rzulw Re: nestee - ice tee 19.08.03, 16:02 a gdzie ją "podają" ? Jeszcze nie wpadła mi w oko. Odpowiedz Link
rubeus Re: nestee - ice tee 20.08.03, 19:49 rzulf - rozie - na wszystkich kanałach ja emituja.. akcja dzieje sie gdzies na południu - chyba we włoszech ???, gorac, wentylator pod sufitem miele powietrze. w lozku lezy sobie para. ona w czarnym peniuarze/neglizu ??? i marudzi do antonia [faceta obok], ze goraca, raz, drugi. koles wstaje idzie do lodowki, otiwra i wypija zimna ice-tea i wraca do łóżka. panienke przechodzi dresz i gda - antoni zimno... koes sie unosi. odjazd kamery. widok budynku z zewnatrz slychac ni to okrzyk, ni to wycie [cos posredniego]. Odpowiedz Link
rzulw Re: nestee - ice tee 20.08.03, 23:08 Nie widziaem... mam tylko Polonie, TVN i TV4 i nigdzie tego nie widziaem.... ale dzi€ki za streszczenie Odpowiedz Link
geograf Re: nestee - ice tee 21.08.03, 22:45 Przede wszystkim trzeba stwierdzić, ze Nestee i Ice Tee to dwa różne napoje, jeden produkowany przez koncern Coca-Cola, a drugi przez Liptona. Co stwierdziłem organoleptycznie-oprócz wielkości "gwintu" butelki różnią się one równiez smakiem, więc zdecydowanie nie są to 2 takie same produkty. Żeby kończyć-pewnych starszych znanych mi ludzi denerwuje ta reklama. mnie-śmieszy. Czy denerwuje? puszczają ją trochę zbyt często, może dlatego drażni. ale za to powiedzenie: "antonio...fa caldo" weszło chwilowo do słownika żartów. Odpowiedz Link
rubeus Re: nestee - ice tee 22.08.03, 23:11 geo - mnie chodzilo li tylko o nesteee - z rekalmy wynika, ze to jest jakis produkt w stylu ice tea... Odpowiedz Link
geograf Re: nestee - ice tee 22.08.03, 23:31 bo to ten sam styl-mrożona herbata kiedy ostatni raz Ice Tee się reklamowało?(to tak pobocznie). Odpowiedz Link
ivek1 Re: nestee - ice tee 07.10.03, 08:36 geograf napisał: > Przede wszystkim trzeba stwierdzić, ze Nestee i Ice Tee > to dwa różne napoje, jeden produkowany przez koncern > Coca-Cola, a drugi przez Liptona. Jak juz piszesz o koncernach to Ice Tee produkuje Unilever wlasciciel marki Lipton. Pozdrawiam, Ivek Odpowiedz Link