aniela_
13.02.03, 13:37
Pan z pani±, romantyczna kolacja we dwoje, ¶wiece, nastrojowa muzyka...
wjeżdza szampan... Na ten widok pani oniemiała z zachwytu i wykrzykuje z
egzaltacj±:
- Proszę pana, pan nawet nie wie, jak± pan mi sprawia przyjemno¶ć Bo ja
proszę pana, uwielbiam szampana! Kiedy mogę delektowac się tym
niewysłowionym bukietem smaku, gdy poczuję te bombelki pieszcz±ce me
podniebienie, to czuję jakby nagle wszystkie kwiaty zakwitły w zimie!
Powietrze przesycone jest zmysłowym aromatem, ¶wiat skrzy się feeri± barw,
a odgłos musuj±cego szampana jest jak miłosny szept kochanka... słyszy pan?
To jak liryka miłosna proszę pana, gdy piję szampana czuję się piękna,
lepsza! Co za poezja smaku... Cóż to za uczta dla zmysłów Bo po piwie to,
wie pan, strasznie mi odpierdala...