triismegistos
21.10.22, 19:30
Kocisko ma problemy p臋cherzowe. Znowu. Badanie moczu wykaza艂o struwity, posiew moczu wyszed艂 ja艂owy.
Od prawie dw贸ch tygodni kot dostaje Urinovet, ot tygodnia jest na karmie urinary. Mimo tego ewidentnie cierpi. Wieczorami robi si臋 osowia艂y, potem w艂azi mi na kolana, pr贸buje si臋 wysika膰, g艂o艣no wokalizuje, czasem mnie przy tym gryzie, wida膰 偶e cierpi.
Jeden wet (rozmowa telefoniczna 2 dni po rozpocz臋ciu kuracji) powiedzia艂a 偶e to normalne, bo wysikuje kryszta艂y i zaleci艂a nosp臋, kaza艂a tylko obserwowa膰 czy co艣 jeszcze niepokoj膮cego si臋 dzieje.
Nospa faktycznie dora藕nie pomaga艂a, ale kiedy objawy nie ust臋powa艂y zadzwoni艂am do drugiego weta. Potwierdzi艂, 偶e te objawy mog膮 si臋 d艂ugo ci膮gn膮膰, kaza艂 mi zwraca膰 uwag臋 na wszystkie inne. Powiedzial 偶e nospa spoko dora藕nie, ale codziennie przez d艂u偶szy czas odradza. Zaordynowa艂 rapidexon w zastrzykach dora藕nie (przeciwb贸lowo i rozkurczowo) i kontynuacj臋 leczenia Urinovetem.
Mam kontrol臋 3 listopada i nie wiem czy czeka膰 cierpliwie i dawa膰 te zastrzyki, czy lecie膰 szybciej.
Kot ma apetyt, pije sporo, raczej nie chodzi zatkany. Przewa偶nie w ci膮gu dnia jest z nim ok, ale wieczorem robi si臋 ewidentnie niesw贸j albo wyra藕nie cierpi 馃檨 zastrzyki od razu pomagaj膮, ale martwi臋 si臋 馃檨