym ''niby ozdrowieńcem''I ostatnie
      wyniki tez miałem kolejny raz ujemne i znowu brak mozliwości
      okreslenia genotypu.Tylko pemiętajcie że istnieje taka mozliwość że
      wirus może być teraz w samej wątrobie i dlatego nie ma go we krwi!!
      NIe mówie że tak jest w waszych przypadkach ale istnieje takie
      ryzyko.Wykluczyć moze to tylko biopsja ale troche pod innym kontem
      niz taka jak mieliśmy wszyscy.U mnie własnie tak chyba jest i z tego
      co mówił mi mój Docent który mnie leczy nie jestem jedyny z takim n
      iby ozdrowieniem.Więc ja za wczesnie sie cieszyłem ale mam nadzieje
      ze u Was jest inaczej.
      Pozdrawiam
      • spider2812 Re: Cuda..? :-) 27.03.09, 18:58
        Ja sie z toba w zupelnosci zgadzam moniuszko. nie powiem ze skacze z
        radosci bo w tym momencie to bezcelowe. tak jak napisales to ze go
        nie we krwi to nie znaczy ze go nie ma w watrobie i musielibysmy
        miec zrobiona biopsje z opcja wykrycia wirusa w bioptacie. dzisiaj
        bylem u prof i powiedzial mi ze istnieje cos takiego jak "occult hcv
        infection" czyli najopgolniej nie ma przeciwcial, niema rna we
        krwi, sa niezmiennie podwyzszone alaty i wirus w tkance watrobowej
        ktory ciagle ja nisczy aczkolwiek w sposob lagodniejszy niz przy
        typowej infekcji. Takze ja sie trzymam moich wytycznych za pol roku
        pcr i co kilka mcy kontrola alatow jak wszystko bedzie ok to na
        chwile o nim zapomne. jakbyscie chcieli przeczytac cos o tym typie
        to macie artykul www.wjgnet.com/1007-9327/12/6922.asp ogolnie
        ciekawa postac- lagodniejsza, dobrze odpowiadajaca na leczenie w
        terapii 6 mcy nawet przy 1b.
        • jan-w Re: Cuda..? :-) 27.03.09, 19:54
          Ciekawe. To by wyjaśniało wiele tajemniczych sytuacji.
          BTW: aminotransferazy lub transaminazy nie alaty. Czyli ALAT i ASPAT.
      • spider2812 Re: Cuda..? :-) 27.03.09, 19:01
        No i co dalej bedziesz robil moniuszko? Idziesz na terapie? Jak
        tobie doradzil hepatolog?
        • moniuszko24 Re: Cuda..? :-) 27.03.09, 20:20
          Narazie musze poczekać jakieś pół roku i co 2 miesiące robić RNA!
          Może uda się go złapać jakoś bez biopsji ale szczerze w to
          wątpie.Biopsja jakby nie udało sie, dopiero pod koniec sierpnia.Więc
          czekam...
          • spider2812 Re: Cuda..? :-) 27.03.09, 20:24
            No ja mam tak samo musze zlapac wira w pcr:) ale komedia
            • river29 Re: Cuda..? :-) 27.03.09, 22:41
              spider2812 napisał:

              > No ja mam tak samo musze zlapac wira w pcr:) ale komedia


              Bardzo źle myślicie....
              Nie starajcie się złapać wirusa :-))

