kwadrydurka
18.04.09, 08:27
Dzień dobry w deszczowy sobotni poranek! :-)
Chciałabym rzucić pod dyskusję wniosek, który dał się niespodziewanie
wyciągnąć przeze mnie z wątku o ciekawości:
Wynalazki - które według jednych są dziećmi Potrzeby,
według innych "zwykłego" Lenistwa, a według jeszcze innych
ciekawości -prowadzą do samotności. Motorem działań twórczych/wynalazczych
jest chęć uniezależnienia się od drugiego człowieka, przynajmniej w czasie i
przestrzeni. Skutkiem - coraz więcej ludzi otoczonych samymi inteligentnymi
przedmiotami.
Wydaje się, że wyrwać się z tego "piekła" można tylko poprzez odrzucenie (albo
chociaż czasowe zawieszenie używania) tych wynalazków: najbardziej łączy
ognisko z własnoręcznie przez otaczających je ludzi porąbanych drew, wspólne
piesze wędrówki.
Na razie wystarczy tych herezji ;-)