Dodaj do ulubionych

Dumbledore byl gejem

21.10.07, 01:48
wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4596380.html

Nie podoba mi sie taka gra pod publike. Ksiazki i tak sprzedaja sie swietnie,
nie trzeba wokol nich robic sztucznego halasu. Historia milosci miedzy
Dumbledorem a Grindewaldem i tak byla przedmiotem domyslow starszych
czytelnikow - nie mozna bylo tego w sferze domyslow pozostawic?
Tak byloby i ladniej, i ciekawiej.
Obserwuj wątek
    • noida Re: Dumbledore byl gejem 22.10.07, 11:49
      Moim zdaniem to jaja jakieś.
      • eeela Re: Dumbledore byl gejem 22.10.07, 20:07
        Tez bym chciala, zeby to sie raczej okazalo wyjetym z kontekstu cytatem pod idee
        pasujaca dziennikarzom, bo przykra jest mi mysl, ze Rowling mialaby probowac
        tego typu rozglaszania ksiazki. Mozna mowic o fascynacji intelektualnej, nawet o
        milosci, ale o homoseksualizmie - to troche za duzo wg mnie jak na potrzeby tej
        ksiazki.
        • noida Re: Dumbledore byl gejem 22.10.07, 20:16
          No moim zdaniem też. Pewnie, że można to tak uzasadnić, tylko po co? Rowling
          nigdy nie próbowała zrobić ze swoich bohaterów jakichś flagowych postaci, więc
          po co miałaby to robić teraz? Myślę, że nawet, gdyby w jej wersji wydarzeń
          Dumbledore był gejem, to podałaby to w jakiś bardzo subtelny i zawoalowany
          sposób, a nie tak prosto z mostu...
        • noida Re: Dumbledore byl gejem 22.10.07, 20:26
          Niestety, mugglenet twierdzi, że jednak nie mam racji. No cóż.
        • esupermario Re: Dumbledore byl gejem 23.10.07, 10:59
          Czytałem oryginalną relację ze spotkania z autorką i niestety nie
          jest to cytat wyrwany z kontekstu.
          Zgadzam sie z Tobą, że na potrzeby, jakby nie było, książki dla
          dzieci, takie "aneksy" są conajmniej niepotrzebne.
          • heterofob2 Re: Dumbledore byl gejem 30.10.07, 16:57
            z tych dzieci będą kiedyś dorośli. to chyba dobrze, że od wczesnego wieku są
            przyzwyczajane do tego, co je czeka - do różnorodności?
            • esupermario ojoj 12.11.07, 14:56
              a skąd tu tylu odmieńców nagle się zaroiło, a fe, a poszli, a mokrą
              ścierką ich
        • robalina Re: Dumbledore byl gejem 10.11.07, 10:58
          taa.. jasne ... a filch prostytutką :P
    • niedo-wiarek Re: Dumbledore byl gejem 27.10.07, 11:15
      Uważam, że jeśli chciała wprowadzać do powieści geja, to powinna go
      wprowadzić. Miała wiele okazji. Jeśli ich nie wykorzystała, to
      powinna siedzieć cicho.

      Oczywiście komentarzy o gejostwie róznych bohaterów literackich jest
      pełno, ale to prawo czytelnika. Autor powinien działać w inny
      sposób.
    • teyoo Re: Dumbledore byl gejem 28.10.07, 14:37
      eeela napisała:

      > czytelnikow - nie mozna bylo tego w sferze domyslow pozostawic?
      > Tak byloby i ladniej, i ciekawiej.

