35kaska 10.08.06, 19:57 Czy ktoś bierze,i jak ze skutkami ubocznymi..czy przyrost wagi jest nieunikniony? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
oliwka1982 Re: Danazol... 11.08.06, 08:15 hej ja biore, coprawda niedługo ale spodnie mi zaczynaja spadac z tyłka a nie cisnac :D, jesc mi sie ani odrobinke wiecej nie chce, tylko czasem w glowie mi sie kreci i mnie mdli Odpowiedz Link
35kaska Re: Danazol... 12.08.06, 09:21 NO to zaczyna się piekło..dziś biorę pierwszą dawkę,zaczynam od 3 razy dzinnie..oby mój organizm dał radę.... Odpowiedz Link
iwonapraca1 Re: Danazol... 13.08.06, 21:01 hej od dłuższego czasu leczę się z endometriozy niestety bezskutecznie jak dotąd . Przez 6 miesięcy brałam danazol i muszę Cię pocieszyć bo nie przytyłam ani kilograma , za to innym skutkiem było wypadanie włosów , uderzenia gorąca, zmęczenie. Tak czy inaczej myślę że jest to sprawa indywidualna i na każdego działa inaczej.pozdrawiam i powodzenia.Iwona. Odpowiedz Link
35kaska Re: Danazol... 13.08.06, 21:52 Dzięki za pocieszenie..masz rację każdy organizm reaguje inaczej.mam nadzieję,że u mnie będzie znośnie.Odczuwam jak narazie zawroty głowy i osłabienie..a to dopiero początek..Pozdrawiam :) Odpowiedz Link
ania2701 Re: Danazol... 15.08.06, 18:24 Dziewczyny, przecież DANAZOL, to antyk. Po nim wogóle się nie polepsza. Są już inne środki, które działają i nie ma ubocznych skutków. Wiem, bo brałam i pomogło.... Pozdrawiam. Odpowiedz Link
35kaska Re: Danazol... 15.08.06, 20:04 Hej!Do ania2701,mój lekarz stwierdził,że od tego zaczynaja leczenie!Już zwątpiłam..jeśli możesz podaj nazwę tych co brałaś,dzięki:) Odpowiedz Link
wiewiorcia22 Re: Danazol... 15.08.06, 23:29 Kasiu, wszystkie leki maja skutki uboczne, takie czy inne ale maja. Jak zniesiesz ten lek taego nie wiem, pokaze to czas. Sledze fora od dluzszego czasu i wiem, ze niektore dziewczyny sa zadowolone, ale sa i takie, ktore maja po nim zniszczona watrobe. To nie jest tak,ze ten lek nie dziala. Z tego co pisza dziewczyny na forach widac, ze wielu pomogl. Sa tez osoby, dla ktorych nie pomogly nawet bardziej nowoczesne analogi, a sa i takie, ktorym poprawilo sie nawet po tabl. anty. Jak tak sobie poczytalam to doszlam do wniosku,ze to sprawa bardzo indywidualna a skutecznosc lekow jest rozna u roznych osob. Mi osobiscie zaden lekarz nie proponowal Danazolu, ale to wcale nie oznacza, ze on Tobie nie pomoze. Odpowiedz Link
35kaska Re: Danazol... 24.08.06, 20:56 Hej!No cóż marnie narazie się czuję,zawroty ogłowy i otępienie,ale teraz chyba mam inny problem.Obawiam się,że to paskuctwo zaczęła znowu rosnąć.Bóle brzucha nie do wytrzymania,nawet zakaszleć nie mogę,jestem obolała.Tak się czułam przed laparotomią.Czy to możliwe,żeby po póltora miesiąca od zabiegu znowu to wróciło?Czy ktoś był w podobnej sytuacji?U gina będe w połowie września,nie wiem czy nie przyśpieszyć wizyty?Prosze o radę,pozdrawiam... Odpowiedz Link
