superpapa 06.01.16, 18:50 Jestem tatą 7 letniej dziewczynki. Problem polega na tym, że córka ma problemy z wyrażaniem uczuć, a na nasze prośby, tłumaczenia nie reaguje, nie słucha się.. Co na to poradzicie? Jakie macie sposoby? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
kamka660 Re: mam problem z córką 07.01.16, 14:10 Witam. Czy może pan opisać na czym dokładnie polegają problemy z wyrażaniem uczuć? Odpowiedz Link Zgłoś
superpapa Re: mam problem z córką 10.01.16, 22:57 Moja córka błędnie nazywa uczucia, np.płacze, bo jej czegoś zabroniłem, a ona twierdzi, że jej nie kocham. Odpowiedz Link Zgłoś
kamka660 Re: mam problem z córką 10.01.16, 23:26 Rozumiem, a czy próbował Pan wytłumaczyć jej, że nie zgadza się Pan z nią dla jej dobra? Proponowałabym, żeby poćwiczył Pan z córką nazywanie uczuć (można przy tym odgrywać scenki - przy okazji świetna zabawa!), a następnie wytłumaczył, że Panie nie pozwala jej na coś, ponieważ to jest np.niebezpieczne i że robi to Pan z miłości do niej. Bardzo fajnie jest to opisane w artykule pt."Powiedź mi co czujesz - czyli jak rozmawiać z dzieckiem o uczuciach" Agnieszki Gąstoł. Odpowiedz Link Zgłoś
superpapa Re: mam problem z córką 11.01.16, 13:36 Spróbuje. A co zrobić z tym, że córka się nie słucha mnie ani żony? Odpowiedz Link Zgłoś
kamka660 Re: mam problem z córką 11.01.16, 13:50 Proponowałabym wytłumaczyć dziecku, że to Państwo są rodzicami i ustalają pewne reguły i zasady. Należy być przy tym stanowczym i konsekwentnym. Należałoby również ustalić z żoną wspólny punkt widzenia i razem się tego trzymać, żeby uniknąć sytuacji, w której Pan mówi jedno, a żona coś innego. Warto też trzymać reguł ustalonych między sobą (Panem, a córką) i tego nie zmieniać, nie ulegać dziecku. O tym jak rozmawiać z dzieckiem i jak zmierzyć się z tym problemem można przeczytać w książce pt."Jak sobie poradzić z agresją u dzieci. Poradnik dla rodziców." Dieter Krowatschek str.74 Odpowiedz Link Zgłoś
superpapa Re: mam problem z córką 12.01.16, 21:36 Zauważyłem tez że często jest też agresywna i zdarza się jej krzyczeć, szczypie, gryzie, bije nas (głownie wtedy gdy czegoś chce, a my jej tego nie dajemy). Czy to normalne u dziecka? Trzeba ten okres przeczekać, czy jak? Odpowiedz Link Zgłoś
audiatur.et.altera.pars Re: mam problem z córką 08.08.22, 22:07 superpapa napisał(a): > Zauważyłem tez że często jest też agresywna i zdarza się jej krzyczeć, szczypie, gryzie, > bije nas (głownie wtedy gdy czegoś chce, a my jej tego nie dajemy). Czy to normalne u dziecka? Nie, to nie jest normalne. Jesteś większy i silniejszy fizycznie od dziecka. Albo ją powstrzymaj, albo (lekko, lecz boleśnie) z raz czy dwa jej oddaj. Gdybym ja cię uderzył, pozwoliłbyś na to? Odpowiedz Link Zgłoś
audiatur.et.altera.pars Re: mam problem z córką 08.08.22, 22:04 kamka660 napisał(a): > Proponowałabym wytłumaczyć dziecku, że to Państwo są rodzicami i ustalają pewne > reguły i zasady. Mężczyzna nie tłumaczy, mężczyzna demonstruje. > rzeczytać w książce pt."Jak sobie poradzić z agresją u dzieci. Poradnik dla rod > ziców." Dieter Krowatschek str.74 Polecam raczej "Mali tyrani" M. Winterhoffa. Ten niemiecki psychiatra dziecięcy latami badał skutki źle rozumianego partnerstwa i odwracania ról wychowawczych, gdy rodzice tracą zdolność do korekcji zachowania dziecka albo wręcz dochodzi do odwrócenia ról i dorośli są bezradni jak dzieci, a dzieci ich terroryzują. Odpowiedz Link Zgłoś
