Kraj Rad :)

[pozytonium]

W artykule czytamy również, za co między innymi członkowie rady dostają miesięczne wynagrodzenie w kwocie około dwóch tysięcy złotych. - Podsuwamy zarządowi różne innowacje, ciekawe rozwiązania - wyjaśnia członek rady w rozmowie z "Super Expressem". - Jakiś czas temu zaproponowaliśmy, aby w bufecie pojawiły się zdrowe sałatki i przekąski. Ludzie jak pływają, to głodnieją. Ale na samym pomyśle się nie skończyło. Później sami testowaliśmy te sałatki. Muszę przyznać, że są dobre - dodaje.

next.gazeta.pl/next/7,151003,29155620,we-wroclawiu-dziala-rada-programowa-aquaparku-czym-sie-zajmuje.html
Ciekawe w ilu miastach w każdym przedsiębiorstwie komunalnym są podobne rady podpowiadające sałatki za 2000 netto na łba miesięcznie.

Obowiązków mają dużo. Góra dwa razy do roku, zlecić zmianę składu sałatki.

"Gazeta Wrocławska" informuje, że również w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu funkcjonuje podobna rada nazwana - "Komitetem Programowym". Podobnie jak w przypadku Rady Programowej Aquaparku, w jej skład wchodzi 11 osób, w tym urzędnicy miejscy, opozycyjni radni sejmiku, a nawet prezes aquaparku.

A i pozwiedzać sobie można kraj i nie tylko

[pozytonium]

Przy okazji naubliżać niepełnosprawnym “mniej internetu, a więcej mycia”

www.tuwroclaw.com/wiadomosci,jacek-sutryk-pojechal-na-partyjna-impreze-za-pieniadze-wroclawian,wia5-3266-67787.html
Choć z pewnymi utrudnieniami. Musieli zabrać paliwo w kanistrach.

Kierowca jest pracownikiem etatowym Urzędu Miejskiego, zaś paliwo tankowane w ramach przetargu na paliwo dla całego Urzędu Miejskiego Wrocławia - czytamy w odpowiedzi na interpelację radnego Andrzeja Kilijanka.

W tej odpowiedzi urzędnicy odnoszą się wyłącznie do kosztów poniesionych na nocleg pracowników towarzyszących prezydentowi. Wiadomo jednak, że Jacek Sutryk korzystał ze służbowej limuzyny i usług kierowcy. Na partyjnej imprezie na drugim końcu Polski.

[pies.na.czarnych]

Co chcesz przykryć tymi bzdurami?

[szwampuch58]

Bratanka PiS:
"Węgry potępiają rosyjską agresję, pomagają narodowi ukraińskiemu, ale nie chcą przedkładać interesów Ukrainy nad własne".

[pozytonium]

szwampuch58 napisał:

> Bratanka PiS:
> "Węgry potępiają rosyjską agresję, pomagają narodowi ukraińskiemu, ale nie chc
> ą przedkładać interesów Ukrainy nad własne".

to całkiem jak były kierownik MOPS, który nie chce przedkładać sprawy niepełnosprawnych nad własne.

[pozytonium]

pies.na.czarnych napisała:

> Co chcesz przykryć tymi bzdurami?

Nic nie chcę przykryć. Żyjemy w Kraju Rad i rządzący mają się dobrze. Za degustację sałatki otrzymują koło 26 tys. rocznie.

[pies.na.czarnych]

> rządzący mają się dobrze.

Wiadomo PiS. Po nich niczego innego nigdy się nie spodziewałem.

[pozytonium]

pies.na.czarnych napisała:

> > rządzący mają się dobrze.
>
> Wiadomo PiS. Po nich niczego innego nigdy się nie spodziewałem.

To dotyczy akurat totalnych, ale i PiS pewnie też.
Jakoś jednak nie wyobrażam sobie, że ktoś z PiS na skargę inwalidy, który nie może się umyć do szefa MOPS otrzymuje wskazówkę "mniej internetu więcej mycia". Naprawdę są ludzie, o których powinien wiedzieć szef MOPS, którzy mają problemy z normalnym funkcjonowaniem, bo są inwalidami, często nie ze swojej winy.

[sverir]

"Naprawdę są ludzie, o których powinien wiedzieć szef MOPS, którzy mają problemy z normalnym funkcjonowaniem, bo są inwalidami, często nie ze swojej winy."

To, kim był ten facet i jaka jest jego historia, to osobna kwestia i lepiej jej nie poruszać. Po prostu niezależnie od tego, prezydent miasta pewnych rzeczy nie powinien mówić, głosić, popierać i propagować.

