Zaczeła sikać do kojca :(((((( HELP

[neja]

Sunia pojętna i mądra w domku jest dopiero tydzień ale juz powolo zaczyna
łapać "siku na gazetę" od 3 dni jednak pojawił się problem, raz nasikała do
kojca w nocy, chociaż do tej pory wychodziła i sikała w pokoju na gazetę i
teraz mimo że kojec ma w klatce sytuacja się powtarza, zwłaszcza gdy
jesteśmy w domu Jak ją tego oduczyć ? Nie chcemy jej karcić w klatece,
zresztą na razie nie była tam zamykana, klatka stoi otwarta. nie mamy pomysły
przeażnie robi to jak śpimy albo jak nie widzimy...

[gabi683]

Wiesz co Ja jestem zalamana bo Nasz Roki juz sie w domu nie zlatwial a teraz
wychodzac na klatke sika .Załamka straszna bylm u wet robilm badanie moczu jest
wsztko oki.Chodzi na spacer 5 razy dziennie łcznie jest na spacerku trzy
godziny a mimo to wejdzie mi na klatke i nasika .Boze jestem zlamana.Nasza wet
powiedzila aby Go karcić za to ale ile mozna .Nie wtrzymuje

[neja]

Nasza sunia niedługo skończy 3 miesiące więc to jeszcze bardzo mały
szczeniaczek ale wcześniej tego nie robiła, zaczęło się od jedego zsikania w
nocy w kojec i niestety teraz jedno siku dziennie ląduje w kojcu (((

[gabi683]

Ło masz Nasz ma 6 miesiecy ale zlamka z klatka

[mekej]

karcić pieska można TYLKO jeśli złapiesz go na gorącym uczynku... wówczas w
trakcie "przestępstwa" po prostu zabierz ją z kojca i przenieś w miejsce, gdzie
sikać może... a jak już zaczniecie wychodzić na dwór to za każde siku, kupkę na
dworze entuzjastyczna pochwała + smakołyk

[mekej]

Gringo jest w podobnym wieku i również zdarza mu się za drzwiami (na klatce, w
windzie) jeszcze zrobić i to niezależnie od tego ile wcześniej był na
spacerze... ja mu przerywam i zwracam uwagę o niestosowności zachowania ;P i na
dworze wciąż bez ustanku za każde siku pochwała + smakołyk... czasami jak już
widzę, że się szykuje do sikania mówię nie wolno i sporadycznie to działa

[gabi683]

No to zaczne próby

[neja]

Na razie stosujemy skarcenie stanowczym głosem "nie wolno" (niestety nie jest w
trakcie bo czasem nie widać ze zrobiła, dopiero jak wstanie jest kałuża, siedzi
na posłaniu i nie widać ze coś złego robi) potem ją ignorujemy przez chwilę i
zabieramy zabawki. Może pomoże , już od piątku zaczniemy z nią wychodzić po
kwarantanie i powinno być łatwiej.

Martwi mnie tylko to ze pies nie powinien sikać na swoje legowisko (((

[tessciowa_27]

Są psy, które z różnych powodów zczynają siusiać na swoje posłanie. Czasem
robią to dokładnie pod siebie (leżą w mokrej plamie) lub też wybierają sobie
jakiś fragment posłania. Możecie spróbować zmniejszyć powierzchnię posłania
(tak by tylko pies się na nim mieścił), również można zmniejszyć powierzchnię
kojca. Dla psa dość nieprzyjemne jest leżenie na mokrym. Możecie też zmienić
posłanie, tak by usunąć element skojarzenia. Karcenie (jakiekolwiek) w kojcu
nie jest dobre, bo ma się on dobrze kojarzyć, jest to azyl dla psa. Nie mniej
jak widzicie, że się przymierza to przenoście szczeniaka na gazetę, a gdy
jesteście w domu, zamknijcie kojec (bez psa), będziecie mogli lepiej panować
nad sytuacją.
Pozdrawiam

[gabi683]

Zaczelismy sie stosowac do Waszych rad i dzieła dzis rano Rokus nie zesiusiał
sie na klatce Oby tak dalej dziękuje )))

[neja]

Zabraliśmy z klatki kojec, zostały miski i dzisiaj rano udało się nam ją zabrać
jak się zabierała do sikania potem już sikała na gazety i ewentualnie ich
okolice, zobaczymy co będzie jak przyjdziemy do domu. Nasz Figa ewidentnie
sikała u hodowcy w kojcu bo Figa czasem wybiera się do leżenia na obsikanej
gazecie ((((((

Kojec połozymy z powrotem jak przestanie sikać w klatce, na razie nawet jej
pokrowca nie dajemy do środka żeby się jej nie kojerzyło.
Dziękuję za rady !!

