espionka 24.05.12, 21:52 ja mam NPR ale ostatnio chyba premenopauza się zaczyna i musialabym sie doszkolic albo poznac inne metody... To chyba nie jest zbyt popularna metoda w UK (zreszta chyba nigdzie :D) Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
wiwi1 Re: Eko antykoncepcja :) 25.05.12, 18:07 U mnie dziala metoda "permanentne zmeczenie", ale nie polecam, bo nie wplywa korzystnie na zwiazek;) Ja stosowalam zawsze metody naturalne + prezerwatywa. Bardzo dawno temu bralam tabletki, ale tak mi rozregulowaly organizm, ze dwa lata mi wracalo wszystko do normy, natomiast pomogly mi przy cerze, bo mialam tradzikowa. Pozdrawiam:) Odpowiedz Link
espionka Re: Eko antykoncepcja :) 27.05.12, 09:50 ja stosuję metodę Kippleyów i chyba działa , różnica między dziećmi 8 lat i drugie dziecko planowane. Odpowiedz Link
miss_scary Re: Eko antykoncepcja :) 31.05.12, 15:25 Polecam LadyComp albo Pearly, na polskich stronach mozna wiele informacji znalezc, bo w Polsce urzadzenia coraz bardziej popularne. Odpowiedz Link
wiwi1 Re: Eko antykoncepcja :) 31.05.12, 18:04 miwah 27.05.12, 16:32 Odpowiedz my npr ale nie wiem czy w takiej naboznej postaci bo raczej w oparciu o znajomosc i obserwacje organizmu ( bez wykresow, temperatur i badania sluzu) Tzn powyzsze stosowalam tez w polaczeniu z Persona i testami owulacyjnymi przy planowaniu szostego dziecka ;-P kiedy zalezalo nam rowniez by syn- rodzynek mial brata ale tak na codzien wlasnie tylko wiedza o wlasnym cyklu + prezerwatywy w okolicy owulacji ( bo po prostu nie wyobrazam sobie bym wlasnie na etapie gdzie u libido w najwyzszym punkcie ( dla kobiety) miala unikac zblizen) Zadne dziecko nie jest wpadka ( wiem, sceptycy pokreca glowa przy takim stwierdzeniu i szostce ) ale *my* wiemy jak jest i to najwazniejsze ;-P Przy pierwszej piatce po prostu nie stosowalismy zadnej metody zdajac sie na nature (gotowosc mojego organizmu), przy szostym z ww powodow , kombinacje powyzsza Wiekszej rodziny raczej nie planujemy ( choc pierwotnie i owszem ale z klauzula ze to w praniu wyjdzie- wyszlo o tyle ze moj paniczny lek przed ew CC ktorego dotychczas udalo mi sie uniknac a przy kolejnym dziecku raczej byloby rozsadne) zadecydowal o decyzji na nie. I kombinacja powyzszych metod skuteczna dla nas od 7 lat prawie (tzn ogolnie dluzej ale najmlodsze dziecko skonczy w sierpniu 7 lat) Wychodzi na to ze skuteczniejsza niz srodki hormonalne statystycznie ( i w calkiem licznych znanych mi osobiscie przypadkach ;-P ) espionka 29.05.12, 16:12 Odpowiedz post miwah gdzieś tu zabłądził fakt wasza rodzina nie jest dobrym przykładem:D > w oparciu o znajomosc i obserwacje organizmu ( bez wykresow, temperatur i badania sluzu nie będę Cię pytać o szczegóły ale to ciekawe co piszesz, ja nie potrafie sobie wyobrazić jak to działa jeśli chce się uniknąć poczęcia. Jeśli nie sprawdzanie temperatury, śluzu to co? objawy drugorzędne np. bolesność piersi nie wyznaczają faz płodności/niepłodności. miwah 29.05.12, 16:51 Odpowiedz HA! No wlasnie sie zastanawialam czy mi sie nie wyslal w zakreceniu czy jak, a to tu go ( rowniez w zakreceniu) posialam :-> Efekt PMSu ;) i przyjmowania niespodziewanych gosci ( w sensie doslownym ;)) Przepraszam... Espionko, mam po prostu bardzo ksiazkowe objawy przed- i okoloowulacyjne, w tym bole srodcykliczne. Plus bardzo regularny cykl z odchylem 1-2 dniowym ( ale rzadko). Wczesniej 33dniowy, od paru lat 28dniowy. Sluz tylko na tyle na ile widze przy okazji, bez szczegolnej analizy. Natomiast przy planowaniu ciazy swego czasu, chwytalam sie nawet metod typu obserwacja pod mikroskopem ( rowniez sliny ;) ) Ta wiedza ( uprzednio nabyta) w pewnym sensie owocuje pewnie, ale juz wlasnie bez wykresow itp. Rowneiz to kiedy dokladnie pojawiaja sie bole srodcykliczne ( znowu przy planowaniu ciazy obserwacja w polaczeniu z testami owulacyjnymi jasno wskazywala na konkretny moment). Zdaje sobie sprawe ze to nie jest NPR sensu stricto, ale tez jako ze nie stosuje jej na wylacznosc a w kombinacji ( dawno temu tez z Persona), to i nie polegam wylacznie na niej. Acz to oczywiscie zawsze rzecz indywidualna i na pewno nie zalecalabym nikomu stosowania w takiej wersji bo rozne organizmy, rozne cykle, rozna wiedza itd. Poza tym, mam swiadomosc ze kolejna ciaza jak i jej Owoc, tak czy owak, nie bylby dla nas koncem swiata. Inaczej rzecz sie ma w luzniejszych czy niestabilnych zwiazkach czy kiedy istnieja bardzo powazne przeciwwskazania wiec to na pewno delikatny temat. W kazdym razie hormonow, cial obcych na dluzsza mete itp sobie nie wyobrazam najbardziej ze wszystkiego :) espionka 29.05.12, 22:40 Odpowiedz to wszystko prawda tylko, że cykl, który od lat jest taki sam znienacka może się zmienić w którymś momencie :) i nigdy nie wiemy kiedy się to stanie dlatego właśnie wykresiki żeby mieć pewność. miwah 30.05.12, 00:42 Odpowiedz oczywiscie zdaje sobie z tego sprawe :) ale tez primo: metoda dodatkowa daje wieksza niz konieczna zakladke czasowa secundo: nie jestem AZ tak zdesperowana by za wszelka cene uniknac ciazy tercio: przyjmuje do wiadomosci i godze sie z faktem ze nie ma metody 100%towej (no oprocz szklanki wody zamiast bo ponoc nawet w ciazy jest ulamekprocenta szansy zajscia w kolejna :) ) Ta jest dla nas najlepsza na chwile obecna, a ze za rogiem menopauza... ;) espionka 30.05.12, 22:50 Odpowiedz i to jest zdrowe podejście u mnie - przed owulacją skuteczność = 0,2, po owulacji 100 % Odpowiedz Link
wiwi1 Re: Eko antykoncepcja :) 31.05.12, 18:12 Nie umiem przenosic postow, wiec skopiowalam tamte posty z innego watku tutaj;) Ja podobnie jak miwah nie robie i nigdy nie robilam zadnych pomiarow temperatury czy badania sluzu, jakos po prostu "czulam" te dni plodne i wtedy uzywamy prezerwatywy. Taka metoda dzialala przez wiele lat, miesiaczki mialam zawsze bardzo regularne, jak mi sie spoznila o jeden dzien to test pokazal ciaze za jednym i drugim razem (obie planowane). Teraz jest inaczej, bo karmie i mam rozregulowany organizm. Zdaje sobie sprawe z tego, ze w kazdej chwili hormony moga sie rozregulowac, ale podonie jak u miwah kolejna ciaza nie bylaby problemem. Tabletek antykoncepcyjnych nie chce uzywac, implanty i spirale jakos mi nie podchodza. Pozdrawiam:) Odpowiedz Link
yumemi Re: Eko antykoncepcja :) 15.06.12, 13:59 czy kiedy istni > eja bardzo powazne przeciwwskazania wiec to na pewno delikatny temat. Dla mnie temat ok bo pod to wlasnie podchodze:) Jestem bardzo za NPR i probowalam dlugo i bylo super, i wiem jak dziala ale niestety nie moge :( Odpowiedz Link
espionka Re: Eko antykoncepcja :) 14.06.12, 22:29 te urządzenia raczej nie mają zbyt wysokiej skuteczności- 99,3 %- tak przynajmniej napisali na stronie przedstawiciela Odpowiedz Link
miss_scary Re: Eko antykoncepcja :) 15.06.12, 12:06 no niestety eko nieco przegrywa z nieeko :) Odpowiedz Link