[pozytonium]

sverir napisał:

> "Naprawdę są ludzie, o których powinien wiedzieć szef MOPS, którzy mają problem
> y z normalnym funkcjonowaniem, bo są inwalidami, często nie ze swojej winy."
>
> To, kim był ten facet i jaka jest jego historia, to osobna kwestia i lepiej jej
> nie poruszać. Po prostu niezależnie od tego, prezydent miasta pewnych rzeczy n
> ie powinien mówić, głosić, popierać i propagować.

Najgorsze jest jednak to, że nie ma sensownego kontrkandydata.
Mam zdanie, wydaje mi się podobne do Twojego. Osoby na zydlach mogą sobie łby po ukręcać, wierzyć lub nie w jakieś Mzimu, jego prywatna sprawa. To co mnie interesuje, to by Państwo, lub jego część była zarządzana z korzyścią dla obywatela.

Delegowanie pracownika MOPS do inwalidy w celu umycia inwalidy, który się sam nie może umyć z racji na niepełnosprawność nie jest chyba jakimś nadmiernym oczekiwaniem?

Ale wyjazdy partyjne na koszt podatnika, to się włodarzowi należą jak psu buda?
Rady, które obradują nad sałatką raz, dwa razy do roku z miesięcznym uposażeniem są etyczne? Przecież asortyment ocenia klient, który kupuje dany produkt, albo go nie kupuje. Wolny rynek. Nie potrzeba do tego Rady. Dzierżawca szynku wie co mu schodzi dobrze, a co nie. Dostosowuje ofertę do wymagań klienta bez Rady, za ponad 20 tys. miesięcznie. Mało tego może sprzedawać taniej, bo tak musi opłacić degustatorów sałaty z Rady na kwotę ponad 240 000 rocznie.

[margit49]

pozytonium napisał(a):

> Najgorsze jest jednak to, że nie ma sensownego kontrkandydata.

Ależ jest! Pozytonium, totalny lokalny opozycjonista, a przy tym Wujek Dobra Rada i Pomysłowy Dobromir w jednym :D

[pozytonium]

margit49 napisała:

> pozytonium napisał(a):
>
> > Najgorsze jest jednak to, że nie ma sensownego kontrkandydata.
>
> Ależ jest! Pozytonium, totalny lokalny opozycjonista, a przy tym Wujek Dobra R
> ada i Pomysłowy Dobromir w jednym :D

Nie ma, córeczko.

[sverir]

"Ależ jest! Pozytonium, totalny lokalny opozycjonista, a przy tym Wujek Dobra Rada i Pomysłowy Dobromir w jednym :D"

Żarty żartami, ale gdyby miał zaplecze w Radzie, to sam bym za nim zagłosował:)

[jureek]

sverir napisał:

> "Ależ jest! Pozytonium, totalny lokalny opozycjonista, a przy tym Wujek Dobra R
> ada i Pomysłowy Dobromir w jednym :D"
>
> Żarty żartami, ale gdyby miał zaplecze w Radzie, to sam bym za nim zagłosował:)

No pacz Pan, jak się zgadzamy :)

[pozytonium]

sverir napisał:

> "Ależ jest! Pozytonium, totalny lokalny opozycjonista, a przy tym Wujek Dobra R
> ada i Pomysłowy Dobromir w jednym :D"
>
> Żarty żartami, ale gdyby miał zaplecze w Radzie, to sam bym za nim zagłosował:)

Polityka, także na poziomie samorządowym, wymaga robienia z gęby cholewy. Dzięki za poparcie, ale nie skorzystam. Wolę się pastwić nad swoimi związkami. Póki Spurek nie doniosła jeszcze, że materia nieorganiczna cierpi. Choć znając tę działaczkę i podobnych jej przyklejających się w obronie materii bitumicznej, może się okazać, że jakiś minerał cierpi. Nie jestem też dobrym mówcą. Często się jąkam np. mam kłopot w wysławianiem ustnym. Kłopot z czytaniem, bo do przeczytania strony maszynopisu wystarczy mi kilka sekund. Nigdy nie uczyłem się szybkiego czytania. Urodziłem się z tym defektem.

Jak byś chciał startować, to masz me poparcie. To nic, że nie zgadzamy się co do szczegółów, typu ty jesteś raczej liberałem, a ja raczej socjalistą. Ważna jest wizja, by ludziom żyło się lepiej (i nam oczywiście, ale nie na zasadzie przytulonej walizki z gotówką), a tę można osiągnąć nawet różniąc się politycznie.