      Aha.. czyli tak jest brzydko? A ileż jest wprost opisywanych uczuć hetero, i to
      nikogo nie razi, i jest 'ładne', choć też dosłowne.
      Ale miłość gejowska.. o, to już jest fee, nie dla dzieci i tego nie należy
      pokazywać. Co za kołtuństwo. Miłośc to miłość.
      Rzeczywiście sposób podania tego do wiadomości jest dyskusyjny. Należało to
      opisac w książce, a nie na jakimś zebraniu fanowskim. Ale zaraz, czy gdyby
      Rowling w ten sam sposób poinformowała o uczuciu dajmy na to, łączącym niegdyś
      Narcyzę Malfoy z powiedzmy, Severusem Snape'm (hihi), byłyby protesty? Raczej
      nie, co najwyżej zdziwienie.
      Także to niesprawiedliwe, że oburza wszystkich wersja homo, a hetero byłoby już
      OK, ładne i możliwe do przyjęcia dla młodych czytelników.
      Pokaz obłudy.
      Przez to, że będziemy dzieci 'chronić' przed treściami homo, homoseksualizm nie
      zniknie!
      • eeela Re: Dumbledore byl gejem 28.10.07, 23:58
        > Aha.. czyli tak jest brzydko? A ileż jest wprost opisywanych uczuć hetero, i to
        > nikogo nie razi, i jest 'ładne', choć też dosłowne.
        > Ale miłość gejowska.. o, to już jest fee, nie dla dzieci i tego nie należy
        > pokazywać. Co za kołtuństwo. Miłośc to miłość.

        Miala mozliwosc ukazac milosc gejowska w ksiazce - nie zrobila tego. Dodatkowe
        'uzupelniajace' komentarze tego typu moga miec jedynie na celu probe zwiekszenia
        popularnosci ksiazki, a dzieciom nie nalezy obrazowac zagadnien milosci przez
        podsycanie medialnych plotek.
        • watanabe.miharu Re: Dumbledore byl gejem 29.12.07, 16:29
          eeela napisała:

          > Miala mozliwosc ukazac milosc gejowska w ksiazce - nie zrobila tego. Dodatkowe
          > 'uzupelniajace' komentarze tego typu moga miec jedynie na celu probe zwiekszeni
          > a
          > popularnosci ksiazki, a dzieciom nie nalezy obrazowac zagadnien milosci przez
          > podsycanie medialnych plotek.

          Aha, czyli cały szum wokół wydarzenia jest po prostu wyrazem oburzenia, że Rowling robi coś poza ksiązką? Że brzydkie i fee jest niby to gadanie o czymś na zebraniach fanowskich? Nie ma tu nic, absolutnie nic z homofobii? Skoro tak,to zwracam honor:)
          ;)
    • a_weasley Dziwactwo autokomentarzy 28.10.07, 19:21
      Jak świat światem autor to, co miał do powiedzenia o swoich bohaterach, mówił w
      książkach. Li i jedynie. Umberto Eco posunął się wręcz do stwierdzenia, że
      "autor po napisaniu powieści powinien umrzeć, by nie stawać swemu tekstowi na
      drodze".
      Co w tekście było, to było, a czego nie było, tego czytelnicy mogli się domyślać
      jak chcieli.
      I niechby tak zostało.

      Niezależnie od powyższego uważam, że autorka mówiąc to, co mówiła, wsparła
      stereotyp, że jeżeli facet nie ma kobiety, to na pewno musi to być perski dziadzio.
      • ginny22 Re: Dziwactwo autokomentarzy 28.10.07, 19:56
        "Perski dziadzio"? Tego określenia nie znałam...
        Uważam jednak, że skoro my wszyscy mamy prawo pisać ff osadzone w
        świecie Rowling (a niektórzy z tego prawa czynnie i udanie
        korzystają), to tym bardziej ma to prawo czynić sama Rowling.
        • niedo-wiarek Re: Dziwactwo autokomentarzy 28.10.07, 20:19
          Prawo ma, ale osobiście wolałbym, żeby milczała.
          Chociaż być może nie miała wyboru. Zdaje się, że scenarzyści 6
          części chcieli pakować w usta Dumbledore'a jakieś wybitnie
          heteroseksualne deklaracje i autorka, chcąc nie chcąc, musiała
          zareagować.
    • waldemar_batura Re: Dumbledore byl gejem 30.10.07, 08:56
      eeela napisała:

      > wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4596380.html
      >
      > Nie podoba mi sie taka gra pod publike. Ksiazki i tak sprzedaja
      sie swietnie,
      > nie trzeba wokol nich robic sztucznego halasu.

