kamfora
18.07.09, 11:03
Chodzi za mną już od bardzo dawna głupie pytanie:
czy bezpieczeństwo jest bezpieczne?
Oczywiście jak zwykle brakuje mi rozumu, by rzecz rozwinąć,
ale (też jak zwykle)postanowiłam się podzielić chociaż samym pytaniem
Czy troska o bezpieczeństwo nie zaczęła przesłaniać ludziom
wszystkiego innego? Więcej: czy
bezpieczeństwo nie zaczęło
ostatnio nabierać atrybutów wręcz boskich?
W dodatku im więcej się mówi/zabiega o to bezpieczeństwo - tym
mniejsze jego poczucie.
Wszystko i wszyscy wokół zdają się stwarzać zagrożenie.
Strach się nawet bać...