leloop 09.09.10, 21:20 w tym roku nie było kokoszenia się na fotelach, jak wróciłam z wakacji dynie wlasnie dochodziły, pozostało mi je tylko zebrać a kilometry łodyg spalić. nie są duże, choć niektóre z nich powinny ale przecież umierały z pragnienia cale lato. mam nadzieje, ze za to są smaczne, słońca im nie brakowało :) nie wszystkie są do jedzenia, sporo jest ozdobnych, zimą dostana je ptaki :) et voilà :) Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
leloop Re: dynie 09.09.10, 22:56 se_nka0 napisała: Ładny widok, dwóch jednakowych nie ma :) som, som ;) gatunków dyni może jest z pięć a ozdobnych dwie, tylko w kolor poszły rożny. jakby kto reflektował nasiona bedom :) Odpowiedz Link
leloop chyba wyprobuje 09.09.10, 23:05 choć będzie to jedna z droższych nalewek, 0,70 l polskiej wódki kosztuje tu ok 12 euro :/ znalezione w sieci "Nalewka z dyni: miąższ z 1 dyni około kg (ja daje więcej) 1 l czystej wódki( stosuje spirytus wymieszany z woda pół na pół) 1 szklanka wody 1/2 kg cukru 10 goździków kawałek kory cynamonowej kawałek świeżego imbiru (daje mielony i tez jest dobra) Imbir pokroić dodać pokrojoną dynie z goździkami i cynamonem zalać alkoholem żeby dynia była pokryta alkoholem zamknąć szczelnie i odstawić w chłodne i ciemne miejsce na 2 tygodnie następnie zlać na nalewkę i przefiltrować najlepiej przez bibułkę do kawy (tylko że to dosyć długo trwa ja czekam nalewkę trochę odstoi to osad opada na dno i wtedy się fajnie filtruje). Wodę zagotować wsypać cukier i do gorącego syropu wlać nalewkę wymieszać i ostudzić. Następnie przelać do butelek postawić w ciemne i chłodne miejsce . Musi odstać pół roku co najmniej ale ja nie byłam taka cierpliwa stała miesiąc. Teraz mam jej jeszcze nie wiele ( z tamtego roku) dlatego już się przygotowuje druga . Nalewka ta ma specyficzny aromat(korzenna) ja ją uwielbiam" Odpowiedz Link
yoma Re: chyba wyprobuje 09.09.10, 23:20 Hm. Mam kumpla, który robi istne cuda, podrzucę. Odpowiedz Link
newill6 Re: chyba wyprobuje 09.09.10, 23:27 nic to,,,wyciągnem se winko z porzeczek :) Odpowiedz Link
leloop Re: chyba wyprobuje 10.09.10, 08:28 yoma napisała: Hm. Mam kumpla, który robi istne cuda, podrzucę. mmm... taki kumpel to skarb ;) Odpowiedz Link
yoma Re: chyba wyprobuje 10.09.10, 09:23 A tak, tylko się rzadko widujemy, ale jego likier różany musieli pijać bogowie na Olimpie :) Odpowiedz Link
hesperia1 Re: dynie 10.09.10, 07:58 Skarby jesieni.....piękne dynie.Szkoda że w tym roku nie leżakowały;)Ale i tak taka ilość wygląda niezwykle pięknie:) Odpowiedz Link
lellapolella Re: dynie 10.09.10, 14:31 podrzucę później moje do identyfikacji, Leloop, bo mi kabelek wsiąkł:) Odpowiedz Link
leloop Re: dynie 10.09.10, 15:13 Ty się masz z tym kablem, to chyba nie pierwszy raz ;) uwieś go gdzies w okolicach kompa Odpowiedz Link
