Lato

[e-wu-sia]

Już jest lato co ja na to?
Lato.
Lato, to kolorowe motyle,
Co usiadły na tęczy , na chwilę
I nawet nie spostrzegły
Kiedy się w tęczę oblekły.

I kolorami w słońcu wibrują,
I serca nasze ogromnie radują.
Popatrz , każdy w innym kolorze,
Kolorów z tęczy , żaden zrzucić nie może.

Tańczcie zatem Kolorowe Motyle,
Dajcie zachwyt sercom choć przez chwilę,
I marzenia niech lecą z wami wysoko,
Całe lato radujcie sobą każde oko.

[kkkkosmita]

Latooo....
to...

noc pełna żabich chórów
plask ogona bobrowego
bzyk komara
pisk puszczyka
no i wściekła kaczka dzika...

noc gwiaździsta
czas ucieka...
gdzie tu miejsce dla człowieka?

[kogucik.2872]

coś takiego !!
cześć kolego
czyżby letniej burzy szkwały
wreszcie Cię tu znów przywiały ?

[kkkkosmita]

eeech Kogucie
Czas burzowy
i czas letni
czas nerwowy
czas na pracę
czas na życie
czas stracony
czas wygrany
i czas co niezapomniany

ha ha ha...
czas naprawdę czasem złości...
czasem myślę o przeszłości...

teraz przyjmij pozdrowienia
szczere!
jak dobre wspomnienia...

[kogucik.2872]

o !! tego kunia to wciąż pamiętam
może - bo morda uśmiechnięta
więc też pozdrawiam, ze wspomnień mieszkiem
statek kosmiczny i konia z uśmieszkiem

[k.karen]

Oczy przecieram z niedowierzaniem,
cud się wydarzył, modlitwy wysłuchane!

Kosmito drogi, kochany, tęskniony
wróciłeś na forumowe strony?

Pozdrawiam, ściskam i proszę w radości
odezwij się czasem... zapomnij o złości

[rudka-a]

Gdzie kurczaczek rozbawiony?
ten w spodenkach - roztańczony!
?
)

[kogucik.2872]

ależ nadal ma wesoło
gdy wesołych ludzi wkoło
bez sztywniaków i mentorów
nigdy nie zszedł z własnych torów

[rudka-a]

To radosna jest nowina
bo bawiła jego mina
gołe stópki i porteczki
w oczkach fajne iskiereczki
hopsa w lewo...
hopsa w prawo..
kiedyś było bardzo klawo.
Więc, Kurczaku
gdy zatęsknisz, wróć na Rymy
może jeszcze zatańczymy

[kogucik.2872]

szans nie widzę, prosta sprawa
bo możliwa jest zabawa
tylko w gronie takich ludzi
gdzie nikomu nikt nie brudzi
gdzie jest luz i atmosfera
gdzie się w życie nikt nie wdziera
gdzie szanują się nawzajem
i gdzie lecą teksty z jajem
towarzystwo to podstawa
tylko wtedy jest zabawa
więc radośnie podskakuję
wśród tych, gdzie się dobrze czuję.
tam gdzie tylko nerw mnie czeka
omijam z daleka !!

[rudka-a]

Każdy poszedł swoją dróżką
już nie tupnie kurczak nóżką...
dalej cisza wieści spory
górą jakieś są zadziory...

[kogucik.2872]

górą spokój, nerwów brak
bez awantur i bez drak
chętnie wciąż za to dokazuję
z tymi, z którymi dobrze się czuję
ze szkół wyrosłem, kurator nie dzierży
zamiast w więzieniu, hasam w oberży
może i nawet więcej bym tupał
ale na razie przeszkadza upał
świetnie się bawię zatem statecznie
choć nadal jeszcze całkiem niegrzecznie
grunt to mieć takich ludzi wkoło
by utworzyli paczkę wesołą
na co dzień problemów i tak zbyt dużo
bym jeszcze tutaj musiał się wkurzać
i moja dróżka bardzo mi służy
fajna, wesoła, lekka w podróży.

[rudka-a]

Cóż rzec na słowa Twoje?!
zakonczyłeś już podboje...

[kogucik.2872]

w pale się nie mieści
jak tworzysz takie wieści !!

po co dni kończyć rozdrażnieniem ?
wystarczy zmienić otoczenie !!

[rudka-a]

Nie wiem o co sie rozchodzi
żebyś tylko coś nie wymłodził..

[kogucik.2872]

ale że co ? no ja pierdzielę
mam pod dyktando czy kuratelę ??
to jest wyłącznie moja sprawa
już obrzydzeniem mnie napawa
to pouczanie, mentorskie nuty
czy to złośliwość, czy dowód buty
mało istotne, grunt, że mnie wpienia
spadam więc w przestrzeń lepszego otoczenia

[rudka-a]

spadam więc w przestrzeń lepszego otoczenia
>

jedno słówko - powodzenia!

[kogucik.2872]

już tych słów za dużo było
mi się powodzi, jak się powodziło

[rudka-a]

Gdyby jeszcze dni były chłodniejsze
wszystko byłoby wtedy fajniejsze
nuży spiekota, zar leje się z nieba
widać taka jest lata potrzeba!

[kkkkosmita]

eeech Karen najmilsza
zbyt obco się czuję
co mam odpowiedzieć
kiedy słów brakuje ?
kiedy nagle widzę
....nawet hołubiony....
że jestem kosmitą
że w nie swoje strony
wdepnąłem głupiutko
pełen dobrej woli...
Uwierz Karen miła...
milczenie nie boli...
nie rani, nie złości
i nie denerwuje
a Ziemian,
tych polskich...
zwyczajnie nie czuję
i martwię się bardzo
niepewien ich losu...
Taaak...
chyba ...
naprawdę...
ja jestem
z kosmosu...

[k.karen]

Jak Cię mam przekonać,
mój Kosmito drogi?
Przecież właśnie w trosce
nasze wspólne trwogi.
Więc po co nam szukać
tego co nas różni?
Lepiej pięknie się różnić,
lecz razem, a nie w próżni

[1agfa]

Zaglądam od święta,
od dzwonu wielkiego,
BACH! Kogo widzę?!
Kosmitę mądrego...
Patrzę na datę
z niedowierzaniem
i szkła przecieram
aż...zaparowane...
Cieszę się nicka widokiem znanym
w kątku
najlepszym
pamięci
skrzętnie zachowanym.
Z radością Cię widzę, Kosmito miły
na wędrówkę na P.
choć czasem -
niech pozwolą Ci kosmiczne siły!

[1agfa]

Lato nie takie,
jakby się chciało,
lato z tropików
przywędrowało.
Skwar spalił zieleń
aż poszarzała
świeżość straciła
i spopielała.
Trawa i liście sucho
szeleszczą
zgorzała stara jabłoń
nie zroszona deszczem.
Tylko najsilniejsze
rośliny przetrwały
które dawno, głęboko
się rozkorzeniały.
Trwają w najlepsze
także kleszcze.
Może
z kosmosu
deszcz przyleci jeszcze.