      Rozczarowuje mnie Twój komentarz. Skąd przypuszczenie, że Rowling
      gra pod publikę i chce przez to zwiększyć sprzedaż swoich książek?
      Nawet zakładając, że tego by chciała/potrzebowała (ma tylko z
      miliard funtów majątku, cóż to jest w dzisiejszych czasach)/byłaby w
      stanie zagrać cynicznie, powinno być jasne, że jeśli taka wypowiedź
      wpłynie na sprzedaż "HP" (choć wątpię, żeby wpłynęła znacząco), to
      tylko w sposób negatywny, biorąc pod uwagę, że to jednak głównie
      literatura dla dzieci, i do tego sprzedawana na całym świecie. A
      większość krajów świata jest konserwatywna pod tym względem i
      rodzice mogą nie chcieć kupować dzieciom (ani samym sobie) książek
      kojarzonych z homoseksualizmem.


      Historia milosci miedzy
      > Dumbledorem a Grindewaldem i tak byla przedmiotem domyslow
      starszych
      > czytelnikow - nie mozna bylo tego w sferze domyslow pozostawic?
      > Tak byloby i ladniej,

      A to czemu? Czy napisałabyś, że byłoby ładniej, gdyby np. w sferze
      domysłów pozostawiono fascynację Snape'a Lily? Wątpię - więc to
      podwójne standardy.

      i ciekawiej.>

      Wiesz, czytelnicy na spotkaniach raczej uważają, że jest ciekawiej,
      kiedy autor odpowiada na ich pytania - po to tam przychodzą.

      Tak w ogóle to odwiedziłem to forum, żeby skrobnąć raczej żartobliwą
      notkę na temat Dumbledore'a-geja, nie wiedząc, że już o tym
      piszecie, ale jak czytam niektóre komentarze, to mi się odechciewa
      żartować. A tak na poważnie, moje stanowisko oddaje komentarz
      redaktora portalu, który znalazłem, gdy szukałem linka na omawiany
      temat:

      www.prorok.pl/potter/art-1270,4.html
      • waldemar_batura Re: Dumbledore byl gejem 30.10.07, 09:10
        A podwójne standardy u niektórych z Was dobitnie ilustruje jeszcze
        fakt, że JKR od dawna wyjaśnia na spotkaniach autorskich szczegóły
        pominięte w książkach - np. jak zginęli Remus i Tonks - i jakoś nie
        zauważyłem, żeby to komukolwiek na tym forum przeszkadzało. Dopiero
        gdy wypowiedzi Rowling wkroczyły na niewygodny dla Was teren,
        zaczęliście powtarzać jakieś dziwaczne teoryjki, jakoby autor nie
        miał prawa objaśniać swojej książki poza nią samą (niezależnie od
        wszystkiego, to śmiech na sali - ciekawe np., co by na to powiedział
        Gombrowicz w wywiadzie udzielonym pewnemu Francuzowi w 100%
        dorównującemu mu inteligencją ;-)).
      • eeela Re: Dumbledore byl gejem 30.10.07, 16:50
        Calkowicie i pokornie godze sie z tym, ze jestem osoba uprzedzona i zacofana na
        tyle, aby nie lubic postredakcyjnych dodatkow w ksiazkach dla dzieci i mlodziezy
        o pozyciu seksualnym bohaterow. W ksiazce wzajemne uczucia w sferze czysto
        emocjonalnej miedzy Dumbledorem a Grindewaldem sa opisane dosc wyraznie.
        Oczywiscie mozna bylo wyrazniej, i nie bulwersowaloby mnie to. Ale informacje
        lozkowe nalezy moim zdaniem pozostawic w sferze domyslow doroslych czytelnikow.
        • heterofob2 informacje łóżkowe 30.10.07, 17:02
          jesteś kolejną osobą zbulwersowaną "informacjami łóżkowymi".

          skoro tak cię one zbulwersowały, to wymień mi choć jedną!
          --

          czy mógłbym prosić o wypełnienie ankietki:
          www.ankietka.pl/ankieta/pokaz/id/2282/parada_rownosci.html
          z góry dziękuję. za tydzień mam pogadankę o toleranjci w szkole i potrzebuję głosów.
          • eeela Re: informacje łóżkowe 30.10.07, 20:13
            Tytulowanie postaci w ksiazce gejem w odniesieniu do konkretnej sytuacji jest
            jasnym wskazaniem na zachowania seksualne, bo o samych emocjach nic wiecej niz w
            ksiazce nie zostalo powiedziane.