lellapolella Re: dynie 10.09.10, 18:43 działa, pod warunkiem, że się nie ma w domu stada bałaganiarzy korzystających z kabelka...mogłabym co najwyżej nosić go na szyi i awansować na dyspozytora ale mi się nie chce:) przestało padać, wiedziona myślą, że skoro już w Bretanii zbierają dynie, to ja też powinnam, dołączyłam jeszcze kilka nowych; ogólnie mam wrażenie, że są dwie odmiany... kabelek się szuka:) Odpowiedz Link
yoma Re: dynie 10.09.10, 18:45 Kto zgubił, niech szuka :) Też mam problem ze stadem bałaganiarzy, a słowo daję, zawsze myślałam, że pedanterią nie grzeszę. Odpowiedz Link
yoma Re: dynie 10.09.10, 18:46 Leloop a na tym drugim zdjęciu za dyniami to co kwitnie? Odpowiedz Link
lellapolella Re: dynie 10.09.10, 19:11 trzeba by wiedzieć, kto zgubił;-) ja też nie grzeszę pedanterią, tego akurat mi zarzucić nie można oto i dynie img153.imageshack.us/i/img4089ci.jpg/ Odpowiedz Link
krista57 Re: dynie 10.09.10, 19:32 Ola..la...ależ kompozycja :) Czy dynie sadzicie bardziej do jedzenia ,czy bardziej dla ozdoby? Odpowiedz Link
yoma Re: dynie 10.09.10, 19:41 Raczej dla ozdoby, choć jak wyrosną, to się je je. W tym roku nie mam, bo ślimaki uznały, że są do jedzenia... Odpowiedz Link
leloop Re: dynie 10.09.10, 20:29 krista57 napisała: Ola..la...ależ kompozycja :) Czy dynie sadzicie bardziej do jedzenia ,czy bardziej dla ozdoby ? jak każda dekoracja po jakimś czasie się opatrzą i znudzą, wiec je zjadamy, zresztą w trakcie podziwiania tez :) zresztą ja jestem zwolenniczka dekoracyjnych roślin zjadalnych ;) wiec może dlatego mało mam typowych albo modnych "ozdobników" w ogrodzie. Odpowiedz Link
newill6 Re: dynie 10.09.10, 19:59 dynie,patisony ,słoneczniki olbrzymie i pomidory wraz z ogórkami pod folią:) Odpowiedz Link
leloop Re: dynie 10.09.10, 20:26 newill6 napisał: dynie,patisony ,słoneczniki olbrzymie i pomidory wraz z ogórkami pod folią :) a aparat do zdjec masz ? ;) Odpowiedz Link
newill6 Re: dynie 10.09.10, 21:15 jest świetny,typowo krajobrazowy,bardzo dobre zdjęcia i filmy,od czasu gdy go kupiłem towarzyszy mi w pracy i ogrodzie:) Odpowiedz Link
yoma Re: dynie 10.09.10, 21:22 No nie? Też jestem zadowolona z makrem trochę gorzej, ale nie można mieć wszystkiego. Odpowiedz Link
leloop Re: dynie 10.09.10, 20:35 newill6 napisał: Panasonic Lumix i zdjęc w laptopie fuuuuuul to czemu na forumie ani jednego ??? Odpowiedz Link
leloop Re: dynie 10.09.10, 20:47 newill6 napisał: przy okazji , jak się nauczę :) no to do roboty a jakby co pomożemy :) Odpowiedz Link
leloop Re: dynie 10.09.10, 20:39 yoma napisała: Leloop a na tym drugim zdjęciu za dyniami to co kwitnie? prawidłowo strzelali ;) nasturcja, zasiałam jeden jedyny raz 10 lat temu :) myslalam, ze nie przetrwa tegorocznego braku deszczu ale wlasnie ostro ruszyła do kwitnienia :) będzie kwitła do grudnia chyba, ze golfsztrom tak zwolni, ze i nas zamrozi ;) Odpowiedz Link
newill6 Re: dynie 10.09.10, 20:04 natomiast pigwa nie obrodziła,dosłownie kilka owoców.. Odpowiedz Link
