sikra
18.04.05, 13:37
Dobra, zaryzykuje. Miałam założyć nowy wątek w domu bo dotrwałam do godz.0:00
ale już nie miałam siły. Ale teraz, jak zobaczyłam, że Was nie ma no to nie
wytrzymałam. Co to na urlopach już? Tak bez pozwolenia he he

))
A tak własciwie dlaczego sie nie odzywacie Dobe, Lianeczka, Seurasaari!
Pannamaga rozgrzeszona. Ja miałam wstret do pisania po poprzednim weekendzie
też z powodu szaleństw. Ale chciałam zasięgnąć porady. Jestem któryś tam
dzień w II fazie i zauważyłam, że zwłaszcza po zjedzeniu chlebka albo kawałka
bułki(grahamki) niestety brzusio sie wypycha do przodu. Nie wiem co z tym
zrobić. Mam impreze w piatek i chyba w tym tygodniu zrezygnuję z pieczywa, bo
nie chce
aby mnie mój brzuch wyprzedzał. Może to przejściowe. A u Was jak to było? Na
dodatek zbiegł się poczatek II fazy z miesiączką wiec wogóle nie mam
kontroli, czy wagowo coś sie dzieje czy nie. Jutro powinnam mieć juz jasny
obraz, wiec może sie uspokoję. Tak poza tym to mi sie podoba ta II faza, bo
zrobiłam nawet pyszny sernik na zimno, który bardzo i smakował. Do porażek
zaliczam brak w sklepach w moim mieście makaronu razowego. Znalazłam tylko
taki: makaron z mąki pszennej z otrebami. Nie kupiłam, bo chyba nie to?
Dostałam za to mąkę razową. Zrobiłam ciasto nalesnikowe, kawałki kurczaka
miały być smazone w tym cieście na głębokim oleju. Ale po rzuceniu na olej
ciasto spadało i był kurczak oddzielnie i ciasto też. Cóż pierwsza próba nie
udana. Ale miesko było smaczne.
Ciekawa jestem jak sobie radzicie w IIf? No juz przestańcie milczeć!!!!
Buziaki

)