-
Jak w temacie, był ktoś kiedyś ze swoim dzieckiem? Jak wrażenia?
-
voila.pl/index.php?f=1821858.PPS
-
Witam,
Jestem na etapie poszukiwania fajnego miejsca dla 2 latka.
Czy ktoś może polecić jakiś żłobek lub klub malucha na Bemowie?
dziękuję
-
Cześć,
Chciałabym się dowiedzieć czy ktoś z Was korzystał z takich zajęć,
poproszę o opinię, linki mile widziane ;)
Chodzi mi o zajęcia dla 1,5 rocznego malca, niestety jeszcze nie chodzi do żłobka, a widzę, że ma wielką chęć kontaktu i zabawy.
Znalazłam coś takiego : www.bemowo-naszedzieci.pl
Czekam na Wasze opinie, dzięki
-
Witam, jestem mamą 1,5 rocznej dziewczynki. Zastanawiam się czy są w Płocku organizowane jakieś spotkania dla takich maluchów. Słyszałam i klubie mam, ale nie mogę znaleźć ich strony, jak można się tam zapisać, czy dowiedzieć kiedy organizowane są jakieś spotkania? A czy poza tym klubem słyszałyście o jakiś fajnych miejscach, czy spotkaniach gdzie można wyść z maluchem? Słyszałam coś że w Borowiczkach coś jest organizowane i na ul. Sienkiewicza, ale nie wiem o co dokładnie chodzi.
-
Drogie Mamy/Ojcowie (?)
od poczatku przyszlego roku bede chciala, a raczej musiala, oddac mojego
Michala do zlobka. Jestem prawie zdecydowana na klub malucha hopsi, kolo
stacji metro dworzec gdanski. czy ktos z Was slyszal cos o tym miejscu? moze
ktos oddal tam dziecko? bede wdzieczna za wszelkie opinie.
pzdr i zycze szczesliwego macierzynstwa :)
e.
-
U mnie tragedia. I to delikatnie mówiąc. Z 20 dzieci nie płakała może z piątka.....My byłyśmy we dwie + jedna pani do pomocy ale tak naprawdę to tylko przygotowała posiłki a dalej jej nie było. Dyrektorka co chwile wchodziła i komentowała to,że dzieci płaczą ( ja byłam obwieszona piątka dzieci, koleżanka tak samo a ona: ,,ooojej ale płaczą"). Co chwile wchodziła i otwierala te drzwi i oczywiście kilkoro dzieci od razu do tych drzwi leciało zobaczyć co tam się dzieje. W łazience tak samo- prób...
-
Nie bardzo rozumiem o co chodziło właścicielowi tego pechowego malucha... Rdza, narty, słoma, to nawet nie absurdalne, ale po prostu głupie. Miłośnikom motoryzacji serce się kraje, bo samochód wygląda beznadziejnie... Oczywiście każdy może sobie robić co chce ze swoim autem, ale czy to od razu musi być temat do gazety...? Ten akurat samochód powinien zasługiwać na wyjątkowy szacunek, ponieważ ma swoje wyjątkowe miejsce w historii.
-
oto moja przygoda wczorajszego dnia, pojechałam nakarmić kotkę, maluchy całe mokre od deszczu, wtulone w siebie, dramat,
szybka akcja, mam je u siebie, 2 kotki są słabe, nie pobierają ze strzykawki
domki są zaklepane, więc tylko kwestia odchowania...
cyrk, emocje, łeb mi pęka,
dzisiaj w nocy mąż wstał na karmienie na 4 rano, jestem niewyspana, Maluchy mają sraczkę, ja już mam FIP i białaczki w głowie, łzy płyną do oczu, bo futerka posklejane, nie ma kto wymiziać, przytulić,...
-
Od września czekają mnie maluchy, przeskok od 6-latków do 3-latków jest dla
mnie trudny, zapomniałam już jak to było 4 lata temu, pamiętam tylko ciągłe
ryki przez pierwszy miesiąc.
Czy macie może jakieś pomysły na dni adaptacyjne oraz pierwsze dni września u
maluchów? Jakie są Wasze doświadczenia z pracy z 3-latkami?