lellapolella Re: dynie 10.09.10, 21:12 jakieś dwadzieścia lat temu zrobiłam zapiekankę z dyni, chyba wenezuelską, w każdym razie, co pamiętam do dziś, nazywała się Cazuela. Kto żyw(a wbrew pozorom, przeżyli wszyscy), mi ją wypomina:) przemycam zupy-krem dyniowe ale w tym roku zamierzam się rozbujać i zatrzeć traumy z przeszłości. Leloop, miałam nasiona Hokkaido, Marina di Chioggia i jeszcze jakiejś o straszliwie francuskiej nazwie...Potrafisz któraś z nich rozpoznać na moim zdjęciu? Odpowiedz Link
yoma Re: dynie 10.09.10, 21:27 Lella czuj duch; onego czasu miałam zrobić Halloween, więc wszystko z dyni. Zupa, zakąski, przekąski, główne i słodkie. Zaczęłam robić, aż tu impreza się z różnych powodów rozpirzyła, i zostaliśmy z chłopem razem z zupą, zakąskami, przekąskami etc... Odpowiedz Link
leloop Re: dynie 10.09.10, 22:42 Lello, hmmm... Hokkaido powinna być nieduża 2-3kg o intensywnie pomarańczowej barwie i bez podziałów, gładka (u mnie na 1 zdjeciu, chyba ta na samym środku ale pewna nie jestem). Marina z kolei jest ciemnozielona i ma podskórne bąble (na moich zdjęciach - 2 zdjęcie pierwsza zielona przy koszyku). ta o trudnej nazwie to mogla być Galeuse d'Eysines ale ona powinna mieć strupy, choćby trochę :}. ta zielona długa to może być Pleine de Naples, u mnie nie urosła :/ pozostałe nie wiem (wyglądają na zwykle dynie, one niestety nie maja jakiegoś rewelacyjnego smaku ale mogę się mylić), jeżeli z nasion, które Ci wysłałam to naprawdę jestem w kropce :} na moim zdjeciu jest Marina di Chioggia, Futsu Black (to inna ciemnozielona), turecki turban, niebieska węgierska, chyba Hokkaido i dwóch nie kojarzę ale sama dostałam nasiona oznaczone znakiem zapytania ;) reszta to ozdobne dla ptaków :) Odpowiedz Link
lellapolella Re: dynie 11.09.10, 14:06 ta długa, zielona to akurat cukinia, która lubi się kręcić przy bardziej urodziwych koleżankach:) A dynie wszystkie z nasion od Ciebie, możesz się rozgościć w kropce, ja zresztą też:P Jutro z powodu niedzieli (kupa ludu w lesie)oraz obniżki cen grzybów zamierzam zrobić lasagne z dynią, zobaczymy jak panny wyglądają na przekroju... Odpowiedz Link
leloop Re: dynie 11.09.10, 20:32 merde !!! ze tak szpetnie przeklnę po chrancusku :/ przecież to były dokładnie te same nasiona z tych samych torebek ... mam nadzieje, ze chociaż smak będą miały przyzwoity, bo inaczej rodzina pogoni Cie ... miałam jechać do PLu w październiku ale nie pojadę inaczej przywiozłabym Ci coś z moich. trzymam kciuki za lasagne ;) Odpowiedz Link
yoma Re: dynie 11.09.10, 19:35 Kumpel pyta, czy dyniówka testowana na ludziach bez tego się nie wypowie co do sfermentowanych porzeczek :) Odpowiedz Link
leloop Re: dynie 11.09.10, 20:35 yoma napisała: Kumpel pyta, czy dyniówka testowana na ludziach bez tego się nie wypowie co do sfermentowanych porzeczek :) cholera jaki szantażysta ;) znalazłam przepis w sieci, wcześniej mi do głowy nie przyszło robić drinki z dyni ;) teraz nie mam wyjścia, nastawie. wrażenia za kilka miesięcy ;) a porzeczki to dla Lelli, nie dla mnie wiec niech nie będzie taki wiśnia... Odpowiedz Link
yoma Re: dynie 11.09.10, 20:39 Porzeczki dla Lelli, ale nie czyniłam mu rozróżnień, spytałam za jednym zamachem o porzeczki i czy chce dyniówkę :) Odpowiedz Link