basiura3
17.12.04, 16:31
Co robić? Jestem męzatką od 28.06.2004 mamy cudownego prawie 8 miesięcznego
synka.Jestem szczęśliwa.Problem tkwi w antykoncepcji.lekarz przepisał mi
tabletki.Nigdy wcześniej nie brałam bo uważałam że jest to niezgodne z naszą
religią(tak mnie uczono).Jednak nie mozemy sobie teraz pozwolić na
nieplanowaną ciąże.Nie stać nas na kolejne dziecko.Byłoby nam bardzo ciężko.
Oboje studiujemy(dodatkowe koszty).NPR-w naszym przypadku nie do zastosowania
nie da rady.Kupiłam je ale jeszcze nie biore i nie wiem czy się
zdecyduje.Jakie jest wasze zdanie na ten temat.Czy któraś z was bierze
tabletki i mimo tego przyjmuje komunie świętą.Czy mówicie o antykoncepcji na
spowiedzi.Kto ustalił te reguły KOŚCIÓŁ CZY KSIĘŻĄ!!prosze o opinie.