sihaja82
19.05.06, 14:53
Zaczynam od poniedzialku. Koniec opychania sie slodyczami na noc, koniec z
coraz bardziej ciasnymi spodniami!
Kiedys wazylam 62kg.. kiedys... hehe, wcale nie tak dawno temu, bo dokladnie
w zeszle wakacje

A teraz? 70kg i ciagle rosnie..
Moim najgorszym problemem sa napady wilczego glodu, szczegolnie po pracy.
Wtedy otwieram lodowke i wrzucam w siebie wszystko, co tylko zobacze
Dodatkowo caly czas siedze

oj rosnie tluszczyk rosnie. I dlatego w pore
postanowilam powiedziec sobie DOSC!
Dziewczyny! Wiem, ze bez Waszej pomocy nie dam rady, dlatego wierze w to, ze
razem nam sie uda. W poniedzialek zaczynam plazowanie. Moze ktos chce sie
przylaczyc? U mnie kiepsko z motywacja... zawsze duzo sobie obiecuje, mowie,
ze to juz ostatnie ciasteczko, i ze od jutro na pewno dieta.. jasne.. jeszcze
nigdy mi sie nie udalo

Prosze Was o trzymanie kciukow. Mam do zrzucenia
8kg.
Pozdrawiam wszystkie plazowiczki!
sihaja