Zastanawia mnie jak UE chce się rozwijać poprzez odejście od węgla do 2050 roku chyba. OK, palenie węglem jest zbrodnią. Ale węgla nie da się zastąpić w procesach metalurgicznych! Rozgrzany węgiel, do około 2000 K i powyżej redukuje praktycznie wszystko z czym się styka. Węgiel rozgrzany powyżej 850 K, usuwa wodę np. z fluorków. Kopernika zasypano już raz w Wałbrzychu, teraz szykuje się kolejne unicestwienie jednych z największych złóż antracytu na świecie. Kaczor dumnie człapie drogą Mazowieckiego. Dla nich pomiędzy węglem brunatnym, a antracytem nie ma różnicy. Żyjemy w czasach, gdy górnik nie musi być tym z XIX wieku. To może byś osoba, która obsługuje drony górnicze, gdzieś głęboko pod ziemią. Osoba z wykształceniem politechnicznym.

[sverir]

"Delegowanie pracownika MOPS do inwalidy w celu umycia inwalidy, który się sam nie może umyć z racji na niepełnosprawność nie jest chyba jakimś nadmiernym oczekiwaniem?"

Panie kolego, w tym przypadku naprawdę jest inny problem. Nie dlatego, że nie pasuje do koncepcji, tylko ta sprawa ma tzw. drugie dno. Po prostu niezależnie od tego drugiego dna, pewnych rzeczy pan prezydent i jego kohorty wygłaszać nie powinny.

" Ale wyjazdy partyjne na koszt podatnika, to się włodarzowi należą jak psu buda?"

Daj spokój - ostatnio magistrat potrzebował dwóch miesięcy, żeby udzielić informację, ile osób pojechało na konferencję na Śląsk i ile ten wyjazd kosztował. Ekipa Sutryka traktuje miasto dosłownie jak własność prywatną. Wiem, że masz inną ocenę Dutkiewicza niż ja, ale powiem tak: za Dutkiewicza były ogródeczki i te folwarki, ale jednak nad wszystkim unosiła się jakaś wizja rozwoju. Nie zawsze zgodna z oczekiwaniami mieszkańców, ale przynajmniej były jakieś kierunki. Teraz wszystko to dobra zabawa ekipy Sutryka.

[pozytonium]

sverir napisał:

> "Delegowanie pracownika MOPS do inwalidy w celu umycia inwalidy, który się sam
> nie może umyć z racji na niepełnosprawność nie jest chyba jakimś nadmiernym ocz
> ekiwaniem?"
>
> Panie kolego, w tym przypadku naprawdę jest inny problem. Nie dlatego, że nie p
> asuje do koncepcji, tylko ta sprawa ma tzw. drugie dno. Po prostu niezależnie o
> d tego drugiego dna, pewnych rzeczy pan prezydent i jego kohorty wygłaszać nie
> powinny.
>
> " Ale wyjazdy partyjne na koszt podatnika, to się włodarzowi należą jak psu bud
> a?"
>
> Daj spokój - ostatnio magistrat potrzebował dwóch miesięcy, żeby udzielić infor
> mację, ile osób pojechało na konferencję na Śląsk i ile ten wyjazd kosztował. E
> kipa Sutryka traktuje miasto dosłownie jak własność prywatną. Wiem, że masz inn
> ą ocenę Dutkiewicza niż ja, ale powiem tak: za Dutkiewicza były ogródeczki i te
> folwarki, ale jednak nad wszystkim unosiła się jakaś wizja rozwoju. Nie zawsze
> zgodna z oczekiwaniami mieszkańców, ale przynajmniej były jakieś kierunki. Ter
> az wszystko to dobra zabawa ekipy Sutryka.

Nim przeczytałem Twój list założyłem taki
forum.gazeta.pl/forum/w,28,174386916,174386916,Przemiana_pokolen.html
Wysłuchanie zajmuje mniej niż 10 minut. Inne są oczekiwania kiedyś i dziś. I słusznie.
Dutkiewicza oceniałem bardzo wysoko za I kadencji. Potem zaczynało się już tylko gorzej.
www.radiowroclaw.pl/articles/view/1320/Wpadka-Wroclawia-w-YouTube-Dutkiewicz-To-absolutna-samowola
Facet przyszedł w białym kostiumie na akcję ratowania miasta. Mnie przez dwa tygodnie goiły się łapy po powodzi 1997 roku. Zdarłem skórę do mięsa nosząc wory przez ponad 12 godzin. Na początku trzymasz mocno potem wór z piaskiem się obsuwa. Koło 1 w nocy stwierdziłem, że może dam sobie już spokój, bo worki znaczę krwią i to coraz obficiej.

