Położnictwo

[Gość: bzyka_87]

jerstem zainteresowana studiowaniem tego kierunku na AM. czy ktoś mógłby
napisać mi jak wyglądają te studia, czy są ciężkie, jak wygląda praktyka w
szpitalu? będę bardzo wdzięczna za wszelkie inforamcje.

[Gość: Karo]

Ja wlasnie koncze poloznictwo ale na SLAM w Katowicach. Kierunek jest ciezki!
Praktyki co wakacje i na 3 roku w weekendy. I trzeba jeszcze pisac prace
licencjacka! Jest ciezko bo zajecia sa od rana do wieczora po róznych
szpitalach i trzeba jezdzic. Jednak studia sa bardzo ciekawe i daj duzo
satysfakcji!

[basiaczekb]

Ja studiuję w Warszawie, jestem na I roku mgr (czyli de facto na IV).
Najtrudniejszy moim zdaniem jest I rok, gdzi wszystko jest dla ciebie nowe. Na
położnictwie jest ten plus, że największy nacisk kładziony jest na naukę
położnictwa, ginekologii i neonatologii, i nie musisz zakuwać wiedzy ze
wszystkich dzidzin medycyny (co nie znaczy,że ich nie ma). W Warszawie praktyki
zaczynają się w drugim semestrze I roku, są również praktyki wakacyjne, ale
ponieważ robisz je we własnym zakresie to możesz sama sobie termin wybrać. Po
trzech latach nauki piszesz pracę licencjacką i zdajesz egzamin praktyczny na
wylosowanym oddziale (sala porodowa, patologia ciąży, ginekologia, położnictwo).
Gdy wszystko zaliczysz , obronisz pracę - tadaa uzyskujesz tytuł położnej i juz
możesz pędzić do pracy. Jak nie to zdajesz na studia magisterskie, uzupełniające.

POLECAM POŁOŻNICTWO!!!!!!!!!!

[basiaczekb]

A praktykę w szpitalu zaczynasz od podstawowych rzeczy. Czyli m.in. słanie
łóżek, podawanie leków, wykonywanie zastrzyków,sterylizacja narzędzi, wynieść
basen też ci się zdarzy. Asysta przy porodzie początkowo wygląda tak, że się
przyglądasz. Później stajesz do porodu łożyska, a później ten upragniony
samodzielny poród, na który wszystkie czekamy ;-))))

[Gość: Zocha]

Ja soknczylam Położnictwo w Katowicach i wcale nie bylo tak kolorowo! a uczyc
trzeba sie bylo wlasnie wszystkiego nie tylko pol, gin! praktyk sobie sama nie
wybierasz i nie ustalasz grafiku tylko wszystko narzuca ci uczelnia!

[basiaczekb]

Do dziewczyn z Katowic!!!
Słyszałam co nieco jak wygląda położnictwo w Katowicach od dziewczyn, które
przeszły do Warszawy na studia magisterskie. Zdaje sobie sprawę, że nauka była
ciężka i praktyk full, ale dziewczyny wy jesteście naprawdę dobrze przygotowane
do pracy jako położne. W Warszawie niestety jest tendencja do zmniejszania
ilości godzin praktyk, do tego dochodzą różne przepisy takie jak: jeden dyżur
nocny liczy się jak dwa dyżury dzienne (nie trzeba z tego przepisu korzystać).
Efektem jest to, że po licencjancie brakowało nam i nadal brakuje godzin zajęć
praktycznych wyznaczonych przez Unię Europejską. Nie weim czy będą jakieś
kosekwnecje tego, pewnie bedą co się odbije oczywiście na studentkach.

Pozdrawiam serdecznie!!!

[Gość: Kasia.S]

Zgadzam sie calkowicie z (Zocha)! tez konczylam rok temu poloznictwo w
Katowicach! I wiem jak tam jest! ale mimo tego nie zaluje!

[Gość: polozna od 20 lat!]

Poloznictwo to trudny i odpowiedzialny zawod. Mialam okazje zdobyc ten zawod w
czasach, kiedy jeszcze na uczelniach wyzszych nie bylo takiego kierunku.
Zespoly Szkol Medycznych szkolily w tej dziedzinie. Nauka trwala 2,5 roku. Bylo
wowczas bardzo duzo zajec praktycznych. Pracujac obecnie na sali porodowej
musze przyznac, ze te zjecia byly bardzo przydatne w podjeciu samodzielnej
pracy zawodowej. Konczac szkole zdobylam tytul poloznej dyplomowanej(w obecnych
czasach bylabym polona po lic.). Uwazam, ze obecnie ksztalci sie polozne lepiej
po wzgledem teoretycznym, jednak zbyt malo czasu poswieca sie na czesc
praktyczna. Moje mlodsze kolezanki uzupelniaja swoje wyksztalcenie w uczelniech
wyzszych. Z ich relacji wiem, ze nauki na tym kierunku jest duzo. Ale warto!!!
To jest piekny zawod! JEdnak caly czas malo docenianY!!!Tylko madre, dobrze
wyszkolone srodowisko(poloznych) bedzie mialo uznanie i szacunek w
spolecznosci.

