Dodaj do ulubionych

Co się z Wami dzieje??

03.04.07, 12:15
Wszyscy narzekacie! Użalacie się...
Rozumiem, bywają chwile, kiedy jest źle. Ja takie również miewam.
Ale ileż można??? Miesiąc, dwa...rok?

Rozjerzyjcie się, ile ludzi ma gorzej od Was. Ktoś niewidomy, następny bez
nód, drugiemu zostały 2 miesiące życia. Co oni mają powiedzieć?

Ludzie cieszcie się, że żyjecie...cieszcie się dniem, że możecie go przeżyć!
Wykorzystując każdy dzień w 100%.

Czy wszystko jest uzależnione od miłości?
Chyba nie...
Obserwuj wątek
    • tygryska_28 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 12:20
      No własnie NIC się nie dzieje i to może jest problem?
      Nienawidzę wiosny, nienawidzę kwietnia i maja bo to dwa najgorsze dla mnie
      miesiące, wtedy wszystko co złe się działo...
      Nie umiem tego inaczej wytłumaczyć. Ja rozumiem, że wiosna, że wszyscy się
      cieszą a ja kur... nie potrafię i już.
      Ale już nie będę musiała się tak męczyć, może już niedługo... I wtedy będzie
      spokój... wszędzie i już nikt nie będzie ci marudził :)
      • khinga Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 12:41
        Tygi u mnie również nic konkretnego się nie dzieje,ale staram się wykorzystać
        dzień w 100%. Cieszyć się z życia...czy tylko miłość jest najważniejsza?
        Rozumiem, że byłoby lżej na duszy, gdyby obok była ta ukochana osoba.
        Jednak,ileż mozna? Spróbuj spojrzeć w inny sposób na życie...
        • tygryska_28 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:20
          Ale masz pracę, którą lubisz - to też ważne, a ja tej cholery zmienić nie mogę
          za żadne skarby bo mnie nigdzie nie chcą... I tu wcale nie chodzi o miłość...
          Widzisz, gdyby codzienność czyli np praca dawała mi satysfakcję byłoby inaczej...
          A tak - wstajesz i idziesz bo z czegoś żyć trzeba i to właśnie to wielkie NIC...
          I szukasz i nigdzie Cię nie chcą i też NIC... Tak, na pewno nie można się załamać...
          Ale oczywiście, uśmiecham się a kiedy ja się uśmiecham Wy tego nie widzicie,
          zawsze wyłapiecie kiedy mam zły dzień... Wiem, wiem, skopać leżącego bo to go
          zmobilizuje i podniesie... :))))
          Miłego dnia...
          • khinga Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:47
            Otóż nie wiesz o kilku zmianach w mojej pracy. Działalność zmieniła troszkę
            kierunek,a za tym idzie zmiana mojego stanowiska pracy. Już nie jest, jak
            kiedyś. Nie robię tego, w jakim kierunku się kształciłam. Wiem, że jestem jedną
            z niewielu osob, które pracowały w zawodzie, który daje satysfakcję. Nie bardzo
            odpowiada mi nowe stanowisko,ale co tam jakos to będzie:)

            Być może się usmiechasz. Niestety rzadko tu zaglądam. Jednak dziś zirytowało
            mnie to narzekanie większości.
            Tak na marginesie...od razu odbierasz, że ten wątek dotyczy tylko Ciebie.
            I od razu skopać....echhh...brak mi słów.
      • x_adam Wrociłem 03.04.07, 14:01

        • analityczka Re: Wrociłem 03.04.07, 14:03
          Cześć Adaśko:)Jesteś w Polsce?
          • x_adam Re: Wrociłem 03.04.07, 14:05
            analityczka napisała:

            > Cześć Adaśko:)Jesteś w Polsce?

            niom rzona:)
            • analityczka Re: Wrociłem 03.04.07, 14:06
              Kiedy wróciłeś i do kiedy jesteś Monsz?:)
              • x_adam Re: Wrociłem 03.04.07, 14:11
                analityczka napisała:

                > Kiedy wróciłeś i do kiedy jesteś Monsz?:)

                Dzis nad rancem. Będziemy mieli duuuzo czasu rzona:)))
                • analityczka Re: Wrociłem 03.04.07, 14:13
                  To świetnie:)Choć ja tego czasu mam coraz mniej ostatnio:)Gdzie spędzasz święta?
                  Ja w niedziele jadę w Twoje rejony:)
                  • x_adam Re: Wrociłem 03.04.07, 14:18
                    Pogadamy w mailu nie mozna przepuscic okazji iz bedziesz w mych rejonach:))
                    • analityczka Re: Wrociłem 03.04.07, 14:19
                      Ok:))))
        • khinga Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 14:10
          Witaj w Ojczyźnie:)))

          Wreszcie!:)
          • x_adam Re: Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 14:11
            khinga napisała:

