Gość: BETI IP: *.galileusz.3s.pl 06.09.09, 21:26 TUNEZJA :((BYLAM JUZ 2 RAZ I JEST MI SMUTNO,CIEMNO JUZ ZIMNO I WOGOLE ....TAM TO ZYCIE JEST O TEJ PORZE -POZAZDROSCIC :((((( Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
Gość: Mała Re: tesknie IP: *.xdsl.centertel.pl 06.09.09, 21:49 rozumie Cię, mam tak samo:( Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: edzia Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.09.09, 21:57 Świetny wątek. Ja też............. chcę Tam znowu, jak najszybciej być!! Tylko z tymi pieniędzmi wieczny problem. Ja dziewczyny mam TO SAMO!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: evi Re: tesknie IP: *.nat.umts.dynamic.eranet.pl 06.09.09, 23:46 ta kasa to nie jest , aż tak duży problem tylko brak czasu i za dużo pracy ehhh Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: 212.160.172.* 07.09.09, 09:21 wiecie...wszędzie dobrze gdzie nas nie ma albo cudze chwalicie własnego nie znacie ;) To co jedziemy w grudniu? :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tunezyjka Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.09.09, 09:38 widzę, że nie jestem sama...jedziemy :) Kurcze, mnie to się naprawdę teskni. Myślałam, że to chwilowe, no ale juz ten stan trochę trwa. Byle doczekać do nastepnych wakacji!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: 212.160.172.* 07.09.09, 10:09 Szczerze mówiąc sama nie wiem czemu mnie tam ciągnie.... chyba tęsknie za ludźmi. Na odlęgłość, przez msn to nie to samo. Nie ta atmosfera, nie ten kliemat. No ale takie właśnie są wakacje, cóż... w przyszłym roku nowe przygody w nowym miejscu ;) Ale z tym grudniem to poważnie piszę. Można by pojechać :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: e. Re: tesknie IP: *.chelm.mm.pl 07.09.09, 10:18 dołaczam sie -na święta z sylwkiem? :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: 212.160.172.* 07.09.09, 10:30 matką jestem :) więc na święta wolę spedzić z córą ale od 15.XII na tydzień się piszę ;) Starałam się znaleźć coś w Tabarce ale z Polski nie da rady ewentualnie z Niemiec - ale przygoda, bo Niemieckiego nic a nic nie znam :):):) Ale jestem otwarta na alternatywne propozycje. Odpowiedz Link Zgłoś
kasienka.h23 Re: tesknie 07.09.09, 20:45 My z kolezanka tez wracamy do Sousse do naszego hotelu 25 grudnia planujemy przynajmniej na 9 dni do 3 stycznia , tylko lot musimy sobie poszukac :) ale uciekamy tam na 95% :)bo teskno ,szkoda ze pogoda wtedy juz nie ta sama w Tunezji Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.09.09, 21:47 Dlaczego ten sam hotel? Nieznane jest ciekawsze! Warto sprawdzić inne miejsca ;) Osobiście byłam w hotelu przy samym morzu, w grudniu to już nie jest priorytet! Centrum miasta byłoby wskazane. Szczególnie, że grudniowy wypad planuje bez dziecka. Nawet mamom się coś od życia należy :):) A wiosen jeszcze sporo przedemną więc chiałabym poznać Tunezję nocą. Ciekawe czy życie rozkręca się tam tak samo jak w Egipcie...późną nocą :) Odpowiedz Link Zgłoś
kasienka.h23 Re: tesknie 08.09.09, 10:53 Nio my wracamy w to samo miejsce bo kolezanka tam serce zostawila no i te swieta i sylwester to zaproszenie :) a co do zycia nocnego to ja szczerze watpie ze takowe bedzie w grudniu. Bo ja bylam w sezonie i bylo marne...tj spodziewalam sie ze bedzie tak jak w Turcji czy w egipcie ze wszyscy beda nocami przesiadywac w kawiarniach czy klubach a tam o 2-ej spacerujac po miescie bylysmy prawie same, a to byl sierpien wiec co dopiero w grudniu :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: 212.160.172.* 08.09.09, 15:13 Kasiu H czy to Ty? Bo jakoś tak mi się wydaje. Małgorzata J :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: edzia Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.09.09, 22:55 Łoł..,. Nawet znajome się odnalazły w tym wątku!~Super! Ja do Tunezji wrócic muszę, ale dopiero w przyszłym roku, bo.....finanse! Szlag by to trafił! Ale ten Wątek będę monitorować i podbijać i może akurat w przyszłym roku z jakąś fajną dziewczyną ( z tego wątku) ruszymy na kolejny podbój Tunezji. Pozdrawiam gorąco!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.09.09, 00:21 Słyszałaś, że teraz nawet wczasy w Tunezji można wziąść w ratach :):) To jest fakt, ale nie polecam! Samo się ciśnie jak mowa o braku gotówki. Odpowiedz Link Zgłoś
kasienka.h23 Re: tesknie 09.09.09, 09:10 Hey Małgosiu tak to ja :) coś się wciąż mijamy na tym msn-ie :) Pozdrawiam Cie serdecznie ,buziaki Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: monia Re: tesknie IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 12.09.09, 00:20 Witam! Wróciłam z Tunezji prawie tydzień temu i wciąż nie mogę się pozbierać:) Tęsknię ogromnie za wszystkim..byłam z koleżanką w hotelu Skanes El Hana 10 min busem od centrum Monastiru..było wspaniale, brakuje mi tego klimatu, tej atmosfery, włóczenia się nocą po mieście, palenia shishy:) Planujemy powrót, być może na sylwestra:) pozdrawiam wszystkich zakochanych w Tunezji! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j, Re: tesknie IP: 89.72.23.* 12.09.09, 07:13 wiecie co,za 800 zl albo i nawet 600 w grudniu mozna poleciec na tydzien z 2 posilkami,wiem bo bylam za 1600 zl na 2 osoby z 3 posilkami ze scan holiday,wiec nie az taka wielka kasa,wystarczy dobrze pzregladac oferty w tym czasie,a pogoda niestety juz nie letnia,ale i tak fajnie. Odpowiedz Link Zgłoś
jakubmal Re: tesknie 12.09.09, 10:08 za 800zł???? ze scanu? Latam z nimi od paru lat i jeszce nie trafiła mi się taka okazja. Teraz też chiałabym polecieć w grudniu więc będę obserwować. No chyba, że piszesz o last minute z wylotem na 2h przed :)Niestety nie dla mnie :( Odpowiedz Link Zgłoś
vernalis1 oj, tak ! 12.09.09, 10:59 w planach mamy chęc polecieć do Tunezji w czasie ferii zimowych - zobaczymy, czy nam sie uda :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: k. Re: tęsknie IP: *.xdsl.centertel.pl 12.09.09, 15:56 Byłam w Tunezji w tamtym roku, te dwa tygodnie były najlepszym okresem w moim życiu, ale to co się ze mną dzieje od powrotu stamtąd jest straszne... nie potrafię tu żyć jak kiedyś, uśmiechać się... tak jak bym zostawiła w Tunezji cząstkę siebie. Tęsknie za krajem który pokochałam, za ludźmi, których tam poznałam... Żyję po to aby kiedyś tam wrócić. Pozdrawiam tych, którzy są w podobnej sytuacji... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Viki Re: tęsknie IP: *.rene.com.pl 02.10.09, 21:31 Dziękuję za pozdrowienia :-) dokładnie czuję tak samo Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.09.09, 16:08 Mam nadzieję, że piszecie o kraju a nie wakacyjnych miłościach, które tam zostawiłyście ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tunezyjka Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.09.09, 17:59 o kraju, o ludziach i o wszystkim. Może dlatego tak tęskimy, bo jest to zupełnie coś innego? Nie mówię tu o wielkich miłośćiach, bo zdaję sobie sprawę, że te Araby zalecają się tak do wszystkich dziewczyn, ale o całej tej wakacyjnej atmosferze, pełnym luzie i zupełnym nicnierobieniu :) Ja na wakacjach byłam z paczką znajomych i z chłopakiem. Było naprawdę cudownie. Korzystałam ze wszytskiego na maxa, także z nocnych imprez. Teraz jest co wspominać....Właściwie zastanawiam się dlaczego tak wiele z nas zakochało się w tym kraju. Nie były to moje pierwsze wakacje z ciepłych krajach, jednak z żadnych nie byłam tak zadowolona i nigdzie nie poznałam tak ciepłych, serdecznych ludzi...Dzo dziś jednen z arabów do mnie dzwoni z apytaniem "ca va?" :) Naprawdę jest to miłe....pozdrawiam wszystkie tęskniące kobitki! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.09.09, 20:49 To mnie trochę uspokoiłaś:) Ja to mam manierę drążyć i zastanawiam się, dlaczego mi tęskno. Pomijając czarujących Panów Arabów (swoją drogą przystojnych)to tak bardzo tam chce wrócić żeby zapomnieć o tym padole łez z którym trzeba każdego dnia się mierzyć w rodzimym kraju. Oczywiście demonizuje, ale faktem jest to, o czym napisałaś: zapominamy o wszystkim, niczym się nie przejmujemy, po prostu dobrze się bawimy. Łaknę więcej tego zapomnienia:):):) O kurcze miałam dzisiaj zagrać w lotto – a propos zapomnienia - szlak by to trafił!!!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j,. Re: tesknie IP: 89.72.23.* 12.09.09, 18:20 tak dokladnie 1650 za 2 osoby zaplacilam do hotelu rosa beach z 3 posilkami od 13 do 20 grudnia 2007 roku.wycieczka kupiona okolo 2 tyg przed. teraz tez scan mial niezle lasty na 2 tyg przed w sezonie,no nie 800 zl ponizej tysiaka bylo,okolo 2 tys na 2 osoby do fourati hb,a w grudniu jest jeszcze taniej bo to grudzien. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: BETI Re: tesknie IP: *.galileusz.3s.pl 13.09.09, 19:56 FAJNIE ZE SIE WPIUJECIE :))JEST JUZ WRZESIEN A JA DALEJ NIE MOGE DOJC DO SIEBIE A BYLAM TAM W LIPCU ,KOCHAM TEN KRAJ, LUDZI ICH SPONTANICZNOC I OTWARTOSC ICH SILE DO ZYCIA I WIECZNY USMIECH NA TWARZY ,AAA FACECI PO PROSTU BOSCCYY .NIE TACY JAK U NAS WIECZNIE SIEDZACY W KANJPACH ,NIE UMIEJACY PODERWAC DZIEWCZYNY -CHYBA ZE MA JUZ NIEZLE W CZUBIE -ACH CI FACECI ARABOWIE ,CHOCBY NA CHWILE BYC Z NIMI SZCZESLIWYMI -NA MALUTKA CHWILE -PIZCZIE Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.09.09, 22:01 Z naszymi Panami nie jest aż tak tragicznie, nie demonizujmy:):) Można spotkać miłych i sympatycznych, ale my widocznie gustujemy w ciemnej karnacji, czarnych oczach, ciemnych włosach i takich osobowościach stanowczych. Jednak Tunezja to nie tylko Panowie, jak dla mnie to atmosfera, jaką Ci ludzie tworzą. Ale to tylko wakacje. Po nich trzeba wrócić do rzeczywistości i pamiętać o tych miłych chwilach, jakie miały miejsce. Ja np mogłam sobie postąpać po fakirze:):):) Robiłam aniołka w pustynnym piasku, tkałam dywan, leciałam paralotnią, wzięłam udział w show tanecznym, areobowałam sie trzy razy dziennie, i pojechałam w miejsca, które każda z was odwiedziła korzystając z propozycji rezydentów:):):) Miałam wspaniale wakacje, mam cudowne wspomnienia i przeżycia, dzięki którym jestem bogatsza w różne doświadczenia i dowiedziałam się kilka rzeczy na temat samego Państwa. Nawet nabyłam kilka książek żeby zgłębić wiedzę na temat religii (naszej i ichniej). Taka ze mnie chrześcijanka, że muzułmanin wie więcej na temat mojej religii niż ja Było mi wstyd…. Ale Wiedzo uważaj nadchodzę. :):):) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tunezyjka Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.09.09, 03:08 MARGO!!!!! Masz absolutną rację. Ja też korzystałam z wszystkiego na maxa, dlatego teraz jest co wspominać. Nie narzekajmy na naszych polskich facetów-oni nie są tacy źli. My po prostu szukamy "czegoś innego", czyli przystojnych ciemnych facetów o orientalnej urodzie i przemiłym sylu bycia. Tak jak oni (Arabowie) poszukują blondynek, albo kobiet o niebieskich oczach- bo dla nich to też jest coś innego. Ale nie wpadajmy w paranoję- oni są mili i sympatyczni tylko "na chwilę" i dla każdej Słowianki.Dobrze, że nasze polskie chłopy nie mają w zwyczaju mieć aż tyle kobiet na boku (co najwyżej jedną, ale nie 10 :) Więc fajnie było przezyć i zobaczyć coś innego, ale najważniejsze to myśleć realnie- to skutecznie pomaga otrząsnąć się z tej magicznej arabskiej atmosfery :) Choć to nie zmienia faktu, że nadal tęsknię, a perfumy kupione na tunezyjskiej Medinie jeszcze bardziej przywołują wspomnienia z sierpniowych szaleństw z Arabami.... Pozdrawiam Was wszystkie! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: J. Re: tesknie IP: 89.72.23.* 14.09.09, 07:22 Grudzien-bywa,ze niebo zachmurzone,wietrznie,zimno,deszcz ok 13 stopni-tak bylo gdy wyladowalam tam w grudniu,kolejny dzien sloneczko,blekitne niebo,ale ok 18 stopni w porywach do 20.Nie ma turystow,albo jak na lekarstwo,basen hotelowy zewn.pusty-bo woda lodowata,maaalo ludzi.Na pustyni ok 25 stopni moze byc,mam na mysli wycieczke safarii 2 dniowe.Jednak i tak milo i przyjemnie,a kapielach w morzu zapomnij i o opalaniu,jedynie spacery,zwiedzanie,zadnego paradowania w stroju.Pogoda w kratke,cos jak u nas jesien. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: 212.160.172.* 14.09.09, 10:06 W kulturze arabskiej funkcjonuje wielożeństwo ale zgodnie z prawem tunezyjskim mężczyzna może mieć tylko jedną żonę :):):) A już trochę bardziej sprośnie doczytałam się, że zgodnie z ichnimi wierzeniami kobieta ma prawo jako pierwsza szczytować - rolą mężczyzny jest zachować tę kolejność. Szkoda, że się nie przekonam czy to prawda :):):) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tunezyjka Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.09.09, 18:31 Margo, nigdy nie mów nigdy! Kto wie, może kiedyś będziesz mogła to sprawdzić, napisz mi wtedy na forum, czy to prawda :D Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: tesknie 16.09.09, 00:08 heh zgadzam się UWAŻAJCIE dziewczyny na tych panów, sama jestem w takim związku od ponad 2 lat ale na szczęscie sowjego nie poznałam na wakacjach w Tunezji :) Opowiadał mi jak oni wykorzystują kobiety z Europy tylko dla papierów :@:@:@ aż się przestraszyłam, trzeba dobrze poznać zanim się zdecyduje na jakiś krok, ale jak tu się nie oprzeć tym pięknym czarnym oczom, sexownej opaleniźnie i całodobowym adorowaniu ? Zimna krew i dystans to podstawa ;D flirtujcie i uwodźcie ile się da, ale nic na poważnie hihi no chyba że facet na serio stracił głowe ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.09, 07:30 tak, o miłości dla obywatelstwa czy możliwości pobytu słyszy się do dużo ale prawdziwą sztuką jest rozpoznać czy to jest miłość czy "kochanie". Masz na to patent? Chętnie poznam :) Oni są tak perfekcyjni w uwodzeniu, że łatwo można wpaść w sidła ich uwielbienie a takie słabe i spragnione miłości istoty jak ja powinny sie wystrzegać tych czarujących mężczyzn. Bilans zysków i strat jest niewspółmierny. Oczywiście istnieje szansa, że mi sie właśnie trafi ten szczerze odwzajemniający uczucie ale prawdopodobieństwo takiej sytuacji jest niewielkie….. Cieszę się, że Tobie sie udało :):):) No i zazdroszczę. Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: tesknie 16.09.09, 14:02 Przede wszystkim NIGDY nie zwróciłabym uwagi na faceta który nachalnie mnie podrywa , no bo jeśli zachowuje się tak wobec mnie to duże prawdopodobieństwo że nie tylko... a najgorsi pod tym względem są hotelowi kelnerzy !! Nie bez powodu się tam zatrudniają ;) Jeśli chodzi o mnie to od dawana interesowałam się kulturą arabską i można powiedzieć, że to ja go sobie upatrzyłam i upolowałam :) Wiem, że jest spokojny i trochę nieśmiały i nigdy nie podszedłby do mnie na ulicy nie znając mnie hihi Wśród Tunezyjczyków są 2 charakterystyczne typy: jedni bardzo otwarci, nie krępują się zagadać do nieznajomej dziewczyny, obsypują komplementami, udają jacy to oni nie są... <masakra> robią wszystko żeby zwrócić na siebie uwagę, Daleko od takich albo chociaż na dystans! A drudzy spokojni, poukładani czekają na dobra okazje aby poznać dziewczynę.. A dodam jeszcze ze Tunezyjki są bardzo materialistyczne ich przyszły mąż musi być bogaty, aby wybudować dom, kupić samochód, zabierać je ciągle na przyjęcia i kupować drogie ubrania itp. dlatego też niektórzy mężczyźni szukający prawdziwej miłości wola kobietę z zagranicy, ale tutaj trzeba być bardzo ostrożnym i dobrze obserwować chłopaka czy aby nie zależy mu tylko na papierach do Europy... W każdym razie życzę powodzenia a co najważniejsze udanego wypoczynku duuużo relaxu i zabawy : ) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nastka Re: tesknie IP: 92.27.173.* 16.09.09, 15:21 widze ze jestes bardzo pewna uczuc Twojego wybranka.... Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: tesknie 16.09.09, 22:53 dopiero teraz po ponad 2 latach mogę powiedzieć że jestem pewna ale na 100% to chyba po ślubie : D Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nastka Re: tesknie IP: 92.27.173.* 16.09.09, 23:23 życze Wam wszystkiego naj, i żeby Twoj wybranek nie zmienił sie po ślubie, zeby tak zawsze było słodko i kolorowo :)... pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: tesknie 17.09.09, 00:31 nie będę dziękować, żeby nie zapeszać :p ale to bardzo miłe z Twojej strony :) pozdrawiam serdecznie :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: 212.160.172.* 17.09.09, 09:47 Myślę, że zbudowanie takiego związku wymaga dużej dojrzałości i stabilnego poczucia własnej wartości. Cieszę się razem z Tobą i zazdroszczę skargu jaki masz. Poznałam taki skarg ale zabrakło mi odwagi i wiary, że może coś z tego wyjść. Moja strata. Wszystkiego dobrego :):) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nastka Re: tesknie IP: 92.27.152.* 17.09.09, 10:35 nie dziekuj,nie dziekuj :) Tunezyjczycy sa inni niz Islamisci np z Pakistanu.... Tunezyjczycy sa jakby to powiedziec..tacy jak Europejczycy ;) wiec tylko szcześcia :) i fajnie ze rodzice normalnie na to patrza, bo podejrzewam ze tak własnie jest :) buźka, pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
11.jula Re: tesknie 17.09.09, 11:12 nam podczas wycieczki do Tunisu przewodnik opowiadał własnie jak to jest z tymi czarującymi panami. Otóż jego znajomy animator z sąsiedniego hotelu, chłopak niespełna 25-letni zapoznał babke z Anglii, po 2 tyg. zdecydowali sie na slub, nie muszę chyba wspominać, że ta Angielka była obrzydliwie bogata, wspomnę że miała 66 lat. No i ten nasz przewodnik sie go pyta, czy nie przeszkadza mu różnica wieku, no i co na to jego rodzina. A on na to, słuchaj właśnie żeśmy to z rodziną przedyskutowali, że ile ona jeszcze pożyje z 8 lat? A wtedy ja zabiorę spadek i wrócę tutaj. Dodam jeszcze że miał dziewczynę, która jak najbardziej zgodziła sie czekać na niego i ten spadek. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: pół_tuzun Re: tesknie IP: 41.226.97.* 17.09.09, 13:48 Ale ci mężczyźni, co zaczepiają te panie tutaj, na pewno tacy nie są - pewnie zaraz przeczytasz ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nastka Re: tesknie IP: 92.27.152.* 17.09.09, 16:00 tylko ze nie można mierzyć wszystkich jedna miarka.....na takiego typa mozna i w polsce trafic czy gdziekolwiek na świecie... owszem z Tunezyjczykami trzeba ostrożnie bo oni tak maja naprawde biede ażby sie z niej wyrwac to wiadomo zrobia wszystko.... tylko ze nie każdli jest taki sam.... najgorsze jest to ze jeśli jeden poleci na kase to odrazu każdy mówi ze każdy jest taki sam.... co wcale prawda niejest... trzeba poprostu z rozsadkiem podchodzic do życia :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: 212.160.172.