stara_dominikowa
26.10.11, 11:58
Nie pamiętam, czy już rozmawiałyśmy o pogańskich echach przy okazji Zaduszek w Lipcach. Ciekawam, kumy, czy w waszych stronach stare ludzie pielęgnują tego typu zwyczaje, jak choćby Kuba. Na cmentarzu w moim mieście jest kilka grobów cygańskich i wiem, że oni całymi rodzinami ucztują "ze zmarłym". Ustawiają na nagrobkach jedzenie i alkohol i biesiadują.
Bardzo brak mi dziadów. Przeszczepione, analogiczne halloween jest mi obce.
"Kuba wyjął z zanadrza parę oszczędzonych skibek chleba, rwał je w glonki, przyklękał i rozrzucał po mogiłach.
- Pożyw się, duszo krześcijańska, co cię wypominam w wieczornym czasie, pożyw się, pokutnico człowiecza, pożyw się! - szeptał z przejęciem.
- Wezną to? - pytał cicho Witek zatrwożonym głosem.
- Przeciech! Ksiądz żywić nie da!... w beczki drugie kładą, ale tym biedotom nic z tego.,. Księdzowe albo i dziadoskie świnie mają wyżerkę... a dusze pokutujące głód cierpią...
- Przyjdą to?...
- Nie bój się...wszytkie te, co czyścowe męki cierpią... wszystkie. Pan Jezus odpuszcza je na ten dzień na ziemię, żeby swoich nawiedziły...
- Żeby swoich nawiedziły! - powtórzył z drżeniem Witek.
- Nie bojaj się, głupi, zły dzisiaj nie ma przystępu, wypominki ano odganiają go, i te pacierze, i te światła...A i Pan Jezus sam chodzi se dzisiaj po świecie i liczy; gospodarz kochany, co mu ta jeszcze dusz ostało, aż se wybierze wszystkie, wybierze... Dobrze baczę, jak matula mówili, a i stare ludzie przytwierdzają..."