            > Witaj w Ojczyźnie:)))
            >
            > Wreszcie!:)
            >
            > OOOOOOOOOOOOO Khinga:))
            • khinga Re: Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 14:24
              Na długo przyjechałeś?:)
              • monnia3 Re: Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 14:48
                Adaś sie ulotnił po angielsku?;))))
                to sie chyba jakies spotkanko uszykuje co kobitki?;))))
                • khinga Re: Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 14:54
                  Coś wspominałysmy o kwietniu:)) Niestety wszystkie weekendy już mam
                  zaplanowane:)) no,ale jeszcze mamy maj:) Z resztą się zobaczy:)
                  • monnia3 Re: Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 15:01
                    Alez masz obwity i ekscytujacy ten kwiecien;)))PPP
                    moze jednak znajdziesz chwilke dla staych znajomych;)PPP
                    • khinga Re: Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 15:10
                      Czy ekscytujący to się okaże;)))
                      W kwietniu choćbym chciała nie dam rady:((
                      Chyba tym razem nie będzie to Wawka?;) Może morze?:))))
                      • monnia3 Re: Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 15:12
                        Zgadzam sie iz nie musi byc Wawka:)
                        moze byc np,Lódż:))))
                        Ciekawe co Maleństwo na to ?;) hi hi
                        • analityczka Re: Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 15:14
                          Jestem za!:))
                          • khinga Re: Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 15:15
                            Może jeszcze dalej??;PP
                            Zakopane, Bieszczady?;)))
                            • monnia3 Re: Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 15:18
                              Kinia nie kombinuj zanadto;) góry Ci przypadły do gustu czy jak?;)PPP
                              • khinga Re: Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 15:23
                                Do kombinowania mi daleko;) Od czasu krótkiego pobytu w Pieninach-tak polubiłam
                                góry:))) A Zakopane czy Bieszczady ze względu na odległość od morza:PP
                                I kto znów będzie miał najdalej??? No! ;)
                                • monnia3 Re: Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 15:27
                                  Wiem ze lubisz wyzwania kochaniutka :)))
                                  A Bieszczady przyznaję ...piekne:) i nie tylko Bieszczady...Tatry...
                                  • khinga Re: Oooooo Adam:))))) 03.04.07, 15:58
                                    W Bieszczadach to byłam 14lat temu i za wiele nie pamiętam;) Tatry...tutaj
                                    przyznam, że jeszcze nie byłam. Wstyd...
                                    • x_adam Re: Oooooo Adam:))))) 05.04.07, 15:10
                                      Bede na tyle dlugo bysmy jakos mogli sie zebrac chocby nad morzem:)
                                      • khinga Re: Oooooo Adam:))))) 05.04.07, 15:41
                                        To mi się podoba:)) Choć Ty jeden nie masz nic przeciw:)) Latem byłoby
                                        najlepiej:) No,ale jeszcze troszkę czasu zostało:)
                                        • x_adam Re: Oooooo Adam:))))) 05.04.07, 15:44
                                          khinga napisała:

                                          > To mi się podoba:)) Choć Ty jeden nie masz nic przeciw:)) Latem byłoby
                                          > najlepiej:) No,ale jeszcze troszkę czasu zostało:)
                                          >

                                          A co powiesz na majowe spacery nad morzem:)
                                          • khinga Re: Oooooo Adam:))))) 05.04.07, 15:46
                                            Zależy które dni:) Niektóre już mam zaplanowane:))
      • viviene Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 20:40
        No właśnie.........!
        Pozdrawiam
    • Gość: no...no...no... Re: Co się z Wami dzieje?? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.07, 12:20
      Khinga przyłączę się do Ciebie:

      "świat nie jest taki zły, swiat wcale nie jest mdły
      A niech no tylko zakwitną jaaaaabłooooonie:))))"
      • apocotopocototo Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 12:23
        ..i grusze
        ja wolę grusze!:))
        • Gość: no...no...no... Re: Co się z Wami dzieje?? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.07, 12:25
          Też ładne;) Ta za moim oknem już się stroi, będzie piękna tej wiosny:)
          • apocotopocototo Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 12:26
            za moim oknem znowu łażą koty:))
            od razu dostaję kota i w kąt idzie robota;)
            • Gość: no...no...no... Re: Co się z Wami dzieje?? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.07, 12:29
              Przyślij je do mnie, mam z kotami tajny kod porozumienia, tzn. Bractwo Pod
              Zamemłaną Myszą:)
              • apocotopocototo Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 12:40
                Nie pójdą :) za dobrze im tu.
                Dorodne, wypasione, wymarcowały się już, teraz chodzą sobie na polowania albo
                grzeją się na słonku leniwie się przeciągając i odwodząc zapracowanych ludzi od
                budowania absurdalnego w kontekście takiego obrazka PKB!
                Ech, tak kotem być..:)
                • Gość: no...no...no... Kotem być, albo.... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.07, 12:47
                  Albo np. wężem, gdyż taki wąż to ma dobrze- idzie i leży...:)))