            Swoja droga, ciekawa jestem, co byscie wszyscy poprawni politycznie obroncy
            rownouprawnienia orientacji seksualnych mowili, gdybyscie nieco uwazniej
            przeczytali ksiazke. Gdybyscie pamietali sformulowania o dwoch aroganckich
            chlopcach opanowanych przez 'insanity', i o jednym z nich zalujacym tego przez
            cale zycie. Bardzo pochlebnym stosunkiem wobec homoseksualizmu opisow Rowling
            nazwac nie mozna. Milosc miedzy chlopcami jest ukazana w sposob czysto
            emocjonalny juz jako cos niezdrowego i zawstydzajacego - bynajmniej nie ma w
            ksiazce lagodnej, uswiadamiajacej, przedstawiajacej kwestie jako naturalna,
            wersji dla dzieci. Radzilabym najpierw czytac, o czym sie rozmawia, a dopiero
            potem sie burzyc na wszystkich wokol za brak tolerancji.
            • ginny22 Re: informacje łóżkowe 30.10.07, 22:12
              Mały błąd w rozumowaniu. Tylko Dumbledore był tam gejem - jego
              uczucie do Grindelwalda zostało niezrealizowane. To też JKR
              powiedziała. ;) Dumbel też nie żałował tego, że ma taką, a nie inną
              orientację, a tego, że dał się uwieść pewnej ideologii.
              • eeela Re: informacje łóżkowe 30.10.07, 22:18
                Alez ja rozumiem, czego Dumbledore zalowal. Ale teraz wez trzynastolatka, ktory
                po wysluchaniu wszystkich obecnie krazacych plotek bierze i czyta ksiazke - i
                rozumie wszystko opacznie.
                • niedo-wiarek Re: informacje łóżkowe 30.10.07, 22:33
                  Po wypowiedzi pani Rowling sprawa wygląda następująco: Dumbledore
                  był w młodości homo-faszystą ;)
                  • eeela Re: informacje łóżkowe 30.10.07, 22:36
                    Wniosek z tego dla nas wyplywa taki, ze dla ostatniego bylego premiera wciaz
                    jest szansa, aby zmadrzec, a nawet stac sie wybitna osobowoscia - potrzebuje do
                    tego jeszcze tylko nie mniej jak jakichs 100 lat ;-)
                    • niedo-wiarek Re: informacje łóżkowe 30.10.07, 22:42
                      Masz na myśli Tony'ego Blaira? ;)
                      • eeela Re: informacje łóżkowe 30.10.07, 23:45
                        Hm, no ani on tam faszysta, ani chyba tez nie homo, a ze swoja dentystyczna
                        pogoda ducha to on sie bardziej - o zgrozo - na ktoregos z blizniakow nadaje ;-D
            • heterofob2 jedną jedyną informację łóżkową, pliz, zżera mnie 01.11.07, 01:17
              zżera mnie ciekawość. jeszcze nikomu się nie udało sprecyzować, jakie to sprawy
              / informacje łóżkowe go oburzyły
              • niedo-wiarek Re: jedną jedyną informację łóżkową, pliz, zżera 01.11.07, 08:15
                Uważam, że heterofobia trochę Cię zaślepia. Więcej tolerancji! ;)
            • waldemar_batura Re: informacje łóżkowe 08.11.07, 14:22
              eeela napisała:

              > Tytulowanie postaci w ksiazce gejem w odniesieniu do konkretnej
              sytuacji jest
              > jasnym wskazaniem na zachowania seksualne, bo o samych emocjach
              nic wiecej niz
              > w
              > ksiazce nie zostalo powiedziane.
              >
              > Swoja droga, ciekawa jestem, co byscie wszyscy poprawni
              politycznie obroncy
              > rownouprawnienia orientacji seksualnych mowili, gdybyscie nieco
              uwazniej
              > przeczytali ksiazke. Gdybyscie pamietali sformulowania o dwoch
              aroganckich
              > chlopcach opanowanych przez 'insanity', i o jednym z nich
              zalujacym tego przez
              > cale zycie. Bardzo pochlebnym stosunkiem wobec homoseksualizmu
              opisow Rowling
              > nazwac nie mozna. Milosc miedzy chlopcami jest ukazana w sposob
              czysto
              > emocjonalny juz jako cos niezdrowego i zawstydzajacego -
              bynajmniej nie ma w
              > ksiazce lagodnej, uswiadamiajacej, przedstawiajacej kwestie jako
              naturalna,
              > wersji dla dzieci. Radzilabym najpierw czytac, o czym sie
              rozmawia, a dopiero
              > potem sie burzyc na wszystkich wokol za brak tolerancji.
              >

              A co ma piernik do wiatraka, a marzenia Albusa i Gellerta o władzy
              nad światem do seksualności Dumbledore'a? (Nawet najgłupszy młody
              czytelnik nie doszuka się tu związku - chyba że był uprzedzony do
              gejów już wcześniej, a wtedy książka nic nie zmieni). Wybacz, ale to
              jakiś nonsens, konstrukcje myślowe godne Mamrotka i Bulgotka :-) - a
              łączy Cię z nimi jeszcze automatyczne klasyfikowanie inaczej
              myślących jako zwolenników political correctness (takowym nie
              jestem). Już lepiej uczciwie przyznawaj się do uprzedzeń, jak w
              poprzednim poście. ;-)
              • eeela Re: informacje łóżkowe 09.11.07, 00:19
                > A co ma piernik do wiatraka, a marzenia Albusa i Gellerta o władzy
                > nad światem do seksualności Dumbledore'a?

                To ma, moj drogi, ze w zyciu nie dzieli sie jednej milosci, milosci skierowanej
                na jeden obiekt, na fascynacje intelektualna i cielesna. Takie uczucie stanowi
                calosc. Dlatego wlasnie niezbyt wychowawcze jest - w obliczu tego, jak stosunek
                dwoch chlopcow jest przedstawiony - jakies podkreslanie istnienia fascynacji
                cielesnej. Wystarcza sama emocjonalna i intelektualna. Jesli Rowling chcialaby
                wprowadzic do ksiazki motyw milosci homoseksualnej w sposob wychowawczy, nie
                powinna tego robic na tak kontrowersyjnym przykladzie.

                Poza tym mam wrazenie, ze jestem zle rozumiana. Dla mnie Dumbledore moze byc
                gejem, ja nie mam z tym problemu. Nie odziera go to w moich oczach z jego cnot
                :-) Chodzilo mi o to, ze nie podobaly mi sie takie 'suplementy', bo wygladalo to
                jak nieladne, zerujace na zamilowaniu do sensacji zagranie komercyjne. Z ktorej
                to opinii chyba sie jednak wycofuje, bo z tego, co przeczytalam potem, wynika,
                ze Rowling w zasadzie nie miala wyboru, aby postapic inaczej, bo rezyserowie
                filmu mieli ochote robic wlasne wstawki pozostajace w sprzecznosci z zamyslana
                przez Rowling orientacja seksualna postaci.
                • waldemar_batura Re: informacje łóżkowe 09.11.07, 14:52
                  eeela napisała:

                  > > A co ma piernik do wiatraka, a marzenia Albusa i Gellerta o
                  władzy
                  > > nad światem do seksualności Dumbledore'a?
                  >
                  > To ma, moj drogi, ze w zyciu nie dzieli sie jednej milosci,
                  milosci skierowanej
                  > na jeden obiekt, na fascynacje intelektualna i cielesna. Takie
                  uczucie stanowi
                  > calosc.

                  Zapewniam Cię, eelo, że bywają fascynacje TYLKO intelektualne i
                  TYLKO cielesne, a ponadto mieszanki obu tych rodzajów - w BARDZO
                  różnych proporcjach. ;-)
                  Ale wciąż nie odpowiedziałaś na pytanie, co ma piernik do wiatraka i
                  dlaczego zakochanie Dumbla w GG miałoby mieć cokolwiek wspólnego z
                  ich planami dominacji nad światem, które byłyby takie same i bez
                  jakiegokolwiek podtekstu uczuciowego?

                  Dlatego wlasnie niezbyt wychowawcze jest - w obliczu tego, jak
                  stosunek
                  > dwoch chlopcow jest przedstawiony - jakies podkreslanie istnienia
                  fascynacji
                  > cielesnej. Wystarcza sama emocjonalna i intelektualna.

                  Niewychowawcze - niby czemu?

                  Jesli Rowling chcialaby
                  > wprowadzic do ksiazki motyw milosci homoseksualnej w sposob
                  wychowawczy, nie
                  > powinna tego robic na tak kontrowersyjnym przykladzie.

                  Wybacz, ale chyba się z choinki urwałaś. :-)
                  a) Motyw homo W OGÓLE nie został wprowadzony do książki - chyba
                  zapomniałaś, że mówimy o rozmowie autorki z czytelnikami. Teraz
                  podaj mi bardziej dyskretny możliwy sposób wprowadzenia tej tematyki
                  do SAGI o HP. Otóż jest tylko jeden - nie wprowadzanie jej W OGÓLE.
                  O to Ci chodziło?

                  b) Wprawdzie książki dla dzieci i młodzieży tradycyjnie pełne są
                  morałów i HP nie stanowi tu wyjątku, jednak chyba NIECO przesadzasz
                  sugerując niestosowność wątku gejowskiego z uwagi na
                  jego "niewychowawczość": może jeszcze usunąć, jakże niewychowawcze:
                  wagarowanie, bójki, łamanie regulaminu, a najlepiej całą czarną
                  magię od początku do końca? Tylko wtedy niewiele zostanie.
                  Ale przepraszam: Ty przecież nie wypowiadasz się przeciw bójkom czy
                  czarnej magii, a akurat i jedynie przeciw dyskretnej sugestii
                  gejostwa. Ciekawy zbieg okoliczności. ;-)

                  c) Z tym że ja i tak nie zgadzam się z tezą, że wątek homo jest
                  niewychowawczy jako taki, albo niewychowawczy akurat w przypadku
                  Albusa i Gellerta. Jeśli już geje, to muszą być za to czyści i
                  szlachetni, w przeciwieństwie do heteryków, którym wolno więcej?
                  Podwójne standardy, zupełnie przy tym nieuzasadnione.

                  > Poza tym mam wrazenie, ze jestem zle rozumiana. Dla mnie
                  Dumbledore moze byc
                  > gejem, ja nie mam z tym problemu. Nie odziera go to w moich oczach
                  z jego cnot
                  > :-)

                  Nie chciałbym wnikać w sekretne tajniki Twej duszy, eelo, ale Twoje
                  posty na ten temat były tak odstające od Twojego normalnego poziomu,
                  że nie mogłem widzieć w nich niczego innego niż próby racjonalizacji
                  własnych uprzedzeń - do których zresztą już się nieopatrznie
                  przyznałaś. ;-)

                  Chodzilo mi o to, ze nie podobaly mi sie takie 'suplementy', bo
                  wygladalo t
                  > o
                  > jak nieladne, zerujace na zamilowaniu do sensacji zagranie
                  komercyjne.

                  Czy nie przeczytałaś mojego wyjaśnienia, dlaczego NIE MOGŁO to być
                  posunięcie komercyjne (proste: ponieważ było ANTYkomercyjne), czy
                  może podałaś jakieś kontrargumenty, które przegapiłem?

                  Z ktorej
                  > to opinii chyba sie jednak wycofuje, bo z tego, co przeczytalam
                  potem, wynika,
                  > ze Rowling w zasadzie nie miala wyboru, aby postapic inaczej, bo
                  rezyserowie
                  > filmu mieli ochote robic wlasne wstawki pozostajace w sprzecznosci
                  z zamyslana
                  > przez Rowling orientacja seksualna postaci.
                  >

                  Nic o tym nie słyszałem. Zechcesz przybliżyć temat?
                  • eeela Re: informacje łóżkowe 09.11.07, 15:04
                    Waldemarze, wybacz, odpowiem ci, jak bede miala lepszy humor. I tak juz byl do
                    kitu, a twoja wypowiedz, swiadczaca od gory do dolu, ze nie czytasz wypowiedzi
                    swoich adwersarzy starajac sie je zrozumiec, ale podpasowujac je pod wlasne, z
                    gory zalozone tezy, zirytowala mnie jeszcze bardziej. Nie mam na dzien
                    dzisiejszy cierpliwosci do gadania po proznicy.
                    • niedo-wiarek Re: informacje łóżkowe 09.11.07, 16:25
                      Osobiście nie czytam na forum wypowiedzi dłuższych niż
                      kilkuzdaniowe, więc popieram przedmówczynię. Lubię kulturalnych
                      ludzi, którzy potrafią się streszczać ;)
                  • ginny22 Re: informacje łóżkowe 10.11.07, 01:05
                    > Z ktorej
                    > > to opinii chyba sie jednak wycofuje, bo z tego, co przeczytalam
                    > potem, wynika,
                    > > ze Rowling w zasadzie nie miala wyboru, aby postapic inaczej, bo
                    > rezyserowie
                    > > filmu mieli ochote robic wlasne wstawki pozostajace w
                    sprzecznosci
                    > z zamyslana
                    > > przez Rowling orientacja seksualna postaci.
                    > >
                    >
                    > Nic o tym nie słyszałem. Zechcesz przybliżyć temat?

                    Ja zechcę. ;) Rzecz była niejako dwufazowa. Najpierw JKR dostała do
                    wglądu scenariusz VI filmu, w którym Dumblowi włożyli w usta kwestie
                    o jego dawnej dziewczynie, więc zaprotestowała, że dziewczyny to on
                    raczej nie mógł mieć.
                    Potem na spotkaniu z fanami w NY pytana, czy D. kiedyś kochał,
                    powiedziała sami-wiemy-co plus powyższą historyjkę.
                    Tak czy siak, podejrzewanie JKR o komercyjność nie wydaje mi się
                    zasadne.
                • xtrin Re: informacje łóżkowe 18.11.07, 23:47
                  eeela napisała:
                  > To ma, moj drogi, ze w zyciu nie dzieli sie jednej milosci,
                  > milosci skierowanej na jeden obiekt, na fascynacje
                  > intelektualna i cielesna. Takie uczucie stanowi calosc.
                  > Dlatego wlasnie niezbyt wychowawcze jest - w obliczu tego,
                  > jak stosunek dwoch chlopcow jest przedstawiony -
                  > jakies podkreslanie istnienia fascynacji cielesnej.
                  > Wystarcza sama emocjonalna i intelektualna.
                  > Jesli Rowling chcialaby wprowadzic do ksiazki
                  > motyw milosci homoseksualnej w sposob wychowawczy,
                  > nie powinna tego robic na tak kontrowersyjnym przykladzie.