basiastel Re: mam problem z córką 24.02.16, 12:47 Ależ to normalne u dzieci. Trzeba cierpliwie tłumaczyć. Pamiętam, jak moja córcia potrafiła wypalić,że mnie nie lubi, bo jej czegoś odmówiłam. Absolutnie się nie obrażałam, tylko spokojnie mówiłam, że lubi, tylko w tym momencie jest na mnie zła. Skutek był taki, że następnym razem, jak jej czegoś odmówiłam i się popłakała nawet, to miedzy jednym szlochem, a drugim wysapała " i tak ciebie lubię". Dla dziecka gniew rodzica to koniec świata. Kiedyś się wkurzyłam, bo córcia totalnie olała obiad, a wkładałam w gotowanie dużo i zależało mi, by ja dobrze odżywiać. Widząc moją złość, zaczęła to bardzo przeżywać. Wtedy wzięłam na kolana, powiedziałam, że jestem na nią zła i wyjaśniłam dlaczego. Jednocześnie zapewniłam, że ją bardzo kocham, utuliłam, pocałowałam i zapowiedziałam, że dziś już jedzenia nie dostanie ( w tych sprawach była dość kapryśna i "rozpuszczona", choć to z wiekiem ładnie minęło). Odpowiedz Link Zgłoś
audiatur.et.altera.pars Re: mam problem z córką 08.08.22, 22:17 basiastel napisała: > Dla dziecka gniew rodzica to koniec świata. Nie dla każdego dziecka, nie zawsze i nie każdy gniew. Odpowiedz Link Zgłoś
audiatur.et.altera.pars Re: mam problem z córką 08.08.22, 21:28 superpapa napisał(a): > Moja córka błędnie nazywa uczucia, np.płacze, bo jej czegoś zabroniłem, a ona twierdzi, > że jej nie kocham. To nie jest błędne nazywanie uczuć, ale brak logiki. Jako facet nie jesteś od uczenia dziecka nazywania uczuć, to jest kobiecy schemat. Dziecku nie wszystko trzeba tłumaczyć, niech się uczy przez doświadczenie i niech samo wyciąga wnioski. Generalnie na tym forum jest za dużo kobiet, nie daj się wtłoczyć w kobiece schematy, jesteś facet. Kilka propozycji męskich reakcji: 1. Zignorować. Dziecko popłacze, nic mu się nie stanie. Prawidłowo wychowywane dziecko samo potem przyjdzie się przytulić. 2. Powiedzieć zdecydowanie: - Nie becz. Tata ci tylko czegoś zabronił, to nie koniec świata! Gdyby dziecko mogło robić wszystko, co mu się zachce, toby świat stanął na głowie! Prawidłowo wychowywane dziecko wypłacze się, a potem samo przyjdzie się przytulić. 3. Pogrozić palcem. - Nie becz! Nie rób tak więcej i będzie po sprawie! Prawidłowo wychowywane dziecko wypłacze się, a potem samo przyjdzie się przytulić. 4. - Nie becz! Tata cię kocha jak tata, a nie jak baba. Jak mówię nie wolno, to nie wolno! Prawidłowo wychowywane dziecko wypłacze się, a potem samo przyjdzie się przytulić. Rola ojca jest bardzo ważna, bo jest pierwszą z najważniejszych osób w życiu dziecka, która nie kocha go bezwarunkowo. Ta instynktowna cecha mężczyzn jest niezwykle istotna, ponieważ to ojciec najbardziej zdecydowanie stawia mu granice, uczy zasad współżycia społecznego, kindersztuby, pokazuje, że dziecko nie jest pępkiem świata i że musi spełnić pewne standardy. Czytając moje rady, nie bój się. Przy twoim dotychczasowym podejściu nie grozi ci, że będziesz zbyt surowy. Grozi ci natomiast, że będziesz zbyt miękki i będziesz się zachowywać jak kobieta. Mam wątpliwości tylko co do tego, że praktycznie nie widujesz córki. Generalnie żeby dyscyplina była skuteczna, musisz spędzać z dzieckiem tyle czasu, żeby więcej baraszkować niż dyscyplinować. A ponieważ za dużo czasu spędzasz z dala od dziecka, grożą ci wyrzuty sumienia, niechęć do dyscyplinowania go, kiedy już się zobaczycie. W ten sposób paradoksalnie wychowasz dziecko rozpuszczone, które jednocześnie będzie mieć rzeczywisty - zawiniony - deficyt twojej miłości. Odpowiedz Link Zgłoś
