irenaki 10.10.09, 11:05 Witam forumowiczki. Zapowiada sie piękna jesienna sobota. Moze wieczorkiem napiszecie ( ja równiez) jak spędzacie takie dni, Pozdrawiam serdecznie Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
zajbel Re: Jesienna sobota 10.10.09, 13:41 Lecę na działkę wsadzić reszte kwiatów a potem pod maszyne a wieczorem wyszywam gwiazdki na choinke Odpowiedz Link
anoagata Re: Jesienna sobota 11.10.09, 19:43 W taką sobotę też wyrywałam niektóre kwiatki a nie które wsadzałam,kochana Zajbel a nic nie robicie na ŚW.Zmarłych od razu na choinkę?? Odpowiedz Link
irenaki Re: Jesienna sobota 11.10.09, 21:45 Sobota wcale nie była miła. Przyjechał syn, chory. Lezy biedak. Zajbel _ gwiazdki na kanwie? Pozdrawiam Odpowiedz Link
xy.5 Re: Jesienna sobota 11.10.09, 23:04 Do mnie też przyjechał syn,całą sobotę i kawałek niedzieli szykowałam jedzonko na wyjazd. Odpowiedz Link
zajbel Re: Jesienna sobota 12.10.09, 13:18 Gwiazdki na płótnie haftem richelieu , a dlatego tak wcześnie bo leca do Brukseli . Na Wszystkich Świetych też robimy stroiki ale wieczoramo haftuje. Odpowiedz Link
irenaki Re: Jesienna sobota 12.10.09, 17:28 Do Brukseli ! No proszę ! Musisz mieć "patrzałki" jak sokół. Piszesz "robimy" . Jest Was wiecej ? Napisz coś o WAS . Pozdrawiam Odpowiedz Link
czarna12.3 Re: Jesienna sobota 12.10.09, 19:42 Sobotę spędziłam cudnie: w południe spacer po Poznaniu, a wieczorem duchowa uczta w teatrze na spektaklu " Ucho Van Gogha".Polecam. Odpowiedz Link
super222 Re: Jesienna sobota 24.10.09, 13:58 Dzisiejsza sobota (24.10) pod znakiem zbliżających się świąt Wszystkich Świętych. Rano, skoro świt pojechałam na cmentarz. Posprzątałam. Włożyłam świeże kwiaty do wazonów. Rąk nie czuję i bardzo zmarzłam, ale to już podczas czekania na autobus. Szczęśliwa, że mam to już za sobą, powiem...ale jestem obowiązkowa. Na cmentarzu spory ruch, do wody ustawia sie kolejka. Dużo zapalonych zniczy a i grobów uporządkowanch sporo. Dzień mam bez deszczu, ale taki strrrasznie ponury. Odpowiedz Link
czarna12.3 Re: Jesienna sobota 24.10.09, 19:24 Plany miałam, owszem,ale z powodu deszczu tylko 2 razy byłam z psem na spacerze, raz w mieście na szybkich zakupach i kiedy tylko przestało padać, poszłam na działkę wsadzić borówkę amerykańską. I mam poczucie spełnienia. Miłego wieczoru! Odpowiedz Link