nowytomek
22.04.10, 21:53
Witam,
Z przyczyn niezależnych będę sam w Lizbonie 8 całych dni w maju. Moi towarzysze z różnych przyczyn musieli zrezygnować.
Pytanie: jeśli mam jechać sam to może lepiej też zrezygnować?
ab_extra pisze , że 'po Lizbonie się snuje" - to bliskie mojej naturze bo jestem dość leniwy, ale co to dokładnie oznacza? Czy nie będę się nudził "snując" się po dzielnicach Lizbony bez ściśle określonego planu? Mam oczywiście przewodnik ale tam przecież nie wszystko jest opisane...
Chciałbym też zrobić 2-3 jednodniowe wypady poza miasto i zastanawiam się nad Sintrą , Costa de Caparica, Roca ale nie wiem czy dzień to za mało czy za dużo na takie wycieczki. Lubię powłóczyć się po plaży, cenię tzw. tereny zielone ale lubię oglądać lokalne atrakcje turystyczne no i jedzenie :)
Co robić wieczorami gdy nie jest się zbyt imprezowym facetem?
Tomek