* 17.09.09, 16:08 Akurat tego typu sprzedajne osoby można spotkać na całym świecie i nie jest to uzależnione od wieku, płci czy narodowości.... :) Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: tesknie 17.09.09, 16:12 to oczywiste taka różnica wieku który normalny by się zdecydował na taki związek od razu pachnie tutaj podstepem, niestety tak jest pieniądze i jeszcze raz pieniądze :( tylko to się dla nich liczy! oczywiście nie dla wszystkich bo to że jeden tak zrobił to nie znaczy że wszyscy by tak samo postąpili... takie historie nie raz wpędziły mnie w głębokie zastanowienie i strach i to dobrze bo starałam się patrzeć realnie nie tylko przez pryzmat miłości, ale z drugiej strony stwarza to częste niepotrzebne konflikty.. dobrze zawszę sie otrząsnąć i przemyslec wszystko, obserwowac i niestety też testować. Na szczęście to juz za mną... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nastka Re: tesknie IP: 92.27.152.* 17.09.09, 22:26 i można też poznac sie na nich w sposob w jaki Tunezyjczyk traktuje kobiete na ulicy, mam na myśli czy okazuje jej uczucia, przytula, całuje itp itd... jesli tak właśnie jest to znaczy ze chodzi mu o jedno, sex i kasa, a jesli okazuje swoje uczucia w miescach nie publicznych znaczy ze naprawde zalezy mu na kobiecie.... tak mi ktos powiedzial i teraz jak bylam w tunezji drugi raz zapytalam mojego hobbisia czy to jest prawda, a ona na to ze tak właśnie jest <dodam ze zapytalam go ostatniego dnia,chcilam widzeic jak on sie zachowa wobec mnie ;)> jak sobie siedzielismy w kwawiarni widzialm te parki chodzace objetych w pół, całujace sie....wiadomo co to znaczyło... mój hobbi nawet za reke ze mna nie szedł.... kiedy go zapytałam dlaczego nigdy mnie nie przytuli i nie pocałuje jeśli ktos jest w pobliżu, a on na to jesli bym tak zrobił nikt by nas nie szanowal,kazdy by myślał ze jestem tylko w jednym calu.... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: k. Re: tesknie IP: *.xdsl.centertel.pl 17.09.09, 22:46 miałam tak samo, tzn. poznałam super faceta, spędzaliśmy razem dużo czasu, ale nigdy gdy ktoś patrzał nie okazywał mi uczuć,a teraz cały czas jesteśmy w kontakcie, wiadomo jaką Tunezyjczycy maja opinię, ale wiem, że on jest ze mną szczery :) Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: tesknie 17.09.09, 22:59 dokładnie mój nawet jak już było ciemno nie chciał dac mi buziaka czasem się śmiałam i mówiłam że chyba się mnie wstydzi a on na to że nie ale tak nie wypada bo to jest kraj muzułmański :) a ja własnie widziałam wiele par przytulonych, całujących się i zastanawiałam się czemu ten mój taki nieczuły ale w domu czy hotelu sam na sam to nie :p tylko na zewnątrz a za ręke mnie trzymał i przy rodzicach też :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nastka Re: tesknie IP: 89.243.177.* 18.09.09, 01:01 mnie nawet za reke nie trzymał.... kilka razy cmoknąl na ulicy ale jak nikogo nie było wokól nas.... oo sorki w taksówce mnie za reke tryzmał..... ogolnie na ulicy był taki INNY...... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: 212.160.172.* 18.09.09, 09:15 A ja nie wierzyłam mojemu habibi kiedy mówił, że fakt, że mnie nie obcałowuje na ulicy to wyraz szacunku :( Powiedział mi jeszcze, że kiedy mężczyzna całuję kobietę w policzek to wyraz sympatii, kiedy w usta to miłości a kiedy w czoło to szacunku. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: k. Re: tesknie IP: *.xdsl.centertel.pl 18.09.09, 21:02 najpierw całował w czoło a potem w usta... Odpowiedz Link Zgłoś
11.jula Re: tesknie 17.09.09, 16:49 no przecie, że nie wszyscy są tacy sami. W moim hotelu nie zauważyłam żeby chłopaki kogoś nachalnie zaczepiali, a wręcz przeciwnie, jakby stronili i mówili że ramadan, przykład który wam opisałam jest dość skrajny, ale i takie historie się zdarzają. A wiem sama po sobie że im trudno się oprzeć, nawet mając świadomość, że lecą na kasę. Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: tesknie 16.09.09, 14:15 No i to właśnie przykład dziewczyny która łatwo wpadłaby w sidła faceta dla którego liczą się papierki do europy : ) a podrywają właśnie dlatego ;) więc powodzenia ;) Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: tesknie 16.09.09, 14:19 Mam na myśli : Gość: BETI "...AAA FACECI PO PROSTU BOSCCYY .NIE TACY JAK U NAS WIECZNIE SIEDZACY W KANJPACH ,NIE UMIEJACY PODERWAC DZIEWCZYNY -CHYBA ZE MA JUZ NIEZLE W CZUBIE -ACH CI FACECI ARABOWIE ,CHOCBY NA CHWILE BYC Z NIMI SZCZESLIWYMI -NA MALUTKA CHWILE -PIZCZIE " :D:D:D Odpowiedz Link Zgłoś
magdam.pl Re: tesknie 26.09.09, 20:51 Gość portalu: BETI napisał(a): > FAJNIE ZE SIE WPIUJECIE :))JEST JUZ WRZESIEN A JA DALEJ NIE MOGE > DOJC DO SIEBIE A BYLAM TAM W LIPCU ,KOCHAM TEN KRAJ, LUDZI ICH > SPONTANICZNOC I OTWARTOSC ICH SILE DO ZYCIA I WIECZNY USMIECH NA > TWARZY ,AAA FACECI PO PROSTU BOSCCYY .NIE TACY JAK U NAS WIECZNIE > SIEDZACY W KANJPACH ,NIE UMIEJACY PODERWAC DZIEWCZYNY -CHYBA ZE MA > JUZ NIEZLE W CZUBIE -ACH CI FACECI ARABOWIE ,CHOCBY NA CHWILE BYC Z > NIMI SZCZESLIWYMI -NA MALUTKA CHWILE -PIZCZIE zgadzam się z Tobą :):) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Mikrus_ka Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.09.09, 21:15 Jak dobrze, że trafiłam na tego posta:) Widzę, że nie tylko ja nie mogę się otrząsnąć. Ludzie naprawdę są tam super, nie to co tu - jeden drugiego w łyżce wody by utopił. Bo czyż nie jest miło od uśmiechniętych nieznajomych na ulicy usłyszeć zwykłe "dzień dobry"? A przy okazji: skąd dziewczyny jesteście? Wielkopolska pozdrawia! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: k. Re: tesknie IP: *.xdsl.centertel.pl 13.09.09, 21:29 ja jestem ze śląska, naprawde fajnie jest wiedzieć, że jest nas więcej ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: monia Re: tesknie IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 13.09.09, 22:41 BETI: masz absolutną rację! Siedzę właśnie w domku i palę... shishę:) oczywiście to nie to samo co palenie shishy późną nocą w Monastirze, siedząc sobie przed kafejką w towarzystwie dwóch przystojnych Arabów, przy porcie w marinie...:) ale cóż, tylko to mi pozostało:) tęsknię za tamtą atmosferą, za włóczeniem się po tamtejszych uliczkach Monastiru. Już pierwszego dnia poderwało nas dwóch przystojniaków, którzy postanowili być naszymi przewodnikami po mieście i tak wyczekiwali na nas każdego wieczoru:) Zdaję sobie sprawę, że pewnie teraz podrywają inne turystki, ale taka już ich rola:) Zostały mi fajne wspomnienia m.in właśnie z tamtych wieczorów w Monastirze, wspólne "shishowanie". Na każdym kroku zwykłe "dzień dobry" albo "jak się masz"...tutaj tego nie ma, przynajmniej ja się z tym nie spotkałam.. zwykła obojętność. Eehh...I miss Tunesia! Ps jestem z Katowic:) pozdrawiam wszystkich Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nastka Re: tesknie IP: 89.243.155.* 13.09.09, 23:24 ja TAK bardzo teskniam ze byłam 2 razy w tym roku w tunezji z ciagu 2,5 miesiaca...... po pierwszym pobycie nie moglam sie pozbierac....masakra była....wykupilam kolejne wczasy i po 2 miesiacach byłam tam spowrotrem to samo miejsce...ten sam hotel.... ci sami ludzie, kosmos poprostu.... drugi raz i mysle nie ostatni....:):):) jednakze drugi raz byłam w czasie ramadanu i niestety różnice było widac a i mniej turystów.... wrocilam tydzien i temu i jest ok, potrzebowalm tego drugiego wyjazdu zeby teraz normalnie funkcjonowac :) pozdrawiam wszystkie tęskniace osoby... Tunezja to najpiekniejsze miejsce :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: monia Re: tesknie IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 13.09.09, 23:43 drugi raz w ciągu 2,5 miesiąca... zazdroszczę! Ja też marzę o tym by tam wrócić, myślę o grudniu, może się uda:)Też chciałabym w to samo miejsce i do tego samego hotelu (Skanes El Hana w Monastirze), sentyment...Ciekawa jestem jaka pogoda jest tam właśnie w grudniu. Już sama myśl o powrocie powoduje, że cieplej robi mi się na sercu:) Teraz byłam w czasie ramadanu, ale celowo wybrałam taki okres by zobaczyć jak to wszystko tam wygląda właśnie podczas tego okresu.. fakt, że było spokojnie, zwłaszcza jak zbliżał się zachód, wszyscy pakowali manele i zbierali się na kolacyjkę, ale potem... wszytsko zaczynało się na nowo, ludzie siedzieli w knajpkach, palili shishę, jedli...W hotelu nawet w czasie ramadanu nie brakowało atrakcji, codziennie animacje, dyskoteka i zabawa do rana. Zimno mi tu i smutno, chcę tam wrócić jak najszybciej. Czy był ktoś w okresie zimowym w Tunezji? Buźka! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nastka Re: tesknie IP: 89.243.179.* 15.09.09, 14:54 u marhabie tez były animacje <ale niestty animacja tam sa do bani.....> generalnie w hotelu nic sie nie odczuło... jedynie to mniej turystow.... no i na ulicy tez mniej turystow.... wolalam pierwszy pobyt pod tym wzgledem, duzo turystow i wogole.... a i zauwazylam ze w czasei ramadanu Tunezyjczycy sa mnie zaczepnie ;) ale i tak zaczepiali ;) zostawailas tam miłość jesli moge zapytać ? pozdrawiam buźka Odpowiedz Link Zgłoś
ask-aa2 Re: tesknie 15.09.09, 15:42 Skanes el hana mmm... Bajeczne wspomnienia, bajeczni ludzie... w następne wakacje na pewno tam wrócę:) Odpowiedz Link Zgłoś
