kolejar
12.09.11, 01:48
Map mnie straszył, że nie wrócę już nigdy do HH, jak PiS wygra wybory... A co oni? Zaraz po ogłoszeniu ich zwycięskich wyników zaraz tzw. stan wojenny ogłoszą???
Jaruś = Jaruzel?
Myślę, że nie ma takich aż problemów, chociaż niby wyniki tzw. sondaży najnowszych są więcej niż niepokojące?
Otóż:
1. rośnie wciąż porażająco poparcie dla Palikota;
2. PO ostatnio robi już zastanawiające umizgi programowe do SLD - niby to przeciwko?
Wniosek:
PO po ewentualnie przegranych wyborach już konstruuje koalicję! PiS może sobie i wygrać, ale przy swoim totalnym "braku zdolności koalicyjnych" (
wszystkich poobrażali, zastraszyli itd.) nie będą mogli objąć władzy! Przegrana PO zgada się z PO i może jeszcze znów z PSL, i pewnie z Palikotem (jak wejdzie do Sejmu) itd., i obejmą władzę, czemu Pan Prezydent zapewne przeciwstawiać się nie będzie. Może wygranemu PiS-owi zwyczajowo zaproponuje misję tworzenia rządu? Chyba jednak nie, bo w takiej sytuacji już będzie propozycja nowej władzy Premiera Tuska z wice-premierami... A tu dopiero
ciekawe. Napieralski, Kalisz... Jakie ministerstwa dla SLD???
To jednak wciąż będę mógł prawnie w każdej chwili znów
uciec - nie wrócić do HH. Dotąd od początku mi się te ucieczki

udawały... A tam teraz
dramatyczny syf w porównaniu z ub. rokiem - nie żartuję!!! W sklepach
gówno w porównaniu z RP!!! Tylko ceny niższe na ogół wciąż... No, owszem, są sklepy, gdzie jak w naszych Leclercach, Carrefourach itd. jest full wyboru, ale jednak w dzielnicowym sklepie w HH-Bergedorf jest gorzej niż w Br.-Bischofswalde! - nie cenowo! - bo ceny jednak nazbyt często a dramatycznie bywają niższe w HH

To kto wygra wybory i utworzy rząd?