[mekej]

neja napisała:

> Zabraliśmy z klatki kojec, zostały miski i dzisiaj rano udało się nam ją zabrać

może warto też dorzucić zabawki (jeśli ich tam nie ma)

> jak się zabierała do sikania potem już sikała na gazety i ewentualnie ich
> okolice, zobaczymy co będzie jak przyjdziemy do domu.

będzie dobrze

Nasza Figa ewidentnie sikała u hodowcy w kojcu bo Figa czasem wybiera się do
leżenia na obsikanej gazecie ((((((

Gringo też czasem lubił poleżeć sobie w okolicach obsikanych gazet, ale ja nie
dorabiałam do tego ideologii

[neja]

Jestem po inspekcji południowej i efekt taki - w klatce czyściutko 2x siku na
gazetę i kupcia na środku pokoju )))))))

Zabawki jasna sprawa, jak wychodzimy to dajemy jej więcej, również te do
których nie ma dostęu jak jest z nami.

[mekej]

neja napisała:

> Jestem po inspekcji południowej i efekt taki - w klatce czyściutko 2x siku na
> gazetę i kupcia na środku pokoju )))))))
>
dzielna dziewczynka

[tessciowa_27]

Bardzo się cieszę Mam nadzieję, że to wystarczy.


Nie ma nic w dorabianiu ideologii do określonego zachowania, wręcz przeciwnie
pewne nawyki, zachowania nabyte w przeszłości mają tendencję do obiawiania się
w postaci zachowań, których nie akceptujemy. Zwykle wtedy trzeba znaleźć
przyczynę, później jest już z górki.

Pozdrawiam

[mekej]

tessciowa_27 napisała:

> Nie ma nic w dorabianiu ideologii do określonego zachowania, wręcz przeciwnie
> pewne nawyki, zachowania nabyte w przeszłości mają tendencję do obiawiania
się
> w postaci zachowań, których nie akceptujemy. Zwykle wtedy trzeba znaleźć
> przyczynę, później jest już z górki.
>

nie mówiłam, że w dorabianiu ideologii jest coś złego... tylko, że ja tego
akurat nie robiłam
u nas wraz z gazetami zniknął problem i tyle, więc tego nie analizowałam
więcej

[neja]

No niestety nie jest tak do końca różowo, wszystko szło super aż do wieczora,
wrócił mój M, sunia po kolejnym szaleństwie zabawowym udała się na siku do
klatki, generanie jak jest sama wszystko jest ok a jak jesteśmy razem w domu to
ją ponosi )))))Siku ląduje w klatce tylko jak jesteśmy obydwoje w domu. Ale
za to przespała całą noc w klatce (nie zamknięta) suchutko czyściutko i bez
sensacji wytrzymała całą noc

[mekej]

neja napisała:

> No niestety nie jest tak do końca różowo, wszystko szło super aż do wieczora,
> wrócił mój M, sunia po kolejnym szaleństwie zabawowym udała się na siku do
> klatki, generanie jak jest sama wszystko jest ok a jak jesteśmy razem w domu to
>
> ją ponosi )))))Siku ląduje w klatce tylko jak jesteśmy obydwoje w domu. Ale
> za to przespała całą noc w klatce (nie zamknięta) suchutko czyściutko i bez
> sensacji wytrzymała całą noc

nikt nie mówił,że będzie lekko

[neja]

)))))))
Ale jak tu się gniewać na takiego cudaczka:
img50.imageshack.us/my.php?image=img3799oz9.jpg
img50.imageshack.us/my.php?image=img3798eg2.jpg
img50.imageshack.us/my.php?image=img3791dv1.jpg
img50.imageshack.us/my.php?image=img3781vn0.jpg
img50.imageshack.us/my.php?image=img3768wr9.jpg
img50.imageshack.us/my.php?image=img3765zk9.jpg
img50.imageshack.us/my.php?image=img3749bg4.jpg