                  Od wczoraj nie mogę opędzić się od tego marzenia...
                  • andrexx Re: Kotem być, albo.... 03.04.07, 12:49
                    ale rozmnazanie węży nie należy do przyjemności :)
                    Witaj :)
                    choć w zestawieniu z modliszką... :))
                    • Gość: no...no...no... Re: Kotem być, albo.... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.07, 12:51
                      Ależ ja nie chcę się rozmnażać:))) Mnie interesuje tylko przemieszczanie się w
                      pozycji "śpię sobie":)))
                      • andrexx Re: Kotem być, albo.... 03.04.07, 12:53
                        heh to mi sie chyba wszystko z sexem kojarzy przez tą wiosnę :))
                        a jeszcze dosładzacie kotkami, jabłonkami, gruszkami , itd
                        • Gość: no...no...no... Re: Kotem być, albo.... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.07, 12:55
                          Trudno...nie martw sie tym zbytnio, większość populacji ma tak jak Ty:), ale
                          akurat w moich oczach to nie umniejsza Twoich zalet:))))
                          • andrexx Re: Kotem być, albo.... 03.04.07, 12:59
                            boje się nieco co to będzie jak przyjdzie lato
                            jak już takie maile ślę :)
      • khinga Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 12:43
        Gość portalu: no...no...no... napisał(a):

        > Khinga przyłączę się do Ciebie:
        >
        > "świat nie jest taki zły, swiat wcale nie jest mdły
        > A niech no tylko zakwitną jaaaaabłooooonie:))))"

        Super!:)))
        Cieszy mnie to baaardzo:)) Choć ktoś:))

        ...mmmm, i ten zapach jabłoniiii:))))
    • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 12:41
      Nie wszyscy Kinguś,nie wszyscy na szczęście narzekają:)))
      Nie wszystko jest uzależnione od miłości,ale mnie jakoś
      to "uzależnienie"całkiem dobrze odpowiada:)

      A co u Ciebie?Wiosna w sercu:)
      • khinga Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 12:55
        Pięknie:)) I tak powinno być:))
        Nie samą miłością człowiek żyje:) Oczywiście jest potrzebna do pełni szczęścia,
        ale nie powinna mieć całkowitego wpływu na nasze życie:)


        U mnie do przodu:) Cieszę się każdym dniem, robię dużo dla siebie:) Przede mną
        kilka miłych weekendów:)
        Wiosna...takk...zielono, ciepło:)

        A u Ciebie widzę, że humorek dopisuje i optymistyczne nastawienie do zycia:)
        • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:07
          Oj pięknie faktycznie:)
          U mnie można powiedzieć że pełnia szczęścia-jest wiosna w sercu i za oknem:)
          Pełen rozkwit:)Prawie każdy weekend to robienie czegoś dla siebie i nie tylko
          dla siebie:)

          Cieszę się że są jeszcze ludzie tacy jak Ty,którzy potrafią cieszyć się życiem
          nawet wtedy kiedy nie ma "tej" osoby obok.Podejrzewam że w krótkim czasie
          zostanie to sowicie wynagrodzone:)Ktoś na FR już napisał że żeby być z kimś
          trzeba przede wszyskim zrozumieć siebie...
          • poster012 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:26
            Ładnie powiedziane, podoba mi się. Chciałbym tak kiedyś usłyszeć od kogoś.
            • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:44
              Wbrew pozorom nie tak wiele trzeba by coś takiego usłyszeć,ale trzeba wiele
              cierpliwości:)A to już trudna sztuka,i nie każdy potrafi czekać.
              • poster012 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:49
                Jestem pełen podziwu dla głębi tej myśli. Wydaje mi się,że nadajemy na tych
                samych falach.
                • kaczkawrydzykach Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:53
                  poster012 napisał:

                  > Jestem pełen podziwu dla głębi tej myśli. Wydaje mi się,że nadajemy na tych
                  > samych falach.

                  Może tak lepiej pomyśleć o dzieciach, bo jeszcze coś podpalą.
                  • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:54
                    Kaczek uroczy jak zwykle:)))
          • monnia3 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:30
            I ja sie do Was kochane przyłączę:)))
            Wiosna ze aż dech zapiera ;)
            Emilko Maleństwo a wiesz że nasz znajomy bedzie na świeta w kraju?;)
            i mam malutki dylemacik;) bedziesz zna gg wieczokiem?;)
            • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:47
              Kurczaczku Kochany:)
              Oj to widze że szykuje się spotkanie ze znajomym z okazji jajek?:)Będę trzymać
              kciuki:)
              Na gadu bywam baaardzo rzadko.Będę w domu późnawo-zgadamy się smsem,to załącze
              gadu:)

              Wiosna radosna...:)
          • khinga Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:35
            Na każdego z nas przyjdzie czas:) Motylki dają sie we znaki, hę?:) Cieszę się,
            że jesteś szczęśliwa:)) Zakochana kobieta może "przenosić góry":)

            Postanowiłam, że będę cieszyła się z każdej chwili. Co mi po tym, że będę
            wiecznie narzekała, chodziła ze zwieszoną głową. Nic! Jeszcze gorzej. Nie
            powiem, bywają też "gorsze dni",ale co tam. Wtedy pozostaję w domu, pod
            kocykiem i nie obwieszczam całemu światu, jak to mi źle.
            Co ma być to będzie...nic na siłę:)

            Ten ktoś bardzo mądrze to ujął. Należy zacząć od siebie. Jeżeli to się uda,
            drugi ktoś to na pewno zauważy. Jednak potrzeba czasu, by zrozumieć siebie...