Wpadliśmy z deszczu pod rynnę.
To miasto leżałoby już dawno, gdyby nie heroiczna praca urzędników, przed którym chylę czoła.

[sverir]

"Wysłuchanie zajmuje mniej niż 10 minut. Inne są oczekiwania kiedyś i dziś. I słusznie.
Dutkiewicza oceniałem bardzo wysoko za I kadencji. Potem zaczynało się już tylko gorzej."

Ja szanuję jeszcze za drugą. Wrocław w tym czasie przeszedł długą drogę od płacenia za reklamę miasta, do artykułów pisanych przez zagranicznych dziennikarzy samodzielnie. Ale fakt, potem Dutkiewicz odleciał. Myślę, że zaszkodziły mu ambicje, gdy chciał pójść dalej i wyżej. Może gdyby pozostał przy Wrocławiu, historia miasta potoczyłaby się inaczej.

" To miasto leżałoby już dawno, gdyby nie heroiczna praca urzędników, przed którym chylę czoła."

I praca szeroko pojętej rzeszy aktywistów, zwłaszcza na szczeblu osiedlowym. Ostatnio sąsiedzi wydębili od deweloperów budowę obwodnicy osiedlowej, na którą miasto położyło malowniczą laskę. I o to chodzi.

[pozytonium]

sverir napisał:

Wiesz co mnie wkurza? Że taki ryj żeruje na aktywistach i szeregowych urzędnikach.

Z aktywistami mogę się chwilowo nie zgadzać. Rozumiem ich ból. Nowotarska została rozjechana (na pasach) przez patrol ochroniarzy na Legnickiej na amenT, jak to mówi ave, bodajże w 1993 roku lub w 1994, pod własnym domem. Prawdopodobnie to mama Nowotarskiego. Ale wszystkich na rowery nie posadzi. Nowotarska była nazywana przez podopiecznych pieszczotliwie Duduś. Cholernie serdeczna kobieta. Z tego co wiem, to ochroniarzom nic nie zrobiono.

Jeżdżę albo rowerem, albo samochodem, czasami MPK. Gdy jadę autem, na cholerę wyprzedzają mnie muliki np. na Legnickiej gdy jadę 50 oni gnają 70-80 lub więcej. Do świateł, które udało się Sutrykowi zsynchronizować i na których będą musieli czekać, aż ja przyjadę.

Co do urzędników, to miałem do nich zawsze wyrozumiały stosunek. Muszą spełniać swoją pracę według paragrafów. I robią to. Jak się wie co i jak załatwić to się naprawdę to załatwi szybko. Może nie tak terminowo jak w Algierii, bo tam pracy urzędnika nie idzie ani przyśpieszyć, ani opóźnić. "Decyzja będzie za dwa tygodnie o 9 rano". Decyzja jest o 9 rano. Ani wcześniej, ani później.

[stasi1]

Pewnie testowali ZA DODATKOWE PIENIĄDZE

[pozytonium]

stasi1 napisał:

> Pewnie testowali ZA DODATKOWE PIENIĄDZE

Sałatki? Nie wiem czy istnieje jeszcze ustawa kominowa, ale to przykład na jej obejście.
Szef spółki samorządowej A, testuje sałatkę raz góra dwa razy do roku w spółkach samorządowych B,C, D, etc. za co pobiera od od owych spółek samorządowych skromne wynagrodzenie miesięczne około 2000 zł na łapę.
Analogicznie ze spółkami B, C, D, etc. One testują w spółce samorządowej A i innych, czy też robią dobre sałatki jako oni.

"Dyrektor zoo nie chciał rady. Został odwołany"

[pozytonium]

www.tvp.info/64571717/wroclaw-jacek-sutryk-szasta-publiczna-kasa-powoluje-rady-programowe-w-miejskich-instytucjach
Robi się ciekawie, bo coś mi mówi, że nie jest to problem tylko Breslaw, jak pisze sunia, ale problem ogólnokrajowy.

Obecnie odkryte ukryte rady to
Aquapark, Wodociągi, TBS...
Sprawa jest rozwojowa. MPK nie może się przecież obyć bez ukrytej rady znajomych króliczka. A MPEC to co groszy?

[pies.na.czarnych]

TVPis wznowiła ci zlecenie na Sutryka?:)