[mekej]

neja napisała:

> )))))))
> Ale jak tu się gniewać na takiego cudaczka

masz 100% racji
ale czasami myślę,że one udają niewiniątka, żeby nas zamnipulowac ))
ja też mam problem z okazywaniem gniewu tej czarnej kuli:
foto.onet.pl/hwud,gwooow3kws8s nawet po największej demolce

[mekej]

zapomniałam dodać, że mała śliczna

[tessciowa_27]

neja - zamknijcie klatkę gdy jesteście w domu, i pamiętajćie, że szczeniak
siusia po przebudzeniu, jedzeniu i zabawie, zawsze po tych czynnościach
przenieście malucha na gazetę lub na dwór (po kwarantannie).

[neja]

A co w takim razie z miską z wodą ?? Wystawić poza klatkę ? A jak zasypia to
jej tam nie przenosić ?

[gabi683]

No wiecie Nasz Roki mnie dziś zaskoczył z radosci opsiusial mojej kolezanki
spodnie i butJak sie w takij sytlacji zachowac ?Oczywiscie powiedziąlm mu ze
tak sie nie robi ze jak to wyglada wsztko mowilm spokojnie a On na mnie
patrzył ,myslicie ze zroumial bo Ja juz sam nie wim .

[tessciowa_27]

Coś takiego nazywa się niekontrolowanym oddaniem moczu i jest dość
charakterystyczne u szczeniaków, które bardzo mocno się pobudzą (w tym wypadku
było to nadmierne ucieszenie się). Na pewno z tego wyrośnie. Karcić nie ma za
co. Wystarczy nie dopuścić do takiego stopnia rozbawienia

[neja]

Ślicznotka, ale widzę że leżenie brzucholem do góry to one wszystkie mają we
krwi

[gabi683]

tessciowa_27 napisała:

> Coś takiego nazywa się niekontrolowanym oddaniem moczu i jest dość
> charakterystyczne u szczeniaków, które bardzo mocno się pobudzą (w tym
wypadku
> było to nadmierne ucieszenie się). Na pewno z tego wyrośnie. Karcić nie ma za
> co. Wystarczy nie dopuścić do takiego stopnia rozbawienia

No tak nie dopuscic Ale jako On sie tak cieszy i nagle ni z tego ni z owego
sobie siusiaNo nic przetrwam i to .
Musze Go dzis pochwalic bo poszedł na spacerek a ze strasznie lało pedem
poleciał do domku .I sie nie złatwil na klatce zauwazyłm ze On uwielbi cos
nosić w pyszczku moze to byc scierka albo pilka .w tedy dumny jak paw leci i
nie mysli o sikaniu po schodach

[tessciowa_27]

Nie dopuścić - przywitać się w momencie gdy pierwsza faza szału radości minie
lub wietać się "powściągliwie"

[mekej]

labradory.info/viewtopic.php?t=5471

[gabi683]

Oki juz rozumiem

[tessciowa_27]

sikanie szczeniaka przy witaniu przechodzi z wiekiem (chyba że zwierzę ma
delikatny charakter i jest mocno zdominowane);

obsikiwanie ludzi przez dorosłego psa jest stanem patologicznym, wynika z
błędów wychowawczych (różnych); powodem zazwyczaj jest potrzeba zaznaczania
obiektów w terenie (tzw. instynkt terytorialny się odzywa).

Nie można jednego zachowania, mającego miejsce w określonych warunkach i
sytuacjach podciągać pod inne, dla nas podobne. W przypadku opisywanego
zachowania tutaj oraz zachowania opisanego w linku to są dwie różne sprawy i
inaczej należy przy nich postepować. Dokładnie tak samo jest z gryzieniem -
słowo jedno, natomiast możliwości interpretacji (prawidłowej) wiele.

[iwa303]

Takie newsy i siedzisz cicho! Dawaj fote na priva ))))))))

[neja]

Bazyl ma dziewczynę jak sie patrzy !!!!!!!!, foty są w wątku wyżej a nowe będą
może nawet dzisiaj