ania2701 Re: Danazol... 16.08.06, 10:02 Witaj! Danazol podaje się w zależności od organizmu. Czy Twój lekarz zrobił Ci badania? Chociażby hormonalne? Mojej koleżance nie zrobił i przytyła ponad 30 kilo!! Tak jak medycyna czy technika, tak i farmakologia idzie z postępem. Wiem od mojego lekarza, że są inne sposoby leczenia endo. Ja pokonałam IV stopień endo , brałam diphereline (ona też powoduje skutki uboczne, ale miałam 100% pewność, że mój organizm "śpi", nie miesiączkowałam, a o to przecież chodzi. Zrobisz jak będziesz uważała. Życzę Ci jak najlepiej :-) Dużo zdrówka!!! Pozdrawiam! Odpowiedz Link
rosolkowa Re: Danazol... 16.08.06, 14:57 Czesc aniu,napisalam ostatnio na forum pytanko czy ktoras z was brala zoladex(goserelin),Ty piszesz ze nie bralas danazolu,a co innego?Ja mieszkam za granica,nie mam tu nikogo w podobnej sytuacji jak MY.znacie ZOLADEX?slyszalyscie cos?ja jestem po polrocznym leczeniu,teraz czekam co bedzie dalej........moc pozdrowionek dla WAS wszystkich! Odpowiedz Link
katobe Re: Danazol... 10.09.06, 03:32 Witaj!cie! Ja tez mieszkam za granica i pierwsza kuracje mialam zoladexem. To chyba na zachodzie dosc popularny lek na endometrioze. Mi wszczepili pod skore dawke na 3 miesiace. Okresu niemialm przez 8 m-cy, a nawrot dopiero po roku, ale fatalne skutki uboczne. Druga kuracja zalecona przez lekarza w Polsce byla Orgametrylem przez 6 m-cy. Objawy wrocily po polroku od zakonczenia. Za to skutki uboczne nie takie straszne. Teraz czeka mnie nastepna kuracja. Pozdrawiam i zycze zdrowia Odpowiedz Link
35kaska Re: Danazol... 16.08.06, 16:16 Hej!Dziś się dowiedziałam,ze po braniu tych chormonów i tak będzie nawrót endo,ale jest ważne aby stosować dietę.Otóż całkowite wykluczenie z jadłospisu tłuszczów zwierzęcych podobno daje rezultaty.Ale póki co biorę,a dietkę mogę przestrzegać..pozdrawiam!Napiszcie czy któraś z Was tez o tym słyszała? Odpowiedz Link
rosolkowa Re: Danazol... 16.08.06, 20:08 czesc,widzialam cos o diecie na jednej angielskiej stronie.zajrze tam w wolnej chwili i dam znac co wyczytalam.......tymczasem pozdrawiam Odpowiedz Link
marta461 Re: Danazol... 04.09.06, 19:09 Cześć Kasiu ja już kończe brać 3 opakowanie zostaje mi jeszcze jedno jak narazie moja waga nie zmieniła się jednak musze uważać na to co jem bo moja wątroba nie toleruje już wszystkiego tak jak dawniej Odpowiedz Link
35kaska Re: Danazol... 04.09.06, 19:37 Hej!MArta powiedz czy czujesz się że tak powiem jak napompowana?Ja też uważam co jem już teraz bo zaczyna mnie boleć żołądek,a o reszcie nie wspomnę.W sumie czuję się nienajlepiej,i zastanawiam się jak to zniose dalej:)Pozdrawiam Odpowiedz Link
kasibus Re: Danazol... 05.09.06, 22:34 Ja też łykam to "świństwo" - już trzeci miesiąc. I nie narzekam. Myślałam, że będzie gorzej. Na początku przez kilka tygodni bolała mnie głowa. Potem przeszło. Najgorsze są "uderzenia gorąca" - w momencie robię się mokruteńka. Ale poza tym nie jest źle. Pozdrawiam! Odpowiedz Link
35kaska Re: Danazol... 06.09.06, 22:06 Hej dziewczyny!!A więc zaczęłam tyć,właściwie to jestem jak balon,mało jem ale mimo wszystko rozrastam się..Chyba przyjdzie mi się pogodzić z tym,nie mam wyboru.Uderzenia gorąca są okropne,ale lekarz mówi że jak przejde na 2 dawki to troche będzie lepiej-zobaczymy...Jak to wytrzymać..jestem zła.... Odpowiedz Link