[Gość: Po licencjacie]

Czy 1400 godzin na porodowce i gin to malo????bo czegos tu nierozumiem! a
zajecia od 7 do 18 po roznych szpitalach codziennie i w weekendy idziesz na
nocke lub dniowke! Wakacje i swieta i kazde wolne jest praktyka po 12h systemem
noc dzien i tak przez 3 lata!!!!!!I za to wszystko sama placisz bo dojazd ipt.
kosztuje a praktyki sa za darmo!!!!!! a kiedys byly platne!

[council]

Tak ,kiedyś praktyki były płatne za trzy tygodnie orki mogłam kupić cień do
powiek (nie w Pewexie).Zaskoczyły mnie niezwykle posty od dziewczyn ,które
zaczynają studiowac położnictwo jako drugi fakultet.BRAWO!!!Myślałam że
reprezentuję ginący zawód.Dzięki takim jak wy fach położnej w naszym kraju może
uda się wyciągnąć z zapaści.Jestem w branży 18 lat, z tego 15 lat porodówki,
teraz praca w rotacji (gin,poł,s.por czasami neonatologia)Przez lwią część mego
stazu na porodówce to głównie położna prowadziła poród ,decydowała o nacięciu
krocza (które sama potem szyła).Nocami lekarz dyżurny był wzywany tylko wtedy
kiedy Naprawdę potrzebna była lekarska interwencja,często utyskiwałysmy na taki
stan rzeczy .Teraz z perspektywy czasu ,kiedy nie wolno nam szyć ,ba prawie nie
wolno nam kichnąć bez zgody lekarza (nowy ordynator ,nowe zwyczaje) tęsknimy za
tamtymi czasami ,za większą autonomią .Większość moich koleżanek z pokorą
przyjmuje taki stan rzeczy głownie z lęku przed utrata pracy(małe
miasteczko ,jedyny szpital).Jestem przekonana ,że teraz rozpocznie się
przewartościowanie w branży.Pewne siebie absolwentki akademii medycznych nie
dadza się zdominować lekarzom(najczęsciej niezbyt wysokich lotów).życzę wam
powodzenia i wytrwałości

[Gość: Melka]

Na wstepie pozdrawiam serdecznie!Ja skonczylam licencjat z poloznictwa i caly
czas mam nadzieje ze sie cos zmieni, tym bardziej ze mialam dobry przyklad w
domu (mama polozna). Jednak dopoki sie nie przekonalam jak jest w szpitalu (na
praktykach) to nie myslalam ze to jest az taki problem!Personel szpitala nie
mogl uwierzyc ze tak my (studentki poloznictwa)nie damy sobie w "kasze
dmuchac". Ja tego nie rozumiem jak lekarze moga sobie przypisywac nasza
robote?! Naprawde podoba nam sie ten zawod i chcemy zeby pacjentki byly
zadowoloneiszczesliwe w tak waznych chwilach ale jak slysze czasem doktor...
odbieral moj porod to mnie szlak trafia! Dlaczego tak to wszystko wyglada w
Polsce??? Prowadzi to do tego ze wszystkie powyjezdzamy bo nie damy sie
sprowadzic do zera w Polsce!!!!Juz niewspominajac o zarobkach (KPINA) !!! A
zagranica zarobki super, traktowanie z szacunkiem itp. POZDRAWIAM WSZYSTKIE
POLOZNE!!!!!Nie dajcie sie!!

[Gość: kelyana]

też myślę o tym kierunku ale w Lublinie czy ktoś wie jak jest tam?

[patrysha1]

Ja skończyłam Połozniectwo na AM w Gdańsku, wesoło nie było, zajecia od 8 do 19,
plan ułożony przweaznie tak ze 15 min przerwy na dojazdy (i to czasem pociągiem
do gdyni)i to koniec, czasem nie bylo czasu zjesc. Praktyki w wakacje (ilośc
ogromna, miałam z 2 tygodnie wolnego co roku) i na ostatnim czyli VI semestrze
(oczywiscei za darmo, na dojazdy ledwie mi starczało, a pracowałysmy tak samo
jak zatrudniony personel). Ale mimo wszystko (nie myłych wykładowców, zero
czasu, nie mili studenci lekarskiego, praca za darmo) jest naprawde warto się
troche pomęczyc.

Teraz czekam na to czy otworzą mgr uzupełniejace dzienne w Gdańsku bo niby ma
być, tylko problem w tym, że musi byc 15 osób a narazie są 3 podania,czas jest
na skłądnie do 31.08 więc może jeszcze :(

[patrysha1]

sorry za wszelkie błedy, ale jak pisze to mało ich widze dopiero jak czytam to
zgroza mnie zniewala.

