saan1982 28.04.11, 19:23 Od wczoraj mamy w domu 3 miesięcznego labradorka czy możecie poradzić jak nauczyć go załatwiania na dworze czy częste przebywanie na powietrzu może pomóc? i ile razy dziennie powinno się karmić takiego szczeniaka? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
zaba737 Re: Proszę o poradę 28.04.11, 20:01 karmić powinno się 3 razy dziennie. szczenię ma 3 miesiące więc powinno wytrzymać 4 godziny w domu,czyli ilość miesięcy plus jeden. jezeli jest już po kwarantannie albo masz bezpieczne miejsce w którym inne psy się nie załatwiają to wychodz z nim. nagradzaj jak się załatwi na zewnątrz i karć jeśli zrobi to w domu .labradory są pojętne i wystarczy podniesiony ton i będzie wiedział że zrobił zle. ucz go podstawowych zasad po kilka minut dziennie staraj się by zrozumiał że to ty jesteś ponad nim. pamiętaj że mały piesek jest jak dziecko i jest nad nim trochę pracy ale systematyczne ćwiczenia dadzą efekt. wrzuć fotki pieska POZDRAWIAM Odpowiedz Link
clicers87 Re: Proszę o poradę 29.04.11, 21:12 labradory.info/viewtopic.php?t=1741 labradory.info/viewforum.php?f=150 Odpowiedz Link
saan1982 Na życzenie fotki mojego Hektorka 30.04.11, 06:03 <script type="text/javascript" src="http://fotoforum.gazeta.pl/zajawka.xjs?id=0680550524&a=saan1982&tag=&showTitle=1&count=2&defaultStyles=1"> </script> Odpowiedz Link
zamyslona4 Re: Proszę o poradę 22.05.11, 22:39 ja moge powiedziec jak w praktyce i skutrecznie nauczylismy naszego zalatwiania sie na dworze: 1. jedzenie dostawal w malych porcjach 2. poniewaz zawsze po tym samym czasie chcial isc kupkę, bylismy w pogotowiu 3. gdy tylko dal najmniejszy znak - bralismy go i biegiem na dwor 4. tam robil swoje i dostawal nagrode - smakolyk 5. gdy zrobil siusiu na dworze - smakolyk 6. gdy zrobil w domu - zero nagrody i olewka (ale zadne krzyki ani kary) 7. po tygodniu wyczil , ze gdy zapiszczy - jest zabierany na dwor. mocno sie poswiecilam, bo w zimie wychodzilam z nim nawet w nocy, zaczal piszczec o 3 w nocy a ja sie ubieralam szybko i wyjscie, byleby byc konsekwentna 8. Po dwoch tygodniach nie zdazalo mu sie juz zalatwiac w domu. najwaznie bylo to, aby dawac mu nie za duzo jedzenia i reagowac na piszczenie. ale zdecydowanie sie oplacilo gdyz piesek mial 10 tygodni i skonczyly sie problemy z siusianiem w domu. to tyle praktyki mojej Odpowiedz Link
tomek.54321 Re: Proszę o poradę 23.05.11, 13:07 Oj zeby nie obrocilo sie to przeciwko Tobie. Piesek wykumal ze jestes na jego kazde zawolanie i nie wiem czy nie zinterpretuje tego przypadkiem jako swojej wyzszosci w hierarchii. Nie masz z nim problemow typu proby dominacji i ewidentne ignorowanie polecen? Odpowiedz Link
zamyslona4 Re: Proszę o poradę 23.05.11, 17:13 tomek.54321 napisał: > Oj zeby nie obrocilo sie to przeciwko Tobie. Piesek wykumal ze jestes na jego k > azde zawolanie i nie wiem czy nie zinterpretuje tego przypadkiem jako swojej wy > zszosci w hierarchii. Nie masz z nim problemow typu proby dominacji i ewidentne > ignorowanie polecen? piesek w tym roku konczy 4 lata. pisek byl uczony swojego miejsca w hierarchii na wiele sposobow i zdecydowanie jest cudownym , usluchanym pieskiem, ktory jest uwielbiany prze wszytskich. nigdy nic nei zinszczyl w domu, nie kradnie jedzenia, jest bardzo suluchany, a ze ma chrakterek to po swoim panu - ale to jego zaleta, bo nie jest knabrny jak bym raczej w tym widziala stwarzanie mu bezpieczenstwa. skoro chce czegos psa nauczyc, to musze poswiecic mu czas. nie wyobrazam sobie wyzywac psa ze sie zalatwia w domu ale nie dawac mu innej alternatywy czy nie pomagac w nauce. mysle ze on czul ze to taki deal - on piszczy, a ja mu pomagam, a za to jeszcze smakolyk czeka. w kazdym razie - bylismy kosekwentnii w pozytywnym skzoleniu ale i stawianiu granic - np. brak dokarmiania przy stole, zakaz wchodzenia na lozko, wchodzilimy/wychodzilismy piersi, plus bardzo czesty kontakt z innymi psami i ludzmi. efekt po 4 latach jest rewelacyjny! Odpowiedz Link
cencelina Re: Proszę o poradę 27.05.11, 10:45 witaj w klubie jak jeszcze mieszkaliśmy w bloku ja swojego nica bardzo szybko nauczyłam załatwiania spraw na podwórku. codziennie miedzy piatą a szustą rano obowiązkowo spacer potem przed wyjściem do pracy na ósmą też szybkie wyjście,moja córa po szkole od razu z pieskiem na dwór i tak przez cały dzień.Średnio co godzinę na podwórko.Nasz pies bardzo szybko załapał o co chodzi nie brudził nam w domu.Jak córka wracała do domu po szkole praktycznie nie miała co sprzątać po swojej psinie żadko jakaś mała kałuża a potem już czysto.tak więc dużo wyjściówek na początek.powodzenia Odpowiedz Link
zamyslona4 Re: Proszę o poradę 27.05.11, 19:21 tak jest - trzeba mozno pieskowi pomagac , im wiecej wyjsc tym szybciej zalapie. labki w koncu sa madre i lubia jak ich pan/pani jest zadowolona ps. no i dorzuce znow - smakolyki wspieraja proces nauki wszelkiej Odpowiedz Link