            -
            "Wdzięki kobiet są im znane, lecz mimo to ciągle tajemnicze, i dlatego
            mężczyźni pragną je odkrywać wciąż na nowo."
            Jaroslay Seifert
            • kaczkawrydzykach Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:43
              Przepraszam, ale nie dosłyszałem, to kto tutaj jest zakochany?
              • khinga Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:03
                Umyj uszka:PP
            • bettina75 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:49
              Cytuje Twoje slowa:
              "Ten ktoś bardzo mądrze to ujął. Należy zacząć od siebie. Jeżeli to się uda,
              drugi ktoś to na pewno zauważy. Jednak potrzeba czasu, by zrozumieć siebie..."

              Wlasnie to trzeba potrafic wprowadzac w zycie..tylko tak uda sie przezyc
              pozytywnie cale zycie:)
              Jestem za:))
              Kiniu, dobrze, ze poruszylas ten temat:)
              • khinga Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:07
                Wiele czasu musiało minąć, nim to zrozumiałam i zaczęłam wprowadzać w życie.

                Wiem, że nie zawsze będzie tak optymistycznie, ale takie jest życie:)
                Ja moje chcę przeżyć pozytywnie:))
                • bettina75 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:10
                  Smutasow nikt nie lubi i tu jest pies pogrzebany...na usmiech ktos odpowie
                  usmiechem...a smutnego sie omija....... z daleka....

                  ...wiec zyczmy sobie duuzo samozaparcia w pozytywnym patrzeniu na swiat i
                  otaczajacych nas ludzi:-))))))
                  • khinga Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:16
                    Oczywiście standardowo zgodzę się z Tobą:))))
                    Ze mnie to raczej uśmiechnięta osóbka,ale wiadmo jak to czasami bywa...te
                    chwile.

                    ...to życzymy sobie wzajemnie:))))) Oby chwil zwątpienia było, jak najmniej:)))
                    • bettina75 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 16:36
                      Najlepiej, aby ich nigdy nie bylo..:PP
            • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:53
              Motylka widziałam wczoraj jak latał nad zieleniejącą trawą;)Góry
              przenoszę,tylko musze uważać żeby coś w kręgosłupie nie "łupnęło" bo to
              wiesz..starość już człowieka dopada hehehe.

              Tak jak czytam Ciebie to przypominasz mi moją psiapsiółę(pisuje tu zresztą
              czasem).Po tym jak zmieniła podjeście do siebie,zaakceptowała że jest sama i
              zaczęła nawet widzieć w tym plusy to pojawił się ktoś kto nareszcie bardzo
              poważnie ją traktuje:)Ze mną było podobnie.
              Więc nie ma co!Na zły nastrój kocyk i słodyczek a potem głowa do góry i przez
              życie przebojem przejść:)Wbrew pozorom zrozumienie siebie nie wymaga aż tak
              wielu prób czy przemyśleń.Kwestia obserwować tylko:)

              A potem to już tylko czerpać profity z życia:)))
              • kaczkawrydzykach Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 13:57
                Znowu coś przegapiłem, przespałem - nie wiem?
                • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:03
                  Hmm...może fakt że się zakochałam?
                  • kaczkawrydzykach Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:06
                    O, to komu ja teraz będę gotował?
                    • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:07
                      W przeciągu tygodnia jestem "słomianą wdową":)Wtedy możesz mnie żywić:)
                      • kaczkawrydzykach Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:11
                        Chciałabyś, to dziwne jak na kobietę zakochaną?
                        • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:15
                          Nie chciałam Ci robić przykrości stwierdzeniem iż jedzenie mi nie wchodzi.Oj
                          widzę że Kolega się obraził.No cóż...literki na ekranie nie zastąpią życia
                          realnego...
                          • kaczkawrydzykach Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:23
                            Nie obraziłem się tylko nie bardzo rozumiem, ale trudno.
                            • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:25
                              A co tu jest do rozumienia?No chyba nie powiesz mi że fakt iż się z kimś
                              spotykam powoduje że nie będziesz potrafił zamienić ze mną tutaj słowa czy
                              żartu?
                              • kaczkawrydzykach Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:28
                                Wybacz, ale teraz to nie stać mnie na żartowanie.
                                • poster012 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:30
                                  Uśmiechnij się stary kobiety potrafią być okrutne
                                  • tygryska_28 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:31
                                    Nie mniej niż mężczyźni... :P
                                    • poster012 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:35
                                      No Wiesz Tygrysko tak walnąć facetowi na forum publicznym "wiesz jestem
                                      zakochana ale nie w tobie"
                                      • tygryska_28 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:43
                                        Wiesz, nie wiem jak poza Forum ale ja tu nie widziałam żadnych obietnic
                                        dozgonnej miłości od Analityczki...
                                        To tylko i aż forum ale to jednak wirtualny świat a nie realny.
                                        Po prostu życie, gdyby to usłyszał w realnym świecie mniej by go zatkało? Nie
                                        sądzę...
                                        Kaczuch się podniesie, silny i dzielny mężczyzna :)
                                  • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:37
                                    Zaraz zaraz!
                                    Jakie okrutne??O czym my tu mówimy??
                                    Gdybyśmy my wymieniali regularną korespondencję a ja bym cokolwiek obiecywała
                                    to miałbyś powód do takiego stwierdzenia.
                                    Nie jestem okrutna,więc bądź taki miły i nie generalizuj.
                                    • poster012 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:40
                                      Faktem jest,że załatwiłaś faceta na amen, aż biedaka zatkało
                                      • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:43
                                        Nooo pewnie...bo ja faktycznie zwodziłam go miesiącami,słałam romantyczne
                                        maile,umówiłam się pod Pałacem Kultury a potem nie przyszłam...no rzeczywiście
                                        kawał wrednej francy ze mnie...
                                        Męska solidarność-nieważne czy słuszna czy niesłuszna,grunt że jest!
                                        • poster012 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:45
                                          Kobiety solidarnie się cieszą jak dowalą jakiemuś facetowi.
                                          • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:48
                                            Nadinterpretacja niezgodna ze stanem faktycznym a do tego ogólnikowa i
                                            krzywdząca.Ale masz prawo mieć swoje zdanie.Ja mam czyste sumienie.
                                            • monnia3 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:50
                                              Niektórzy sądzą po pozorach Malenstwo:))))
                                              grunt ze my wiemy jak jest naprawdę :)))
                                              • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:57
                                                Ja wiem że Wy wiecie ale jest mi przykro bo nie chodziło mi absolutnie o
                                                urażenie kogokolwiek.
                                                Ale na zdrowy rozsądek-czy ja obiecywałam komuś dozgodnne życie w samotności i
                                                oczekiwanie że kiedyś może zdecyduje się mnie poznać?Nie!Więc nie ma o czym
                                                mówić.
                                                • monnia3 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:59
                                                  Widac nie wszyscy cenia szczerosc i prawdomownosc...:)
                                                  to tez o czyms świadczy...
                                                  nie przejmuj sie Maleństwo:)))
                                            • poster012 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:53
                                              Czy na pewno? Mówiąc poważnie,to czytając Was kiedyś odniosłem wrazenie,że co
                                              iskrzy między Wami.
                                              • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 15:00
                                                Więc jeśli mówimy poważnie to też miałam takie wrażenie.Ale jeśli druga strona
                                                nic z tym nie zrobiła,to sam przyznasz że jeden post czy dwa w miesiącu nie są
                                                obietnicą czy zobowiązaniem.Tak jak wspomniałam-jestem żywą osobą która chce
                                                poukładać swoje życie.Poukładać realnie.
                                                • swmikolaj5 Kaczor jesteśmy z Tobą 03.04.07, 15:05
                                                  Kobiety bywają okropne /nie wszystkie oczywiście/
                                                • poster012 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 15:08
                                                  Sprawialiście wrazenie jak para po kilku kolacjach i deserach
                                                  • analityczka Analityczka- 03.04.07, 15:10
                                                    pierwsza femme fatale Forum Romantica hihihihi.Już mnie to bawić zaczyna powoli.


                                                    No więc to tylko wrażenie było...
                                                  • khinga Re: Analityczka- 03.04.07, 15:14
                                                    Zadziwiające, jak ludzie potrafią ułożyć swój własny scenariusz...
                                                  • analityczka Re: Analityczka- 03.04.07, 15:15
                                                    W rzeczy samej...Ręce opadają.
                                                  • khinga Re: Analityczka- 03.04.07, 15:17
                                                    Nie tylko ręce:PPPP
                                                  • monnia3 Re: Analityczka- 03.04.07, 15:18
                                                    khinga napisała:

                                                    > Nie tylko ręce:PPPP
                                                    >

                                                    Olaboga Kinia a Tobie co opało?;)PPP ogórek?;)
                                                  • khinga Re: Analityczka- 03.04.07, 15:24
                                                    monnia3 napisała:

                                                    > Olaboga Kinia a Tobie co opało?;)PPP ogórek?;)

                                                    Buahahahaha:)))) ależ się uśmiałam:)) a ogórka...pochłonęłam 15 min. temu:))
                                                  • monnia3 Re: Analityczka- 03.04.07, 15:28
                                                    khinga napisała:

                                                    > Buahahahaha:)))) ależ się uśmiałam:)) a ogórka...pochłonęłam 15 min. temu:))
                                                    >

                                                    No to jestem pełna podziwu i uznania;)))PPP
                                                    pochłonęłas powiadasz?;))))
                                                  • khinga Re: Analityczka- 03.04.07, 16:06
                                                    Był baaardzo smaczny:))) Jednak zbyt duży, wiec zmuszona byłam pokroić go w
                                                    plasterki:PP
                                                  • monnia3 Re: Analityczka- 03.04.07, 16:08
                                                    khinga napisała:

                                                    > Był baaardzo smaczny:))) Jednak zbyt duży, wiec zmuszona byłam pokroić go w
                                                    > plasterki:PP
                                                    >

                                                    Uuuuuu to musiało go boleć;) a obrałaś ze skórki?;)
                                                  • khinga Re: Analityczka- 03.04.07, 16:18
                                                    No co Ty...skórka ma najwięcej witamin:)))

                                                    Moniaaa, czy aby ogórka-warzywo masz na myśli?:PPP
                                                  • monnia3 Re: Analityczka- 03.04.07, 15:17
                                                    Na podstawie fałszywych przesłanek;) ale niektórzy potrafia stwarzać pozory fiu
                                                    fiu...
                                                    ale przyjemnie się Was czytało :) takie gołąbki :)
                                                  • analityczka Re: Analityczka- 03.04.07, 15:20
                                                    Z tej sytuacji wynika że trzeba było siedzieć cicho,nadal pisać słodkie i
                                                    złudne pościki...
                                                    I pomyśleć że tyle się mówi o szczerości...
                                • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:35
                                  Jestem żywą kobietą a nie wirtualną, która ekscytuje się miesiącami postami na
                                  forum.Większość ludzi która chciała mnie poznać to to zrobiła,nie możesz mieć
                                  żalu.
                                  Ja tu bywałam i będę bywać bo ja jako taka się nie zmieniłam.Jeśli chcesz to
                                  mnie ingoruj zwyczajnie,choć osobiście uważam to za głupie.
                                  • khinga Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:49
                                    Muszę się wtrącić, bo przyznaję Tobie rację w 100%:))))
                                    Pisanie literek to nie wszystko. Taaa, niektórzy to tylko w świecie wirtualnym
                                    są odważni. Porażka!
                • poster012 Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:04
                  To się nazywa obudzić się z palcem w nocniku
              • khinga Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:38
                Ja jeszcze motylka nie widziałam,ale zapewne i do mnie doleci:) Spory kawałek
                drogi ma do pokonania od Ciebie;))
                Jaka tam starość, my to wiecznie młode heheh:))

                Wiem, chyba kogo masz na myśli:)
                Każdy z nas ma swój wyznaczony czas i miejsce. Duży wpływ również ma fakt, że
                postanowiłam zostawić "stare" sprawy za sobą i nie wracać do nich. A jak już
                coś postanowię to nic i nikt mnie nie złamie...
                A obserwować to lubię:))
                • analityczka Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:42
                  Poleciłam motylkowi lot w kierunku morza:)Ładny,żółciutki-poznasz że to ten:))
                  Wiecznie młode oczywiście,tylko w kościach czuć starość;)Ale regularnie popijam
                  cole-powinnam nie zardzewieć;)

                  Na myśli miałam Nowinkę28:)
                  Twarda jesteś sztuka i bardzo dobrze.Nie warto smucić się ze coś się
                  skończyło,trzeba uśmiechać i pamiętać że miało w ogóle miejsce:)
                  • khinga Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 15:07
                    Dziękuję:) Jak tylko doleci dam znać:)

                    Właśnie Nowinkę miałam na myśli:))
                    Twarda...hmmm a to różnie. To nie tak, że coś się skończyło. Kilka spraw miało
                    negatywny wpływ na moje samopoczucie. Z czasem obudziałam się i "odcięłam" je:)
                    Teraz do przodu z podniesioną głową:)))
    • Gość: jasio Re: Co się z Wami dzieje?? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.07, 14:39
      zapraszam na nowe fajne forum www.przylapani.pl
      • khinga Re: Co się z Wami dzieje?? 03.04.07, 14:50
        Jak Cię zaraz łapnę:PP
        • kaczkawrydzykach Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 15:20
          Niepotrzebnie, to tylko chwilowe zaskoczenie. Szkoda mi tylko maja i wakacji.
          • poster012 Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 15:23
            Chociaż nie darzysz mnie sympatią,to bałem się,że sobie coś zrobiłeś
            Kobiety na prawde nie są tego warte
            • poster012 Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 15:28
              To jednak nie była taka sobie znajomość skoro mieliście zaplanowane wakacje ?
              • analityczka Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 15:30
                My zaplanowane wakacje??????????Poza imieniem i miastem nie wiem o nim nic a co
                tu dopiero mówić o planach wspólnego urlopu.
              • kaczkawrydzykach Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 15:36
                To nie było tak. Ja wspomniałem, że zależy mi na kimś wyjątkowym z kim spędzę
                wyjątkowe wakacje. I myślałem, ze już mam takiego kogoś. Ale się myliłem i nie
                ma o czym mówić

                PS Co miałem sobie zrobić, chyba się upić ze szczęścia.
                Chociaż mam broń i umie się nią posługiwać.
                • analityczka Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 15:41
                  No tak...powinnam była przywdziać habit i czekać...a nóż widelec ktoś mnie
                  zaprosi na wakacje.I olać faceta którego mogę przytulić,do którego mogę
                  zadzwonić a postawić na nadzieje wirtualne.
                  Przepraszam...jestem okropna.
                • weronikamika Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 15:48
                  Przepraszam może to pytanie teraz nie na miejscu,a moze właśnie na miejscu ale
                  gdzie zamierzasz spędzić te wyjatkowe wakacje z wyjątkową dziewczyną ??
                  • kaczkawrydzykach Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 15:52
                    Dziękuję, ale nie potrzebuję litości.
                    Odpowiadając na Twoje pytanie, to wyjątkowa kobieta miała o tym zadecydować.
                    • weronikamika Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 15:58
                      Nie myl litości ze zwykłym wsparciem,a może terapią??
                      • kaczkawrydzykach Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 16:02
                        A co Ty psychoterapeutką jesteś? chciałem powiedzieć psychoanalityczką, ale się
                        ugryzłem w język.
                        • weronikamika Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 16:14
                          To trochę poboli i przestanie. Tak zajmuję się tym zawodowo,ale w Twoim
                          przypadku wydaje się lepszym zwykłe dobre słowo,troszkę ciepła i możliwość
                          wygadania się.
                          • kaczkawrydzykach Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 16:20
                            Chyba nie myślałaś Weroniko, że mogę coś sobie zrobić?
                            • weronikamika Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 16:30
                              Nie myślałam i nie mówmy już o tym. Powiedz coś o sobie,jak mam przede wszystkim
                              się do Ciebie zwracać, bo Twój nick jest troszkę zabawny, a głównie jego odmiana.
                              Jak na mężczyznę przystało.
                              • kaczkawrydzykach Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 16:44
                                Mam na imię Kamil mieszkam w Wawie. Czasami wyjeżdżam co łączy się z moją pracą.
                                Kiedy jestem, to lubię gotować choć nie mam dla kogo, jak już wiesz zapewne.
                                • weronikamika Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 17:04
                                  Czytałam,że lubisz i nie masz, ale nie rób z tego obsesji. Lubisz podróżować ?
                                  • kaczkawrydzykach Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 17:13
                                    Bardzo. Zwiedziłem już sporo świata. A Ty Weroniko lubisz podróże i czy dobrze
                                    prowadzisz(chodzi mi o samochód)
                                    • weronikamika Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 17:22
                                      Prawo jazdy mam od czterech lat czy dobrze jeżdżę,a czemu pytasz?
                                      • kaczkawrydzykach Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 17:32
                                        Wspominałem o maju i wakacjach. Otóż w maju jest długi weekend i mam go dla
                                        siebie. W związku z tym planuje wyprawę szlakiem jezior alpejskich i potrzebuję
                                        kierowcę na zmianę. I tak sobie pomyślałem, jeżeli oczywiście nie jestem tylko
                                        dla Ciebie "ciekawym przypadkiem"?
                                        • weronikamika Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 17:46
                                          Zaskoczyłeś mnie. Nie wiem nic o Tobie,nie wiem jak wyglądasz i ile masz lat.
                                          Oczywiście jak tylko dla kierowcy to nie ma to znaczenia wielkiego,ale
                                          Ja jestem tuż po studiach. Poza tym nie wiem czy poradziłabym sobie na górskich
                                          trasach? Nie jesteś dla mnie "ciekawym przypadkiem" o tyle o ile.
                                          • kaczkawrydzykach Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 18:19
                                            Na pewno byś sobie poradziła. Mam wygodne auto z napędem na 4 koła, a drogi
                                            wiem, ze są lepsze niż niektóre nasze wcale nie górskie. Wybacz mi ten pośpiech,
                                            a raczej zdecydowanie (mam nauczkę za moją opieszałość) Do długiego weekendu
                                            wcale nie tak dużo czasu zostało i każdy już sobie coś tam planuje, a muszę
                                            jeszcze dokonać rezerwacji hoteli.
                                            Może moglibyśmy spotkać się jeszcze przed świętami?
                                            Ja ugotuję coś pysznego i wreszcie może ktoś to doceni. Poznamy się i
                                            przedstawię Ci plan mojej wyprawy, omówimy wszystkie szczegóły. Właściwie ten
                                            pomysł pochodzi z reklamówki jednego z biur podróży i kiedy zobaczyłem jeszcze
                                            zdjęcia, to stwierdziłem, że chociaż nasze jeziora tatrzańskie też są piękne to
                                            jednak tamte są piękniejsze i muszę to zobaczyć. Co Ty na to?
                                            • weronikamika Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 18:28
                                              Może jest to szalone? Podam Ci na @ telefon do mnie.
          • monnia3 Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 15:23
            Moze jakowąś naukę wyniosłes przynajmniej z tej sytuacji:)
            nic nie dzieje sie ponoc na świecie przez przypadek...:)
          • khinga Re: Dziekuję za wsparcie, ale już mi przeszło 03.04.07, 15:34
            Nie ma się, co użalać. Chyba nie muszę Tobie tłumaczyć, co powinieneś był
            zrobić. Jesteś jednym z wielu osób, którzy potrafią być tylko odważni w necie.
            No,ale skoro to tylko zaskoczenie; nie jest z Tobą tak źle.
    • tygryska_28 Jesteście niesamowici :) 03.04.07, 20:30
      Że Analityczka to "wariatka" w pełnym tego słowa wydaniu to wiem osobiście, ale
      żeby mężczyzna tak szybko się pozbierał po takim jak to nazwaliście ciosie? No,
      no... Naprawdę, jestem pełna podziwu. I jeszcze długi weekend załatwiony przy
      okazji :)
      I kto tu Posterze pisał, że kobiety są okrutne?
      Miły akcent na koniec dnia, miał Ktoś dziś rano rację, że wieczór będzie lepszy :))
      Wszyscy szczęśliwi jak w super bajce :)

      Tak, wiem, piłam, ale niewiele :)))
      • analityczka Re: Jesteście niesamowici :) 03.04.07, 21:16
        Wariatka przemawia (będąc w stanie trzeźwości,jeśli nie licząc upojenia
        miłością):
        Teatralnie wyszło,masz rację.Z jednej strony femme fatale Analityczka,która
        porzuciła miłość wyrażaną postami w tępie średnio jeden wątek na dwa tygodnie,z
        drugiej zaś strony porzucone nadzieje brutalnie u rozpalonego
        forumowicza...Ehh...jak Romantica to Romantica;)
        I pomyśleć że mówią o mnie kobieta bezpośrednia:)Ja nie załatwiłam sobie
        spotkania i weekendu w wymianie 5 zdań na krzyż:)Widocznie jestem za delikatna:)
        Miłego wieczoru wszystkim:)))
        • tygryska_28 Re: Jesteście niesamowici :) 03.04.07, 21:23
          A ja chorobcia jak zwykle się spóźniłam... I kto tu mówi że mam nie narzekać??
          Taki mężczyzna, obrotny, kochliwy (to akurat niezbyt dobrze:)), porzucony, do
          pocieszenia a ja na angielski poszłam zamiast pocieszać...
          I co? I gwizdnęli mi go sprzed nosa... Chwila nieuwagi. Zawsze nie tam jestem
          gdzie trzeba. Nie będzie pięknego weekendu majowego... :)))

          Złośliwości jakieś? Nie, nie zauważyłam :)

          Weź mnie kopnij bo mnie stąd wyrzucą... :)))
          • analityczka Re: Jesteście niesamowici :) 03.04.07, 21:33
            Tygi jak chcesz to ja tu zaraz jakiego chłopa upoluje,rozkocham w 3 postach a
            potem porzuce i będziesz miała co pocieszać hehehehe
            Do weekendu majowego jeszcze troche czasu:)
            • tygryska_28 Re: Jesteście niesamowici :) 03.04.07, 21:41
              Hehe, nie, dzięki, ale tacy porzuceni poszukują pocieszenia na chwilę :) Jakoś
              nie mam czasu być porzuconą :)
              A w weekend majowy będę pisała pracę :DD

              Ale sama widzisz, że znowu taka okazja mi śmignęła koło nosa, nieładnie...
              Ty uprzedzaj może po cichu jak kogoś będziesz odstawiała, może się w końcu
              jednak załapię chociaż na chwilę :)))
              Wiesz, wieczory jeszcze nie za ciepłe, Ktoś do ogrzania by się przydał i do
              wyprowadzania psa rano :)
    • khinga :)) 04.04.07, 10:01
      I jakie dzisiaj macie samopoczucie?:)
      Humorek dopisuje?:)
      • analityczka Re: :)) 04.04.07, 10:08
        Bardzo:)
        • ka_27 :)) 04.04.07, 10:16
          Dzień Dobry panno E. :-)

          Słoneczko dziś tak pięknie świeci,
          może tym razem nie będę musiał wylewac kawy dla Ciebie ... :P
          • khinga Re: :)) 04.04.07, 10:25
            Słoneczko i świeci,ale strasznie zimno, wiatr wieje,brrr!
            jednak to mało ważne, nie bedziemy rozmawiać o pogodzie:))
            • ka_27 :)) 04.04.07, 10:27
              A o czym należałoby dziś rozmawiać?
              • khinga Re: :)) 04.04.07, 10:34
                Czy zawsze musi to byc rzucony konkretny temat?
                • ka_27 :)) 04.04.07, 10:35
                  Zawsze moze być banalnie niekonkretny :-)