kamka660 Re: mam problem z córką 13.01.16, 14:42 Zaproponuję kilka rozwiązań, proszę wypróbować wedle uznania. 1. Należy natychmiast zareagować. Nie pozwolić się np.ugryźć, przytrzymać dziecko i zrobić krok w tył - zrobić to zdecydowanie. To komunikat dla dziecka, że Pan się na to nie zgadza. 2. Rozmowa z dzieckiem o swoich odczuciach. Proszę nazwać te emocje i zapytać o jego odczucia - dlaczego to robi? 3. Zaproponować alternatywne formy radzenia sobie z tymi emocjami, np. zgnieć kartkę papieru, poskacz. Należy pomóc dziecku odnaleźć właściwy sposób. 4. Po takim incydencie (bicie, gryzienie) kazać dziecku usiąść we wskazanym miejscu i dać mu czas do zastanowienia się nad własnym zachowaniem (ważne, by miejsce było "nudne" dla dziecka, więc proszę, nie wybierać pokoju dziecka, a np. pusty kąt w kuchni). Czas odsiedzenia kary w kącie powinien być równy wiekowi dziecka (7lat=7min), można go też ustalać adekwatnie do sytuacji. 5. Gdy ataki agresji pojawiają się często, stworzyć z dzieckiem tablicę plusów i minusów. Jeśli w ciągu dnia była taka sytuacja, która była według Pana zła - wstawić minus, jeśli dobra - plus. Ustalić, że np. 3 plusy to jakaś nagroda (najlepiej: lody, wspólnie spędzony czas, zabawa na placu zabaw), 3 minusy to niestety odebranie przyjemności (np. oglądanie bajki) 6. Radziłabym, też przeanalizować sytuację rodzinna. Może w ostatnim czasie wydarzyło się coś w życiu Pana córki, co mogłoby wpłynąć na jej zachowanie? Jeśli sytuacja się nie poprawi należy zgłosić się specjalisty. Proszę pamiętać, by nie stosować tych wszystkich punktów naraz oraz być konsekwentnym, nie poddawać się. Trzymam kciuki ! Jak wygląda zachowanie Państwa córki w szkole? Czy nauczyciel coś mówił? Odpowiedz Link Zgłoś
superpapa Re: mam problem z córką 13.01.16, 22:27 Dziękuję bardzo za rady, postaramy się z żoną wcielić je w życie. Odpowiedz Link Zgłoś
superpapa Re: mam problem z córką 13.01.16, 23:03 Ćwiczymy z córką nazywanie uczuć, dużo jej z żoną tłumaczymy, jest coraz lepiej! córka w szkole jest grzeczna i się słucha. Dziękuję bardzo za rady, postaramy się z żoną wcielić je w życie. Odpowiedz Link Zgłoś
kamka660 Re: mam problem z córką 14.01.16, 13:21 Są Państwo wobec córki konsekwentni? Odpowiedz Link Zgłoś
yoma Re: mam problem z córką 14.01.16, 22:17 Konsekwentnie spadaj z tym spamem... Odpowiedz Link Zgłoś
superpapa Re: mam problem z córką 15.01.16, 19:53 Co to za troll? Rozwiń, gdzie i kto napisał spam. Chyba, że nie rozumiesz tego pojęcia, to nie wnikam. Wracając do tematu... Chodzi na dużo zajęć dodatkowych, przychodzi do niej opiekunka i jej na wszystko pozwala. My zresztą też staramy się dawać jej to, o co prosi. Bezstresowo ją wychowujemy, więc nie rozumiem, jak mielibyśmy być niekonsekwentni? Chyba wszystko jest okej. Dużo czasu spędzamy poza demem, mamy ciężką pracę i czasem widzimy już małą jak śpi. Odpowiedz Link Zgłoś
nangaparbat3 Re: mam problem z córką 30.08.22, 12:40 A baśnie jej czytasz? Grimmów i Perrault, takie klasyczne baśnie dla dzieci? O złej macosze i straszliwym olbrzymie? Ważne, żeby to rodzice je czytali, nie bali się ich, nie mówili, że głupie - bo nie są głupie, pomagają dzieciom radzić sobie z wewnętrznymi konfliktami. To one są ważne, tłumaczenie i ćwiczenie są tylko wisienkami na torcie. Odpowiedz Link Zgłoś
audiatur.et.altera.pars Re: mam problem z córką 08.08.22, 22:10 Nie zauważyłem, że jakiś troll odkopał wątek sprzed 6 lat. Odpowiedz Link Zgłoś