nulka_22 Re: Danazol... 10.09.06, 22:26 witam! od czerwca tego roku zazywam danazolum 200 mg, 4 tabletki dziennie. jesli chodzi o skutki uboczne, to pojawiaja sie, jak przy kazdym leku. wszystko zalezy od organizmu. w ciagu tych prwie 4 miesiecy zazywania, moja waga podniosła sie tylko o 3 kg. poza tym, jestem drazliwa, chwilami placzliwa, po prostu nieznosna... sa dni, kiedy wogole nic nie odczuwam, zadnych skutkow ubocznych... ale szczerze powiedziawszy, nie widze zadnej roznicy, przed i w czasie brania danazolu, tzn nie mam zadnej poprawy, wydaje sie ze jest jeszcze gorzej... ale jutro jade po nadzieje do kliniki nieplodnosci GAMETA w lodzi. trzymajcie kciuki8!! Odpowiedz Link
35kaska Re: Danazol... 10.09.06, 22:40 NO hej!Jasne,ze będziemy trzymac kciuki!!Wiesz u mnie te skutki uboczne są straszne,chociaz przeszłam juz na 2 dawki dziennie i z deko sa łagodniejsze.Też mam chwilę zwątpienia,czasami głupota wyprowadza z równowagi,ale nie mamy wyjscia,trzeba brać.Jeśli chodzi o poprawę to nadal boli brzuch,po mału wątpię czy to przyniesie rezultat.Pozdrawiam i powodzenia:) Odpowiedz Link
nulka_22 Re: Danazol... 10.09.06, 23:20 właśnie borykam sie z bulem lewego jajnika. nie wiem, czy to ze strachu przed jutrzejszym dniem... tak strasznie pragniemy z mezem dziecka... dlaczego po tylu miesiacach leczenia, nie widac zadnej poprawy, a jest wrecz gorzej?? znowu zaczyna sie myslenie i stany depresyjne. powiem szczerze, ze chwilami, czuje sie jak moja mama, ktora jest w okresie menopauzy i mowi mi swoich "skutkach ubocznych". to prawie tak samo jak ja... dlaczego musimy to przechodzic?? jestem u kresu wytrzymania. boje sie tego, co bedzie dalej... Odpowiedz Link
nulka_22 Re: Danazol... 10.09.06, 23:24 jestem juz tak zdesperowana, ze nawet nie wiem co juz pisze. bulem... dobra jestem :) ale juz sie poprawiam... bólem, hehe Odpowiedz Link
35kaska Re: Danazol... 10.09.06, 23:58 nawet nie mogę sobie wyobrazić co przechodzisz,jeśli chodzi o staranie o dzidziusia.Ja mam dwoje,ale wierzę że Tobie się uda:))Zobaczysz za parę miesięcy napiszesz,że się udało a ja bardzo chętnie Ci pogratuluję.Nie mozesz się poddawać!!!Jesteśmy nie raz wystawiane na próbę,ale kobiety przecież są silne-DASZ RADĘ i tak masz myśleć:)))Gdzieś u góry jest nasz los,czasem trzeba wiele lat cierpień,żeby nastały lata szczęscia.Trzymam za Ciebie kciuki,walcz i bądź dobrej mysli.Pozdrawiam pa pa Odpowiedz Link
smilodona Re: Danazol... 11.09.06, 09:45 Po laparoskopii dostalam Danazol na rok - 200mg na dziennie. Skutkow ubocznych nie mialam z_a_d_n_y_c_h. Ale moze dlatego ze Danazol na mnie nie dzialał tak jak powinien - zahamowal krwawnienia na 50 dni. Potem co 28 dni pojawialo sie krwawienie (choc nie tak obfite jak okres). Po 4 miesiacach stosowania krwanienie i plamienie zaczelo być ciągle. Odstawilam Danazol i od razu zaszlam ciaze. Odpowiedz Link