Jakos tu cicho...

[bum4]

Jakas zlowieszcza cisza na tym forum....;))))

[gigi22]

Oj tam od razu złowieszcza... :-))) Zupełnie nowiutkie forum, bardzo mało
ludzików o nim wie... rozkręci się ;-)

A ja jutro idę znowu na koniki... jestem baaardzo zdeterminowana żeby pokazać
wreszcie mojej klaczce kto tu rządzi... bo na razie to ona robi ze mną co
chce...

Ola

[giza]

gigi22 napisała:
> A ja jutro idę znowu na koniki... jestem baaardzo zdeterminowana żeby pokazać
> wreszcie mojej klaczce kto tu rządzi... bo na razie to ona robi ze mną co
> chce...
>
> Ola

Ja byłam wczoraj :)) Akurat miałam lepszy dzień i jazda była bbbb. fajna!!

[eboniet]

No, to ja musze sie pochwalic. W sobote bylismy na przejazdzce konnej w terenie
(las i wydmy) - 2 godziny. I bylo WSPANIALE! Wyobrazcie sobie galop po
wrzosowisku, po kretych sciezkach lesnych (i te wspaniale galazki strzelajace w
twarz:), wygladam jakby ktos mi podbil oko:), oczywiscie od czasu do czasu
jakis maly skoczek przez kaluze albo konar, ped powietrza za uszami! No, po
prostu zyc sie chce!
Akurat bylismy w tej stajni pierwszy raz (taki rekonesansowy wypad) i zdaje
sie, ze nie ostatni. Nastepnym razem wybierzemy sie na 4 godziny, a jeszcze
pozniej skorzystamy z oferty weekendowej (w sumie 10 godzin jazdy w terenie) -
maja tam tez baze noclegowa.
Konie spokojne, zrownowazone, przyzwyczajone do jazdy w terenie, ale nie
zmanierowane. Bardzo wrazliwe na bodzce i chetne do pracy. Miodzio! Co prawda
tego typu imprezy sa raczej dla bardziej zaawansowanych, ale nawet moj partner,
ktory jezdzi w miare regularnie dopiero rok czul sie swietnie.

A propos, czy We tez jezdzicie w terenie, czy tylko w ujezdzalni?

Pozdrowienia

Ebo

[bum4]

To macie swietnie:)) Ja nie wiem kiedy znajde czas, zeby pojsc na konie. W
dodatku mam strasznie daleko do stajni:(
Co do jazdy w terenie, ja sie troche jeszcze boje..ale moze sie odwaze:)))

Ola

[tambourine]

a co ja mam powiedzic? :(