sojuz1 29.12.05, 14:50 Jakie byście polecili filmy powstałe w okresie wielkiego ZSRR? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
arekc Re: Filmy radzieckie 29.12.05, 16:05 sojuz1 napisał: > Jakie byście polecili filmy powstałe w okresie wielkiego ZSRR? To były jakieś, dla odróżnienia, małe ZSRRy? Polecam "Stalkera", choć nie mam pojęcia, o co w nim chodziło. Odpowiedz Link
lapator Re: Filmy radzieckie 29.12.05, 22:24 Fimy Eisensteina, w szczególności "Strajk", "Październik", "Aleksander Newski" (głownie za bitwę na Jeziorze Czudskim), II. część "Aleksandra Wielkiego" "Burzę nad Azją" Wsiewołoda Pudowkina Wszystko, co nakręcił Lew Kuleszow "Świat się śmieje" Aleksandrowa" Fimy Tarkowskiego; "Dziecko wojny", "Andriej Rublow","Zwierciadło", "Stalker" "Wniebowstąpienie" i "Ty i ja" Łarisy Szepitko "Agonię" Klimowa "Dworzec białoruski" (z piękną balladą Okudżawy) "Niewolnicę miłości" Nikity Michałkowa filmy Kiry Muratowej i Ilii Awerbacha całego Sergiusza Paradżanowa litwski film "Nikt nie chciał umierać" "Balladę o żołnierzu" Kałatozowa... "Dworzec dla dwojga" i "Moskwa nie wierzy łzom" - ... i masę innych. Pierwsze filmy na tej liście to absolutna klasyka, inne to świetne kino - czasami - o dziwo! - niezwykle religijne w najlepszym tego słowa znaczeniu (jak filmy Tarkowskiego i Szepitko). Jednak, nie było takie złe to kino, nawet jeśli produkowali masę propagandowego chłamu o reolucji, to zdarzały się wyjątki, ale za to arcydzieła. A jeszcze "Wilk i zając". Albo film na motywach krotkich dramatów Puszkina z niesamowitą rolą Wysockiego (zapomniałem tytułu, widziałem to w polskiej TV w połowie lat 80.) Odpowiedz Link
snowstorm Re: Filmy radzieckie 30.12.05, 09:32 Ten film,tytul ktorego zapomnialeś,to "Arap Pietra Wielikogo ". A ja do tej listy dodam "Los czlowieka". Naprawdę było wiele świetnych filmów. Ta lista może być o wiele dłuższa. Odpowiedz Link
yigor Re: Filmy radzieckie 30.12.05, 11:32 snowstorm napisała: > Ten film,tytul ktorego zapomnialeś,to "Arap Pietra Wielikogo ". Chyba raczej chodzilo o inny film. Kojazy mi sie z nazwa "Malenkie istorii", jest oparty o krutkie dramaty, Wysocki gra Don Juana (Huana, Guana...), chyba 3 odcinki. Polecam tez komedii "Operacja Y", "Kawkazskaja Plennica", "Iwan Wasiliewicz meniajet professiu", "Osennij marafon", "Sluzebny roman". Na Sylwestra szczegolnie "Ironia sud'by ili S lokkim parom" oraz "Karnawalnaja noc". Odpowiedz Link
alexanderson Re: Filmy radzieckie 30.12.05, 14:01 Rzeczywiście, jest taki film telewizyjny "Maleńkije tragedii" (1979), reż. Michaił Szwajcer na podstawie tzw. "małych tragedii" Puszkina. Odpowiedz Link
snowstorm Re: Filmy radzieckie 30.12.05, 15:08 Racja. Jest film "Maleńkije tragiedii" /tak nazywa sie po rosyjsku/. A ten film,o ktorym ja pisałam,to prawidlowa nazwa "Skaz pro to,kak car Piotr arapa żenił".Też polecam. Odpowiedz Link
alexanderson Re: Filmy radzieckie 30.12.05, 13:56 Nie chodziło Ci czasem o II część "Iwana Groźnego"? Odpowiedz Link