              Starajcie się robić tak aby nie było co łapać :-)
    • river29 Re: Cuda..? :-) 27.03.09, 22:46
      Może to wydawać się troszkę dziwne, ale proponuję Wam przeczytać pewną książkę:
      POTĘGA PODŚWIADOMOŚCI.
      Wiem, wiem co w tym momencie myślicie :-) Przeczytałem to kilka razy. Niektóre
      historie wyglądają bardzo banalnie. Jednak zdecydowanie zmieniłem spojrzenie na
      świat - to pomaga, to jest sprzyjanie włąsnemu organizmowi.
      I jeszcze jedno - nie myślcie o tym czy wyleczycie wirusa i jak wyleczycie
      (?)... myślcie o tym jak zrobić aby wasz organizm był możliwie najsilniejszy,
      jak jemu sprzyjać i czym sprzyjać. Już kiedyś pisałem - człowiek jest wspaniałą
      maszyną biologiczną.
      • jan-w Re: Cuda..? :-) 27.03.09, 23:37
        > I jeszcze jedno - nie myślcie o tym czy wyleczycie wirusa i jak wyleczycie
        > (?)... myślcie o tym jak zrobić aby wasz organizm był możliwie najsilniejszy,
        Dokładnie tak samo uważam. Nie zakreślenie odpowiedniej rubryki w formularzu jest najważniejsze, ale stan zdrowia.
        To czy umierając w wieku np 80 lat zabiera się ze sobą towarzystwo czy jałowy organizm to sprawa drugorzędna.
    • dimitri23 Re: Cuda..? :-) 29.03.09, 23:41
      GRATULACJE!!!!!!!!!!!!! Miejmy nadzieje, ze to nie cuda tylko terapia dziala:-)
      • ranska Re: Cuda..? :-) 30.03.09, 15:28
        Ale chyba kolega nie przechodził terapii. Stąd mowa o cudzie?!
    • river29 Re: Cuda..? :-) 01.04.09, 23:45
      kurczaki przez te moje cuda przytylem juz 4 kg :-)
      • jan-w Re: Cuda..? :-) 01.04.09, 23:55
        Nie martw się. Po takich doświadczeniach jakie mamy, 10 kg w górę lub w dół to
        żaden problem. ja teraz z przyjemnością obserwuję wagę pokazująca coraz niższy
        ciężar. Nie mogę zużyć nadmiaru energii.
    • wwbb4 Re: Cuda..? :-) 21.04.09, 17:20
      Miałam taka sama 'sytuacje'. Bedac w ciazy zrobiłam wszelkie
      badania. HCV wyszedł ujemny, powtorzyłam badanie, znow wyszedł
      ujemny. Ucieszona CUDEM udałam sie do swojego lekarza. Otrzymałam
      ponowne skierowanie do innego laboratorium, po odczekaniu 2/3
      tygodni. Wynik niestety był POZYTYWNY. HCV - sam nie ZANIKA, ilosc
      wirusa ulega zmianie, stad 'błedne' wyniku badan!!! Radze Ci
      powtorzyc badania, za jakis czas.
    • moniuszko24 Re: Cuda..? :-) 12.05.09, 17:42
      Witam.I jak tam z waszymi cudami??Zmieniło się coś może??Robiliście
      kolejne wyniki?Ja własnie w tamtym tygodniu kolejny raz zrobiłem
      RNA, wynik za miesiąc i zobaczymy co tym razem wyjdzie.Przypomne że
      jest 2do 2 rna w pażdzierniku + i genotyp 1B.W styczniu RNA- i
      wiremia 0.Luty RNA -.Zobaczymy co tym razem wyjdzie i czy kolejny
      raz będe musiał robić biopsję.Dodam że podczas brania Ursofalku
      trensaminazy ze 170 spadły mi do 39:) Więc chociaż to mnie ciesz.A
      jak u innych niby ozdrowieńców??
      Pozdrawiam.
      • jan-w Re: Cuda..? :-) 12.05.09, 20:33
        Jeżeli jest tak dobrze to po co katujesz się biopsją?
        • moniuszko24 Re: Cuda..? :-) 12.05.09, 21:52
          Nie chce się katowac biopsją tylko mój lekarz powiedział że jesli
          ten wynik znowu będzie minus a po odstawieniu Ursofalku trensaminazy
          wzrosną to musze miec biopsje żeby wykluczyć to że wirus nie jest
          tylko w samej watrobie a nie w krwi.A niestety inaczej tego sie nie
          da sprawdzić..A istnieje niestety takie prawdopodobieństwo.
      • spider2812 Re: Cuda..? :-) 13.05.09, 18:01
        ja wczoraj odebralem po 3 mcach od pierwszego minusa wynik po raz
        kolejny ujemny lacznie: 1 dodatni i 4 minusy. tylko alat skoczyl do
        46.
        • jan-w Re: Cuda..? :-) 13.05.09, 18:17
          Alat wyższy od aspat sugeruje podobno alkoholizm... ;-)
          • spider2812 Re: Cuda..? :-) 13.05.09, 20:01
            na odwrot:) jak masz ast/alt >1 to znaczy ze za "kolnierz nie
            wylewasz"
            • jan-w Re: Cuda..? :-) 13.05.09, 21:07
              Racja. Chyba za dużo już dzisiaj wypiłem i literki mi sięęę pOOPRE
              S
              T
              AWILLYY....... ;-)
    • kasia.1982online Re: Cuda..? :-) 12.05.09, 20:19
      Gratuluje!!!Nie znam Twojej historii od początku ale zaraz ja odnajdę i z
      ciekawością przeczytam. Czekam także na wynik RNA i myślę że będzie dobrze(innej
      opcji nie dopuszczam).Jeszcze raz bardzo się cieszę.Pozdrawiam.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka