zoe125 18.12.06, 17:51 Pamiętacie te bluzki hafotwane w cekiny, mocna trwałą, niebieskie cienie do oczu i brokat? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
tamsin Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 18.12.06, 18:17 te niebieskie cienie do oczu byly popularne na calym swiecie. Rowniez na calym swiecie wygladali jak cudaki w tamtym okresie, wystarczy ogladnac "Mechaniczna pomarancze" Kubricka. Chociaz w PRL-u moda na pejsy u panow dosyc dlugo sie utrzymala ;-) Odpowiedz Link
horpyna4 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 19.12.06, 17:26 A kto pamięta pierwsze tapirowane fryzury? Po przyklapniętych (ewentualnie mocno skręcanych) włosach te "tapiry" szokowały innością. Odpowiedz Link
maary5 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 19.12.06, 17:44 To musiał byc przełom lat 50/60,czasy Bardotki,czarnych bluzek z dużym dekoldem,szerokich pasków,talii osy,szerokich spódnic na sztywnych halkach,do tego mocne kreski na górnej powiece i blade usta..... Odpowiedz Link
horpyna4 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 19.12.06, 21:31 Wszystko się zgadza. A te paski były z szerokiej, czarnej gumy (takiej w oplocie z nitki, jak do majtek, tylko duuużo szerszej). Odpowiedz Link
crazy.berserker Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 26.12.06, 21:10 fryzury typu dywan - zabawne niesamowicie, kiecki w grochy... Odpowiedz Link
nolwen58 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 31.12.06, 19:04 Nie ,no kremplina bije na glowe wszystko!i jeszcze plaszcze z laminatu - nie do zdarcia, kolzance rodzice zakupili takowy ( kolor jarzeniwo blekitny ), trzeba bylo widziec jej mine jak mi go pokazywala - autentyczne cierpienie w oczach, pozniej mi tez zakupiono podobny tylko nieokreslonej barwy. Usmalysmy sie! Odpowiedz Link
klara551 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 02.01.07, 03:31 Ulice były bardziej kolorowe/latem/,bo każda dziewczyna kombinowała/szyła,dziergała,farbowała/a jak nie umiała,to były krawcowe,dziewiarki itp.,które dorabiały do nędznych PRLowych pensji.Były kolejki w MPIKach po burdy,noye mode itp,żeby mieć wykroje i znać trendy.Wychodziły z tych kombinacji fantastyczne kreacje.Teraz są modne sklepy i efekt umundurowania np. teraz kozaki z futerkiem,czy latem gołe pępki. Odpowiedz Link
julchen33 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 02.01.07, 12:07 he, he, he... kolorowe PRL??? Mamy dzisiaj prima-aprilis? Odpowiedz Link
klara551 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 02.01.07, 18:26 Byleś/byłaś wtedy plemnikiem daltonistą? Odpowiedz Link
baymama Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 17.03.07, 23:52 Kto chcial ten byl kolorowy. Tylko otoczenie bylo szarobure. Odpowiedz Link
goaa Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 19.03.07, 15:15 ..i moherowe bereciki,sweterki,garsonki i sukienki. ..i "to były piękne sezony gdy w polsce szły ortaliony"-każdy marynarz Wam to powie:))) Odpowiedz Link
babiana Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 19.03.07, 16:32 Typowym produktem PRL-u byly kurtki i plaszcze skoropodobne czyli ze skaju.. Mozna bylo kupic w sklepach prywatnych.Tez popularny produkt na handel do ZSSR.Tam nazywal sie ten skaj- zamielnitilnyj. Odpowiedz Link
czekolada72 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 27.02.08, 11:43 Jezeli ubrania dzieciece przyprawialy mnie w latach 70 i nieco pozniej o zgrzyt zebow co najmniej - to z zachwytem patrzyłam na moja mame, a takze babcie, zawsze ubrane slicznie :) i kolorow! Gremplinowe dzwony - zolte, zielone, fioletowe, sukienki z rozkloszowanymi rekawami i dekoltami karo - tez gremplinowe, bajecznie kolorowe w kwiaty, groszki ; potem sukienki szyte z tejze grempliny, nieco cienszej, wg aktualnych wzorow z burdy, w tonacji "jesiennej", w kwiaty lub wzory "tureckie". Sztuczne futra, kapelusze, takie nieco meskie, płaszcze w jodełkę i do tego kozaki, kolorowe torby, kolorowe sandały na koturnie Okropne (tak dzis uwazam) blizniaki, sztuczne, w pastelowych kolorkach Cudowna bizuteria ze srebra. Makijaz - czarne kreski, dlugasne rzesy Potem , w latach 80, a nawet pod ich koniec - koszmarne cienie na caluym oku - biale, blekitne, turkusow-zielone, brrrr Odpowiedz Link
aankaa Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 27.02.08, 20:41 a pamiętacie portki/bluzy z "Odry" w niebieskie/fioletowe łaty, zapinane na srebrne zatrzaski ? to dopiero był szyk :P w Hofflandzie można było kupić kolejne cudo - komplet safari (wersja dla plebsu ze zbiegającego się, płowiejącego, lichego płócienka, dla "bogatszych" z etaminy) a farbowanie koszulek w koła ? Odpowiedz Link
cromwell1 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 28.02.08, 08:23 pozniej na dzinsy gorszego gatunki mowilo sie "odry":) pamietam szal na rangersy granatowe /prawie czarne/ dzinsy z podniesione do pasa z przeszyciami /szczypankami/:) kosztowaly fortune do farbowania koszulek konieczny byl duzy garnek , farba , ocet i sznurek:) pzdr. Odpowiedz Link
woman-in-love Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 03.04.08, 12:46 strój narodowy: koszula non-iron i płaszcz ortalionowy. A sztczne rzęsy przyklejałyście? Odpowiedz Link
woman-in-love Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 03.04.08, 13:19 Za to wielkim szpanem były dzinsy Rifle. Odpowiedz Link
luccio1 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 03.04.08, 13:25 Pamiętam: I klasa LO, rok 1969/70 - kilku kolegów z najlepiej sytuowanych domów zaczęło nosić "Rifle" do obowiązkowej granatowej marynarki. Wtedy wydawało mi się, że jest to rewolucja wstrząsająca omalże posadami świata. Podobną rewolucją było włożenie do tejże marynarki spodni sztruksowych. Minął rok - i jeden z kolegów pojawił się w szkole w marynarce ciemnobordowej ze skóry jeleniej (jak tłumaczył). Odpowiedz Link
horpyna4 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 10.04.08, 19:40 Berecik z antenką... a pamiętasz modę na czapki "degolówki"? Takie wzorowane na kepi, stały się modne po wizycie de Gaulle'a. Odpowiedz Link
czekolada72 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 03.04.08, 13:32 krawaty "śledzie" na gumce Odpowiedz Link
luccio1 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 03.04.08, 14:13 Moda damska schyłku lat 50.: kostium, pod żakietem dziany bluzkosweterek, na głowie kapelusz-grzybek, który trzeba było przymocowywać do włosów wsuwkami, żeby w ogóle zechciał się trzymać na głowie; całość - ciemny brąz; do tego torebka-kuferek z brązowej skóry. Takie było najwcześniejsze zapamiętane ubranie wyjściowe Mamy. Odpowiedz Link
foxie777 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 03.04.08, 16:48 Ja tez pamietam kostiumiki mojej Mamy. jak szla do biura. Sztuczne rzesy, a jakze,najwiekszym zas moim marzeniem, byl kozuszek zakopianski, niestety Rodzice uwazali to za zbytek,i moglam sobie marzyc. pozdr Odpowiedz Link
eboniet Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 04.04.08, 15:02 przypominam sobie jeszcze koszmarne garnitury meskie z wielkimi klapami z lat 70-tych - w kolorach bordo, granat, bez, z krempliny albo innego poliestru, najczesciej wyswiecone na tylku do bolu szczeki, i z nogawkami ponad kostke (ale za to szerokimi). I ostre kolniezyki u meskich koszul. Pamietam z ulic z lat 70 - bardzo krotkie spodniczki, zakrywajace ledwie tylek, do tego sweterek w paski i obowiazkowe koturny, natapirowana trwala, mocno podkreslone kredka oczy i gasiennica na rzesach. Spodnice bananowe - nawet mialam taka szyta przez zaprzyjazniona krawcowa:-) Pamietam znajome mojej babci, ktore szyly sobie niemal wszystkie ubrania (lacznie z plaszczami) u krawcowych, z materialow przemyconych z zagranicy, na wzorach z pism francuskich i niemieckich (lata 70). Moja mama miala kostium z zielonego jedwabiu, do tego bluzka z krawatem przypinanym piekna srebrna broszka (broszke mam do tej pory). I wyjatkowej urody wisniowe lub zielone buty na wysokim koturnie (wisniowe lakierki, zielone matowe). Teraz bylyby jak znalazl (tylko nie na mnie, bo mam 3 numery mniejsza stope od mamy:- ). Za to jako nastolatka nosilam jej kaszmirowe sukienki z czasow studiow (lata 60). Babcia lubowala sie w sukienkach w stylu lat 40 i 50 - dopasowanych w talii i dosc waskich u dolu, ale na szczescie zachowala do poznego wieku dobra figure. Na glowie ZAWSZE filcowy kapelutek (miala ich kilka w roznych kolorach), i zakiet. Torebka to nie byl kuferek tylko eleganckie w formie cacko dopasowane kolorem do butow i rekawiczek (tak, tak - nawet mam kilka par zachowanych - jedne piekne bezowe zamszowe cudenka, drugie - balowe - dlugie jedwabne, co prawda nie wiem, gdzie ta moja babcia chodzila na bale:-). Mam tez jeszcze zachowana jedna babcina sukienke koktajlowa, robiona na wzor jednego z modeli Diora z lat 50. Suknia jest z jakiegos miesistego, dosc grubego materialu w kolorze czarnym, z delikatnymi srebrnymi cetkami. Nawet taki atleta jak ja wyglada w tym modelu kobieco:-) Co do urody - wiem, ze moja mama chodzila do kosmetyczki na jakies zabiegi, i na pewno na henne i manikiur/pedikiur, bo zawsze miala kolorowe paznokcie, a nie widzialam, zeby sie tym zajmowala w domu. Zapamietalam jeszcze kobiece owlosione nogi na plazach, i pod rajstopami (w tym wieku bylo to na wysokosci moich oczu;-). Odpowiedz Link
woman-in-love Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 04.04.08, 15:07 co do męskich garniturów: rozcięcia po bokach, co dawało taką klapę nad pupą, lubieżnie podskakującą. Baki i długie włosy. Pamiętam, jak w szkole ścigano chłopaków za długie włosy, a dziewczyny za paznokcie (zadbane, lecz długie i polakierowane) Odpowiedz Link
luccio1 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 04.04.08, 15:47 eboniet napisała: > Torebka to nie byl kuferek > tylko eleganckie w formie cacko dopasowane kolorem do butow i > rekawiczek Raczej coś pośredniego między kuferkiem a miniaturką torby lekarskiej. Odpowiedz Link
wrednamagda2 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 04.04.08, 22:38 eboniet napisała: Zapamietalam jeszcze kobiece owlosione nogi na plazach, i pod > rajstopami (w tym wieku bylo to na wysokosci moich oczu;-). Teraz tez to się zdarza, ostatnio jak byłam w szpitalu to widziałam pielęgniarkę ( na oko trzydzieści parę lat) bardzo zgrabną, ubraną w spódniczkę a pod rajstopami dosłownie futro :) Odpowiedz Link
luccio1 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 04.04.08, 17:19 Jeszcze jeden szczegół: w "tamtych czasach" (lata 50., 50., 70.) kobieta pod sukienką czy kostiumem "obowiązkowo" nosiła halkę. Dzięki temu przez obcisłą spódnicę nie przebijały się zarysy bielizny, a co ważniejsze przy ówczesnej ciasnocie i zagęszczeniu mieszkań: kobieta mogła przebierać się przy ludziach, nawet obcych - jeśli nawet na chwilę zdjęła sukienkę, by założyć inną, to przez ten krótki moment w dalszym ciągu była ubrana (chociaż niekompletnie)... Odpowiedz Link
tamsin Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 04.04.08, 18:38 rowniez w tej halce mogla sie poopalac nad jeziorkiem, co tez bylo dosyc popularne w PRL-u. Odpowiedz Link
luccio1 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 04.04.08, 18:41 Ta praktyka sięga w czasy dawniejsze niż PRL. Odpowiedz Link
ewa9717 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 05.04.08, 00:15 Ale bez względu na czasy i rodowód do zachowań eleganckich nie należało. Żyłam w bardzo zwyczajnym srodowisku i naprawdę bab w halkach czy - nad jeziorem - w gaciach i biusthaltrze widziałam moze ze dwa-trzy razy. Odpowiedz Link
syswia Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 05.04.08, 05:13 ja tez nigdy nie widzialam moich babc w halkach - raz jedna, bo byla chora w bardzo gustownym peniuarze druga moja babcia miala podomke, ktora wygladala jak plocienna sukienka Odpowiedz Link
wrednamagda2 Dodatki 05.04.08, 08:03 Pamiętam, że mama(i nie tylko ona)często przypinała jakies piórka do sukienki (na imprezę), jedne miała takie czarne z brokatem, drugie czerwone bez brokatu, miała też okrągłą broszkę wysadzaną " brylancikami". Nosiła też różnego rodzaju apaszki,cały czas chodziła w spódniczkach i sukienkach. Kobiety w ogóle były wtedy (lata 80-te) jakieś bardziej kobiece. Odpowiedz Link
woman-in-love Re: Dodatki 05.04.08, 11:15 była taka (przejściowa) moda na dużą kokardę przypiętą do bluzki lub sukienki pod szyją. A tak w ogóle wyobraziłam sobie zlot forumowy w strojach z "epoki" oraz natychmiast się zasmuciłam: w szystkie relikty ubraniowe powyrzucałam (buuu) nie mam nic. Odpowiedz Link
wrednamagda2 Re: Dodatki 06.04.08, 14:02 A i jeszcze pamiętam, że niektóre panie nosiły na imprezy takie koronkowe rękawiczki bez palców Odpowiedz Link
tamsin Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 05.04.08, 16:31 chyba w latach 60 tych lub 70tyhch modne bylo na zime futro z "karakulow" Oczywiscie to zadne futro nie bylo, ale zapamietalam te "karakuly" ze wzgdledu na nazwe. Dla pan bylo ono w kolorze siwym lub karnym, panowie czasami mieli kolnierz od palta z tego cuda. Te karakuly zostaly zastapione futrem z nutrii, nie wiem czy bylo jakies inne miejsce na ziemi, gdzie nutria byla tak noszona w zimie. Odpowiedz Link
woman-in-love Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 09.04.08, 18:53 moje koleżanki "załatwiały" olej napędowy od traktorzystów i stosowały jako olejek do opalania, twierdząc, że to daje najładniejszą opaleniznę. A włosy smarowały naftą. O głupoto! Odpowiedz Link
horpyna4 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 09.04.08, 20:15 Akurat nafta bardzo dobrze robi włosom. Co do oleju napędowego na skórę, to nie będę się wypowiadać... Odpowiedz Link
woman-in-love Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 09.04.08, 22:11 poważnie z tą naftą? Byle z daleka od ognia :-) Odpowiedz Link
horpyna4 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 10.04.08, 19:34 Absolutnie poważnie. Widziałam kiedyś efekty leczenia łysiny przez wcieranie na noc nafty w skórę głowy. Włosy odrastały bardzo pięknie. A czy taką naftę można teraz dostać, to nie wiem. Kupowało się ją w zaplutych sklepikach z chemią gospodarczą, na butelce była bardzo skromna etykietka (biała, z czarnymi napisami na maszynie). Nazywała się "nafta do czyszczenia metali" i ponoć ta właśnie była najlepsza. A co do ognia, to nafta nie jest tak łatwopalna, jak benzyna. Jest cięższa i tak nie paruje, a pali się właśnie para, a nie sama ciecz. Odpowiedz Link
the_dzidka Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 10.04.08, 20:03 Można kupić, w aptece, nazywa się toto nafta kosmetyczna. Rycynę zresztą też można (też świetna na odbudowę włosia). Odpowiedz Link
ewa9717 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 10.04.08, 20:16 Fakt. I można w aptece kupić, i dobrze na włosy robi. Sama Violetta Villas kiedyś mówiła, że bujną koafiurę nafcie zawdzięcza, no ale ona miała prosto od krowy, czyli z szybu jakiegoś teksańskiego milionera, co to ją ponoć darzył płomiennym uczuciem. Nie wiem, jak tam z szybem, milionerem i uczuciem, ale nafta działa. Odpowiedz Link
minerwamcg Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 10.04.08, 21:03 the_dzidka napisała: > Rycynę > zresztą też można (też świetna na odbudowę włosia). Prawda? My, chmielewszczanki, wiemy takie rzeczy! Odpowiedz Link
luccio1 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 14.04.08, 14:40 Pas + pończochy. Zestaw noszony chętnie głęboko w lata 80. przez Panie w wieku 40+, mimo że rajstopy było już wówczas łatwiej dostać. Pończochy przypięte do pasa sprawdzały się w sytuacjach "podbramkowych", gdy po długim chodzeniu od sklepu do sklepu na zmianę ze staniem w kilku kolejkach trzeba było gwałtem przykucnąć w jakimś kąciku - można to było zrobić szybko, jeszcze szybciej pozbierać się po wszystkim i uciekać z miejsca... Jeśli tylko wszystkie "żabki" trzymały mocno i żadna nie puściła, pończochy układały się na nogach same i nie trzeba było ich poprawiać, podciągać... Odpowiedz Link
ewa9717 Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 14.04.08, 14:58 Nie wiem , co ty masz z tym kucaniem po kątach. W zyciu nie widziałam kobiety sikającej publicznie. A pończochy do dziś są chętnie noszone przez wiele pań, bo pas trzyma brzucho, a napręzona pończocha wygląda lepiej od rajstop. Odpowiedz Link
woman-in-love Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 14.04.08, 17:12 Poza tym pończochy są bardziej sexy :-0 Co do kucania - faktycznie, nie zauważałam. Odpowiedz Link
tamsin Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 14.04.08, 17:30 widzialam wiele razy sikajace kobiety, czasami zaslanialy sie parasolka, a czasami po prostu robily to publicznie i gdy zwrocono im uwage po prostu odpowiadaly, ze co one maja sie wstydzic, niech sie wstydza ci co na nie patrza. Obrzydliwe ale prawdziwe. Odpowiedz Link
woman-in-love Re: Moda i uroda w czasach PRL-u 19.04.08, 17:56 dość daleko odeszliśmy od mody i urody, a tu jeszcze temat nie- wyczerpany! Więc założę nowy, pokrewny wątek. Odpowiedz Link