ara_ararauna Re: Filmy radzieckie 30.12.05, 11:10 Ja poleciłabym "Lecą żurawie" z niesamowitymi oczami Tatiany Samojłowej w roli głównej. Odpowiedz Link
nitka3 Tak żurawie! 30.12.05, 15:54 i na zawsze koncert Czajkowskiego z bombami i wiejacymi firankami!No i te wirujace brzozy.......na końcu.Ech...poszłabym na dobry film i popłakała dowoli! Odpowiedz Link
stynka Re: Filmy radzieckie 30.12.05, 20:37 W 30. rocznicę pojawienia się na ekranach filmu "Ирония судьбы, или С легким паром!" ciekawe informacje na temat jego powstania. www.rambler.ru/db/news/msg.html?mid=7103123&pd=1 st. Odpowiedz Link
qubraq Re: Filmy radzieckie 01.01.06, 13:48 Jejku - nie ogladalismy w tym roku "Ironia sudźby..." no tak ale to sa skutki pochorowania sie calego domu czyli juz tylko nas starych z wyjatkiem Tuby - tez juz staruszki. Zawsze to ogladamy w sylwestra... Ptysiu slodki dzieki za link do tego filmu Andrzej Odpowiedz Link
qubraq Stynko 01.01.06, 14:58 poczta mi zwraca listy do Ciebie na Twoja prywatna skrzynkę, co sie dzieje? Andrzej Odpowiedz Link
stynka Re: Stynko 01.01.06, 17:01 Andrzejku, staram się dowiedzieć, z czym jest problem. Ściskam, J. Odpowiedz Link
lapator Re: Filmy radzieckie 01.01.06, 22:41 Chyba duch Maluty Skuratowa podzszepnął mi w poprzednim poście "Aleksandra Wielkiego" - zamiast "Iwana Groźnego", chodzi o ten, ostatni film Sergiusza Eisensteina, szczególnie jego drugą część (moim zdaniem - antystalinowską). Dziękuję tym, którzy pomogli mi zlokalizować fim z Wysockim wg krótkich dramatow Puszkina - rzeczywiście, były to "Małe tragedie". Jeśli ktoś wie, gdzie ten film można zobaczyć albo kupić na DVD czy wręcz zassać z jakiegoś komputera - to niech da znać, bo to arcydzieło. Oczywiście, filmow powstałych w okresie wielkiego ZSRR, a wartych rekomendacji było masę. Bo - poza wymienionymi - z klasyki: produkcje FEKSów czeli Fabryki Ekscentrycznego Aktora z ekscentrycznym "Płaszczem" Kozincewa i Trauberga, Dżiga Wiertow i "Kino -oko", a do Pudowkina trzeba dodać jeszcze koniecznie "Gorączkę szachową". A Tengiz Abuładze? A genialne adaptacje Szekspira w reżyserii Kozincewa: "Hamlet" ze Smoktunowskim i "Król lir" z Juri Jarvetem? A Szukszyn? A jeszcze ... - i będzie co wymieniać. Zresztą gdzieś pod koniec lat dziewięćdziesiątych ukazał się w "Dialogu" świetny artykuł Grażyny Stachównej poświęcony temu, jak kino radzieckie było odbierane w Polsce Ludowej. Jeśli komuś chce się szukać - polecam. A ja mam pytanie: czy ktoś widzial fim o chłopaku i dziewczynie wędrujących przez ZSRR lat 70-tych. Film nazywał się chyba "Na koniec świata', reżyserował go chyba Rodion Nachapietow. Widziałem go w jakimś kinie studyjnym albo w DKF ze 30 lat temu i duże wywarł na mnie wrażenie jako świetny przykład "kina drogi" - porównywalny co najmniej - jeśli nie lepszy - od amerykańskiego "Znikającego punktu" (mam nadzieję, że są jeszcze tacy, co pamiętają ten film i znaczenie jakie miał dla pokolenia ludzi dorastajacych w owym czasie) Poza tym ten radziecki fim, o którym piszę, to był jeden z najpiękniejszych hymnow ku czci wolności, jakie widzialem. Odpowiedz Link