[Gość: Kita]

A u nas na Slaskiej Akademii Medycznej na poloznictwie na mgr 20 miejsc a
chetntych o.k 100!!!!!!!

[patrysha1]

To trzeba u was ogłoszenie pwoiesić że w Gdańsku są pustki rekrutacyjne, może
ktoś chce się w Gdańsku pouczyć :D (tylko mało czasu mają na przywiezienie
dokumentów)

[Gość: Kita]

U nas egzamin na dzienne jest 23.09.05 wiec jeszcze troche czasu, niestety nie
ma wieczorowych ani zaocznych. Dodam ze o poloznictwie w Gdansku nie slyszalam
a szukalysmy miejsc obojetnie gdzie! Napewno po 23.09.05 bedzie o.k 80 osob
chetnych do was tylko trzeba to rozglosic. Jak masz mozliwosc poinformowania
swojej uczelni o takiej sytuacji to moze cos z tym zroba albo na nas zaczekaja!
pozdrawiam

[patrysha1]

A napisz dokładnie jakie to studia, czy to 5 letnie magisterskie czy
uzupaniające już po licencjacie! Nasze są już po licencjacie, nie ma egzaminów
tylko dosatjesz punkatacje za 1/2 za średnią ze stódiów, 1/4 ocena z pracy i 1/4
ocena z obrony.

Najlepsze jest to że połowa mojego roku z powodów od nich niezaleznych ma
egzamin dopiero w piatek więc mają 3 dni na załatwienie wszystkiego, a i tak
razem nie bedzie nas 15. Z 32 usób na 1 roku do końca doszło własnie 15 z czego
4 dziewczyny napewno idą na zaoczne.

[Gość: Kita]

To sa studia juz po licencjacie. Innych nie ma! Ja tez jestem po licencjacie i
jak sie nie dostane na SlAM to z chcecia bym pojechala do was.

[Gość: Kita]

A napisz mi jaki jest koszt? Ile semestr?

[patrysha1]

Dzienne są za darmo, zaoczne są 2 tys za semestr, opłata rekrutacyjna 85 zł.
tu są zasady przyjmowania
kierunek: położnictwo

1) Na dzienne uzupełniające studia magisterskie, kierunek położnictwo mogą być
przyjmowani absolwenci studiów licencjackich - kierunek położnictwo
2) O przyjęciu na I rok studiów w ramach określonego limitu miejsc decyduje
liczba punktów otrzymanych w drodze postępowania kwalifikacyjnego, przy czym:

1. średnia ocen ze studiów - 50%,
2. ocena pracy licencjackiej - 25%,
3. ocena z egzaminu licencjackiego - 25%.

3) Rekrutację na studia przeprowadza Wydziałowa Komisja Rekrutacyjna.
4) Termin składania dokumentów: do dnia 31.08.2005 r
5) Termin wywieszenia list osób zakwalifikowanych na I rok: 07.09.2005r.

Dam ci moze nr telefonu do rekrutacji i rektoratu, bo jesli chcecie do Gdańska
to musicie jakos dac znac rektoratowi ze jest taka sytuacja jeszcze teraz przed
terminem składania papierów

Numery telefonów Wydziałowych Komisji Rekrutacyjnych:
Wydział Lekarski tel. (+ 48 58) 3491390, 3491391, tel./faks: 3491392

wieczorem napisze Ci do rektoratu bo musze teraz z domku wyjsc

[Gość: MM]

Jestem zainteresowana studiowaniem na AM.Chętnie przebadałabym tych Panów,
którzy mnie przetestowali. Odwdzięczyłabym się podobnie.

[Gość: olga]

położnictwo we Wrocławiu-studia pomostowe-kto zaczyna w tym roku?a może est
ktoś kto studiował ten kierunek w Opolu?

[Gość: dakija]

Poloznicwo jest rowniez na AM w POZNAnIU!jest dosc duzo wolnych miejsc.

[Gość: Kita]

A sa tez zaoczne? ile kosztuje semestr? i do kiedy trzeba skladac papiery??

[Gość: assia:)]

witam wszystkie Panie polozne i przyszle polozne:D mam pytanie odnosnie ogolnie
studiowania poloznictwa i dalszej pracy, poniewaz dostalam sie na ten kieruek
ale tez na pedagogike i mam krotki czas na zdeklarowanie sie:( niby zawsze
marzylam o pedagogice i kotakcie z malymi kruszynkami ale w sumie poloznictwo to
rowniez dzieci...:) dodam ze jest to medyczna w poznaniui za wszelakie odp z
gory dziekuje i goraco pozdrawiam:D:D:D

A czy po położnictwie...

[Gość: anka]

można dostać pracę???

[snape82]

Ze znalezieniem pracy nie będziesz miała problemów ani w Polsce, ani poza
granicami naszego pięknego kraju. Problemem może się okazać pensja, którą Ci
zaproponują ;-)