                  Po pierwsze nie rozumiem gdzie Ty widzisz ową "fascynację cielesną". Czy JKR
                  powiedziała coś o spółkowaniu tej dwójki? Mowa była tylko o miłości - fascynacji
                  emocjonalnej.
                  Po drugie nie sądzę, by zamiarem JKR było "wprowadzanie do książki miłości
                  homoseksualnej", a po prostu taka orientacja jej do Dumbledore'a pasowała. Tak
                  samo jak czyniąc go niebieskookim pewnie nie kierowała się chęcią wprowadzenia
                  do książki motywu niebieskich oczu :).
                  Po trzecie wreszcie Twój zarzut o niewłaściwym przedstawieniu pary gejów jest
                  dla mnie zwyczajnie śmieszny. Orientacja nie jest dobra czy zła, po prostu jest
                  i fascynacja tak homo jak hetero może łączyć się z różnymi problemami, w tym i
                  takimi, jakie wystąpiły w tym przypadku. Czy gdyby Grindewald była kobietą to
                  uznałabyś, że miłość heteroseksualna została przedstawiona w złym świetle?
    • esupermario odpowiedzcie, tak uczciwie wobec samych siebie, 12.11.07, 15:22
      czy wysłalibyście dziecko do szkoły z internatem, w której
      dyrektorem jest koleś ze skłonnościami do młodych chłopców?!
      • angazetka Re: odpowiedzcie, tak uczciwie wobec samych siebi 12.11.07, 17:51
        Nie. A dlaczego o to pytasz w tym wątku?
      • papryczka_ag Re: odpowiedzcie, tak uczciwie wobec samych siebi 12.11.07, 18:44
        a skąd pomysł że jego skłonności dotyczą MŁODYCH CHŁOPCÓW?
      • akasha75 Re: odpowiedzcie, tak uczciwie wobec samych siebi 16.11.07, 23:48
        Jak najbardziej. Tak samo wysłałabym córkę do szkoły z internatem,
        której dyrektor jest heteroseksualny:-) i syna do szkoły, której
        dyrektorka jest heteroseksualna.
        • akasha75 Re: odpowiedzcie, tak uczciwie wobec samych siebi 16.11.07, 23:54
          teraz dopiero doczytałam. Otóż "koleś ze skłonnościami do młodych
          chłopców" (rozumiem, nieletnich) to się nazywa inaczej. Ale tu nic
          nie mamy o "skłonności do młodych chłopców" tylko o _orientacji
          homoseksualnej_. I potwierdzam, tak, posłałabym.
        • niedo-wiarek Re: odpowiedzcie, tak uczciwie wobec samych siebi 17.11.07, 09:56
          akasha75 napisała:

          >i syna do szkoły, której
          > dyrektorka jest heteroseksualna.

          Pewnie! Niech się chłopak uczy - w końcu gdzieś trzeba to
          doświadczenie zdobywać ;)
          • akasha75 Re: odpowiedzcie, tak uczciwie wobec samych siebi 17.11.07, 18:13
            Akurat nie o to mi chodziło:)
            raczej o pokazanie, że nie powinno się oceniac ludzi po orientacji i
            gdybysmy przyjęli założenie, że nauczyciel/dyrektor szkoły gej nie
            jest w stanie się opanować wobec uczniów, to równie dobrze można
            założyć, że heteroseksualny nauczyciel też nie będzie się w stanie
            opanować wobec uczennic:)
            a wtedy tylko uznać, że ruja i poróbstwo w tych szkołach, moze
            lepiej, żeby dzieci w domu siedziały:)
            • eeela Re: odpowiedzcie, tak uczciwie wobec samych siebi 18.11.07, 14:53
              to równie dobrze można
              > założyć, że heteroseksualny nauczyciel też nie będzie się w stanie
              > opanować wobec uczennic:)

              Kochana, lepiej nie czytaj fanfikow opartych na HP, bo wlosy ci deba stana na
              glowie ;-) Nauczyciele z uczennicami, uczniowie z nauczycielkami, wszelkie
              konfiguracje, jakie tylko chcesz - a najpopularniejsza to Hermiona ze Snape'm :-)
              • maly_jelen Re: odpowiedzcie, tak uczciwie wobec samych siebi 01.01.08, 20:31
                >a dzieciom nie nalezy obrazowac zagadnien milosci przez
                >podsycanie medialnych plotek.

                Ja myślę, że dzieci w ogóle gdzieś mają miłość w Harrym Potterze,
                interesuje je tylko akcja. Mali niewdzięcznicy : p
                • ginny22 Re: odpowiedzcie, tak uczciwie wobec samych siebi 02.01.08, 11:25
                  Hihi, a ja głównie tej miłości tam szukałam. ;) Tzn. generalnie
                  bardziej sobie cenię warstwę obyczajową niż akcję. Acz nie byłam
                  dzieckiem, kiedy zaczynałam przygodę z HP - miałam 17 lat.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka