METAXA

[wojtus-fajny]

Przejżałem wszystke tematy i nie znalazłem nic specjalnego nt Metaxy! Dla mnie
jest to ulubiona brendy. Taka delikatnie półwytrawna z leciutkim posmakiem
suszonych winogron. Oczywiście tylko sote, żadne drinki.

[veeto1]

Uwielbiam, ale od 7 gwiazdek wzwyż. 3 i 5 są dość podłe.

[wojtus-fajny]

Ja przepadam za 5*. 7* jest dla mnie zbyt wytrawna.
P.S. Oczywiście "przejrzałem", przepraszam za błąd.

[domina19]

ja pije only 15 letnia, limitowana produkcja z okazji olimpiady w
atenach....pycha:))))

[kauzyperda]

olimpic reserva jest pyszna, mniam. Ale standardowa też niczego sobie.

[jazzdavid]

Tanie Metaxy ******* 1l!!!
isu.pl/?id=pokaz_ogloszenie&id_oglosz=48515

[sanyu]

Gdzie najtańsza Metaxa może być do kupienia w Wawie?
Uprzedzam-nie jestem smakoszem, na prezent dla laika :)

tak zepsuc smak brandy potrafia tylko Grecy

[al-kochol]

po jaka cholere dodali do brandy aromat skorki z pomaranczy? wylalem do zlewu!!

[hubar]

Do zlewu? Toż to profanacja!

[jan-w]

Na przyszłość pisz na priv, to odbiorę ;-)

[sanyu]

mniam to jest good :)

syf, kiła i mogiła

[h8red]

Tak samo jak wszelkiej maści Napoleony i inne łiskacze. Tego się naprawdę pić
nie da. Przywiozłem kiedyś mojej rodzicielce 7-gwiazdkową z Grecji i była
zachwycona, ja nawet nie chciałem patrzeć w stronę gdzie Metaxa stała ;p

[roxy361]

uwielbiam Metaxę ale tylko 5 * wszystkie inne totalnie, jak dla mnie, zepsuty
smak.

Ahem... tylko Metaxa to nie brandy...

[szalony_kucharz]

a wino wzmocnione brandy.

[kawitator]

Jak zwał tak zwał O naszym stosunku do alkoholi często jak w w miłości
decydują skojarzenia i wspomnienia
Lata temu będąc na pierwszym rejsie w Grecji bardzo przyjemnie zametaxowaliśmy
się kilka razy. Zachodzące słonce, wiatr od morza, słony smak na ustach po całym
dniu na wodzie do tego bańka metaxy. Do dzisiaj ślinka leci na wspomnienie
Wiadomo dla czego to jeden z moich ulubionych trunków Tylko 5* oczywiście

[jazzdavid]

Tanie Metaxy ******* 1l!!!
isu.pl/?id=pokaz_ogloszenie&id_oglosz=48515

[madissa]

Ooo, to ja po tym świństwie mało w tym roku nie umarłam następnego
dnia po wypiciu na Sylwestra ze dwóch drinków (z odrobiną rumu).
Teraz sprawdziłam - tylko ***. Nikt nie chciał tego pić i stoi
prawie całe w lodówce. To brandy? A ja, profanka, zastanawiałam się,
kto mi podarował takie ohydne, słodkawe wino i z okazji jakiej
podróży (obstawiałam nawet na krewnych, którzy pół roku temu byli na
wycieczce we Lwowie).