molga2 Re: Filmy radzieckie 06.01.06, 15:43 dorzucam Balladę o żołnierzu H. Czuchraj (1959) i Tak tu cicho o zmierzchu - Rostocki 1973. ja sie zryczalam dokladnie Odpowiedz Link
august.bw Re: Filmy radzieckie 15.02.06, 00:38 A ja dorzucę "Mam 20 lat" i znacznie późniejszy "Biały Bim, Czarne Ucho". Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: Filmy radzieckie 15.02.06, 11:43 Ponieważ koledzy i koleżanki zrobili dość dokładny spis klasyki, ja bym poleciła rzeczy, które w Polsce nie były pokazywane, natomiast na różnych serwisach rosyjskich nadajacych się do ściągania się ukazują. Otóż "Za dwoma zającami" z genialną rolą Olega Borisowa, świetne ekranizacje komedii Szekspira "Dwunasta noc", "Dużo szumu z niczego" ze świetną Galiną Łoginową (nb, matką Milli, a tak maprawdę, Miły, Jovovich), oczywiście, "Otello" Siergiusza Bondarczuka, no i wg Goldoniego "Sobaba na sienie (Pies ogrodnika)", "Błagoczestiwaja Marta (Cnotliwa Marta)", "Truffaldino z Bergamo (Sługa dwóch panów)", "Szklanka wody" wg Skribea, "10 Murzynków", "Tajemnica Endhousea" wg Agaty Christie. Świetnie zekranizowane operetki (3 warianty "Silwy (Księzniczki czardasza", "Nietoperza", "MAricę", 2 warianty "Mistera X (Księzniczki cyrku)", "Niebieskie jaskółki (Mademoiselle Nitouch)", pierwszą radziecką operetkę "Kriepostnaja aktrisa (Aktorka pańszczyźniana)", "WOlny wiatr", "Biała akacja", "Wesele w Malinówce". Koniecznie wszystkie filmy MArka Zacharowa ("Obyknowiennoje czudo (Zwykły cud)", "Ten sam Munchhausen", "Dom, który zbudował Swift", "Zabić drakona". Wszystkie filmy Z Andriejem Mironowem - genialna "Brylantowa ręka", "Niezwykłe przygody Włochów w Rosji" , "Mój przyjaciel Iwan Łapszyn" i wiele innych. Filmy Aleskego Germana. A tak naprawdę, to nie wiem, skąd w Polsce mniemanie o rewolucyjnych i przemysłowych gniotach. Tak się stało, że WIDZIAŁAM WSZYSTKO, CO ZOSTAŁO WYPRODUKOWANE przez kino radzieckie. CZasy były różne, więc i potrzeby, maniery, sposoby były różne, zresztą, długo by można mówić. Ale nawet "przemysłówka" była ciekawa, bo nie o przemyśle, lecz o ludziach mówiono. Żresztą, nawet jeżeli dziś oglądamy "rewolucyjną klasykę", to tez widzimy olbrzymi talent - nawet w tym, jak tworzono obraz, który wcgodził do świedomości jako rzeczywistość. I nawet to, co teraz uważamy za manipulację, mogło byc i pozostało wielkie dzięki talentowi i sztuce ("Lenin w 18-m roku", "Lenin w Październiku", "Człowiek z karabinem", "Śmierć eskadry", trylogia o Maksimie, "MAtka", i później "Serce matki", "6-ty grudnia", "Sofia Pierowskaja" i wiele innych). No i fantastyczne filmy telewizyjne! Jak masz dostęp do tv satelitarnej, to na Astrze, Hot Birdzie, Amosie, Siriusie są rosyjsko-, ukraińsko- i mieszane kanały, gdzie wyświetlaja stare i nowe filmy. Polecam. Natalia. Odpowiedz Link
listyznod Re: Filmy radzieckie 24.02.06, 12:57 "Spaleni słońcem", "Czterdziesty pierwszy", "Los człowieka", "Opowieść o prawdziwym człowieku" i wspomniany już wspaniały "Lecą żurawie"... i wiele innych Odpowiedz Link
photoart poszukuję rosyjskiej klasyki 04.04.06, 21:44 witam, poszukuję następujących filmów rosyjskich na DVD najchętniej z polskimi tłumaczeniami: Świat się śmieje (Grigorij Aleksandrow 1933) Hełm Aleksandra Macedońskiego (Aleksandr Sieryj 1971) Diabeł morski (Kazański 1961) Wyzwolenie (Jurij Ozierow 1970) Czyste niebo (G. Czuchraj 1961) Ballada o żołnierzu (G. Czuchraj) Lecą żurawie (Michai Kałatozow 1957) Moskwa nie wieży łzom (Władimir Mieńszow 1979) Pudowkin: Matka Koniec Sankt-Petersburga Burza nad Azją Eisenstein: Pancernik Potiomkin Październik Oue Viva Mexico! Łąki bieżyńskie Aleksander Newski Iwan Groźny Spisek bojarów Czapajew (G. i S. Wasiljewowie 1935) Serial: Wielka Wojna Ojczyźniana Defilada zwycięstwa (Wasylij Bielajew 1945) Mściciele ludowi (W. Bielajew) Dzień wojny (Michał Słucki 1942r.) Stalingrad (Leonid Warłamow ) Berlin (Julij Rajzman) Zwyczajny faszyzm (Michał Romm 1961) Dziewięć dni jednego roku (Michał Romm 1962) Pogrom wojsk niemieckich pod Moskwą (L. Warłamow i Ilia Kopalin 1941) Proszę o kontakt na moją skrzynkę "gazetową". Pozdrawiam wszystkich amatorów świetnego kina radzieckiego. Szkoda, że tak niewiele wiadomo o współczesnych rosyjskich produkcjach Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: poszukuję rosyjskiej klasyki 05.04.06, 08:53 Z polskimi tłumaczeniami to musieliby tłoczyć w Polsce. Natomiast po rosyjsku mozna niektóre rzeczy kupić na stadionie w wawie. od czasu do czasu w nieprzyzwoitych godzinach nocnych coś potrafi nadać TVP, często z okropnym lektorem. Ściągać mozna w nocy (!!!) od g.2 czasu mosk. do g.8 (na nasze to 0- 6) z arjlover.net. Podajesz niektóre nazwy wg idiotycznych przeróbek "po polskiemu": nie wiem, jaki idiota kazał swego czasu zrobić z "Wesołych chłopaków" (aluzja do zespołu Utiosowa grającego w filmie oraz grupy , do której trafił bohater - Kosta Potiechin) "Świat się śmieje": do dnia dzisiejszego nie mogę zrozumieć, o ktory świat chodzi i z czego on się (poza widzami, się rozumie) śmieje. Jeżeli masz dostęp do samodzielnej tv satelitarnej, często na kanałach rosyjsko/ukraińskojęzycznych leci klasyka i można sobie ponagrywać w wersji oryginalnej. A że niewiele wiadomo o współczesnych produkcjach, to jest to prywara polska. Tu potrafią nadawać po raz któryś "Brata" (świetnego zresztą) lub kolejny "Bandycki Petersburg" jedynie po to, by pokazać, że a) tam wszędzie mafia i bandytyzm (dla tych, którzy filmy oglądają nie jako dzieło sztuki, lecz jako dokument), b) o niczym innym filmów nie ma. A nawet w tej tematyce, to są świetne, zabawne, ironiczne chociażby filmy TV: i "Viola Tarakanowa",i "Eulampia Romanowa", "Zabójcza siła (Ubojnaja siła)", "Mienty", "Kamienskaja",zresztą, jest tego sporo. No i filmy nie tylko dla TV (z ostatnich "Pierwszy po Panu Bogu"-"Pierwyj posle Boga", "Swołoczi", "Dniewnoj dozor" ). No i cos bywa w Warszawie na jesieni na Festiwalu. Pozdrawiam. Natalia. Odpowiedz Link
metelica Re: poszukuję rosyjskiej klasyki 05.04.06, 09:04 Ciekawa jestem, na arjlover.net jak duzo filmu się sciągnie za te 6 godzin? Ściągał już ktoś? Odpowiedz Link
stynka Re: poszukuję rosyjskiej klasyki 05.04.06, 11:28 Ciągnęłam w Polsce, wychodziło chyba coś około 200-250 MB przy łączu 256 kbps, czyli 1 film w 3 noce. st. Odpowiedz Link
hajota Re: poszukuję rosyjskiej klasyki 05.04.06, 11:43 Kochani, w kwestii ściągania filmów jestem zielona - powiedzcie, jakim programem to ściągać, żeby w jedną noc ściągnąć część, a w kolejne dalszy ciąg? Odpowiedz Link
metelica Re: poszukuję rosyjskiej klasyki 05.04.06, 21:47 Można ściągać przy pomocy FlashGet. Mp3 tez ściągam przez ten program. Jak coś się przerwie nagle,to zawsze jest mozliwosc kontynuacji,a nie sciągania od początku. Odpowiedz Link
hajota Re: poszukuję rosyjskiej klasyki 06.04.06, 00:00 Dziękuję. Mam nawet gdzieś tego FlashGeta, muszę zainstalować. Na razie jedynym filmem, jaki samodzielnie ściągnęłam, jest "Rosyjska arka" - niestety z wielkimi napisami w języku portugalskim, których nie daje się wyłączyć. Odpowiedz Link
metelica Re: poszukuję rosyjskiej klasyki 05.04.06, 21:51 Dziekuje za odpowiedż .Ciekawa jeszcze jestem,czy przy sciąganiu tych filmów komputer musi być koniecznie włączony, czy mozna dać na Hibernację? Bo zauwarzylam,ze czasem przy Hibernacji bardzo slabo się sciaga, a czasem dobrze. Niestety, tez jestem zielona w wielu sprawach komputerowych (: Odpowiedz Link
photoart Re: poszukuję rosyjskiej klasyki 05.04.06, 12:04 Niektóre DVD pokazują się u nas z wielojęzycznymi tłumaczeniami. Przyznam, że chciałbym mieć dubbingowany po polsku "Chełm Aleksandra Macedońskiego", który zawsze rozśmieszał mnie do łez - kiedy dzieckiem będąc ogladałem go po raz pierwszy i po latach, będąc kierownikiem kina. Przy okazji - w oryginale ma też chyba inny tytuł? Może "Wiesołyje riebiata" po polsku nawiązują do ogólnej pozytywnej energii emanującej z obrazu? Słoneczko, plaża, pokój, wolność, rozśpiewany główny bohater i muzykalne zwierzaki - świat się śmieje do nas, nie z nas. Nawiasem, faktycznie nastawiłem budzik ostatnio na drugą w nocy bo nie mogłem przepuścić okazji zobaczenia jednego z moich ulubieńców Niestety, obecnie jako prowincjusz nie posiadam satelity i nagrywanie oryginałów odpada. O jakim Festiwalu w "stolnicy" piszesz? Korci mnie, żeby zrobić jakiś przegląd, mam taką możliwość w Rzeszowie, który jednak, obawiam się, może być na taki projekt nie przygotowany... Najlepszego Odpowiedz Link
fanta-girl Re: poszukuję rosyjskiej klasyki 06.04.06, 11:40 Cieszyn w swoim czasie wylanosowano, wiec ja mysle, czemu nie Rzeszow? A jesli chodzi o sciaganie, to wiele osb (np. Demka) sciaga film a potem osobno do niego napisy, coby WSZYSCY domownicy mogli za nia ogladac. Odpowiedz Link
photoart Re: poszukuję rosyjskiej klasyki 06.04.06, 16:55 za Cieszynem stał Gutek - bardzo silny dystrybutor z "zapleczem". Mogę ograniczyć się do pojedynczych "eksperymentów" Odpowiedz Link
yigor Re: poszukuję rosyjskiej klasyki 06.04.06, 18:21 A podobno ostatnio uruchomili loty z Rzeszowa na Ukraine. Moze to jest jakis sponsor na taka impreze? forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10382&w=38581677 Chociaz jeszcze lepiej byloby znalezc jakas rosyjska firme, zainteresowana inwestycja w regionie. Ale to chyba raczej pomysl na film sincefiction. Odpowiedz Link
fanta-girl Re: poszukuję rosyjskiej klasyki 06.04.06, 20:45 to fakt Gutek to potega Coz nie pomoge raczej. Polecam tylko jeszcze dwa topiki: ranking filmow rosyjskich: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=12252&w=28933035 Oraz info gdzie szukac podpisow do filmow: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=12252&w=35599273 3mam kciuki Odpowiedz Link
photoart yigor i fanta - girl 06.04.06, 20:57 dzięki za pomysł, linki i wsparcie, zawsze to coś fanta, mam wrażenie, ze kiedyś-gdzieś już się spotkaliśmy. Mylę się czy nie? Odpowiedz Link
fanta-girl Re: yigor i fanta - girl 07.04.06, 09:13 zdaje sie, ze na jakims forum dla doroslych kiedys sobie mignelismy ) Czlowiek to za mlodu i czasu mial wiecej i glupoty mu w glowie byly ) Odpowiedz Link
photoart Re: yigor i fanta - girl 07.04.06, 10:00 masz rację, to musiało być tam Pozdrawiam Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: poszukuję rosyjskiej klasyki 07.04.06, 16:00 Rzeszów może się nadawać, bo w ostetnich latach jednak z powodu duzej ilości Ukraincow na polskich saksach ludzie znów mają kontakty ze Wschodem i przy odpowiednio przygotowanej informacji (nie mylić z reklamą komercyjną) projekt może wypalić. Co do prowincji. Jeżeli nasz "wolne" 400PLN, to możesz sobie założyć "talerzyk" odbierający cyfrowo cały stos rosyjsko- i ukraińskojezycznych programów. A jak jeszcze stać Cię na dokupienie 1 talerza 80, 3-ch konwerterów i 1 przełącznika DiSeqc 1/4 (w sumie z usługą zamontowania i strojenia mnie w Wawie cała zabawa kosztowała - 1 tuner i 1 talerz za 450, 3 konwertery, przełącznik, bo 1 konwerter i talerz mi pozostały ze starego analoga, oraz usługa,- 1000 zeta). I wtedy masz Astrę, Hot Birda, Amosa oraz Siriusa. I tu do koloru, do wyboru. Od Paru miesięcy, np., jest kanał K+: same stare filmy, bez reklam. Palce lizać! I bajki, i nawet pradawna klasyka. leci w cyklach po 3 filmy na dobę w kółko, potem 1 wymieniają, po dobie następny itd. Można sobie nagrywać do bólu. Ty zapytaj, może ktoś ze znajomych ma u siebie talerzyki i będzie chciał Ci zrobic przysługę? Program można ściągnąć z netu, jak będziesz chciał, dam Ci link (taki kompleksowy program tygodniowy wg indywidualnego wyboru stacji). O festiwalu zas wspomniałam, bo w naszym "stolnym grodzie" Warszawie bywa na jesieni coś, gdzie można pewne rzeczy zobaczyć. Ostatnio były też filmy kręcone w krajach b.ZSRR, ale, niestety, mało. Jeszcze raz polecam zabawę z TV Sat Natalia. Odpowiedz Link
photoart dzięki 07.04.06, 16:11 Dzięki Natali, Gdzie i kiedy odbywa się ten warszawski Festiwal i jak się nazywa? W planach mam zakupienie talerza, fakt. Przy okazji nie wiedziałem, że można odbierać programy z aż czterech satelitów. I to wszystko za free czy zaa miesięczny abonament? Do tej pory talerz kojarzył mi się bardziej z CNN, Discovery i Davidem Lettermanem niż z klasyką rosyjską ale po takiej zachęcie na pewno się skuszę Odpowiedz Link