-
Moj czterolatek w sierpniu zaczyna szkole, a w Polsce trwa akcja "Ratujmy maluchy" dotyczaca rozpoczynania szkoly przez szesciolatki. I tak sie zastanawiam, patrzac na mojego 4 latka i dwoje starszych dzieci, ktore zaczynaly szkole jako 4 latki i maja sie dobrze, o co im chodzi w Polsce? A co Wy myslicie o ratowaniu maluchow?
-
Myślałam, że z początkiem czerwca wreszcie skończy się akcja "Ratuj Dzidziusie" bo nie uzbierają 500 000 podpisów.
Ale wygląda na to, że im się to uda.
Z facebook'owego profilu Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców wynika, że mają już 409 000 podpisów!
Czy czujecie, że Wasze dzieci to maluchy, któe trzeba ratować?
Ja bynajmniej nie i obraża mnie to.
Moje dziecko jest z grudnia 2007 a ja nie zamierzam plakać na tym, że musi pójść do szkoły.
-
Wiem, że podobne wątki już kiedyś były ale chcę odświeżyć informacje.
Poszukuję klubu malucha w Markach, gdzie mogę zapisać swoją dwulatkę.
Zależy mi na placówce, gdzie będę mogła sama decydować o ilości godzin i o dniach w jakie dziecko będzie chodzić.
Ważne dla mnie jest to, żeby dziecko miało kontakt rówieśnikami, panie w sposób czynny (!!!) będą uczestniczyć w zabawie, w nauce piosenek, (celowo piszę w ten sposób, znam miejsca gdzie z placówki robi się przechowalnie dzieci a nie o ...
-
Zawsze twierdziłam, że wszystkie inne książki mogą się zebookować, przeminąć, ale nie te dla najmłodszych, bo dotyk, bo pierwsze umiejętności manualne (przewracanie stron, poznawanie formatów i faktur papieru, jego rwanie), bo ilustracje itp., itd.
Tak twierdziłam, dopóki nie zobaczyłam interaktywnych aplikacji na dobranoc dla dzieci:
itunes.apple.com/sk/app/id428492588?mt=8&affId=2047867
itunes.apple.com/sk/app/id491398092?mt=8&affId=1720307
Znacie? Ja jestem zachwycona! Pod dotknięcie...
-
Witam, ostatnio szukałam żłobka lub klubu malucha dla swojego 1,5 rocznego synka. W piasecznie wybór nie wielki, zastanawiam się czy nie otworzyć własnego w każdym którym byłam coś mi nie pasowało, może to tylko moje uprzedzenie ale chciałabym aby miejsce w którym zostawiam swoje dziecko było miłe nie tylko z pozoru, żeby Panie "naprawdę" zajmowały sie tymi dziećmi, i co najważniejsze aby dzieci mogły spędzać jaknajwięcej czasu na świeżym powietrzu ...
W związku z tym robię rozeznanie czy s...
-
Dzień dobry.
Potrzebuję porady :)
przymierzam się do zakupu nosidła ergonomicznego, a w sklepach można dostać tylko wisidła babybjorn i inne takie, a reszta sensowna to tylko w necie (chyba że głupia jestem i jest w stolicy gdzie powkładać dziecko w rózne nosidła).
No i czytam i czytam o nosidłach i nie wiem, co wybrać.
Priorytetem jest dla mnie wielkość i rozwojowość, a przede wszystkim wolne ręce malucha w pozycji przodem do rodzica, bo mój syn należy do mocno pobudliwych i cały czas m...
-
Maluszek zabrany wczoraj z przychodni, pani która go oddała stwierdziła że to dzikus złapany na działce. Ten „ dzikus” uwielbia głaskanie, korzysta z kuwety, wędruje po całym domu. Moje koty ze stoickim spokojem potraktowały pojawienie się malucha. Został dokładnie obwąchany i zostawiony w spokoju. Na widok suni trochę powiększał mu się ogonek ale nie uciekał a nawet nie prychał. Noc spędził u mojej mamy na kołdrze. Bardzo smakował mu gotowany kurczak i chrupki. Kozie mleko wpro...