blanka.pl Re: tesknie 15.09.09, 22:57 monia grudzien -to nie ta sama pogoda jak w okresie letnim czy wiosennym, niestety wieje silny zimny wiatr i bardzo często pada deszcz, ale nie jest, aż tak zimno jak w naszym kraju o tej porze. pozdrawiam :)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Monia Re: tesknie IP: 89.108.247.* 15.09.09, 23:13 Tak czytam sobie co piszecie i coraz bardziej zaczynam tęsknić:) Ja byłam w Saadii, było rewelacyjnie. To nie to samo co u nas, zupełnie inni, otwarci ludzie, aż chce się żyć. U mnie w domu mówią, że zwariowałam na punkcie Tunezji:)Chętnie bym tam wróciła choćby jutro, ale cóż trzeba czekać do następnych wakacji. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: monia Re: tesknie IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 15.09.09, 23:27 ...właśnie grudzień to już nie to samo co pora letnia, pogoda nie jest pewna..ale wiosną wrócić do Tunezji...:))) np w kwietniu? byłoby pięknie, to "już" za...pół roku, zawsze to pół roku czekania a nie cały rok:) Dziś pierwszy dzień w pracy, po urlopie, więc siłą rzeczy trzeba było zejść na ziemię, ale myśli moje wciąż uciekają do Tunezji, w każdej wolnej chwili... W głowie wciąż te same obrazy i niezliczone wspomnienia... Tak więc za pół roku do Skanes El Hana w Monastirze:) Tego się trzymam. Buziaki dla wszystkich. Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: tesknie 15.09.09, 23:41 zima dopiero dostałabyś w kość, odczuwalne temperatury są niższe a w domu ani kaloryfera nic ... wrrr Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: tesknie 15.09.09, 23:58 no ale jeśli mowa o hotelach to nie ma różnicy - LUKSUS :) też bym tak chciała, no ale u mnie brak kasy na razie ... a z tym dołem po powrocie to u mnie tak samo.... wróciłam rok temu we wrześniu masakra tam jeszcze cieplutko wakacyjna atmosfera a tutaj zimno szaro wrrr za duzy kontrast i w dodatku tesknota za moim skarbem.... ale potem jakos było i czułam się naładowana pozytywna energią :) besslema ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.09, 07:15 Nie wiem jak wy dziewczyny, ale ja po powrocie do pracy nie mogłam się ogarnąć przez 2 tygodnie. Na szczęście mogłam sobie na to pozwolić, bo firma obcięła nam premie i wszystkie strzeliłyśmy focha w akcie protestu - zachowania formalne nie miały sensu:):) W związku z tym więcej czasu poświęcałam na oglądanie zdjęć, filmików, opowieści i wspomnienia niż na pracę. Naprawdę ograniczyłam sie do minimalnego minimum. Ale było minęło dłużej się tego błogostanu, ciągnąć nie dało i zmierzyłam się z rzeczywistością. Walka się toczy, ale przeważa rzeczywistość... Niestety! Wiecie, co mnie mobilizuje do pracy? Nadzieja, że jak sie będę starać to może dostane jakąś extra premię i przeznaczę calusią, calusieńka na wyjazd:):) Kiedykolwiek, nawet w grudniu pomimo tego, co piszecie o pogodzie, byle tam albo byle nie tu, nawet sama, nawet dopłacę za singla... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: BETI Re: tesknie IP: *.galileusz.3s.pl 16.09.09, 20:33 CHOLERA JASNA!!! -TERAZ BARDZIEJ TESKNIE JAK PISZECIE O WASZYCH WSPOMNIENIACH ;((((((( CHCE TAM JUZ DZIS!!!!!!!!!!!ALE COZ JUTRO PRACA:(( Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gość anka Re: tesknie IP: *.ghnet.pl 18.09.09, 09:56 Ech, dziewczyny... Wróciłam wczoraj. Jeszcze 3 dni i do roboty...Było super, lenistwo, plaża i morze. No cóż, naładowałam akumulatory i wrócę tam wczesną wiosną. Będzie cieplej niż u nas. Czy ktoś będzie na mnie czekał ? nie wiem. Tego niestety nie można być pewnym. Po blisko 2 tygodniach obserwacji i uśmiechów facet zaproponował spotkanie. Pełna konspiracja. Spacer rozmowa, dużo czułości, granica nieprzekroczona. Jasna sytuacja, rodzina to rodzina ja to ja. Cholera, kogo w kraju stać na taką szczerość ? Polak to szuka młodej laski oby jak najgłupszej. Chyba nigdy nie zapomnę pożegnania. Stał pod autokarem i to spojrzenie. Nikt nic nie wiedział... dyrektor żegnał gości hotelowych :) takie chwile sprawiają, że chce się tam wracać Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zakrecona;) Re: tesknie IP: *.multi-play.pl 18.09.09, 15:17 dolaczam do Was dziewczyny!! Ja rowniez tesknie za Tunezja, za Sousse!, za tym wszystkim .. A moze jest jakas chetna dziewczyna zakochana w Tunezyjczyku, by wrocic np.w ferie do Tunezji ??;) razem razniej ;) Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: tesknie 18.09.09, 16:49 hej zakręcona z checią bym się z Toba wybrała ale to mój teraz tutaj przylatuje ;) ..pozdrawiam buziak aaah i zazdroszczę ci ferii w Tunezji... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zakrecona;) Re: tesknie IP: *.multi-play.pl 18.09.09, 18:20 wow to super;) czyli to cos powazniejszego, ja staram sie walczyc z tym uczuciem, bo tyyle sie mowi, ze to zupelnie inna kultura, inna religia , ale z drugiej strony nie moge o nim zapomniec no i nie wiem co robic ;) a ferie to dopiero tylko w planach, sama nie polece ;)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.09.09, 19:31 candy_asiya skoro twoje kochanie przylatuje to znaczy, że przebrneliście przez kwestiie wizowe. Jak długo załatwialiście formalności? Za pierwszym razem dostał zgodę? Wiza turystyczna czy mieliście szansę na inną? Napisz, prszę, coś wiecej w tym temacie - będę wdzięczna. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: tesknie IP: *.tvgawex.pl 18.09.09, 20:09 Ooo .. to widzę, że nie jestem sama xD Byłam w Tunezji w zeszłym roku na tydzień we wrześniu i w tym roku na 2 tyg. w sierpniu. W przyszłym roku też się wybieram jednak jeszcze nie wiem kiedy. Poznałam pewnego Tunezyjczyka, jednak nie biorę niczego na poważnie bo wiadomo jak to jest. Jednak zobaczymy, powiedziałam mu, że jeżeli chce to może czekać na mnie 6 lat jak będzie wytrwały i poczeka to chyba znaczy, że to coś poważnego xD W końcu wszyscy nie mogę być tacy sami [???] xD A na razie planujemy się spotkać w przyszłym roku ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka a nie boicie się HIV? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.09.09, 21:02 Dziewczyny! Przecież oni puszczają się na prawo i lewo z kobietami i ponoć tak samo z facetami za kasę. Nie wierzę, żeby się tak skrupulatnie zabezpieczali. Nie boicie się zarazić HIV czy innym świństwem??!! Rozpływacie się tu w zachwytach nad ich uwodzeniem, ale pomyślcie, że to nie jest tylko dla Was - to samo dostaje każdy kto chce, więc dajcie spokój i bądźcie trochę mądrzejsze! Jaką wartość ma fałszywy, wypowiadany do setek kobiet komplement czy wyznanie? O naiwności! A potem płaczą... P.S. Jeśli w Tunezji zdrady i podrywanie turystek są aż tak powszechne, to jaką macie szansę trafić na odmieńca, który akurat przypadkiem jest inny (wierny monogamista, choć piękny, przystojny, ujmujący i czarujący). Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: k. Re: a nie boicie się HIV? IP: *.xdsl.centertel.pl 18.09.09, 21:20 dużą wartość:)... nawet nie wiesz jakie to cudowne uczucie.... tak przez chwilę być szczęśliwa... a zresztą co ci będę mówić skoro i tak wiesz lepiej.... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka Re: a nie boicie się HIV? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.09.09, 21:27 Wiesz co, akurat ja nie byłabym szczęśliwa wiedząc albo chociaż przeczuwając, że ktoś w tak ważnej sferze jak uczucie nie jest ze mną szczery. Po prostu uważam, że wakacje są cudowne, ale wakacyjne romanse, zwłaszcza z Arabami, są groźne. I to nie tylko ze względów emocjonalnych, ale również zdrowotnych. A cudowne uczucie to znaleźć kogoś kto pokocha szczerze, czyż nie? No chyba, że chodzi tylko o dobry, ryzykowny seks. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zakrecona;) Re: a nie boicie się HIV? IP: *.multi-play.pl 18.09.09, 21:39 a dlaczego od razu zakladasz ze wskakujemy im do lozka? dla mnie to zupelnie odpada, nasze zauroczenie soba bylo delikatne i romantyczne, nic na sile, dla mnie seks tylko z osoba ktore naprawde dobrze poznam i pokocham :) ahoj! ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: a nie boicie się HIV? IP: *.tvgawex.pl 18.09.09, 21:52 Dokładnie tak. Nikt tutaj nie mówił o wskakiwaniu do łóżka i zabawianiu się z nimi. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka Re: a nie boicie się HIV? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.09.09, 21:54 Zakładam, bo to co czytam i słyszę o Waszej naiwności przechodzi moje wszelkie wyobrażenia. A ponadto same mówicie o ich niewierności, o podrywaniu turystek itp, więc jak to jest?... Wiecie i akceptujecie swoje miejsce w szeregu czy może kilka bajek opowiedzianych w upalną tunezyjską noc tak potrafi rozbujać Wasze zmysły, że wyłącza się rozum? A poza tym dziewczyny - czy Wy uważacie się za tak beznadziejne, że nikt naprawdę szczerze na Was nie poleci?? Cieszą i kręcą Was zaloty arabskiego kelnera, który z równie wielką gorliwością podrywa starawe grube i brzydkie Angielki albo Niemki?... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: a nie boicie się HIV? IP: *.tvgawex.pl 18.09.09, 22:31 No może i niektóre dziewczyny myślą, że tylko taki kelner na nie poleci. Ja niczego nie biorę na serio jeżeli o to Ci chodzi. Po prostu było miło, utrzymujemy kontakt i mamy zamiar dalej utrzymywać a na nic nawet nie liczę. I to chyba oczywiste! Może lepiej dla Ciebie zabrzmi jeżeli napiszę, że nawiązała się fajna przyjaźń i tyle. Przynajmniej ja to tak traktuję, nie wiem jak inne dziewczyny. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zakrecona;) Re: tesknie IP: *.multi-play.pl 18.09.09, 22:38 no wlasnie ten "moj" nie podrywa turystek, bo mowi ze one leca na kazdego przystojnego, ktory sie wokol nich zakreci nie sa wierne a on szuka tej jedynej :) przez przypadek zaczelismy rozmawiac i musialam go do siebie przekonac, bo tez nie chcial takiej "niewiernej turystki"jak ja heh ;) tak mnie to zainteresowalo ze chcialam z nim rozmawiac i rozmawiac i przekonac ze wcale nie jest jak mysli :)) potem przyszly romantyczne chwile wspolne sluchanie muzyki w porcie w nocy rozmowy i rozmowy :) i tak mi tego brakuje, on byl jakis inny!! :) ale tak jak mowie staram sie walczyc z tymi emocjami, bo nigdy do konca nie da sie poznac czlowieka, a juz napewno nie po wakacyjnym spotkaniu, mamy caly czas kontakt internet, rozmowy tel, zobaczymy co dalej bedzie :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka taaaa... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.09.09, 22:50 Już to pisałam, ale powtórzę: jeśli w Tunezji zdrady i podrywanie turystek są aż tak powszechne, to jaką masz szansę trafić na odmieńca, który akurat "przypadkiem" jest całkiem inny (wierny monogamista, choć piękny, przystojny, ujmujący i czarujący). Ja bym po prostu nie uwierzyła w takie bajki. Nie szkoda życia na wzdychanie do czegoś co jest tanim fałszywym blichtrem, jak lśniący pierścionek z odpustu - piękny, ale badziewny do bólu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: tesknie IP: *.tvgawex.pl 18.09.09, 22:52 Jestem tego samego zdania. Nie ocenisz nikogo w 100% po paru dniach spędzonych na wakacjach. Faktem jest to, że w każdej społeczności są chłopacy, którzy zarywają wszystkie laski i niestety, ale Arabowie dominują w tej dziedzinie xD Jednak jak w każdej kulturze są wyjątki i myślę, że nie wszyscy tacy są [chociaż pewnie większość bo mają wiele możliwości]. Może któraś z dziewczyn na forum spotkała właśnie taki wyjątek i będzie naprawdę z nim szczęśliwa? Nie można od razu wszystkich wsadzać do jednego worka i klasyfikować jako niewiernych czy podrywaczy. Od każdej reguły jest wyjątek :D Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka Re: tesknie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.09.09, 23:04 Dziewczyny, znajdźcie sobie tutaj fajnych chłopaków, powiedzcie im dokładnie jakie są wasze potrzeby i co lubicie w mężczyznach, ulokujcie w nich swoje uczucia i najprawdopodobniej będziecie szczęśliwe. A do Tunezji jedźcie ze swoimi facetami i cieszcie się tym pięknym krajem, a nie pięknymi kelnerami, z których 99% (jak nie 100%) z was nic nie będzie miała poza tęsknotą. Po co, no powiedzcie, po co? P.S. A dla mnie to na dodatek jest obciach - przyjechać i chwalić się, że poderwał mnie tunezyjski kelner. Nie mówię, że oni są gorsi. Ale podrywają wszystko co się rusza pomiędzy 15 a 65 rokiem życia. I każdy o tym wie! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: jolka Re: tesknie IP: 41.231.2.* 18.09.09, 23:25 dziewczyny, troche realizmu!!!! trudno po dwoch tygodniach pobytu stwierdzic ze znacie Tunezje albo poznalyscie faceta ktory Was podrywal. Tak jak niektore w tym watku zauwazyly - Tunezja to nie raj a Ci chlopcy to nie aniolki. Bylam pierwszy raz w Tunezji ponad dwa lata temu latem, tez sie zauroczylam i krajem i ludzmi i jednym z tych facetow. Potem zaczelam drazyc, poznawac, czytac i .... myslec. Facet nie odpuszczal. Ja sie zakochalam. Jestem dzis prawie pewna ze ja akurat trafilam dobrze, ale wiem ze to nie takie proste. Wiekszosc z nich pracujacych w hotelu lub czatujacych w dzielniacach hotelowych to zwykli podrywacze zaliczajacy w sezonie wiele kobizet i facetow tez. Czesto maja zony a w sezonie tak wlasnie zarabiaja na zycie czesto za wiedza rodziny. Zeby ladowac sie w taki zwiazek trzeba poznac kulture, religie no i czlowieka. Jesli chlopak mysli o was serio, napewno zaprowadzi Was do domu rodzinnego i to szybko. jesli tego nie zrobi - nie macie co myslec o nim powaznie. To nienormalne w kulturze arabskiej. Ja bylam u swojego faceta 10 razy, teraz juz meza. Od razu zaprowadzil mnie abym poznala rodzine i sasiadow. Decyzja o slubie tez byla szybka to w tej kulturze powszechne - powtarzam decyzja a nie sam slub. Wierze swojemu na 90 procent, nigdy nie mozna ufac bezgranicznie, ale nie zqwiodl mnie do tej pory. Mieszkam od paru miesiecy w Tunezji w Hammamet, wiem ze zycie to nie bajka , ze jesien i zima bywa paskudna, upalow tez mozna miec dosyc. Poznalam mechanizmy dzialania w sektorze turystycznym, wiem jaka to mentalnosc. Badzcie ostrozne, bo Tunezja to nie raj a Ci chlopcy to rzadko material na partnera. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: tesknie IP: *.tvgawex.pl 18.09.09, 23:39 No wiele z nas to wie, ale jednak zdarzają się przypadki takie jak Twój. Ja z "moim" nie liczę na nic. Po prostu utrzymuję kontakt. Jak coś się rozwinie tak jak u Ciebie to może będzie fajnie. Mamę Jego już poznałam i przyjaciół też jednak tylko przez internet bo w Tunezji nie miałam możliwości :( Może w przyszłym roku poznam ich osobiście. Szczerze mówiąc, jak pisałam już kilka razy, na nic nie liczę. Po prostu było fajnie więc czemu nie kontynuować przyjaźni, a jak z tego coś wyniknie to zobaczymy jak życie się potoczy ;) A Tobie gratuluję znalezienia tego jedynego! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zakrecona;) Re: tesknie IP: *.multi-play.pl 18.09.09, 23:44 zgadzam sie dlatego nie do konca powaznie trakuje ta znajomosc, ten "moj" akurat nie jest z kurortu ani z sektora turystycznego ;) od wielu lat bardzo interesuje mnie kultura arabska, czytalam fragmenty Koranu i wiem, ze religia silnie wplywa na zycie muzulmanina. jolka a powiedz jak Wam sie zyje, jesli moge spytac oczywiscie:)zmienilas religie prawda? czy Twoj maz jest bardzo zazdrosny? mozesz wychodzic ze znajomymi na kawe na miasto kiedy chcesz? pracujesz? tyle pytan, ale te tematy mnie naprawde wciagaja:)pozdrawiam i dobranoc;-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: tesknie IP: *.tvgawex.pl 18.09.09, 23:57 Ja też chętnie posłuchałabym na temat waszego związku. Wiem, że niektórzy chcą żeby żona pytała się czy może gdzieś iść .. ty też masz tak? No i oczywiście te wszystkie pytania poprzedniczki ;) Z góry dziękuję za odpowiedź ;** Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: tesknie 19.09.09, 00:19 ojej ale gorąco się tutaj zrobiło ;D raelistko dobrze prawisz ale nie do końca owszem trzeba być ostrożnym ale myślenie że wszyscy są tacy sami swiadczy o pewnych brakach wyobraźni no bo skoro tak to my wszyscy polacy jesteśmy alkoholikami i złodziejami a wszystkie polki sa dzi....i , jak można mianem kilku przypadków oceniac całej narodowości ?!?! A co do dziewczyn bez godności to tylko żal takich ale zapewniam że nie wszystkie takie są no chyba że masz złe doświadczenia w tej dziedzinie.. przykro mi ! ..Prawdziwa miłość nie zna żadnych granic.. Paulinko jeśli chodzi o wizę to ja wysyłam mu zaproszenie i maksymalnie może tutaj spędzic 3 miesiące o ile sie zgodzą .. aa trzeba uważac na lotniskach szczególnie we Włoszech bo czepiają się ich bardzo nie na rekę im aby ich przepóścic dlatego lepiej wybrac droge przez Niemcy z tym ze jest drozej ale wieksze prawdopodobieństwo że go przepuszcza bez problemów ! A jeśli chodzi o wychodzenia moj jest bardzo zazdrosny to główna cecha a raczej wada arabów, dla nich męzczyzna bez zazdrości to nie męzczyzna.. wychodzic można ale najlepiej z nim albo z kolezanką a sama to skromnie ubrana albo najlepiej pozakrywana... pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka no tak IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.09.09, 10:15 candy_asiya napisała: "myślenie że wszyscy są tacy sami swiadczy o pewnych brakach wyobraźni no bo skoro tak to my wszyscy polacy jesteśmy alkoholikami i złodziejami a wszystkie polki sa dzi....i , jak można mianem kilku przypadków oceniac całej narodowości ?!?!" No ale chyba przyznasz, że procent alkoholików, złodziei czy dziwek w Polsce nie jest nawet zbliżony do procentu puszczalskich Arabów. Więc nie można mówić o kilku przypadkach. "A jeśli chodzi o wychodzenia moj jest bardzo zazdrosny to główna cecha a raczej wada arabów, dla nich męzczyzna bez zazdrości to nie męzczyzna.. wychodzic można ale najlepiej z nim albo z kolezanką a sama to skromnie ubrana albo najlepiej pozakrywana..." - i o to chodzi również - naprawdę takiego życia chcecie? Wychodzić wyłącznie za zgodą megazazadrosnego faceta, kompletnie pozakrywana i tylko z koleżanką??!! Chryste! Pomyśl, że jako żona już nigdy nie będziesz paradowała ze swoim ukochanym przystojniakiem po plaży w skąpym bikini (tak jak podczas tych pierwszych romantycznych wakacji). Nie będziesz mogła być piękna, czarująca i ponętna, bo nazwie Cię kurwą. A potem może przeprosi i powie, że jest zazdrosny bo kocha. W życiu nie zdecydowałabym się na taki związek, bo to kierat, a nie partnerskie małżeństwo. Jak się wychowało w takiej kulturze, to jest naturalne, nie masz problemów z zaakceptowaniem tego. Ale jeśli jesteś Europejką, wychowaną w swobodnych i partnerskich warunkach, to nie wiem... Nie wróżę zgodności i szczęścia. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: no tak IP: *.tvgawex.pl 19.09.09, 11:40 Niektóre dziewczyny w ramach miłości byłyby zgodne poświęcić się. Ja do takich nie należę. Może nie chodzę w miniówach i bluzkach z wielkim dekoltem, ale nie mam zamiaru się zakrywać. Rozmawiając z "moim" powiedział mi, że przed ślubem jego dziewczyna nie musi się Go pytać czy może gdzieś iść a po już tak. Dlatego pewne aspekty takiego życia mnie przerażają, ale jednak zawsze można spróbować coś uzgodnić :) Nie zawsze musi być źle [chociaż może] No i dziękuje candy_asiya za odpowiedź :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zakrecona;) Re: no tak IP: *.multi-play.pl 19.09.09, 14:18 gdy ja rozmawialam z "moim" bylo podobnie;) jest strasznie zazdrosny powiedzial mi ze jego dziewczyna nie moze rozmawiac z zadnym innym chlopakiem, a gdy go spytalam czy moj ubior jest w porzadku powiedzial z usmiechem "too short" hehe ;) mialam wtedy mini. Niczego nie ukrywal, powiedzialam mu ze nie chcialabym chodzic cala zakryta a on, ze na poczatku nie musze,ale pozniej juz tak. No i kiedys po drodze gdy szlam z kolezanka zaczepili nas tunezyjczycy "moj" to widzial z oddali i potem wypytywal kto to byl i kto. Ale z drugiej strony to cieplo od niego, to bylo tak niesamowite .. :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: no tak IP: *.tvgawex.pl 19.09.09, 17:20 Ja z "moim" nie rozmawiałam jeszcze na temat ubioru, ale mówił mi właśnie, że po ślubie będę musiała się go pytać czy mogę gdzieś wyjść. I to mnie przeraża bo niestety jestem dość niezależna i jestem indywidualistką więc będziemy musieli najpierw przedyskutować parę rzeczy a później ewentualnie decydować się na bycie razem ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka dyskutować? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.09.09, 19:26 Słonko, a co ty tu chcesz dyskutować? Myślisz, że Arab ustąpi w tej kwestii? Nie ustąpi, to dla nich zbyt ważne. Będziesz latać odziana w szarobure długie łachmany, nieumalowana, wyłącznie z koleżanką, a jak odezwiesz się np do spotkanego przypadkiem w Hammamecie Polaka, to dostaniesz w łeb. Będziesz pytać czy możesz wyjść do sklepu i zeznawać co robiłaś cały dzień. Obstawiam, że będąc Europejką-indywidualistką, po roku, góra pięciu latach będziesz smutną, cierpiącą, całkowicie odkochaną i nieszczęśliwą kobietą. Czy może polubisz takie życie? Albo zamieszkacie w Polsce i będzie trochę lepiej, ale podobnie. Żona Araba musi zachowywać się po arabsku. I kropka. Więc nie ma sensu pytać: "kochanie, czy dla mnie i naszej miłości zmienisz najważniejszą zasadę związku mężczyzny i kobiety i pozwolisz mi robić co chcę, nosić mini, chodzić na plażę w bikini, gadać z mężczyznami?" Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: dyskutować? IP: *.tvgawex.pl 19.09.09, 19:31 Porozmawiać zawsze warto. Nie wiem czy na to pójdzie czy nie chociaż podejrzewam, że nie. A poza tym ja z nim jeszcze nie jestem więc nie ma o czym na razie rozmawiać. Jeżeli będę musiała się zmienić całkowicie to oczywiście na to nie idę bo nie będę udawać kogoś innego dla Niego. Mogę zrezygnować z paru rzeczy, ale nie ze wszystkiego, jak nie potrafi tego uszanować chociażby z "miłości" [jeżeli naprawdę jest zakochany] no to jego strata. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka Re: dyskutować? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.09.09, 19:38 Wiesz Paulinka, ja np nie umiałabym, nawet z największej miłości zaakceptować zdrady. To dla mnie bezdyskusyjne. Gdyby mężczyzna próbował negocjować ze mną czy może czasami skoczyć w bok - dla mnie nie ma opcji. Podejrzewam, że podobną bezdyskusyjną sprawą dla Araba jest strój i zachowanie żony. Nie ulegnie, oni nie ulegają, bo w ich kulturze skąpo ubrana i wyzywająca żona uwłacza mężczyźnie. Więc nawet gdyby kochał, nie ustąpi. A najgorsze, że z drugiej strony takie swobodne kobiety ich kręcą i za takimi się uganiają, nawet kiedy szarobura żona siedzi już grzecznie w kuchni :-( Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: dyskutować? IP: *.tvgawex.pl 19.09.09, 19:46 No ja na zdradę nigdy bym nie ustąpiła więc mam nadzieję, że to mnie nie spotka. A na ubieraniu się w miniówki mi nie zależy bo nawet spódniczek nie noszę, wiecznie tylko spodnie i bluzki [bardzo sporadycznie z dekoltem] więc mam nadzieję, że to mu wystarczy. Jak nie to ma problem ja też jestem uparta i nie będę się w szarobure szmaty [jak to ujęłaś] ubierać :D Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka Re: dyskutować? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.09.09, 19:56 A co z plażą - nigdy więcej bikini? A super seksowna, z dekoltem i rozcięciem na całą nogę suknia wieczorowa na Sylwestra? Nie tęskniłabyś za tym, aby czasem obcy mężczyzna potwierdził zachwyconym spojrzeniem twoją kobiecość? Tak niewinnie, jak to bywa w Europie :-) Już zawsze po ślubie, zamiast atrakcyjną kobietą, być szacowną matroną :-/ Oj, ja bym nie mogła, przenigdy! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: dyskutować? IP: *.tvgawex.pl 19.09.09, 20:06 No tego z pewnością by mi brakowało. Tej sukni na sylwestra to może mniej a reszty na pewno. No, ale jak mówię, nie jesteśmy razem i na razie tylko utrzymujemy kontakt. Chcemy się spotkać w przyszłym roku i zobaczymy czy doczeka tego czasu czy znajdzie sobie inną ;) A jeżeli będziemy mieli być ze sobą to oczywiście trzeba wszystko na sucho omówić a nie od razu pchać się w związek bo fajny chłopak, czy świetnie się dogadujemy. Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: no tak 21.09.09, 21:59 słuchaj realistko :D pisałam jakby wolał ale tak nie jest bo umiemy iśc na kompromis z nim mogę wychodzic w mini bikini co mi sie podoba ale sama no wybacz ale jaki normalny facet chciał aby jego dziewczyna chodziła sama po ulicy pół naga ? no chyba że mu na niej nie zalezy!! Poza tym jak dziewczyna chce przejśc na islam z własnej woli oczywiście to sama z siebie bedzie ubierac sie skromniej ! Puszczalscy jakoś tych których znam nie zaliczają się do takich bo nie obracam się w tak ciekawym towarzystwie, jakbym była w tn nigdy nie poznałabym partnera bo takiego ktoryby mnie zaczepiał nie miałby szans, po takim zachowaniu juz mozna stwierdzic mniej wiecej jaki jest! Osobiście nie spotkałam sie z takimi co maja na boku kilka panieniek ale wiem ze tacy sa jak wszedzie tutaj znam wiele takich w dodatku pala pija i nie dbaja o higiene masakra! wszedzie zdarzają sie takie przypadki ale takich jak tu to szukac... a jesli chodzi o Islam i kulture arabska to od dawan mnie fascynuje i dzięki temu znalazłam swojego habibka nie wyobrażam sobie spedzic życia z polakiem który wiekszość zycia przepije, nie umie okazac szacunku ani czułości... i sypia a tanimi dziw... nigdy!!!!!!!!!!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Gość Re: no tak IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.09.09, 22:19 Oj Ty naiwna dziewucho! Fascynuje Ciebie Islam i kultura arabska? Między fascynacją ( w Twoim przypadku wiadomo, jaka to fascynacja), a znajomością Islamu i kultury, zasad i reguł w nim panujących jest ogromna różnica. Ty nie masz zielonego pojęcia , jak wyglada prawdziwe życie żony arabskiego mężusia. Zamiast wypisywać na forum takie bzdury to poświęć czas na bliższe zaznajomienie się z "fascynującym " Ciebie Islamem i roli, praw itp żony w tejże religii. A potrzeba na to dużo czasu, oj bardzo dużo. Jeżeli dla Ciebie najważnieszą kwestią jest 'półnagość" to o czym rozmowa! I jeszcze doczekasz się tego szacunku ( którego, Polak podobno okazać nie potrafi) od arabskiego kochasia w swoim czasie. A przede wszystkim to jeszcze zwróć uwagę na ortografię i stylistykę swojego postu. Wstyd! Taka arabska, światowa kobieta, a z pisownia w ojczystym języku problemy. Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: no tak 21.09.09, 23:21 znam wiele par mieszanym czytam ciagle na ten temat........... ciekawe skąd ty masz mieć wieksze doświadczenia i wiedze chyba z rozmów w toku taku tak przynajmniej wynika z wypowiedzi, żal mi takiej zawiści i chęci zmieszania kogoś z błotem szkoda słow Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka Re: no tak IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.09.09, 23:01 Post do mnie, więc odpowiadam. candy_asiya napisała: "jaki normalny facet chciał aby jego dziewczyna chodziła sama po ulicy pół naga ?" Moim zdaniem większość normalnych facetów w cywilizowanych krajach (pod warunkiem, że kobieta nie jest maszkaronem :-D "umiemy iśc na kompromis z nim mogę wychodzic w mini bikini co mi sie podoba" Czyżby? Coś nie wierzą. Ale jeśli nawet, to jak długo tak będzie? "nie wyobrażam sobie spedzic życia z polakiem który wiekszość zycia przepije, nie umie okazac szacunku ani czułości... i sypia a tanimi dziw..." To chyba Ty masz bardzo złe doświadczenia. Normalni Polacy z reguły tacy nie są. Miłość jest ślepa. Ale co gorsza - tylko na jakiś czas, potem różowe okulary spadają i płacze taka jedna z drugą i nadziwić się nie może swojej krzywdzie... Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: no tak 21.09.09, 23:27 > Miłość jest ślepa. Ale co gorsza - tylko na jakiś czas, potem różowe okulary > spadają i płacze taka jedna z drugą i nadziwić się nie może swojej krzywdzie... po 2,5 roku bycia razem juz nie ma tych różowych okularów co na początku :) sa realia ... T u n e z j a Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka Re: no tak IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.09.09, 23:35 Nie candy, realia będziesz miała kiedy wyjdziesz za mąż lub zamieszkasz z nim. Zwłaszcza w Tunezji. Ja wiem, że kochasz. Nie mój to problem co zrobisz ze swoim życiem. Ja radzę jak najlepszej przyjaciółce, ale to Twoje życie. Postaraj się poza miłością, rozważyć także to czy będzie TOBIE dobrze w tym małżeństwie, w tej kulturze. Jeśli uznasz, że tak - to ok. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nastka Re: a nie boicie się HIV? IP: 89.243.33.* 18.09.09, 23:33 a czy przez całownie można sie zakazić, hihi ?? ryzyka prawie nie ma :) jesli można sie zakazic to zaczynam juz sie bac :) nie każda dziewczyna od razu wskakuje do łóża :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka re: IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.09.09, 23:38 Na szczęście nie każda, ale niestety w dzisiejszych czasach większość. Badania socjologiczne mówią, że dziś to etap taki, którym kiedyś było całowanie. Czyli statystycznie trzecia randka. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: re: IP: *.tvgawex.pl 18.09.09, 23:41 No to ja chyba jestem inna bo widząc chłopaka i rozmawiając z nim nie myślę od razu o tym kiedy pójdziemy do łóżka. Całowanie ok, ale jakąś granicę trzeba mieć, przynajmniej ja ją mam i nawet 3 randka dla mnie to za wcześnie. Do tego trzeba dojrzeć w związku i zdecydowanie znać partnera. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Margo Re: re: IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.09.09, 08:21 Jeżeli dziewczyna decyduje się na wakacyjny seks z Tunezyjczykiem to chłopak wie jakiego rodzaju relacja ją interesuje. Jak odmawia i wyznacza granice tym samym zyskuje w jego oczach. Chłopak albo akceptuje i się cieszy albo pluje sobie w brodę bo sponsorki musi szukać dalej. Tak jak my piszemy o nich, że robią to dla kasy tak oni mówia o turystkach, że szukaja przyjemnosci przyjeżdżając na wakacje. Kij ma dwa końce. Jest popyt jest podaż. Osobiście taka chwila przyjemności mnie nie interesuje.... Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: re: 21.09.09, 23:31 żal dlatego polki mają taką opinię :@ na szczescię niektóre umieja udowodnic że takie nie są i mężczyźni tunezyjczycy tez, szkoda jedynie że ocenia sie wszystkim przez pryzmat tego najgorszego ; ( Odpowiedz Link Zgłoś
magdam.pl Re: tesknie 28.09.09, 13:07 ja mam zamiar lecieć do Tunezji(sousse lub port) pod koniec października... ale nie wiem czy to wyjdzie... może jest jakaś chętna osoba, kontakt: magdzia133@.wp.pl Odpowiedz Link Zgłoś
magdam.pl Re: tesknie 28.09.09, 13:08 a czy któraś z was nie chciała by lecieć do Tunezji(sousse lub port) pod koniec października... szukam osoby która by chciała byc ze mna w pokoju... kontakt: magdzia133@.wp.pl Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: tesknie 01.10.09, 00:51 bardzo bym chciała szczególnie, że ktoś tam czeka na mnie... ale niestety brak funduszy :( udanego wypoczynku ;) pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
mikrus_ka Re: tesknie 18.09.09, 21:01 No i powiedzcie, czy nie robi nam się cieplej na duszy, gdy sobie tak wspominamy:) Za oknem szara rzeczywistość, a pamięć przywołuje miłe chwile. Byle do następnych wakacji! A tak na marginesie: nie powinnyśmy się przypadkiem przenieść na forum "Faceci z Tunezji"?:)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gość anka Re: tesknie IP: *.ghnet.pl 19.09.09, 12:33 Moze i forum o facetach byłoby lepszym miejscem, ale skoro już tu jest ten post.. i nabiera rozpędu :)) Pisza chyba młode dziewczyny, bardzo młode. Czy jest tu ktoś koło 40- tki??? A czy któraś miała doświadczenia z dojrzalymi facetami ? Spotkałam się z syuacją, gdy facet jasno okreslał granice - rodzina i kochanka. I to było w porządku. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka Nie rozumiem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.09.09, 16:20 Gość portalu: gość anka napisał(a): "Spotkałam się z syuacją, gdy facet jasno okreslał granice - rodzina i kochanka. I to było w porządku." Przepraszam bardzo, ale nie rozumiem - co niby jest w porządku? Że facet ma żonę i kochankę? Czy, że nawet się z tym nie kryje? Halo! Kobieto, oszalałaś? Gdyby Twój mąż miał kochankę, to uznałabyś, że cokolwiek jest w porządku? Skąd biorą się kobiety, które biorą się za żonatych facetów i jeszcze na dodatek nie mają skrupułów. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gigda gośc Re: Nie rozumiem IP: *.ghnet.pl 19.09.09, 17:31 Uważam , ze to uczciwe postawienie sprawy a nie mydlenie oczu. ja mam kochanke ty masz kochanka. Seks to seks. Widziałam takich coto podrywają na lewo i prawo maja rodziny i nic o nich nie mówią dziewczynom. Animatorzy np. taie potem placzą po nocach. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: Nie rozumiem IP: *.tvgawex.pl 19.09.09, 17:37 No niby lepiej, że mówi, ale ja znowu czułabym się nie fajnie wiedząc, że facet ma żonę a ona prawdopodobnie nic nie wie o tym wszystkim albo żyje z myślą, że może coś takiego się dziać [zdradza ją], ale ma nadzieje, że jest wobec niej uczciwy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka Re: Nie rozumiem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.09.09, 17:58 To znaczy Paulina (i inne dziewczyny), że nie masz żadnych zahamowań przed związkiem z żonatym facetem???!!! Piszesz, że czułabyś się "nie fajnie"?... Kobieto, łamiąc czyjeś życie czułabyś się zaledwie niefajnie? A gdyby ta żona wiedziała to już wtedy czułabyś się fajnie? Chryste, nie wierzę w to co piszecie... To koszmar, łajdactwo i złodziejstwo - kradniesz komuś męża, niszczysz coś, powodujesz czyjąś tragedię i nie masz żadnych skrupułów. Mam nadzieję, że każda kobieta, która coś takiego robi, sama też kiedyś tego doświadczy, tylko w roli tej kopniętej i zdradzonej. I że wyleje morze łez, co i tak nie pomoże, bo jakaś bezpruderyjna lafirynda (czyli kochanka) ma to głęboko gdzieś. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: stara baba Re: Nie rozumiem IP: *.ghnet.pl 19.09.09, 18:04 realistko droga, ostro ostro. co powiesz na post tunzyjska przygoda. wiecie tu naprawdę można się poprzyglądac ludziom... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka Re: Nie rozumiem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.09.09, 18:24 No ja się właśnie, droga stara babo, przyglądam i powiem Ci, że coraz bardziej mi słabo. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gigda gość Re: Nie rozumiem IP: *.ghnet.pl 19.09.09, 17:59 To jasne ze nie pochwalam sytuacji, ale ta ilośc płaczących dziewczątek mnie powala. Znalazłam faceta dojrzałego ktory mówił wprost że szuka kochanki. Nie szukał sponsorki. Szukał seksu w eleganckiej oprawie. To wg mnie jakis rodzaj uczciwosci. Idziesz na uklad lub nie. To już inna sprawa. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: Nie rozumiem IP: *.tvgawex.pl 19.09.09, 18:04 Realistka - oczywiście ja bym nigdy czegoś takiego nie zrobiła. No wyszło trochę delikatnie to "nie fajnie". Ja nie jestem typem osoby łamiącej komuś życie, zabierającej męża itp.! Co to to nie! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka zupełnie nie rozumiem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.09.09, 18:14 No ale dziewczyny - piszecie tu o romantycznej miłości, zauroczeniach i nawet o możliwości podporządkowania swojego życia arabskim wymogom spychającym kobietę do roli poddanej, mocno odzianej i idącej krok za mężem smutaski. Z drugiej strony piszecie, że zdrady są uzasadnione, że można je wytłumaczyć, nawet, że wiążą się z uczciwością... Czyli mam rozumieć, że jak wasi tunezyjscy faceci, już mężowie będą was zdradzać z młodymi turystkami, to jakoś to przeżyjecie? Bo np wam o tym powiedzą??!! I zrozumiecie, bo ich kochacie, a poza tym macie piątkę dzieci, zbrzydłyście, nosicie czarne długie łachmany i nie wolno wam się malować. A tym turystkom ledwie biust mieści się w bikini, śmieją się perliście, błyszczą im oczy i opalona skóra... To zrozumiałe, tak? Niech sobie mężuś popuka, jak chce, co mi tam?? Tylko nie mówcie mi proszę, że wasi chłopcy są akurat przypadkiem zupełnie inni i żebym nie generalizowała sprawy... Ratunku, niech mi któraś wytłumaczy jak to jest? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gigda gość Re: zupełnie nie rozumiem IP: *.ghnet.pl 19.09.09, 18:24 Realistka, czy ja cos pisałam o małżeństwie, miłosci i planach ??? nie. o seksie pisałam. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka Re: zupełnie nie rozumiem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.09.09, 18:34 Gość portalu: gigda gość napisał(a): Realistka, czy ja cos pisałam o małżeństwie, miłosci i planach ??? nie. o seksie pisałam. No i to jest druga dla mnie zagadka, której nie rozumiem - seks z tunezyjskim Adonisem, co to macza swojego pędzelka w wielu damskich i męskich wdziękach w kontekście romantycznych uniesień albo zwykłego zarobku. Tego dotyczył mój pierwszy post - czy nie boicie się HIV? To dziś strasznie powszechny wirus, zwłaszcza w Afryce. Potem dziewczyny ofuknęły mnie, że one bynajmniej, wyłącznie całusy. I stąd wzięły się te kwestie małżeńskie. Też skądinąd dla mnie niezrozumiałe. P.S. Ale ja też uwielbiam Tunezję. P.S.II Tunezyjczyk nie miałby u mnie jednak szans. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gigda gość Re: zupełnie nie rozumiem IP: *.ghnet.pl 19.09.09, 18:54 I tu się z Toba zgadzam. To moje osobiste stanowisko. Seks przygodny wiesz zawsze i wszedzie jest niebezpieczny. I nie chodzi tu o Tunezję ale o kazdy zakątek kuli ziemskiej. Nie ufam nikomu nowopoznanemu. HCV to wirus niepokonany przez medycynę i przenosi się znaaaaacznie lepiej i skuteczniej od HIV. Sa rzecz jasna prezerwatywy. Ale panienka w miłosnych uniesieniach to raczej nie pomyśli o ich posiadaniu. Przeciez to takie romatyczne. I jak on na nią patrzy... i t d. Gdybym zdecydowała się na seks z tunezyjskim kochankiem byłaby to w pełni świadoma decyzja i z zabezpieczeniem. Tyle temacie HIV. HCV dodatnich to ja się naogladam.... taka robota. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zakrecona;) zupelnie nie rozumiem IP: *.multi-play.pl 19.09.09, 20:24 ja bym w zyciu nie zaakceptowala 'skokow w bok' meza, ktora kobieta by sie na to zgodzila i z tym pogodzila?? I nie w glowie mi rozbijac czyjes malzenstwo, facet ktory ma zone i dzieci i ktory jeszcze szuka panienki na szybki numerek to zwykly prostak!! z dala od takich! i podobnie jak Paulina tez jestem indywidualistka i niezalezna, kocham wolnosc! tak wiec jedyne wyjscie to znalezc super Polaka !!;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zakrecona;) Re: zupelnie nie rozumiem IP: *.multi-play.pl 19.09.09, 20:31 ps.Paulina w jakiej bylas miejscowosci?;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: zupelnie nie rozumiem IP: *.tvgawex.pl 19.09.09, 20:44 W tym i zeszłym roku Monastir. Aha i zapomniałam napisać, że nie jestem osobą dorosłą. Jestem jeszcze nastolatką i po prostu się zauroczyłam i między innymi dlatego z tym "moim" nic nie planuję bo wiem, że mam na to wszystko czas. Wolę go najpierw poznać itp. Ale zawsze warto poczytać informacje innych i poczytać "historie z życia wzięte" [te lepsze i gorsze] :) Nie chcę żebyście myślały, że mam 30 na karku czy coś i się wymądrzam ze wszystkim :D Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: jolka Re: zupelnie nie rozumiem IP: 41.231.2.* 19.09.09, 23:19 ktos tu spytal czy sa tu kobiety kolo 40stki. Ja mam 38 a jak sie zakochalam wArabie mialam35. Zyje w Tunezji normalnie, pracuje, oczywiscie jak gdzies wychodze to mowie gdzie i z kim i co ciekawe to samo mowi mi moj maz. Nie zmienilam religii - niby dlaczego? Szanuje islam i przez meza i jego rodzine jestem szanowana jako chrzescijanka. W mini i w dekoltach nie chodze - przez szacunek do siebie samej, nie kazdy wie ze jestem mieszkanka Tunezji i takim strojem narazm sie tylko na zaczepki a o rodzinie mojego meza i o nim samym mowili by zle... wiec po co? Na plaze chodze, opalam sie w normalnym bikini. Zyje normalnie, nawet lepiej niz w Polsce, bo mam u boku kogos kto kocha. I mimo ze mi sie udalo - nadal ostrzegam. nie znacie rodziny, ciagle Wam mowi jak to zle w Tunezji i chce zyc z Toba ale tylko w Polsce - UWAZAJCIE, trafic na Araba ktory powaznie podchodzi do znajomosci z Europejka to jak wygrac w totka. Czesto jest tez tak ze po paru latach "udanego" zycia w Polsce on ustawiony i z kasa wraca do kraju aby wreszcie ozenic sie na serio czyli z muzulmanka. Latwy test dla Was - wymagajcie przedstawienia rodzinie, przed slubem tradysyjnych tunezyjskich zareczyn i zaproponujcie zycie razem w Tunezji. Powodzenia! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: zupelnie nie rozumiem IP: *.tvgawex.pl 20.09.09, 00:04 No to się cieszę, że Ci się udało. Jednak u mnie jest ten aspekt, że mi nie bardzo uśmiecha się żyć w Tunezji mimo, że ten "mój" mówił, że chciałby żyć ze mną w Tunezji a mniej w Polsce. I mamę poznałam przez kamerkę tylko na razie xD Bo taty niestety nie ma bo jak był mały to zmarł. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: :) Re: zupelnie nie rozumiem IP: 94.254.152.* 20.09.09, 01:22 Paulina, a jak ma ten "Twój" ukochany na imie? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paulina Re: zupelnie nie rozumiem IP: *.tvgawex.pl 20.09.09, 01:37 Mohammed .. a czemu? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: różyczka Re: zupelnie nie rozumiem IP: 78.146.51.* 20.09.09, 02:26 jola, mieszkasz w hammamecie ?? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mała Re: zupełnie nie rozumiem IP: *.xdsl.centertel.pl 20.09.09, 11:01 Słuchaj realistko w tym wątku miałyśmy rozmawiac o kraju, który pokochałyśmy, o innym życiu, za którym tęsknimy,a nie czytac jakie to według ciebie jesteśmy złe, więc z łaski swojej oszczędź nam tego. Może kiedyś gdy twoja córka przyjdzie do domu z Arabem za rękę, postarasz się nas zrozumiec i nie krytykowac. Bo każdy może miec swoje poglądy i powinniśmy to szanowac. No ale polacy tacy już są... nietolerancyjni. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka Re: zupełnie nie rozumiem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.09.09, 12:18 O Matko Boska, proszę, nie życz mi tego! Jakby moja córka przyszła do domu z Arabem, pochlastałabym się chyba! Może i jestem nietolerancyjna, ale to wynika z tego, że znam kilka przypadków związków różnoklulturowych, różnorasowych i wiem, że są bardzo trudne, często bardzo nieudane. Życie to nie jest romantyczny spacer po plaży, a zaczęłam tu pisać, bo zauważyłam, że dziewczyny strasznie ślepo i naiwnie podchodzą do związków z Arabami. Tak jak pisała Jolka, to nie jest takie różowe, a co gorsza - to nie jest takie, jak wygląda na początku! Potem, już nie mieszka się w luksusowym hotelu z basenem, nie spaceruje w blasku księżyca, potem trzeba diametralnie zmienić siebie i swoje życie. Jeśli ktoś chce - mogę tylko współczuć. Ale widzę, że wiele dziewczyn (bardzo młodych często) nie rozumie tego, łyka naiwnie te wszystkie bajki, które słyszy. A przecież tunezyjscy chłopcy to mistrzowie podrywu. Stosują strategię jakiej wymaga sytuacja - z tą swobodną idą do łóżka, a tej cnotliwej plotą, że szukają romantycznej miłości. Chciałam tylko otworzyć niektórym oczy. Jestem realistką i uważam, że w życiu jest pięknie tylko pod warunkiem, że jest prawdziwie, a nie sztucznie. Mnie nie cieszą fałszywe komplementy, podryw faceta, który poderwałby każdą chętną, ładną, brzydką, młodą, starą, wszystko jedno. Poglądy natomiast szanuję, ale nie wszystkie. Kiedy ktoś tu napisał, że facet, który ma żonę i kochankę jest w porządku - to ja tego poglądu niestety nie szanuję. Pozdrawiam i powtarzam, że również przepadam za Tunezją, jest piękna, czekam na powrót do tych cudnych miejsc, pięknych plaż, ciepłego morza, uroczych ludzi... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gość Re: zupełnie nie rozumiem IP: *.ghnet.pl 20.09.09, 12:48 U.... oberwało się... Realistko kochana, świata nie naprawisz. To co młode jest młode. Gdyby młodośc szła w parze w rozsądkiem i doświadczeniem ...... nie byłaby młodością. Wyborów własnych dzieci też nie przekreślimy. Korygujmy, doradzajmy, bądźmy drogowskazem i wsparciem. Dzxiecko to nie własność. No powiedz moja droga, co bys rzekła koleżance tuż po 40-tce, która uległa dorosłemu i z klasą kochankowi w Tunezji. W Polsce nie ma nikogo i najzwyczajniej brak jej czułości i nie tylko. Pewnie powiesiłabyś koleżankę lub ukamienowała. A ona przezyła cudną przygodę. Odpowiedz Link Zgłoś
cieplanata Re: zupełnie nie rozumiem 20.09.09, 14:02 Zawsze były dziewczyny zakochane w arabach czy czarnoskórych są i będą. Za mojej młodości takie dziewczyny nazywało się "arabeskami" Nie wyjeżdżały do Tunezji czy Egiptu, bo wtedy takich przyjemności nie było, za komuny to młodzi arabscy czy afrykańscy chłopcy przyjeżdżali się do Polski uczyć. Dziewczyny dostawały małpiego rozumu. Mieszkałam w Ursusie, tam w internacie mieszkało sporo chłopców "z tamtych stron" dziewczyny od świtu do nocy paradowały przed oknami arabów, a taka którą arab wziął do łóżka to już ze szczęścia piszczała i myślała, że Pana Boga za nogi złapała. Cóż te dziewczyny nie wyprawiały i nie wyprawiają (widzę to na wczasach zagranicznych) żeby tylko wyjść za nich za mąż. A później niestety w około 75% są nieszczęśliwe, upokarzane, zmieniają wiarę, odcinają się lub ich odcinają od rodziny od korzeni. Nic na to się nie poradzi, jest tylko jedna nadzieja, że albo znajdą naprawdę porządnego faceta który będzie ją kochał i szanował albo tamten znajdzie następną i będą się musiały panienki arabeski zakochać w Polakach, którzy są fantastyczni, przystojniejsi, lepiej wykształceni i wierniejsi. Czego wszystkim dziewczynom życzę Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realistka no właśnie! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.09.09, 14:44 No właśnie, ale powiedz sama, czy to nie jest paradoks, bo przecież w powszechnej opinii polskiego społeczeństwa Arab, Murzyn czy np Rosjanin, Ukrainiec to raczej gorsze partie. Więc dziewczyny uganiające się za takimi nie są powszechnie podziwiane, jak te które zarwały np Amerykanina, Francuza, Włocha czy bogatego Niemca. Musicie przyznać, że tak jest! Więc skąd ten dziki popęd na nich? Gdyby chociaż życie arabskiej żony było jak z bajki, to jeszcze bym zrozumiała. Ale tak to nie kumam. Chociaż uwzględniając wieeeeelkie uczucie trzeba powiedzieć, że czasem rozum wysiada... Odpowiedz Link Zgłoś
candy_asiya Re: no właśnie! 21.09.09, 22:18 w moim przypadku nie było jakis nie wiem popedów nie patrzyłam czy jest super przystojny, bogaty, poprostu jak pisałam interesuję się Islamem i kultura arabską poznałam wcześniej duuuuużo muzumaninów z róznych części świata ale jakos nigdy nic do żadnego nie czulam do czasu kiedy nie poznałam obecnego partnera który zaimponował mi widzą i dużą odpowiedzialnością, jestesmy już 2 i pół roku ciagle sie poznajemy i przekonujemy do siebie, gdyż na szybki slub nigdy bym się z żadnym nie zdecydowała, jestem zbyt ostrozna nawet jesli czuję i widze że jest wszystko ok Obydwoje dużo razem przesliśmy złych i dobrych rzeczy i nic nas nie rozdzieliło a wręcz przeciwnie jeszcze bardziej zblizyło i umocniło i jak pisałam teraz juz jestem pewna długo to trwało ale teraz moge to spokojnie powiedzieć, przyznam na początku różnie było testowałam go wiele razy z pomocą znajomych, wypytywałam o niego itp wszystko poszło po mojej myśli więc nie widze powodów aby rezygnowac z prawdziwego uczucia a co mówią oby nie obchodzi mnie zawsze znajdzie sie pies który bedzie szczekał .. to tylko o nim źle swiadczy , bo jak można kogoś oceniac jak się kogos nie zna!! :/ a przypomne jaką ocene mają Poalcy np w Niemczech - że pijacy ,złodzieje a arabowie wręcz przeciwnie maja tam bardzo dobra opinię :) mysle że tutaj takie osoby jak relistka poprostu sa zazdrosne bo im wczesniej cos nie wyszło z braku wiedzy i ostrozności !